Skocz do zawartości

Chujnia na sobotę odc. 4


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś będzie króciutko :P Mamy taki wpis z serwisu net loszek. Wpis schematyczny do bólu, mimo to warty przytoczenia. 

 

Cytuj

Witajcie. Jestem tu nowa.  Kompletnie sobie nie radze. Rozstalam się z facetem którego bardzo kochałam.  W sumie on mnie zostawil. Przez ten czas bardzo cierpialam. Zaczęłam spotykać się z panem A. Było milo. Dopóki nie poszłam z nim do łóżka.  Okazało się to zupełna pomyłka lecz... przestaliśmy się spotykać po 2 mc się dowiedziałam że jestem z nim w ciazy ... zalamalam sie. On oczywiście ma mnie gdzieś.  A do mnie dotarło jak bardzo tęsknię i kocham mojego byłego faceta. Ale jest już za późno.  On mnie z dzieckiem nie zaakceptuje.  Wiem że mnie też kocha Ale nie wyobraża sobie tego to dla niego zbyt ciężkie.  Nie radzę sobie.  Ciągle płacze czuje się strasznie samotna . Jestem w 19 tyg ciazy . Zostalam zupełnie sama . Nikt mnie już nigdy nie pokocha z dzieckiem.  Mam totalne załamanie.  Może któraś z Was była w podobnej sytuacji ? Pozdrawiam Was serdecznie:(

 

i dodatkowe info z innego posta tej samej loszki w tym samym temacie:

 

Cytuj

 

 

Mam 23 lata były 27. Pracuje w niemczech Ale z powodu ciazy wróciłam do polski. Finansowo stoję ok jak na ten wiek.

Nie oceniaj mnie . W ciągu tego okresu minęło trochę czasu i każdy popełnia błędy.  

Dlaczego się rozeszlismy? Nie układało nam się i się poddalismy.  Żałujemy tego Ale czasu się nie cofnie.  On mnie z dzieckiem już nie zaakceptuje

 

Lecimy od początku:

 

"Witajcie. Jestem tu nowa.  Kompletnie sobie nie radze. Rozstalam się z facetem którego bardzo kochałam.  W sumie on mnie zostawil. Przez ten czas bardzo cierpialam. Zaczęłam spotykać się z panem A. Było milo. Dopóki nie poszłam z nim do łóżka.  Okazało się to zupełna pomyłka"

 

- facet mnie zostawił, jak on mógł/ jestem taka nieatrakcyjna/ jestem nikim

 

- znalazłam miłego gościa, ale seksualnie mnie nie kręcił, nie był taki fajny jak ten co mnie zostawił

 

- chciałam się zemścić/ odegrać/wzbudzić zazdrość i pokazać koleżankom, że nadal jestem atrakcyjna więc złapałam pierwszego zainteresowanego 

 

 

"przestaliśmy się spotykać po 2 mc się dowiedziałam że jestem z nim w ciazy ... zalamalam sie. On oczywiście ma mnie gdzieś. "

 

- zostawiłam go i poszłam szukać kolejnej gałęzi

 

- o kurwa wszystko się posypało okazało się, że jestem w ciąży z tym drugim

 

- chciałam wrócić do niego, jak ten cham mógł mieć godność osobistą i mnie odrzucić? no jak? 
 


"A do mnie dotarło jak bardzo tęsknię i kocham mojego byłego faceta. Ale jest już za późno.  On mnie z dzieckiem nie zaakceptuje.  Wiem że mnie też kocha Ale nie wyobraża sobie tego to dla niego zbyt ciężkie. "

 

- jak beta orbiter mnie spławił, postanowiłam spróbować wrócić do niegrzecznego chłopca

 

- ten chuj i prostak też ma godność osobistą i mnie nie chce z cudzym gówniakiem

 

- ale ja wiem, że mnie kocha i chciałby wrócić (no jasne wykopanie cię ze swojego, życia świadczy o tym ^^), tylko ta ciąża mu przeszkadza 

 

 

"Nie radzę sobie.  Ciągle płacze czuje się strasznie samotna . Jestem w 19 tyg ciazy . Zostalam zupełnie sama . Nikt mnie już nigdy nie pokocha z dzieckiem.  Mam totalne załamanie.  Może któraś z Was była w podobnej sytuacji ? Pozdrawiam Was serdecznie:("

 

- nie mam frajera, który zapłaci za moje błędy, co mam zrobić/ co ludzie powiedzą/ będę samotną matką

 

- kurwa powiedzcie mi jak z tego wybrnąć !

