Telegonia

[Ethereal]

Witam, panowie jaka jest wasza opinia na temat telegoni niedawno natrafiłem na YT na ten filmik jak myślicie czy istnieje szansa ze to prawda czy może jednak jest to jakaś forma manipulacji w celu kontrolowania ludzkiej seksualności.

Czy jeśli jest to prawda i pewnego dnia naukowcy potwierdzą występowanie tego zjawiska czy wywoła to zmiany w ludzkiej seksualności jakie są wasze przemyślenia na ten temat w świetle niedawnych badań.

 

 

 

Źródła :

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/16084184/

http://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0045592

 

 

[SpecimenSix]

Cóż, wychodzi na to że Korwin miał rację  

 

A tak na serio, kiedyś czytałem o czymś podobnym. Mianowicie, jeśli kobieta ma drugie dziecko z innym mężczyzną, to dziecko ma w sobie trochę DNA ojca poprzedniego dziecka.

[Mosze Red]

2 minuty temu, SpecimenSix napisał:

Mianowicie, jeśli kobieta ma drugie dziecko z innym mężczyzną, to dziecko ma w sobie trochę DNA ojca poprzedniego dziecka.

 

I tutaj wychodzi kolejna ciekawa rzecz, jednak dawny obyczaj brania za żonę dziewicy był najrozsądniejszy.

[Donovan]

Jeżeli to prawda, to kobiety to jednak duże dzieci. I trzeba je trzymać krótko.

[SpecimenSix]

@Mosze Red teraz nawet w przedszkolu nie znajdziesz

[Mosze Red]

@SpecimenSix ta grupa wiekowa jest poza moim obszarem zainteresowań, ale wierzę ci na słowo :> 

[Ethereal]

Swoją drogą, przypomniało mi się jak jeszcze niedawno naśmiewano się z teorii jakoby siłą umysłu można wpłynąć na geny, a tu proszę Epigenetyka (mechanizmy zmiany ekspresji genów, które są aktywowane pod wpływem środowiska)  jest oficjalną dziedziną nauk biologicznych, a jak wszyscy tu na forum wiemy spora cześć tego co zwiemy środowiskiem to filtry nałożone na naszą podświadomość (jeśli wręcz nie wszystko ukłon w stronę solipsyzmu).

[SpecimenSix]

Godzinę temu, Mosze Red napisał:

@SpecimenSix ta grupa wiekowa jest poza moim obszarem zainteresowań, ale wierzę ci na słowo :> 

 

Kuźwa, wydało się.. Pozostało czekać na bagiety.

 

Co do epigenetyki. Podobno podczas płodzenia dziecka radzi się partnerom być szczupły. Bo przekazuje się markery epigenetyczne. Ciekawi mnie jeszcze czy pod wpływem zmian w środowisku jest możliwa ekspresja odpowiednich genów także w późniejszym wieku.

[Waflo]

co wszyscy się wyśmiewają bo, to przerasta wiedzę podwórkową?

[czader]

11 minut temu, Waflo napisał:

co wszyscy się wyśmiewają bo, to przerasta wiedzę podwórkową?

 

Wyśmiewają:

-kobiety, bo nie chcą aby mężczyźni w to uwierzyli, a one miały wolną rękę co do swoich podbojów seksualnych w młodości

-faceci, którzy związali się z tymi kobietami i ciężko strawić gorzkie fakty, że dzieci mogą posiadać geny innych fagasów

[manygguh]

Ok, to powstaje pytanie gdzie taką dziewicę znaleźć.

1) Organizacje religijne, wszelkiej maści oazy etc. Ale jak ktoś nie chce mieć religijnej kobiety, to co wtedy?

2) Znaleźć (jakimś cudem) zdrową, ładną, normalną 20 latkę, która jeszcze nie jest rozplombowana, rozpolombować i mieć z nią dzieci.

 

Jakieś inne pomysły?

[SpecimenSix]

2 godziny temu, Waflo napisał:

co wszyscy się wyśmiewają bo, to przerasta wiedzę podwórkową?

Nikt tutaj się nie wyśmiewa. Tak naprawdę jest to przykre, bo okazuje się, że dziecko może nie być w 100% moje. Natura jak widać zrobi wszystko, żeby przekazać geny dalej..

 

@manygguh rewolucja seksualna spowodowała, że wiek inicjacji seksualnej jest teraz niski. A 20-latka nie myśli o dzieciach, tylko o zabawie, "muszę się wyszaleć". 

Edytowane 8 Lipca 2017 przez SpecimenSix

[manygguh]

Wiem, że jest rewolucja seksualna i wiek inicjacji się obniża. Wiem też, że można sobie wziąć nierozplombowaną 20-tkę i ją wychować. Pytanie brzmiało i brzmi gdzie taką osobę znaleźć.

[Black horse]

@manygguh np. w liceum, na studiach. Mój brat znalazł sobie 20-stkę na studiach.

[manygguh]

@Black horse tak, to ma sens jak najbardziej. Ale jak ktoś już skończył studia, to nie będzie się zapisywać znowu na jakieś nowe tylko po to  

[Brat Jan]

2 godziny temu, manygguh napisał:

Wiem, że jest rewolucja seksualna i wiek inicjacji się obniża. Wiem też, że można sobie wziąć nierozplombowaną 20-tkę i ją wychować. Pytanie brzmiało i brzmi gdzie taką osobę znaleźć.

 

Moja miała 16 więc sugeruję szukać w młodszych rocznikach.

[manygguh]

Hah To jak mam prawie 25 lat to trzeba szukać 15-tki? Czyli wg nowej reformy, szkoła podstawowa haha? Nie fajnie.

- Co robi Twoja dziewczyna?

- Pracuje w korpo.

-A Twoja?

- Uczy dzieci angielskiego.

- A Twoja?

- Chodzi do podstawówki!

Nie wygląda to dobrze.

Edytowane 9 Lipca 2017 przez manygguh

[SpecimenSix]

@manygguh Ale za to po paru latach dalej masz niezłą laskę, a żony kolegów zaczynają już chorować na niedoczynność tarczycy  

[TMiro]

3 godziny temu, manygguh napisał:

Wiem, że jest rewolucja seksualna i wiek inicjacji się obniża. Wiem też, że można sobie wziąć nierozplombowaną 20-tkę i ją wychować. Pytanie brzmiało i brzmi gdzie taką osobę znaleźć.

Nie trzeba jakoś specjalnie szukać, u mnie 3/4.

[czader]

Hahaha, sprawdzałeś? ;>

Bo inaczej, to takie hasełka z dupy.

[MoszeKortuxy]

To kolejna rzecz, która pokazuje, że w dzisiejszych czasach nie warto mieć dzieci bo nawet jeśli domyślnie jakiś koleś zapłodni laskę to dziecko może mieć DNA jej poprzedniego faceta. 

[Strusprawa1]

Ja znalazlem sobie niezbyt urodziwą 17. Czekam jeszcze na pierwszy raz (jej ?), bo im pozniej tym lepiej dla niej. Sam mam 19, ona dwa lata mlodsza. Szukajcie wśród brzydszych, jesli wam na tym koniecznie zalezy. No i nie zdradzi (chyba)

[Janusz Tracz]

Dnia 9.07.2017 o 14:24, MoszeKortuxy napisał:

To kolejna rzecz, która pokazuje, że w dzisiejszych czasach nie warto mieć dzieci bo nawet jeśli domyślnie jakiś koleś zapłodni laskę to dziecko może mieć DNA jej poprzedniego faceta. 

Moim zdaniem nie jest to czynnik który powinniśmy brać pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o tym czy chcemy, czy nie chcemy mieć potomstwa. Po pierwsze przed naukowcami jeszcze długa droga do udokumentowania zjawiska telegonii u rodzaju ludzkiego a także praw nim rządzących. Po drugie jeśli okaże się prawdą, że przez zaplemnienie kobiety może dojść nie tylko do zapłodnienia ale także do wniknięcia na stałe do organizmu kobiety męskich genów i późniejszą ingerencję tych genów w materiał genetyczny potomstwa to nie zmienia to faktu, że problem ten dotyczy ludzkości od zarania dziejów i nie jesteśmy pierwszymi mężczyznami, w których to zjawisko uderza. Należy pamiętać o o tym co Pan Marek mówi w swoich audycjach - natura nie dba o nasze szczęście czy satysfakcję, dla niej na pierwszym miejscu jest przekazanie najsilniejszych genów. Wszystkie mechanizmy przyrody służą temu jednemu celowi. Patrząc na zjawisko telegonii z tego punktu widzenia ma ono jak najbardziej swoje uzasadnienie. 

Cyganie od zawsze bardzo młodo wydawali swoje kobiety za mąż z jednej prostej przyczyny - uważali, że jeśli już ktoś ma je posuwać (a jak wiadomo chętny zawsze się znajdzie) to niech to będzie mąż a nie jakiś przypadkowy luj. Bez obecnych odkryć naukowych i bez zdobyczy cywilizacji podświadomie wiedzieli, jak zapewnić sobie czystość genetyczną .

 

Dla mnie najbardziej interesujące są potencjalne korzyści płynące z postępu prac nad zjawiskiem telegonii. Pomyślcie tylko co by było, gdyby wraz z postępem techniki istniała możliwość zbadania każdej kobiety pod tym właśnie kątem i ustalenia czy i ewentualnie ilu osobników kończyło w tej kobiecie badając tylko męskie, obce DNA znajdujące się w jej organizmie. Byłby to przełom na równi z testami DNA podczas ustalania ojcostwa.

[SzatanK]

Moim zdaniem jest w tym prawda, wiele razy o tym tu pisałem.

Edytowane 4 Stycznia 2020 przez SzatanKrieger

[leto]

Absorbowanie męskiego DNA z nasienia nie zostało jeszcze ani razu potwierdzone rzetelnymi badaniami i pozostaje w sferze hipotezy, tyle na temat.

 

Jako bardziej prawdopodobne powody mikrochimeryzmu u kobiet większość badaczy podaje transfer DNA z płodu; kobiety, które nie mają męskich potomków, o których mówi wyżej przywołana praca naukowa (a czytaliście ją w ogóle w całości? bo ja tak), mogły nosić płody płci męskiej nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

On 7/9/2017 at 2:24 PM, MoszeKortuxy said:

To kolejna rzecz, która pokazuje, że w dzisiejszych czasach nie warto mieć dzieci bo nawet jeśli domyślnie jakiś koleś zapłodni laskę to dziecko może mieć DNA jej poprzedniego faceta. 

Nawet zakładając że to jest prawda (co jak pisałem wyżej nie jest potwierdzone naukowo), to co to zmienia?

 

Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ale każda kobieta posiada znaczną ilość materiału genetycznego swojego ojca.

 

Czy to sprawia, że uprawiając z nią seks, czujesz się, jak byś był jednocześnie ładowany w dupę przez jej starego?

 

O co w ogóle chodzi?