500 + łączy matki z dziećmi :-).

[tomek25]

http://www.wykop.pl/ramka/3803181/18-latka-porzucila-dziecko-teraz-przypomniala-sobie-o-lence-bo-chce-500/

 

Brak słów

Cytuj

Wszystko zmieniło się, kiedy Klaudia Ż. stała się pełnoletnia i jako samotna matka mogła zacząć pobierać zasiłki i świadczenie 500+.

– Wynajęła adwokata i założyła sprawę o wydanie jej Leny. Sąd bez mrugnięcia okiem zabrał wnusię, tłumacząc, że dziecko powinno nawiązywać więzi z matką. 

T.

 

PS

Cytuj

– Mówiła, że się zabezpiecza, a ja uwierzyłem i stało się. Widocznie Pan Bóg tak chciał, żebym został ojcem – opowiada Cezary. 

Bóg tak chciał :).

Edytowane 27 Czerwca 2017 przez tomek25

[AdamPogadam]

Może zrobisz jakąś ciekawą analizę jak to robi Mosze?

[tomek25]

Mosze zawsze tłumaczy z loszkowego na polski.

 

Tutaj wypowiada się tylko młody chłopak, który ma prawo nie mieć jeszcze doświadczenia i wiedzy (ale się wrąbał).

 

Lubię cisnąć kogoś jak robi kurtyzanę z logiki. Moim zdaniem to nie jest przypadek pasujący do cyklu MoszeReda.

 

Pozdro!

[adrv]

Jeban** polska patologia, patologia społeczna i w sądownictwie. Niech rozjebią te sądy w końcu i kontroluje to ktoś z zewnątrz bo to dramat jest. Jeszcze komentarz pod spodem " nie pomyśleliście że może matka dojrzała a ojciec i jego rodzina ją oczernia ?" No tak dojrzała emocjonalnie to niech od razu zabierają dziecko ojcu i dają matce bo to przecież matka i musi utrzymywać więzi z matką a z ojcem to chuj w sumie  < trzymajcie mnie ludzie bo nie wytrzymie >

[AdamPogadam]

Chciałem tylko prosić o komentarz jakiś Tomka, lubię taki ciąg logiczny z podsumowaniem. 
Adrv - to tak jak z samotnymi matkami po dresach - ona podbija do porządnego samotnego niedresa, a inne piszczą że "dojrzała"  nie, to po prostu zmiana punktu siedzenia, stąd też zmienia się kobiecie punkt widzenia, zwykły interes.

[Tomko]

5 minut temu, AdamPogadam napisał:

Chciałem tylko prosić o komentarz jakiś Tomka

Alez prosze Ryj powinien zostac oklepany koniecznie z otwartej dloni, plotka po wsi rozpuszczona, ze matka jest zwyklym szlaufem lasym na kase i odwolanie do sadu powinno zostac zlozone.

Pozdrawiam

PS. Tutaj nie ma co analizowac nawet bo to prosta historia, ktora mozna opisac jednym zdaniem. Zadnych niezrozumialych mechanizmow tutaj nie ma.

[Sman]

Bardzo ciekawy komentarz pod artem: "Niech jakiś dziennikarzyna pochyli się nad tematem i zrobi reportaż z domów dziecka. Ilu zaparszałych pseudorodziców odbiera teraz dzieci, którymi nie interesowali się przez lata, by chwycić pincete. Nikt tego nie bada". Orientujecie się czy są na ten proceder jaieś statystyki, najlepiej GUSu ?

[CalvinCandie]

6 godzin temu, AdamPogadam napisał:

Może zrobisz jakąś ciekawą analizę jak to robi Mosze?

Skoro tak bardzo chcesz analizy, to postaram się ją zrobić. 

Cytuj

Mówiła, że się zabezpiecza, a ja uwierzyłem i stało się. Widocznie Pan Bóg tak chciał, żebym został ojcem 

Widocznie loszka musiała się poczuć zagrożona, to chciała go zatrzymać metodą na dzieciaka. Nawet jeśli by nie wyszło, to zawsze może wydębić alimenty od ojca dziecka w przyszłości, takie przyszłościowe zabezpieczenie leniwego dupska.
 

Cytuj

Przez całą ciążę nie dbała o siebie, imprezowała, paliła papierosy, garściami zażywała relanium i - jak wspominają jej znajomi - piła alkohol.

Tutaj mamy dwie opcje:
1. Stwierdziła, że nie będzie pożytku z ojca dziecka bo nie rokował dobrze na przyszłość. Więc na alimenty niezbyt mogła liczyć. To zaczęła robić wszystko by poronić. Dzieciak jednak wygrał.
2. Liczyła na zasiłki za niepełnosprawne dziecko. Skoro w artykule jest wspomniane, że zasiłki ją kręcą.

 

 

Cytuj

Wszystko zmieniło się, kiedy Klaudia Ż. stała się pełnoletnia i jako samotna matka mogła zacząć pobierać zasiłki i świadczenie 500+.

Loszka wykalkulowała, że może mieć dodatkowy hajs za nic na dyskotekowe szaleństwa z innymi samcami. Na bank nie poczuła instynktu macierzyńskiego. Typowa sukowata kalkulacja. Szkoda mi tylko dziecka, które ucierpi na tym. 

 

Cytuj

Rzuciła tylko, że jest młoda i chce się wyszaleć, a nie siedzieć w gównach! – mówi Cezary. Z pomocą rodziców zaopiekował się Lenką. Klaudia odwiedzała córeczkę najpierw co miesiąc, a potem coraz rzadziej. Lenka mamy prawie nie zna. 

Jak wyżej cytat plus ten cytat, loszka olała praktycznie swoje dziecko, zero przywiązania. Na zdrowy rozum powinno się jej z marszu odebrać prawa rodzicielskie, a nie zwlekać z tym nie wiadomo ile. 
Standardem jest też tekst >> "chce się kuhrwa wyszaleć, młoda jestem, należy mi się skurwienie na maksa".  

 Tu możemy dojść do wniosku, że loszka ma kompletne pstro w głowie. Zero odpowiedzialności za siebie, za nowonarodzone dziecko, które usiłowała zabić. Tak, zabić bo relanium to raczej nie dla zabawy brała. 

Na koniec mamy najciekawszy wątek sprawy. 

 

Cytuj

Wynajęła adwokata i założyła sprawę o wydanie jej Leny. Sąd bez mrugnięcia okiem zabrał wnusię, tłumacząc, że dziecko powinno nawiązywać więzi z matką. 

Ciekawe jak się dogadali z sędzią. Czy sędzia była facetem czy kobietą? To chyba oczywiste, że była kobietą.  Nie mniej jednak sędzię powinien ojciec dziecka oskarżyć za niedopełnienie obowiązków. 

Czemu? 
 

Cytuj

 tym samym sądzie toczy się postępowanie o odebranie Klaudii praw rodzicielskich ze względu na porzucenie córki

Ktoś albo celowo pominął fakt, że ta loszka ma sprawę o odebranie praw rodzicielskich albo dostał w łapę od adwokata tej loszki. Normalnie w państwie prawa powinni odrzucić wniosek o wydanie Lenki bo jest postępowanie o odebranie praw rodzicielskich. 

Tylko jak znam życie, sprawa o odebranie praw rodzicielskich przeciągała się w czasie skoro od momentu urodzin minęło 1 rok - 1.5 roku?