Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Donovan napisał:

Ja lubie kobiety, ale nie toleruję zachowań , ogólnie określanych jako podłe. I tylko w tym kierunku mam -negatywne zdanie na temat kobiet, ale tylko Polek. Bo np. laski z zachodu mimo iż leniwe, to jednak bym powiedział. Bardziej ludzkie. 

 

Natężenie pewnych cech, zwłaszcza tych "materialistycznych" zależy od okoliczności społecznych w jakimś ale jednak nie priorytetowym stopniu moim zdaniem. Jednak natura co za tym idzie schemat postępowań będzie takim sam. Nie sądzę aby to co piszemy dotyczyło tylko Polek. Laski z zachodu nie będą bardziej ludzkie, są takie same. Schematy relacji też takie same. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem kilka 40 tek z którymi miałem bliże relacje (niekoniecznie kończące się w łóżku) i tak jak z młodszymi wiadomo o co kaman tak naprawdę tu ciężko stwierdzić. Mają nadal bajzel w głowach i nie urywają że są niespełnione ale  ... często też pogodziły się z tym że np nie będą miały dzieci bo to rezygnacja a obecnego zycia i wygód czy tez faceta na stałe bo na obecnym etapie życia ciężko im osiągnąć kompromis dlatego te które znam zamykaja się w domu z kotem czy psem i toczą bitwę z własna psychiką lub tez dają temu w kim jeszcze wzbudzają pożądane dla chwilowej satysfakcji

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maVen takie właśnie miałem jakieś dziwne przeczucie, że tak może być :) . Jakby własne kobiece przez kilkadziesiąt (np 40ści) lat nadmuchane do granic możliwości ego miało u kobiety ustąpić rozsądkowi i realiom. Nie nigdy, lepiej już żyć w iluzji. Tak czy inaczej można się spodziewać nadal, każdej gówniarskiej chorej akcji.

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja śmiem twierdzić, że samotne kobiety po 30-stce żyją w ułudzie, że one to są zajebiste, nie potrzebują faceta, są samowystarczalne i takie tam, a kiedy nastaje poranek i kac, wraca świadomość, że są bardzo samotne i nikt ich już nie chce, bo lata robią swoje, a ciaśniejsze cipeczki młodszych konkurentek są o wiele lepszą opcją dla potencjalnych partnerów.

 

Ja znam kobietę, która liczy sobie 31 lat, ma męża, dwójkę dzieci, ma pracę, własne auto, ogólnie nie narzeka na swój status materialny, ale... Jest nieszczęśliwą żoną, bo jak to mi ostatnio wyznała, mąż już dawno zapomniał co to czułość, nie mówi, że ją kocha, i traktuje tylko jako kucharkę i sprzątaczkę. Mało tego, będąc pod wpływem alko napisała mi, że ona bardzo chętnie by mi dała dupy, ale boi się, że to jej zrujnuje życie. Pokusa jest ogromna, ale rozsądek robi swoje. Ja się tylko zastanawiam, kiedy ta granica zostanie przekroczona, bo brakuje już na prawdę niewiele.

 

Obserwując takie sytuację, co raz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie warto budować nic długotrwałego z kobietą, bo jest to strata czasu i niejednokrotnie dorobku życiowego. Kobiety się za cholerę nie uszczęśliwi, nawet mając 30 centymetrowego kutasa i górę hajsu. Zawsze znajdzie się coś, co będzie jej przeszkadzać. 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie kobiety są takie same, różni ich tylko zestaw narzędzi wykreowanych przez system w którym sie wychowały...Stąd pogląd, czesto u mlodych niedoswiadczonych samców że np Chinki czy Arabki są wierne i posłuszne, czyli inne...Nie są inne, sa takie same jak kobiety z Wielkiej Brytanii czy Niemiec, z tą róznica że te drugie maja cała game narzędzie aby pokazać swoją naturę bez względu na konsekwencje, stad np teraz na Zachodzie modne są zdrady, rozwiązłość itd...

Co nie znaczy ze od teraz kobiety zaczęły zdradzać, daje sobie rękę uciąc ze jakby np w Islamie był werset o tym że kobieta może zdradzać bez konsekwencji , robiły by to bez problemu...

 

Kobiety to istoty próżne, egoistyczne, ale używaja narzędzi dostepnych  aby swoja naturę niejako kamuflować, dlatego jak spotykasz sie z samotna matka, Ona bedzie Ci gadac o poswieceniu, ze bedziesz czlonkiem rodziny, ze to zaszczyt( narzędzia dostępne) a tak naprawde szuka żywiciela, opiekuna i beta providera( biologia, natura)

 

Tak samo z wieloma innymi rzeczami, kobiety nie są zdolne do miłości, mężczyznę traktuja jako wesołe miasteczko z ubezpieczeniem na życie, te legendarne poświecenie, miłość do mężczyzny to tak naprawde poswiecenie i miłość do tego co dzieki niemu może zyskać...

 

Zobaczcie że to w większosci meżczyzni wymyslali rózne historie miłosne, filmy romantyczne, piosenki itd, bo są zdolni do wyższych uczuć, kobiety czegoś takiego nie wymyślały, bo nie są zdolne do tego, chyba że do swoich dzieci, choć też nie zawsze...

 

Kobiety w okolicach 40-stki, szukają tego samego co dziewczyny w wieku 20-25 lat, czyli emocji, wrażeń, dobrego seksu, tu mężczyzna takze jest narzędziem, dzieki młodemu, jurnemu chłopakowi czuje się młodziej, czuje sie atrakcyjna, pożądana, wszystko kręci się tylko wokół jej, a dookoła ma cały zestaw narzędzi aby zaspokoić swoje potrzeby...

 

Kobiety o wiele bardziej kochaja sex od facetów, myślą o nim częściej, ale z racji wychowania się w pewnym systemie nie są w stanie tego wyrazić ze względu na dyskryminacje, choć to sie powoli zmienia, na Zachodzie jest to bardziej widoczne, tam wiele razy słyszalem ze dziewczyna dała dupy kilku chłopakom i była z tego dumna, a np u nas na jakiejś  wiosce jest to powod do wstydu, ale tu i tu motyw był taki sam, natura u wszystkich jest taka sama i nic na to nie poradzimy, albo to zrozumiesz, albo sie powiesisz :)

 

 

Edytowane przez Assasyn
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Przemek1991 napisał:

nie narzeka na swój status materialny, ale... Jest nieszczęśliwą żoną, bo jak to mi ostatnio wyznała, mąż już dawno zapomniał co to czułość, nie mówi, że ją kocha, i traktuje tylko jako kucharkę i sprzątaczkę.

Mąż skupił się by zadbać o rodzinę i w ten sposób wyraża troskę o nią. Nie rozumie on ,że uwodzenie to proces ciągły nie wieloetapowy. Po porostu brakuje jej emocji. To tak jakbyś miał dziewczynę która dba o ciebie jest w ciebie wpatrzona ale wcale cię nie jara. 

 

Bardziej jestem skłonny uwierzyć ,że łudzą się historiami jak to przyjaciółka 36 poznała faceta po 4 miesiącach się oświadczył po roku ślub :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samice to niesamowite istoty, wystarczy dostarczać co chwilę jej na przemian dobrych i złych emocji(aby była radosna, szczęśliwa, doceniona, upokorzona, wkurwiona, nieszczęśliwa)  i to wystarczy aby ją od nas uzależnić a jeśli dodamy do tego nasze zasoby to mozna mieć posłuszną suczkę zapatrzoną w nas jak w obraz.

Mam rację czy się mylę ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@p47thunderbolt nie zrobi tego co najmniej z tych powodów wyżej opisanych, nie ma takiej opcji.

 

Zobacz jaki okoliczności najczęściej towarzyszą związkom gdzie dochodzi do zdrad, rozpadów. Pozorny spokój, pozorna harmonia, pozorne ideały.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, p47thunderbolt napisał:

aloha tak właśnie robię. Tylko boję się, że przekrocze granice i karyna wkurwio się tak mocno, że mnie zostawi :)

Można wiedzieć co takiego robisz, że się boisz ? Bo kłótnie i opierdol to za mało aby się tak stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, aloha napisał:

dostarczać co chwilę jej na przemian dobrych i złych emocji(aby była radosna, szczęśliwa, doceniona, upokorzona, wkurwiona, nieszczęśliwa) 

to właśnie.
Pytasz o konkrety?
 

