Skocz do zawartości

Dobre, markowe ciuchy - jakie?


Rekomendowane odpowiedzi

20 godzin temu, Tomko napisał:

@Stulejman Wspaniały ja bym unikal takiego duzego loga, chlopaki maja racje. Jak widze kogos z logiem Armani na pol plecow to wiadomo, ze to bazarowa za 10zl.
 

 

Dokładnie genau, ale jest jeszcze jedna kwestia. Jak dla mnie działaniem zupełnie niezrozumiałym jest pokazywanie, że nosi się ciuch danej firmy. Przecież to ONI powinni płacić NAM za to że w przestrzeni publicznej prezentujemy ICH logo, że reklamujemy ICH produkt; a najczęściej jest całkiem odwrotnie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli szukacie jakościowych rzeczy na lata to polecam wam poszperać w markach które produkują ubrania w góry lub na ocean 

H&M i inne sieciówki wiadomo zawsze mozna cos wybrac, ale tu nawet nie ma co mówic o jakości. Fruit of the loom to odzież reklamowa, "kwadratowy" krój

 

50 minut temu, Endeg napisał:

 

Dokładnie genau, ale jest jeszcze jedna kwestia. Jak dla mnie działaniem zupełnie niezrozumiałym jest pokazywanie, że nosi się ciuch danej firmy. Przecież to ONI powinni płacić NAM za to że w przestrzeni publicznej prezentujemy ICH logo, że reklamujemy ICH produkt; a najczęściej jest całkiem odwrotnie.

Chcesz być utożsamiany ze skojarzeniami jakie wywołuje dana marka, słyszales od wielu osób pochwały i widzisz że nie jest za tania? no można to zabrać za taki UPik w drabinie społecznej płacisz versaczemu za dowód społeczny, przeciez to sa podstawowe rzeczy tu gra sie na skojarzeniach

Edytowane przez Magnolia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Endeg Dlatego nie nosze markowych ciuchow, uwazam, ze wszystko ponizej kilku stow za koszule czy marynarke to sciery z Chin. Ale czy jest sens ubierac na siebie cos, co w produkcji kosztuje jakies 30zl a placimy za to 10x wiecej? Nie. Co do logo domow mody. Tlumaczylem to kiedys moim znajomych, bo laska mojego kumpla pracuje w bardzo znanym domu mody i sklepie firmowym na Knightsbridge w Londynie. Ona wiadomo - fifa rafa Prada srada... Mowie im, ze to wszystko ciuchy dla klasy sredniej aspirujacej, dla burakow. Oni w szoku, ze jak to. A takto, ze ceny tych metek sa takie, ze kowalski moze sobie pozwolic na garnitur Hugo Boss czy torebke LV. Uzbiera, zesra sie ale pokaze. Ekskluzywne marki sa poza zasiegiem plebsu.

Kiedys czytalem, ze wg statystyk 75% milionerow i miliarderow nie wydalo na garnitur wiecej niz 300 USD. Dlaczego? Ano znaja realna wartosc ubrania, wiedza ile kosztuja materialy, sraja na metki, liczy sie jakosc dla nich. Ktos kto ma kilka aut po 1mln za sztuke w garazu ma w dupie czy ktos zauwazy na ulicy metke czy nie.

Ja osobiscie nigdy nie wydalem wiecej niz 250zl za dobre spodnie i 500zl za kurtke. Nawet garnitur mam porzadny za niecale 600zl (z sieciowki NEXT ale materialy calkiem spoko no i jak sie rozpierdoli czy ktos obleje, obrzyga, przypali w ferworze walki to nie bedzie szkoda). Nie widze sensu wydawania tysiecy na szmaty.

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały Zrób własne koszulki z logo swoim albo Radia Samiec, Loży oraz z hasłami (na pewno wymyślimy jakiś dobre) propagującymi Idee. Znajdź dobrego podwykonawce (dobra jakość koszulek) wykonującego nadruki czy wyszycia z Twoimi wzorami (wcześniej je zastrzeż). Noś własną markę i sprzedawaj je np w sklepie. Jest styl, jest klasa, jest niezależność, jest reklama i może będzie hajs. Tobie powinni płacić za to, że ubierasz jakąś rzecz.

Edytowane przez SennaRot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam Vistula, Bytom, Ochnik.

Ochnik ostatnio oprócz galanterii skórzanej poszedł w odzieżówkę. Natomiast Próchnik jest drogi - a jakość słaba, znaczy windują ceny niemiłosiernie na początku za badziewie... a później na promocjach już jest normalnie... 

Poza tym Marku, ja proponuję Ci koszulę, bawełniane z Wólczanki czy droższe z Lambert. Teraz są promocje, że za 3 sztuki zapłacisz niecałe 300 zł, za jedną wyjdzie Ci, prosty rachunek 100 :) Do tego jakieś poprawki krawieckie trzeba doliczyć :) i będziesz wyglądał zajebiście... Koszula każdemu dodaje uroku, każdy facet wygląda lepiej w koszuli ( każda laska tak mówi - to chyba jedna z prawd z ich ust hahaha ). Koszula do jeansów, czy innych spodni zawsze pasuje.. Jeśli potrzebujesz namiary na krawcową z Wawy to mogę Ci podać w prywatnej wiadomości dwa namiary, spoko babki znają się na rzeczy.

Teraz w lecie, podwijasz rękawy i wyglądasz jak Alfa :D Pozdrawiam !!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu o magicznej mocy koszul:

 

"Ostatnio zaczalem prowadzic bardziej doglebna analize tego, co sie dzieje wokolo i zaczynam wyciagac niepokojace wnioski. wszedzie gdzie nie pojde na impreze, widze yebana szara mase studenciakow w KOSZULACH. skorwysyny, nie wiem czy w klubie na 200 studenciakow znajdzie sie chociaz 10 ktorzy nie sa ubrani w jakas koszule.

czarna, biala, kolorowa, w paski, z dlugimi rekawami, z krotkimi, z bazaru czy z zary - wszystko jeden chooy. ma byc KOSZULA.
KOSZULA = WYGRYW.

no ja pyerdole. oczywiscie do ww koszuli trzeba byc SZCZUPLYM. gdzie tam koks w koszuli - taki to nie ma brania. ma byc minimum -10 kg w stosunku do wzrostu bo inaczej dupeczki cie zleja. co za zyebana moda. przyjdzie takie bydlo, zbita masa wygladajaca TAK SAMO i dra ryje. "hej hej nananana hej hej hej" wywijajac tymi przeszczepami w gorze a dupeczki maja mokro na ten widok. co sie koorwa dzieje z tym swiatem. ja pyerdole, stoje sobie pod barem i widze dobrze dotyranego kolesia, ktory cos tam probowal podzialac z dupeczka. niby potanczyli, ale ona jakos niechetnie potem z nim gadala i s*******ila gdzies. za 5 minut widze ze sie z kims slimaczy - z kim? juz wiadomo. az slina im pociekla po tej zyebanej koszuli, ja yebie.

konkluzje sa proste - koksy moga isc na ryby. chcesz ruchac dupeczki, zaloz KOSZULE , schudnij pare kg i drzyj ryja hej hej nana hej

a jak ktos raczej nie widuje tego zjawiska, zalacze pare dowodow

tutaj mamy studenciaka z dupeczka, a za nim jakis kark. oczywiscie SAM, bo nie ma koszuli

koks w koszulce everlasta wychodzacy z imprezy z mysla "korwa za gruby jestem", a ten w rozowym sweterku jest czerwony na ryju bo wlasnie zaruchal jakas bladzie ktora poleciala na koszule ukryta pod sweterkiem.
"

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.