Skocz do zawartości

Ciekawa historia z biciem konia w tle


Rekomendowane odpowiedzi

Zgadnij, jaki miałem efekt, kiedy odliczałem, ile dni nie jaram szlugów.

Oraz jaki był rezultat odprawienia swoistego rytuału i sugestią "jestem wolny od szlugów".

@Super Lamberthttp://nadopaminie.blogspot.com/2014/06/art-ybp-fantazje-seksualne-tumaczenie.html?m=1

@Maszracius_Iustus, też mam już wrażenie, że to bajkopisarz. Wywnioskowałeś to z tego, że raz pisze, że nie wali 1,5 roku, a innym razem, że 0,5? ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Dnia 9.08.2017 o 15:02, Maszracius_Iustus napisał:

Wyczuć było z pisma, że Twoja praca jest związana z ludźmi i wciskaniem mniej lub bardziej wiarygodnych historii, jesteś zręcznym bajkopisarzem i jeśli to co tu jest zawarte to prawda to najszczersze gratulacje. Jakby to Marek powiedział ,, Młoda dusza''

Jestem handlowcem, prowadzę własną firmę. Nie mam powodów by lać wodę. Byś może brzmi to trochę nieprawdopodobnie ale to szczera prawda. I wcale nie "Młoda dusza" a stary chłop :D Mam 36 lat :)

Dnia 9.08.2017 o 17:18, Super Lambert napisał:

No, ale czemu no fap?

Przecież sam orgazm nie zaszkodzi, mozna walić konia, byleby nie ejakulować, bo to utrata spermy źle wpływa na zdrowie i sprawia, ze ptak natychmiast opada.

Przy regularnym fapaniu, bez wytrysku, można miec kilka orgazmów i w niczym to nie szkodzi.

To tak jakbyście sobie kupili masażer prostaty (polecam) i co chwila mieli orgazmy.

 

Minus tylko taki, że może potem być ciezko dojsć w kobiecie, jak sie przyzwyczaicie do własnej ręki.

 

 

Zupełnie zaprzestałem męczyć mięso, już nawet nie liczę ile minęło. Po takim czasie nie mam w ogóle ciśnienia na bicie niemca. Wolę żyć właśnie w ten sposób niż go bijąc. Poza tym od momentu zaprzestania osiągnąłem wiele korzyści materialnych i niematerialnych. Nie twierdzę, że jest to spowodowane właśnie brakiem masturbacji ale kto wie...

Jest dobrze tak jak jest więc nie mam zamiaru tego zmieniać.

 

Dnia 11.08.2017 o 14:59, tylewtemacie napisał:

Zgadnij, jaki miałem efekt, kiedy odliczałem, ile dni nie jaram szlugów.

Oraz jaki był rezultat odprawienia swoistego rytuału i sugestią "jestem wolny od szlugów".

@Super Lamberthttp://nadopaminie.blogspot.com/2014/06/art-ybp-fantazje-seksualne-tumaczenie.html?m=1

@Maszracius_Iustus, też mam już wrażenie, że to bajkopisarz. Wywnioskowałeś to z tego, że raz pisze, że nie wali 1,5 roku, a innym razem, że 0,5? ;)

 

Dnia 11.08.2017 o 14:59, tylewtemacie napisał:

Zgadnij, jaki miałem efekt, kiedy odliczałem, ile dni nie jaram szlugów.

Oraz jaki był rezultat odprawienia swoistego rytuału i sugestią "jestem wolny od szlugów".

@Super Lamberthttp://nadopaminie.blogspot.com/2014/06/art-ybp-fantazje-seksualne-tumaczenie.html?m=1

@Maszracius_Iustus, też mam już wrażenie, że to bajkopisarz. Wywnioskowałeś to z tego, że raz pisze, że nie wali 1,5 roku, a innym razem, że 0,5? ;)

Brawo kolego, faktycznie w pierwszym wątku jest błąd chronologiczny bo napisałem że widziałem post z nofap dnia 27.01.2016 a było to 27.01.2017. To jest błąd. 

Koledzy jestem typowym gościem, który lubi wypić, pobawić się, mam rodzinę i... po prostu mi się udało. Nie muszę się z niczego tłumaczyć bo to forum jest po to by się takimi historiami dzielić. Każdego sprawa czy wierzy czy nie. W każdym razie powodzenia ziomeczki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajebiste "jazdy" funduje mi moj mozg na nofapie. Fantazjowanie o bylej nic nie dalo wiec zaczalem fantazjowac (skad to sie wzielo?) o bylej przed byla, ktora byla nieciekawej urody przyznam. I bylo to okolo 8 lat temu. Swoja droga na nofapie poznaje sam siebie I swoje myślenie. Dzieki uwaznosci I skupieniu przypatruje sie swoim myślom I wew. glosowi. To cos czego mi brakowalo przy biciu niemca codziennie lub kilka dni. W tym momencie jestem cos kolo 30 dnia. Zdaje sie ze zalacza sie flatline. 