 

 

"Mam 23 lata były 27. Pracuje w niemczech Ale z powodu ciazy wróciłam do polski. Finansowo stoję ok jak na ten wiek.

Nie oceniaj mnie . W ciągu tego okresu minęło trochę czasu i każdy popełnia błędy.  "

 

- jestem dzielna i samodzielna na pokaz, a tak naprawdę zionę desperacją bo muszę mieć faceta i źródło utrzymania 

 

- wiem, że prowadziłam rozwiązły tryb życia i mam niechcianą ciążę, ale kurwa nie mówcie tego na głos 

 

- nie oceniajcie tylko powiedzcie jak to załatwić żeby się ustawić

 

 

"Dlaczego się rozeszlismy? Nie układało nam się i się poddaliśmy.  Żałujemy tego Ale czasu się nie cofnie.  On mnie z dzieckiem już nie zaakceptuje"

 

- nie powiem publicznie co zjebałam bo się pogrążę 

 

- zjebałam i mnie zostawił 

 

- chciałam wzbudzić zazdrość, ale znów zjebałam i zaszłam z innym na dodatek termin był taki, że nie mogę udawać, ze to tego pierwszego

 

 

I teraz w ramach zabawy, gry logicznej itp. Jaka jest celowość zamieszczenia posta o takiej treści przez loszkę i o co jej tak naprawdę chodzi? 

 

  • Like 20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red zmienił(a) tytuł na Chujnia na sobotę odc. 4
23 minuty temu, Mosze Red napisał:

 

I teraz w ramach zabawy, gry logicznej itp. Jaka jest celowość zamieszczenia posta o takiej treści przez loszkę i o co jej tak naprawdę chodzi? 

 

 

Łaknienie atencji i próba wybielenia - z grubsza rzecz ujmując. Przy okazji zanurtowało mnie czemu autorka pisze "żałujemy tego". Kto? Ona z bejbi czy raczej ona z menem, którykolwiek to miałby (nie)być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Mosze Red napisał:

I teraz w ramach zabawy, gry logicznej itp. Jaka jest celowość zamieszczenia posta o takiej treści przez loszkę i o co jej tak naprawdę chodzi? 

 

Według mnie chce wybadać reakcje ludzi na to co się stało, żeby potem odpowiednio dostosować swoje działania i manipulacje w rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Endeg użyła "my" jak to samice mają w zwyczaju mówić: kupiliśmy, zrobiliśmy, zepsuliśmy, podczas gdy zazwyczaj albo facet coś zrobil a ona podłączyła się pod jego sukces / osiągnięcie, albo nie chce przyznać, że to ona zjebała coś i w ten sposób dzieli winę na dwie osoby. W tym przypadku nie chce przyznać, że to ona żałuję a facet nie bardzo. Pewnie coś odwalała i teraz próbuje się wybielić w ten sposób przy tym standardowo dbając o wizerunek poprzez mówienie w stylu "no nie wyszło nam". Jako że facet ją zostawił i wydaje się być względnie ogarnięty to musiała konkretną akcje odwalić.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem umieszczając ten post ma nadzieję, że jakaś bardziej "ogarnięta" laska podpowie jej jak wygrzebać się z tego gówna, w którym niebawem może utonąć.

 

Nie ma pomysłu jak ogarnąć tą sytuację, bo inaczej opisałaby swój pomysł rozwiązania problemu i spytała o zdanie, w celu zdobycia aprobaty dla samej siebie, aby w swoich oczach nie zostać chciwą szmatą.

 

Daje innym kobietom subtelnie do zrozumienia żeby ewentualne sposoby rozwiązania jej problemu zostały oparte o jej pierwszego faceta, bo nie był taki zły, a na pewno nie znajdzie nikogo lepszego w jej obecnej sytuacji.

