maniks Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Sytuacja sprzed kilku miesięcy. Ustawiłem się z koleżką z pracy na wódeczkę u niego w domu. Miało być nas trzech: ja, on i jego brat. Na miejscu okazało się, że jest loszka znajomego ale od momentu przywitania nie zwracałem na nią uwagi kierując słowa jedynie do męskiej części towarzystwa. Notabene wygląd panienki skutecznie zniechęcał mnie do spoglądania w jej kierunku (jak na młodą kobietę lochę okropnie obrośnięta tłuszczem a i kulturą i wyrafinowanym słownictwem nie grzesząca). W miarę upływu czasu i przelanych trunków (ona popijała ale nieznacznie) przesiadła się z łóżka na podłogę tuż obok moich stóp z lekka je ocierając swoją dłonią i spoglądając na moją twarz. Wszystko to w towarzystwie swojego chłopaka i współbiesiadnika lecz ja nie zwracałem na to jakiejś szczególnej uwagi mimo, że zauważyłem kątem oka baczne wyczekiwanie mojej reakcji. Z czasem z subtelnych dotknięć przeszła do konkretnego dotyku i bezpardonowego gapienia się w oczy na co zareagowałem udawaną potrzebą wyjścia do toalety. Po powrocie jako, że gospodarz udawał się w objęcia Orfeusza podziękowałem za spotkanie i udałem się w kierunku wyjścia na co padła propozycja odprowadzenia mnie przez "koleżankę" na taksówkę. W trakcie drogi powrotnej będąc już w taksówce otrzymałem sms z numeru koleżki, który zapewne smacznie już spał o treści "zdradzasz mnie z moją..." Zadzwoniłem pod jego numer ale odebrała ona tłumacząc, że po pijaku różne rzeczy człowiek wypisuje ale jak chcę to możemy popisać sms z tym, że ona będzie pisać z bramki a ja mogę odpisywać na numer kolegi. Rozłączyłem się. Nie ze mną takie numery. Z "kolegą" już nie drinkujemy Manipulacji ze strony kobitki kilka, ze strony jej fagasa zapewne również, wnioski wyciągnięte, głowa mimo % w organizmie na szczęście pracowała jak należy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro670 Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 A tak mogło być miło gdyby się babsko nie pchało gdzie nie jej miejsce. Potrzebna tam była jak drzwi w lesie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichaelLevitt Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Ten "koleżka" chyba ma zarośnięte oczy cipką , dobrze że zachowałeś zimną krew . 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryss Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 "ja nie jestem taka jak inne" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jorund Opublikowano 25 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Równie dobrze mogło to być zaproszenie do trójkąta. Parka ustaliła między sobą, że zagrają w ten sposób podchodami co na ten temat myślisz, a nie wprost by w razie czego się wycofać. Wbrew pozorom parom, które chcą się w ten sposób bawić nie jest łatwo znaleźć przyjaciela na grupowy seks lub cuckold, który spełniałby wszystkie wymagania, był przystojny, towarzyski, taki co nie zacznie kombinować na boku by panne odbić, a przy okazji co będzie trzymał mordę na kłódkę. Mogło być tak, że spełniłeś ich oczekiwania, jej się podobałeś i spróbowali tak nieśmiało aby zbadać twoją reakcję. Skoro odmówiłeś flirtu z nią to temat zamknięty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek1991 Opublikowano 25 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Dlatego właśnie nie lubię, gdy podczas męskiego spotkania przy wódce pojawia się kobieta, zawsze coś spierdoli Plus dla Ciebie za pozytywne wyjście z sytuacji. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi