Skocz do zawartości

Nowa praca- jak zrobić karierę i nie dać się zaszufladkować


Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni Bracia

Jakiś czas temu w poście odnośnie pracy pisałem o "betonie" u mojego dotychczasowego pracodawcy tzn. nie wychylaj się itp itd. Brak możliwości rozwoju ze względu na strukturę firmy. Przepracowałem tam prawie 5 lat, zrobiłem studia w tym kierunku, 5-miesięczny staż w innej firmie i...w końcu zdecydowałem się zwolnić.

Dostałem pracę w potężnej firmie związanej z wytwarzaniem energii elektrycznej. Wiąże się to z opuszczeniem  mieszkania własnościowego, rozłąką z rodziną i przeprowadzką. Na razie tylko na podstawowym stanowisku. Mam tam kumpla (który zresztą mnie namówił), który z grubsza przedstawił mi zarys firmy. Dużo ludzi mam tam wyższe wykształcenie nawet na podstawowych stanowiskach i jakieś tam doświadczenie.

Jestem osobą niezwykle ambitną,  dążącą do celu i zależy mi na zrobieniu kariery. To wymaga czasu i będę cierpliwy. Jednak chciałbym się dowiedzieć co należy podjać już od samego początku, zeby się nie zaszufladkować. Jak wam układało się w nowych firmach? Co zrobić, czego unikać? Jak szybko awansować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze to musisz wyrobić sobie opinię gościa, który jest rzetelny i skuteczny.

Kolejna sprawa to musisz dbać o kontakty w pracy i budować sobie sieć znajomości - po przez aktywność poza pracą.

Nigdy nie narzekaj na nic.

Dbaj o wygląd i ubrania - schludnie i czysto.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o super!!! sieć znajomości. W tej pracy znałem wszystkich oprócz ludzi, który mogli mnie wziąć do góry. Widziałem się z górą w momencie  zatrudniania się, gdy miałem 20 lat.  Byłem wtedy szczylem, niepewnym siebie, zakompleksionym i tak zawsze mnie później traktowali. 

 

Jeśli chodzi o ubrania, to na rozmowie kwalifikacyjnej lub gdy wręczałem papiery zawsze w pełnej okazałości. W pracy będę miał strój roboczy. Dobre nastawienie też ważne. Nie mam nawyku narzekania więc jestem już o ten krok do przodu ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wspouchwalaj się z nikim zbyt bardzo. Traktuj wszystkich z szacunkiem, kulturą ale z  dystansem.

Nie wypytuj, nie obgaduj, staraj się nie uczestniczyć w plotkach.

Trzymaj zdrowy dystans do wszystkich, nigdy nie daj się niczym wyprowadzić z równowagi.

Nie kabluj, nie daj się wpuścić w żadnej tanie gierki.

Nie daj sobie wejść na głowę, nie pozwól na żarty z siebie, nie daj się wykorzystywać.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zebys nie musial popelniac tych samych bledow co ja. Jak napisal @SennaRot - nie spoufalaj sie nie daj sobie wejsc na glowe. Ja mam w pracy dosc wysokie stanowisko, duzo ode mnie zalezy, ale robie czasem ten blad, ze za bardzo sie spoufalam z robolami. Nie mam w ogole posluchu u ludzi i to byl moj karygodny blad w ostatniej robocie. Jedyne co robie teraz (koncze juz ta prace) to chodze i wkurwiam wszystkich. Widze jak chlopaki w upale zapierdalaja a ja sobie nad nimi z kawka stoje. I jeszcze oczywiscie podkreslam jak bardzo jestem zajety. Chociaz tyle se odbije :P

Nie daj sie wkrecic w jakies awansce bez podwyzek itp. Nie wykraczaj poza swoje obowiazki - tylko szefostwo jak ci cos zleci, ale nigdy za przysluge komus. Szczegolnie kobietom! Meska duma i zaradnosc nie pozwala prosic o przyslugi bo to okazanie slabosci, ale kobiety zawsze beda - zwlaszcza, ze jestes nowy.