Innymi słowy jej cały wywód streszcza się do pytania "jak mam nakłonić mojego pierwszego faceta aby wrócił do mnie i utrzymywał nie swoje dziecko?"

 

Oczywiście nie może go zadać wprost żeby nie zostać szmatą-manipulatorką.

 

Edytowane przez Nomorepanic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nomorepanic przeszła mi przez głowę taka myśl ale zbyt dużo czasu minęło od rozstania żeby mogła tego pierwszego wrobić w dzieciaka na zasadzie: "to Twoje dziecko miś" głównie dlatego, że facet zdaje się mieć łeb na karku. Przez to szuka innego sposobu na powrót do gałęzi która gardziła, bo nagle jest w czarnej dupie i, tak jak napisałeś, zdała sobie sprawę że lepszej w obecnej sytuacji nie znajdzie.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5 Oczywiście że minęło zbyt dużo czasu aby wrobić pierwszego faceta. Ona raczej chciałaby aby zrobić tak aby pierwszy facet zaakceptował ją wraz z dzieckiem losowego faceta tylko nie wie jak się ma do tego zabrać bo to ciężkie zadanie jest. Gdyby mogłaby pocisnąć kit że to dziecko jest jego to sprawy w ogóle by nie było:P

 

A tak musi kombinować jak tu go urobić

Edytowane przez Nomorepanic
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nomorepanic dokładnie. Do tego zauważ słowo "kochałam". Prawdopodobnie dalej jest nim podjarana bo dawał jej niezłe emocje i ma całkiem niezły status oraz zasoby pozwalające na utrzymanie jej oraz dziecka, a ten drugi nie dorównuje temu pierwszemu i stąd te kombinacje oraz podchody.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mosze Red napisał:

I teraz w ramach zabawy, gry logicznej itp. Jaka jest celowość zamieszczenia posta o takiej treści przez loszkę i o co jej tak naprawdę chodzi? 

Ja bym tu jeszcze dodał to, że próbuje dostać tutaj potwierdzenie, że to nie jej wina. Wie, że zjebała, ale ego nie pozwala jej na przyznanie się do winy. Działa mechanizm wyparcia, jest dysonans i pragnie dostać tutaj racjonalizację swoich urojeń: ,,nie wyszło NAM", dałam dupy innemu, żeby się na nim 'zemścić' może potem wejść w 'związek' wrzucić fotkę na insta i pokazać mu ile stracił. Ale nie wyszło.

 

,,Dziewczyny powiedzcie, że to nie moja wina. Ja chciałam dobrze, ale nie udało się."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomykając sobie do domciu naszła mnie jeszcze jedna myśl. Zauważcie, że owa samica pisze, że kochała pierwszego samca stosując czas przeszły, ale wyraźnie sugeruje, że chciałaby do niego wrócić teraz kiedy jest w ciąży. Weźcie pod uwagę to, że to on rzucił ją, więc dodatkowo chciała by mu dowalić za to, że ten miał czelność wywalić ją ze swojego życia. A czyż nie najlepszy sposobem aby go ukarać nie jest skazanie go na wychowywanie cudzego dziecka przy jednoczesnym zagwarantowaniu sobie wygodnego życia dzięki jego zasobom? ;)

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Mosze Red said:

nie powiem publicznie co zjebałam bo się pogrążę 

Miód na moje oczęta. Cały ten jej post jest tak napisany ze czuć smród... ze cos tam się stało...

 

 

i to kurwa - nie oceniajcie mnie!

ach te loszki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu zamieściła post? To jest banalne, liczy na poklepywanie i obrone przez białych rycerzy, których tam ani trochę nie brakuje. Jest ich w nadmiarze. Taka samica podbuduje swoje ego i uświadczy się w tym, że ona jest niewinna, że to samce byli tymi chujami co ją podle wykorzystali i porzucili.