Gdy idziemy rynkiem odjebani jak na dożynkach mówię jej "patrz jak Ci ludzie na mnie się patrzą widzą we mnie Boga" słowem nie wspominam o niej choć wygląda bosko i każdy janusz może cojanwyżej zwalić sobie w domu na samą mysl o niej :D

Edytowane przez p47thunderbolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, p47thunderbolt napisał:

wygląda bosko i każdy janusz może cojanwyżej zwalić sobie w domu na samą mysl o niej :D

 

Aż przypomniało mi się jak mój kumpel zwykł podobnie gadać,gdy inni Janusze obczaili obślinieni jego loszkę.Mina mu rzedła nieco jak się okazało,że od co najmniej 2 lat jeden Janusz rżnął ją regularnie w samochodzie na leśnych parkingach(znajomy policjant ich nakrył od czego wszystko się wydało) a drugi w przydrożnych motelach :D

 

Wnioski z tej przykrej historii są oczywiste.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, aloha napisał:

Samice to niesamowite istoty, wystarczy dostarczać co chwilę jej na przemian dobrych i złych emocji(aby była radosna, szczęśliwa, doceniona, upokorzona, wkurwiona, nieszczęśliwa)  i to wystarczy aby ją od nas uzależnić a jeśli dodamy do tego nasze zasoby to mozna mieć posłuszną suczkę zapatrzoną w nas jak w obraz.

Mam rację czy się mylę ?

A najgorsze jest w tym wszystkim to, że każdy facet to potrafi. Tylko Marksizm kulturowy wprowadził tzw. partnerstwo w związku. A roler coster emocjonalny to nic innego jak częste zmiany: pracy, hobby, samochodu, motocykla, wychodzenie z kumplami. Jednym słowem , żyć jak prawdziwy facet dla siebie i nie dać wcisnąć się pod pantofel. Małżeństwo XX wieku blokuje naturalną potrzebę samorealizacji samca . Wciska go pod pantofel kobiety. A wszytskie media to lansują.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Jebak Leśny napisał:

Aż przypomniało mi się jak mój kumpel zwykł podobnie gadać,gdy inni Janusze obczaili obślinieni jego loszkę.Mina mu rzedła nieco jak się okazało,że od co najmniej 2 lat jeden Janusz rżnął ją regularnie w samochodzie na leśnych parkingach(znajomy policjant ich nakrył od czego wszystko się wydało) a drugi w przydrożnych motelach


Mi się to nigdy nie zdarzyło.
Może byłem w krótkich związkach.

Nigdy nie zdradziłem kobiety, nigdy nie ruchałem cudzej...każdy ma swój kręgosłup moralny.
 

Edytowane przez p47thunderbolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Assasyn

 

Pięknie wszystko rozpisałeś :) Podpisuję się pod tym. Uffff jak dobrze znać te " niedostępną dla zwykłych ludzi tajemnice".

 

aloha

 

17 godzin temu, aloha napisał:

Samice to niesamowite istoty, wystarczy dostarczać co chwilę jej na przemian dobrych i złych emocji(aby była radosna, szczęśliwa, doceniona, upokorzona, wkurwiona, nieszczęśliwa)  i to wystarczy aby ją od nas uzależnić a jeśli dodamy do tego nasze zasoby to mozna mieć posłuszną suczkę zapatrzoną w nas jak w obraz.

Mam rację czy się mylę ?

 

Nie mylisz się.Problem jest taki,że komu by się chciało??Miesiąc,dwa ,może pół roku tak,ale nie kilka lat albo całe życie!

Edytowane przez giorgio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 17.07.2017 at 10:58 AM, Przemek1991 said:

Ja znam kobietę, która liczy sobie 31 lat, ma męża, dwójkę dzieci, ma pracę, własne auto, ogólnie nie narzeka na swój status materialny, ale... Jest nieszczęśliwą żoną, bo jak to mi ostatnio wyznała, mąż już dawno zapomniał co to czułość, nie mówi, że ją kocha, i traktuje tylko jako kucharkę i sprzątaczkę. Mało tego, będąc pod wpływem alko napisała mi, że ona bardzo chętnie by mi dała dupy, ale boi się, że to jej zrujnuje życie. Pokusa jest ogromna, ale rozsądek robi swoje. Ja się tylko zastanawiam, kiedy ta granica zostanie przekroczona, bo brakuje już na prawdę niewiele.

Zerżnij ja tak szybko jak potrafisz. Tylko "morda w kubeł", nikt nigdy nie ma prawa sie o tym dowiedziec.

To ELEMENTARNA zasada.

Jesli to zrozumiesz - mozesz miec ciekawe zycie.

Nie sluchaj zasranych teorii spolecznych o rycerzach dzentelmenach.

Jesli dupa chce dac a ty nie wezmiesz - JESTES IDIOTA.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, JoeBlue napisał:

Jesli dupa chce dac a ty nie wezmiesz - JESTES IDIOTA.

 

Czyli wszystko co się pochyli, serio ? :>

 

Wliczając brzydkie, spasione, ze zjebanym charakterem ? :>

 

Za ojczyznę, dla zasady ? :>

 

 

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pamiętajcie chłopaki, ruchajcie wszystko, nie miejcie żadnych zasad a potem dziwcie się, że spierdolenie wśród loszek się pogłębia. To brzmi logicznie. A przy okazji ciapaki przybiją wam serdeczną piąteczkę za takie podejście :>

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, JoeBlue napisał:

Zerżnij ja tak szybko jak potrafisz. Tylko "morda w kubeł", nikt nigdy nie ma prawa sie o tym dowiedziec.

To ELEMENTARNA zasada.

Jesli to zrozumiesz - mozesz miec ciekawe zycie.

Nie sluchaj zasranych teorii spolecznych o rycerzach dzentelmenach.

Jesli dupa chce dac a ty nie wezmiesz - JESTES IDIOTA.

 

Chcesz powiedziec chlopakowi, aby utrwalal zjebany wzorzec u loszki, ktora daje dupy na boku przy czym moze czuc sie bezkarnie? Ciekawy swiatopoglad, rodem z animal planet

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, JoeBlue napisał:

Zerżnij ja tak szybko jak potrafisz. Tylko "morda w kubeł", nikt nigdy nie ma prawa sie o tym dowiedziec.

 

Kiedyś trafisz na na takiego męża co się o tym dowie. Znajdzie Ciebie i do końca życia będziesz przed snem wkładał sztuczną szczękę do szklanki.

To nie wynika z biało rycerstwa a poczucia bycia odpowiedzialnym. Powinniśmy być lepsi od samic. Może gdybyś jej nie zerżnął to małżeństwo by przetrwało ten trudny okres.
Kolejny samiec nie rejestrowałby się na forum z "potrzeby zrozumienia dlaczego zdradziła" a bardziej "Panowie co zrobić żeby żonie dostarczyć emocje".

Edytowane przez p47thunderbolt
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, p47thunderbolt napisał:

 

Kiedyś trafisz na na takiego męża co się o tym dowie. Znajdzie Ciebie i do końca życia będziesz przed snem wkładał sztuczną szczękę do szklanki.

 

Scenariuszów rozwoju sytuacji i ich konsekwencji jest wiele np.:

 

- wspomniany już wpierdol

- zemsta bardziej wyrachowana przez męża kochanki (być może to ktoś "mocny")

- może Pani coś strzeli do głowy i zaciąży

- albo oskarży o gwałt jak mąż się skapnie 

- albo sama wykorzysta kochanka do intrygi np aby wzbudzić zazdrość męża 

- zakocha się i poprzewraca jej się w głowie

- i inne różne wariacje

 

Co znaczy, rób tak aby się nikt nie dowiedział? A jeśli pani sam rozpowie wszystkim na około o romansie?

 

Do ruchania łatwo namawiać ale uświadomić konsekwencje to już nie?

 

Nie jeden po takim "romansie" dałby dużo aby cofnąć czas i nie wchodzić w niego.....

 

.... czy nie lepiej wyrwać jakąś wolną panią albo po prostu skoczyć na dziewczynki?

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.