Pozdro i powodzenia!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@adrv w firmie, której pracowałem był co roku bal. wyższe kierownictwo nie przychodziło, tylko niżsi rangą kierownicy. Ja mam teraz 25 lat. Wtedy miałem 24 i podszedłem, to nagle zapomniałem wszystkiego. Chyba to było błąd, że sobie wkręcałem, ze jestem młody i że oni nie będą chcieli ze mną gadać.

 

 

@Tomko te spoufalanie. Kumpel mi opowiadał, ze jest u nich m.in. podział na tych co przestrzegają przepisów  w zakresie szkodliwych warunków np. corocznego pomiaru hałasu i tp, co bardzo nie podoba się pracodawcy, bo trzeba płacić ludziom szkodliwe. Wiem, że na pewno będą Ci ludzi opowiadać mi o swojej działalności, będą zabiegać o poparcie. Z takimi należy trzymać? Jeszcze pytanie, czy warto zapisać się do któregoś związku zawodowego. Jak to jest widziane przez kierownictwo?

 

Kierownik jest ostry i wymagający.  Nie mam zamiaru mu się podlizywać. Skończył polibudę we wrocku i bardzo się tym szczyci. Ja jestem po uczelni niższej w rankingu,jednak starałem się i nie mam jakichś tam kompleksów. Będę starał się pokazać z jak najlepszej strony, że mimo młodego wieku mam już takie doświadczenie i nadaje się na specjalistę

Edytowane przez I_am_the_Senate
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanow sie czy to ciebie dotyczy. Bo jesli nie pracujesz w szkodliwych warunkach to nie widze sensu. Poza tym kazdy ma swoj rozum. Jesli cie to bedzie dotyczyc - zdrowie jest najwazniejsze. Chcesz miec raka pozniej, poswiecic swoje zdrowie po to, zeby przypodobac sie jakiemus tam kierownikowi? Nawet w UK na budowach co sie odpierdala to niepojete. Goscie bez masek mieszaja cement, wdychaja pyl, z azbestem robia. Tanie mieso na budowe z rumunii i albanii (tak - rumuni przejeli calkowicie sektor budowlany). Pracodawcy to czesto centusie. Ciezko mi ocenic, nie znam twojej pracy. Musisz zobaczyc jakie nastroje panuja tam.

Co do zwiazku ci nie doradze, nigdy nie pracowalem w tak duzej firmie. Z tego co wiem, to skladka na zwiazek jest niewielka a moze uratowac dupe.

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak pewnie ok. 20 zł. W razie czego to mogą się wstawić. Jednak już będę miał łatkę "zrzeszonego".

Warunki też będą mnie dotyczyły. Dziwna sprawa z tym. Mój kolega jest sip-owcem i jest na cenzurowanym właśnie za działalność w sprawie szkodliwych warunków.

 

Czas pokaże co będzie. Myślę, że pozytywne nastawienie dużo zdziała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również uważam że w pracy należy trzymać dystans. Żadnych opowiastek o swoich problemach itd, pamiętaj że będziesz miał do czynienia z ludźmi którzy poklepią po plecach a za chwilę wytkną najmniejszy błąd i podkablują.

Nie mówię żeby być nerdem co się nie odezwie do nikogo ale zdrowy rozsądek niech góruje. Opowiadania o hobby zwłaszcza z kimś kto je podziela ok, gadanie że np byłeś nie wiem, w poprawczaku albo coś zrobiłeś lub jakieś info które może ośmieszyć itd zachowaj dla siebie. 

Jak zaczynałem pracę (moja pierwsza) wiadomo że były błędy. Współpracownicy (nie każdy ale zdarzało się) zamiast się cieszyć że sprawnie robię to czy tamto wypominali jakieś wpadki sprzed roku itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.