Skocz do zawartości

Przysięga Fartucha


Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że cały sezon obfitował w sukcesy i udało mi się wyprostować wiele trudnych spraw postanowiłem podwyższyć poprzeczkę.

Podsumowanie sukcesów:

- wyprostowanie spraw rodzinnych ( dobra, uległa żona ) - tutaj jednak ramę trzymam cały czas i nie opuszczam gardy. Wystarczyło zmienić podejście do wieloletniego związku a wszystko dzięki wiedzy z forum.

- kompletna zmiana światopoglądu i utrwalenie go. W tym czasie dużo obserwacji i eksperymentowania na kobiecej psychice. Wszystko na totalnej wyjebce.

- wyprostowanie własnej psychiki - pogodzenie się z przeszłością i zwycięska walka z wieloletnią depresją. Witaj pogodo ducha.

- wyprostowanie spraw finansowych. Nie jest jeszcze dobrze ale praktycznie wszystkie większe zaległości mam uregulowane.

- Sport - udało mi się wystartować w zawodach kulturystycznych z całkiem niezłym wynikiem. Dla mnie nadspodziewanie dobrym.

- wyjście z uzależnienia - sam, bez leków i bez jakiegokolwiek wsparcia wyszedłem z ciężkiego i wieloletniego uzależnienia od pewnej substancji. Nie będę się rozpisywał ale lekko nie było. Sport bardzo w tym pomógł.

 

W planach.... Nie, nie w planach. Utrwalam wszystkie swoje małe sukcesy i ciągle pracuję  nad własną psychiką. Tu nie ma miejsca na błędy i drogę na skróty. 

Od poniedziałku zaczynam przygotowania do debiutów 2018. Ten rok upłynie pod znakiem wątróbki i diety najtańszym kosztem ale obiecuję, ze dam radę. Jestem Samcem Alfa do kwadratu. 

Trzymajcie kciuki bo w planach jest może nie pudło ale finał.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Senna nie pracowałem jakoś szczególnie.

Wybrałem sobie priorytety i je powoli wdrażałem. Zawsze uważałem siebie za gorszego i słabszego od innych. W pewnym momencie powiedziałem sobie, że ja też mam prawo do bycia szczęśliwym.

Zaakceptowałem siebie i przegrupowałem sprawy ważne i mniej ważne. Zrozumiałem też, że jestem mężczyzną a nie miękką fają i to ja decyduję o swoim losie.

Wiem jak to brzmi ale ciężko opowiedzieć całą historię bez wgłębiania się w szczegóły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Oddawaj Fartucha napisał:

Zawsze uważałem siebie za gorszego i słabszego od innych.

 

Popracowałbym nad tym wzorcem w podświadomości. Po to aby gdzieś tam nie ciążył w podświadomości z tyłu. Abyś czuł się jak wygrany, ciągle, był chodzącym emocjonalnym "sukcesem" a nie kimś kto ciągle o niego walczy. Wtedy sprawy pójdą jeszcze łatwiej, przyjemniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.