Edytowane przez Insightful
Blad slownika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koń napisał:

Koledzy jestem typowym gościem, który lubi wypić, pobawić się, mam rodzinę

Właśnie o to chodzi z młodą duszą a nie o wiek ciała, ta materialna postawa do egzystencji, bardzo płytkie rozumowanie, brak wyższych wartości; np dla mnie ważniejsze od prostackiej najeby w klubie czy zabawy ważniejsza jest sprawiedliwość i honor- co zarazem sprawia, że jestem nie atrakcyjny dla pań niestety idee mają swoje konsekwencje jak powiada redaktor Michalkiewicz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maszracius_Iustus Ciekawi mnie co masz konkretnie do zarzucenia bratu @Koń. Bo w końcu podzielił się swoją historią z nofap,  jest zadowolony z życia i osiąga sukcesy. Jesteśmy na forum o samorozwoju, prawda? :)

Dnia 31.08.2017 o 12:27, Maszracius_Iustus napisał:

Właśnie o to chodzi z młodą duszą a nie o wiek ciała, ta materialna postawa do egzystencji, bardzo płytkie rozumowanie, brak wyższych wartości;

Skąd takie wnioski? A następnie zestawienie powyższych cech z własnymi cnotami jak poniżej :

 

Dnia 31.08.2017 o 12:27, Maszracius_Iustus napisał:

np dla mnie ważniejsze od prostackiej najeby w klubie czy zabawy ważniejsza jest sprawiedliwość i honor- co zarazem sprawia, że jestem nie atrakcyjny dla pań niestety idee mają swoje konsekwencje jak powiada redaktor Michalkiewicz

Wszystko można zracjonalizować, w szczególności  niepowodzenia z kobietami ;)

Edytowane przez Komti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Komti napisał:

@Maszracius_Iustus Ciekawi mnie co masz konkretnie do zarzucenia bratu @Koń. Bo w końcu podzielił się swoją historią z nofap,  jest zadowolony z życia i osiąga sukcesy. Jesteśmy na forum o samorozwoju, prawda? :)

Skąd takie wnioski? A następnie zestawienie powyższych cech z własnymi cnotami jak poniżej :

 

Wszystko można zracjonalizować, w szczególności  niepowodzenia z kobietami ;)

* Nic nie mam do zarzucenia nie szukam wrogów skupiam się na sobie jeśli już przyszło mi żyć.

* Uważasz, że cipka, alkohol, narkotyki, otoczenie, to szczyt ludzkiej egzystencji? 

Zakładając, ze to co Marek w audycjach mówi w tym jedynym przypadku jest prawdą to zdarza się 15 latek o kilka ciał mentalnych wyżej od 50 latka, który żyje całe życie na pierwszym stopniu piramidy masłowa

* Tak to ma wpływ na kontakty z kobietami i konkretnie z ludźmi taka babka 18-25 lat chce się bawić cieszyć życiem jak to się mówi korzystać ile się da a ty jej robisz wykłady o medytacji czy nie rozmawiasz bo ona operuje również wyłącznie na zwierzęcych instynktach: żarcie, sranie, seks, zabawa, znajomi ja zdaje sobie sprawę, że mam na tym polu niepowodzenia nie tylko z tego powodu ale też nie mam parcia żeby to zmienić, aby tylko troszkę się poprzytulać i pomiziać raz na jakiś czas jak to klasyk mówi ,, jest taka pachnąca Białorusinka i wiesz ile bierze??? 80 zł! tak bracie tyle to kosztuje''

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, AdamPogadam napisał:

Koniu, czyli po odstawieniu pornografii było łatwiej z niefapaniem u ciebie?

I jedno i drugie poszło w siną dal w jednym momencie. 

Dnia 31.08.2017 o 12:27, Maszracius_Iustus napisał:

Właśnie o to chodzi z młodą duszą a nie o wiek ciała, ta materialna postawa do egzystencji, bardzo płytkie rozumowanie, brak wyższych wartości; np dla mnie ważniejsze od prostackiej najeby w klubie czy zabawy ważniejsza jest sprawiedliwość i honor- co zarazem sprawia, że jestem nie atrakcyjny dla pań niestety idee mają swoje konsekwencje jak powiada redaktor Michalkiewicz

Kolego próbujesz usprawiedliwić swoje niepowodzenia "prostactwem" innych. Nie ten adres koleżko. Na swoją pozycję "w stadzie" musiałem ciężko pracować, nic nie przyszło samo i nic samo nie przychodzi. Poza tym biorąc pod uwagę kobiety to nie jestem typem faceta, który łatwo wyrywa tępe dzidy, lepiej odnajduję się w relacjach z inteligentnymi kobietami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Koń napisał:

 

Kolego próbujesz usprawiedliwić swoje niepowodzenia "prostactwem" innych. Nie ten adres koleżko. Na swoją pozycję "w stadzie" musiałem ciężko pracować, nic nie przyszło samo i nic samo nie przychodzi. Poza tym biorąc pod uwagę kobiety to nie jestem typem faceta, który łatwo wyrywa tępe dzidy, lepiej odnajduję się w relacjach z inteligentnymi kobietami.

Młoda dusza nie koniecznie zwiastuje prostactwo tylko podejście typowe dla naszej rzeczywistości= urodzić się-uczyć-studia-praca-dom-dzieci 

niepotrzebne skreślić takie przyziemne sprawy i takie osoby się odnajdują w świecie bez problemów.

Ja nie usprawiedliwiam swoich niepowodzeń zdaję sobie sprawę, że wszystkie są z mojej winy wiem gdzie robię błąd nikogo nie obwiniam poza sobą, że mi się przytrafiają lub przytrafiły i nie podejmuje zbytnio działań, żeby ej zmienić i jest to mój problem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Minął mniej więcej rok od napisania tego posta. 

Do rzeczy. Krótko, zwięźle i na temat.

 

Wanking :)

Konia nie biję "od wtedy" czyli chyba 27.01.2017. Nie było takiej sytuacji żebym se zwalił. Owszem coś tam czasem podwalałem przez 5 sekund ale to nieistotne incydenty. Czuję się magistrem nofapu. 

CO DAŁ MI NOFAP / Cała ta otoczka i pierdolenie o poszerzaniu horyzontów to jedna wielka bujda a jeśli występują jakieś sytuacje chęci ostrego działania to moim zdaniem są to efekty psychologiczne. Potrafię mieć wyjebane na wszystko i wszystkich bardziej niż przed okresem niewalenia. WZWÓD :) kiedyś nie stawał przy nowej partnerce, teraz jeżdżę na divy i też się zdarza, że nie stanie albo opadnie w trakcie. Trudno wyczuć, zauważyłem natomiast, że mocne efekty daje zupełne zaprzestanie świadomych skurczów mięśnie Kegla. Nie wiem czy tak robicie ale jak jak siedziałem albo cokolwiek robiłem to sobie od czasu do czasu tak pościskałem te mięśnie i w sumie tak na dobrą sprawę robiłem to świadomie ale nieświadomie... Śpieszę tłumaczyć. Świadomie bo te skurcze zależą ode mnie ale nieświadomie bo to jest tak jakby decyzja o ich aktywności nie była podjęta przeze mnie. Więc czy nofap dodał cokolwiek w moim życiu? Moim zdaniem niewiele lecz i tak pozostanę przy wstrzemięźliwości gdyż oszczędza to mnóstwo czasu.

ROBOTA / Jak opisywałem wcześniej założyłem firmę. Firma przyniosła w ciągu roku ponad 300 tys. zł zysku (tak zysku, nie przychodu). Na tym polu ciągle się rozwijam i mam ciągłą świadomość tego, że muszę patrzeć gdzie ja będę za 2-3 lat co wiążę oczywiście z adekwatnymi posunięciami. Być może właśnie firma nie pozwala mi uczestniczyć w tym forum. Brak czasu.

KOBIETY / Z racji braku czasu nie jestem w stanie ganiać za panienkami więc lecę po najkrótszej linii oporu i spotykam się z ciepłymi koleżankami z portalu roksa.pl. Stałem się cholernie zdecydowanym facetem i sam zadaję sobie pytanie z jakiego to powodu, czy być może jednak z nofapu czy z podjęcia decyzji o firmie. Powoduje to to, że bardzo poważnie noszę się podpisaniem rozdzielności majątkowej z żoną z racji odmienności w podejściu do częstotliwości zbliżeń seksualnych (znaczy jebania mi więcej trzeba). 

 

To tak ku woli odezwania się po czasie gdyż ktoś z was może mieć ochotę zweryfikować czy aby na pewno mówiłem prawdę.

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Koniu, dzięki za raport. Jeśli możesz odpisz:

- erekcje przed nofap a po, jakie istotne zmiany widzisz, poprawy, więcej szczegółów?

- czy musisz np fapać przed divą, aby za szybko nie skończyć, problemy jakieś z przedwczesną ejakulacją?

- jak z koncentracją, jak często miałeś ataki seksualnych imaginacji i popędu, jak sobie z tym radziłeś?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  1. Obecnie raczej każdego ranka budzę się z dyszlem. Jakieś pół roku temu miałem przez 2-3 dni polucje nocne. Wzwód jest mocniejszy niż przed nofap. 
  2. Nigdy przed divą nie fapałem. Problem przedwczesnego wytrysku jest mi obcy lecz jak jesteś mocno naładowany i na ciśnieniu to raczej jest to normalne, że pociągniesz ze dwie, trzy minuty i strzał, to też zazwyczaj korzystam z opcji 15 minut. Raz zostałem na dwa razy i pierwsza próba była całkiem ok natomiast przy drugiej zmiękłem. Na całe szczęście Pani dokończyła ustami gdzie miękki już nie był. 
  3. U mnie zaczęło się to zupełnie przypadkiem ten cały nofap i tak już zostało. Trudno mi powiedzieć jak z koncentracją bo nie mam innego wyjścia jak właśnie być skoncentrowanym gdyż mam sporo zawodowych obowiązków. Brak koncentracji występuje na kacu ale podczas normalnego używania mózgu przed i po nofap trudno mi powiedzieć bo to już z 1,5 roku minęło od ostatniego wio.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Uklon szacunku.

Nadeszla pora zebyscie zaczeli byc bezczelni.

 

Gadasz z kolezanka co sie chwali ze kupila nowe buty albo torebke...

Mowisz wprost:

A ja nie wale konia od kwartalu i zerznalbym nawet dziure po sęku.

Ona: O k-wa!!! Zboczeniec.

Ty: No. Chyba tak ale zerznalbym nawet dziure po sęku.

Ona: Lecz sie sexmaniaku,

Ty: Moze zajdziesz do mnie po pracy, mam fajna muzyke sciagnieta z netu. Obiecuje ze nie bede sie do ciebie dobieral.

Ona: Ok.

Ty: Ostrzegam, tak tylko, zebys wiedziala. Mam zwyczaj czasami klamac.

 

PS:

Brak lokalu nie przeszkadza.

Swego czasu moja zwalila mi konia na lawce w publicznym parku w bialy dzien, inna, mala puszczalska, zrobila loda w samochodzie 10 metrow od przystanku autobusowego, jeszcze nie bylo ciemno.

 

JA: Bierzcie ją za cipke, sam Trump to powiedzial.

Powiedz jej zeby cie walnela w gebe gdy za bardzo sobie pozwolisz i lap ja za cipke.

Jesli nie dostaniesz w gebe - za wczesnie sie zatrzymales.

Nie masz sexu bo sam siebie stopujesz.

Tak To K-wa Dziala.

 

Zebym ja to wiedzial 20 lat temu...

Mialbym dzis trzycyfrowy wynik na liczniku.

(I tak mam ale ile dup stracilem to wiem tylko ja sam).

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.06.2018 o 09:48, AdamPogadam napisał:

Kurva Joe, ty to masz życie :D 
 

Koniu może jeszcze spypniesz jakieś porady dla tych, którzy często "relapsują" (wracają co nałogu porno i rączki), dostają ataków popędu?

Adam, stety, niestety raczej nie pomogę. Jak pisałem gdzieś tam wcześniej mi to przyszło dość łatwo odstawić wszelkie ślizgacze i rękę. Pornoli do dzisiaj nie oglądam. Fakt, czasami na messengierze ktoś jakiegoś pornola prześle ale ani mnie to grzeje ani ziębi i raczej dla zasady go wyłączam. 
Jeśli miałbym już coś zalecić to poradziłbym trwanie w niebiciu i nieoglądaniu. Myślę, że to jest dobra rada, prosta i niewymagająca jakichś ewolucji. Ataki popędu powiadasz :) Myślisz, że ja ich nie mam? Człowieku codziennie mi się chce seksu i to najlepiej po kilka razy. Z moją partnerką różnimy się w potrzebach i czasem po prostu korzystam z usług koleżanek :) ale mogę ci powiedzieć, że seks z partnerką a seks z prostytutką to zupełnie co innego. Wydaje mi się, że już raczej seks z kochanką jest bardziej kręcący niż z divą ale to tylko moja opinia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Mój rekord 2,5 miesiąca. Sam sobie udowodniłem, że da się wytrzymać ale nie miałem potrzeby wchodzenia na strony Porno.

Pomogła mi modlitwa.  ( Tak, naprawdę - tylko się nie śmiejcie.) W moim przypadku działa, prawdopodobnie przez katolickie wychowanie, które miałem wpojone do podświadomości. Teraz znowu wróciłem do nałogu i muszę się ponownie za to zabrać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.