Takie samice jak zawsze są niewinne, faceci to jebane świnie wg nich. Chciałaby wrócić do tamtego faceta, ale wie, ze on jej nie przyjmie z cudzym bachorem więc to nie był jakiś biały rycerz. Tylko koleś co zimno kalkuluje czy opłaca mu się związek z tą samicą. Musiała też coś grubego odwalić skoro zostawił ją bez słowa i twardo przy tym stoi. Ale jak wiemy bracia, one zawsze są niewinne, to ex-samce byli chujami, jak zawsze.

Żadna samica nie powie, że nawaliła w związku, prędzej oczerni swego byłego albo wybieli siebie jaka to nie była och-ach w związku, a tabun białych rycerzy będzie jej bronił i poprawiał jej poziom ego.

@HORACIOU5 - W sumie niegłupie spostrzeżenie kolego, takim samicom takie chęci ukarania swego byłego bardzo często wpadają do glowy. Jak nie poprzez dziecko, to poprzez narobienie gnoju wśród znajomych czy terenu gdzie mieszkał jej ex. 
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, HORACIOU5 napisał:

Weźcie pod uwagę to, że to on rzucił ją, więc dodatkowo chciała by mu dowalić za to, że ten miał czelność wywalić ją ze swojego życia. A czyż nie najlepszy sposobem aby go ukarać nie jest skazanie go na wychowywanie cudzego dziecka przy jednoczesnym zagwarantowaniu sobie wygodnego życia dzięki jego zasobom? ;)

 

Cóż w jej przypadku trafiła kosa na kamień. Niestety prędzej czy później może znaleźć sobie jakiegoś naiwnego faceta który "wychowa jak swoje"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, zajebiście sprytny manewr usprawiedliwienia się społecznie oraz przed samą sobą. Inne Panie poklepią po pleckach i może jeszcze podpowiedzą jak wybrnąć..... a ... i rycerze pocieszą dziewczynę sypiąc radami. Jak Ona ma czuć jakieś konsekwencje swoich zachowań? Żadne tam konsekwencje, naje się troszkę strachu, bo nie myślała i terminy się nie pokryły ale zaraz coś się wykombinuje..... i niech mi ktoś powie, że jest równouprawnienie. Kobieta zawsze jakoś ze wszystkiego się wyłga.

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krzysiek1991 dlatego loszka podpytuje inne, żeby jej doradziły jak by tu go urobić, bo widać nie trafiła na rycerza i nie idzie tak łatwo jak zawsze. Do tego zwróć uwagę na fakt, że to ona kręci i to ostro. Z jej tekstu jasno wynika, że musiała coś naprawdę mocnego wywinąć, że facet ją definitywnie olał, a potem w drugim poście nagle wyjeżdża z tekstem "żałujemy ". Nie nie, to loszka żałuje, bo pewnie myślała, że trafiła na misia tolerującego jej wybryki i wybaczającego wszystko a tu nagle klops. Poza tym jest też tam "poddaliśmy się". Jakie niby "my", skoro wcześniejszy post jasno mówi, że to facet ją zostawił, więc musiała mu dać powód skoro to zrobił. Samica wybiela się i to ostro a wszystko po to, żeby przedstawić jak najlepszy wizerunek siebie.

 

Natomiast tekst " Zostałam zupełnie sama . Nikt mnie już nigdy nie pokocha z dzieckiem" można uznać za apel do szlachetnych rycerzy, których to znacznie łatwiej będzie jej urobić i zapewnić sobie życie na koszt jednego z nich. Dlaczego nie wspomina później Pana A. w swych wypowiedziach to już napisał @Mosze Red

Cytuj

- znalazłam miłego gościa, ale seksualnie mnie nie kręcił, nie był taki fajny jak ten co mnie zostawił

 

- chciałam się zemścić/ odegrać/wzbudzić zazdrość i pokazać koleżankom, że nadal jestem atrakcyjna więc złapałam pierwszego zainteresowanego 

 

Najwyraźniej tatuś jest w kwestii finansowej na straconej pozycji w jej oczach i loszka chce pomocy w dwóch sprawach: jak się da, to żeby inne jej podsunęły sposób na powrót do tego pierwszego, no bo widać dobrze musi stać z pieniędzmi; jak się nie da, to może się znajdzie jakiś rycerzyk z niezłymi zasobami, który będzie łożył na cudze dziecko bo przecież "nieważne kto spłodził, ważne kto wychował".

Edytowane przez HORACIOU5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybko sobie znalazła następnego. Niby gadają czasem jak to kobita cierpi po rozstaniu jeszcze jak facet ją oleje, a tu prosze od razu nastepny szybko znaleziony. Druga sprawa, to dopiero po tym jak poszli do łóżka okazało się, że ten miły facet to tragedia. Więc albo to był jednorazowy złoty strzał, albo mimo faktu, że był beznadziejny to ta dalej się spotykała i przez dwa miesiące dawała mu dupy :D  Trzecia sprawa, tyle się mówi o bezpiecznym seksie i prezerwatywach, ale co tam to jej nie dotyczy :D pierwszemu lepszemu chłopu poznanemu pewnie na imprezce daje bez gumy i jeszcze na dodatek matoł nie potrafi policzyć sobie własnych dni płodnych (a wypadałoby chociaż to jak nie uznaje innych zabezpieczeń) i dopiero po czasie jest zdziwiona, że jest w ciąży. I ta siusiumajtka ma 23 lata? chyba 16 przynajmniej mentalnie. Niech się lepiej przyzna jeszcze kim był ten drugi miły facet :)  bo jeśli to był jakiś Ahmed to to może być główny powód dlaczego ten jej były i w ogóle żaden jej nie zaakceptuje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od zawsze bylem za tym i zawsze bede!!

 

Zelegalna powinna byc aborcja i eutanazja

 

Dlatego ze widze ile ludzi wpadlo i te dziecko na sile tak jest "wychowywane" czyli puszczone samopas.

 

Ostatecznie konczy w ZK albo alko narko i bezdomnosc

 

 

 

 

humanitarna i szybka  kara smierci za udowodnione bezpodwazalnie  okreslone rzeczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Mosze Red napisał:

Witajcie. Jestem tu nowa.  Kompletnie sobie nie radze. Rozstalam się z facetem którego bardzo kochałam.  W sumie on mnie zostawil. Przez ten czas bardzo cierpialam. Zaczęłam spotykać się z panem A. Było milo. Dopóki nie poszłam z nim do łóżka.  Okazało się to zupełna pomyłka lecz... przestaliśmy się spotykać po 2 mc się dowiedziałam że jestem z nim w ciazy ... zalamalam sie. On oczywiście ma mnie gdzieś.  A do mnie dotarło jak bardzo tęsknię i kocham mojego byłego faceta. Ale jest już za późno.  On mnie z dzieckiem nie zaakceptuje.  Wiem że mnie też kocha Ale nie wyobraża sobie tego to dla niego zbyt ciężkie.  Nie radzę sobie.  Ciągle płacze czuje się strasznie samotna . Jestem w 19 tyg ciazy . Zostalam zupełnie sama . Nikt mnie już nigdy nie pokocha z dzieckiem.  Mam totalne załamanie.  Może któraś z Was była w podobnej sytuacji ? Pozdrawiam Was serdecznie:(

6b750fadfb8a.gif

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, HORACIOU5 napisał:

to może się znajdzie jakiś rycerzyk z niezłymi zasobami, który będzie łożył na cudze dziecko bo przecież "nieważne kto spłodził, ważne kto wychował".

 

Raczej "nieważne kto spłodził, ważne kto płaci" ;)

56 minut temu, 2073 napisał:

Zelegalna powinna byc aborcja i eutanazja

 

Nie porównuj pozbawienia życia siebie do drugiej osoby. W eutanazji to ty podejmujesz decyzje za siebie, więc stawianie tych dwóch kwestii obok siebie jest według mnie nie na miejscu. Eutanazja to okazanie miłosierdzia osobie, która cierpi i nie ma realnego rozwiązania sprawy(np. ciężkiej bolesnej choroby). Aborcja to zupełnie inna kwestia więc mieszanie tych spraw szkodzi tylko.

Edytowane przez Krzysiek1991
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.