Żywot człowieka poczciwego

[CalvinCandie]

@Baluu - Bracia wyżej dobrze Ci napisali. Masz problem ze sobą i to spory. Nie poukładałeś sobie życia na nowo, ciągle masz te parcie na posiadanie kobiety. Tak jak Ci pisałem jakiś czas temu, daj sobie przerwę od kobiet. Uporządkuj siebie samego, wybij z łba te narkotyczne zapotrzebowanie na związek za wszelką cenę. 

Sam widzisz, że to co ja i Bracia pisaliśmy Tobie o Twojej samicy2 się sprawdziło. Ona szukała frajera co zapewni bezpieczny dupochron finansowy i dach nad głową. Ona cały czas pewnie się widywała z tym ex by bolcować się z nim. 

Nie miała skrupułów by być z nowym kolesiem. Nie zdziwię się jeśli ten nowy zapewni jej to czego chce, ślub, dzieciaki. 

Co NIE znaczy, że jesteś CHUJOWY. Wykorzystaj to jako lekcję, szansę dla siebie i rozwijaj się. Przede wszystkim zacznij w końcu żyć swoim życiem, a nie wiecznie rozpaczać, że sam bo ex rzuciła. Rzuciła to rzuciła, po co dalej drążyć temat? Kobiet jest mnóstwo więc jeszcze nieraz poznasz jakąś, ale obecnie daj sobie przerwę od nich by się ogarnąć psychicznie. 

[eDavid9304]

Dobrze, że sie otrząsnałeś nie chciałes mieć z nią dziecka (2) bo trafnie czułeś że to pójdzie w zmarnowanie z typem tej kobiety. Byłem w tej samej sytuacji aczkolwiek cieszyłem się z dziecka lecz potem szał histeria  zmiana zdania nastroju i dziecko zamordowała w 8 miesiacu ciąży. Przed tym jeszcze groźby o alimenty a po całkowitym fakcie towarzycho faceci wóda dragi sex.

 

Ja założyłem kwaratanne od związków do czasu uzyskania pełnej niezależnosci wolnosci finansowej ustalenia twardo własnych granic co jak i kiedy czy sie uda czy nie uda nieważne. Pełna wolność duszy najważniejsza.