Oddawaj Fartucha Opublikowano 18 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2017 Jako, że cały sezon obfitował w sukcesy i udało mi się wyprostować wiele trudnych spraw postanowiłem podwyższyć poprzeczkę. Podsumowanie sukcesów: - wyprostowanie spraw rodzinnych ( dobra, uległa żona ) - tutaj jednak ramę trzymam cały czas i nie opuszczam gardy. Wystarczyło zmienić podejście do wieloletniego związku a wszystko dzięki wiedzy z forum. - kompletna zmiana światopoglądu i utrwalenie go. W tym czasie dużo obserwacji i eksperymentowania na kobiecej psychice. Wszystko na totalnej wyjebce. - wyprostowanie własnej psychiki - pogodzenie się z przeszłością i zwycięska walka z wieloletnią depresją. Witaj pogodo ducha. - wyprostowanie spraw finansowych. Nie jest jeszcze dobrze ale praktycznie wszystkie większe zaległości mam uregulowane. - Sport - udało mi się wystartować w zawodach kulturystycznych z całkiem niezłym wynikiem. Dla mnie nadspodziewanie dobrym. - wyjście z uzależnienia - sam, bez leków i bez jakiegokolwiek wsparcia wyszedłem z ciężkiego i wieloletniego uzależnienia od pewnej substancji. Nie będę się rozpisywał ale lekko nie było. Sport bardzo w tym pomógł. W planach.... Nie, nie w planach. Utrwalam wszystkie swoje małe sukcesy i ciągle pracuję nad własną psychiką. Tu nie ma miejsca na błędy i drogę na skróty. Od poniedziałku zaczynam przygotowania do debiutów 2018. Ten rok upłynie pod znakiem wątróbki i diety najtańszym kosztem ale obiecuję, ze dam radę. Jestem Samcem Alfa do kwadratu. Trzymajcie kciuki bo w planach jest może nie pudło ale finał. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SennaRot Opublikowano 18 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2017 Gratuluję i życzę dalszych sukcesów. Czy pracowałeś w jakiś sposób nad swoją podświadomością? Jeśli tak to w jaki sposób? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oddawaj Fartucha Opublikowano 18 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2017 Senna nie pracowałem jakoś szczególnie. Wybrałem sobie priorytety i je powoli wdrażałem. Zawsze uważałem siebie za gorszego i słabszego od innych. W pewnym momencie powiedziałem sobie, że ja też mam prawo do bycia szczęśliwym. Zaakceptowałem siebie i przegrupowałem sprawy ważne i mniej ważne. Zrozumiałem też, że jestem mężczyzną a nie miękką fają i to ja decyduję o swoim losie. Wiem jak to brzmi ale ciężko opowiedzieć całą historię bez wgłębiania się w szczegóły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GluX Opublikowano 18 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2017 @Oddawaj Fartucha Czekam na rezultaty! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SennaRot Opublikowano 18 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2017 5 minut temu, Oddawaj Fartucha napisał: Zawsze uważałem siebie za gorszego i słabszego od innych. Popracowałbym nad tym wzorcem w podświadomości. Po to aby gdzieś tam nie ciążył w podświadomości z tyłu. Abyś czuł się jak wygrany, ciągle, był chodzącym emocjonalnym "sukcesem" a nie kimś kto ciągle o niego walczy. Wtedy sprawy pójdą jeszcze łatwiej, przyjemniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDaddy Opublikowano 18 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2017 Trzymam kciuki, też zawsze uważałem się za gorszego i słabszego. Nigdy więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi