Skocz do zawartości

Głupi problem z młodą loszką


Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze nie spotkałem się z takim zachowaniem, więc opiszę temat w skrócie

 

Target 21 lat, z tego co się orientuję po dłuższym związku. Kobieta stwarzająca pozory wrażliwej :D Na ustalony termin pierwszego spotkania coś spaprała, jakaś głupia wymówka. Oczywiście przepraszała. Inicjatywa na inny termin wyszła z jej strony. Na weekend gdzieś wyjechała, ale w poniedziałek mieliśmy ustalić szczegóły żeby się spotkać pod wieczór.

 

Dzwonię w poniedziałek w południe, głucha cisza. Myśle sobie, ok poczekam - zobaczymy jak się sprawa potoczy. Do tej pory totalna cisza :D  Oczywiście kolejny raz nie dzwoniłem

 

W piątek coś pisała ale zlałem temat, bo wiem że wiadomości na komunikatorze są do dupy i zwyczajnie jej nie odpisałem. Marudziła nie raz, że wgl ja nie zadzwonię ani nic nie napiszę.

Uważam że smsy  i komunikatory są najgorszą formą komunikacji z loszką. Pytanie czy to ona przypadkiem nie strzeliła foszka? :D 

 

Zastanawiam się nad jakimś opierdoleniem w postaci sms-a, pytanie czy warto czekać i się nie odzywać czy też napisać jej że "znów spierdoliła sprawę i że mnie takie gierki nie bawią bo to strata czasu"

 

Laska codziennie wydzwaniała do mnie jak na haju, a tu nagle cisza... Kolejny teścik?  doradzcie bo mam wkurwa i chętnie bym ją opierdolił 

Edytowane przez lakiluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lakiluk - Zatem witaj kolego na forum. 

Co do Twojej historii, to panna miała Cię w dupie bo być może poznała kogoś na tym wyjeździe. Wcześniej miała się spotkać, wrzuciła wymówkę bo pewnie z kimś innym się spotkała. Potem niby mieliście się spotkać jak ustalicie termin spotkania w poniedziałek, a tu głucha cisza z jej strony. Czyli kolejna olewka Ciebie, Twojego cennego czasu, którego nikt nie zwróci.

Opierdolenie? Zły pomysł. To tylko udowodni jej, że jesteś frustratem, który potrzebuje cipki na gwałt. Jakby panna leciała na Ciebie, to byłaby gotowa przejechać do Ciebie nawet 500 kilometrów. A wiadomość na komunikatorze była sprawdzeniem czy jej "orbiter" jeszcze za nią lata czy może już inną podrywa.

 

Cytuj

Uważam że smsy  i komunikatory są najgorszą formą komunikacji z loszką.


A dałeś jej o tym znać czy oczywiście ma się domyśleć? Bo jak nie dałeś znać, to nie dziw się, że potem może mieć pretensje.  Choć w sumie jakby chciała to zadzwoniła, ale pewnie chodzi o koszt rozmowy. A komunikator jest darmowy oraz smsy pewnie ma darmowe. 

Co ja Ci radzę? Olać ją i to konkretnie. Na świecie masz w cholerę kobiet, a ona nie jest jedyną cipką. Nieraz Ci okazała brak szacunku więc nie bądź frajerem latającym za nią mimo jej braku szacunku do Ciebie.

Edytowane przez CalvinCandie
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię że gra na kilka frontów, zbyt dużo zainteresowania z jej strony jak na tak krótki odstęp czasu. Praktycznie codziennie po kilka telefonów od niej. Niby szuka kogoś "na poważnie" i nie interesują ją przelotne znajomości :D  dobra bajeczka.  Mam ochotę ją zjebać za wczoraj, ale zakładam żę to gorsza opcja niż cisza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo ex ją wydymał :D Doskonale wie, że ze mną nie popisze bo jej to oznajmiłem  ale ostatnio jakieś fochy stroiła bo ją mocno zlewałem.  Troche przegiąłem :D no ale lepiej w tą stronę jak w drugą. No to niech się pierdoli :) milcze i zobaczymy jak się sprawa potoczy. Mi się wydaje że testuje czy ja się wysypie w czasie , że mi zacznie zależeć 

Edytowane przez lakiluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszane oznaki zainteresowania (tzn. raz jest zainteresowana, raz nie jest) - bawi się Tobą, olać. W innym wypadku będzie najczęściej dawała nadzieję ale do niczego konkretnego nie dojdzie.

 

Półboski (:P) Pika pisał: laska wyczuwa czy robisz podchody czy bierzesz co chcesz. Jak nie wiesz co robisz, w większości dupa (znaczy nic) z tego nie wyjdzie. 

Laska daje przyzwolenie na bajere (oznaki zainteresowania) i dalej schematem (było na forum, ale tak wartościowe, że sobie zapisałem i wstawiam):

 

1. Ona wpada Ci w oko

2. Ty wpadasz jej w oko

/ ONS lub dalej

klik

3. Fajnie Ci się z nią gada

4. Ona docenia Twoje zasoby

/ FF lub dalej

klik

5. Zaczyna Ci świtać w głowie, że baba ma (jak na babę) równo pod kopułą i może nie jest tylko na bzykanko

6. Jej zaczyna zależeć, bo widzi, że jesteś świetnym wyborem na zdrowe geny (rozród) / wychowanie

obie strony zaczynają się starać / ona zaczyna latać (tu uwaga na desperatki, szczególnie w okolicach i po 30stce)

= związek.

Żadnego latania za babą. To nie ma sensu i jest upokorzeniem.

PS Powyższe to oczywiście schemat dla tych co w ogóle chcą się wiązać....

 

Powyższy schemat nie wyklucza, że TY robisz pierwszy krok - w sumie zawsze tak robię - ale chodzi o to, że Wasze wspólne starania są 50/50 lub to ona bardziej się stara.

Inaczej - Ty robisz pierwszy krok, ona za Tobą, Ty znów, ona też ale teraz robisz stop i to ona ma się zaangażować.

Chodzi o symetrię lub przechył w jej stronę, nie faceta.

Tu się SMV kłania.

Edytowane przez OdważnyZdobywca
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 11.07.2017 o 20:25, lakiluk napisał:

Niby szuka kogoś "na poważnie" i nie interesują ją przelotne znajomości :D 

 

Mówi tak byś ty uwierzył ,że to na poważnie. W rzeczy na poważnie się inwestuje dba lata wokół tego. W przelotne znajomości się nie inwestuje :)  Jak kupujesz mieszkanie to przez jakiś czas całe twoje życie się wokół tego kręci. W jej interesie jest to byś uwierzył ,że to na poważnie i okazja. Dlatego ona tylko na poważnie i nie tylko z tobą :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opierdoliłem ją, że się zjebanie zachowuje i że szanuję swój czas. Od tej pory cisza 5 dni. Będzie zainteresowana to się odezwie. Target 20,5 lat, więc niestabilna emocjonalnie. Wygląd jakieś 7-8/10. Wszystko możliwe :) albo ma gacha i szuka pocieszenia na boku

Edytowane przez lakiluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde ostatnio podobny wariant przerabiam. W dzień spotkania wstałem rano i pomyślałem ciekawe czy dzisiaj będzie spotkanie czy walnie sms na godzinę przed spotkaniem z jakąś wymówką i odwołuje spotkanie.

 

Po pracy przyszedłem do domu coś zjadłem i patrzę jeszcze jest czas. Ok, piwo na biurko, ciuchy w szafie, nie będę inwestował energii w ich wyciąganie. Kilka minut później sms - no to otwieram piwo pss...  wypijam za zdrowie braci i @Mosze Red i jego pięknie słówko "loszkologika".

 

Jebaniutka nawet się nie kontaktuje by zaproponować nowy termin, ale spoko, jeszcze kilka dni i usuwam kontakt. Mi to zwisa i powiewa.

 

Jeszcze raz zdrowie Panowie, rok temu, to bym przyjął to jak cipeusz.

 

Edytowane przez slavex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.07.2017 o 21:32, OdważnyZdobywca napisał:

1. Ona wpada Ci w oko

2. Ty wpadasz jej w oko

/ ONS lub dalej

klik

3. Fajnie Ci się z nią gada

4. Ona docenia Twoje zasoby

/ FF lub dalej

klik

5. Zaczyna Ci świtać w głowie, że baba ma (jak na babę) równo pod kopułą i może nie jest tylko na bzykanko

6. Jej zaczyna zależeć, bo widzi, że jesteś świetnym wyborem na zdrowe geny (rozród) / wychowanie

obie strony zaczynają się starać / ona zaczyna latać (tu uwaga na desperatki, szczególnie w okolicach i po 30stce)

= związek.

Żadnego latania za babą. To nie ma sensu i jest upokorzeniem.

PS Powyższe to oczywiście schemat dla tych co w ogóle chcą się wiązać....

 

Poradnik wiązania się z kobietą, który zaczyna się na poszukiwaniu ONSów lub fuck buddies - dobry żart. Automatyczna maksymalizacja szans na przyszły tytuł rogacza plus związek z kobietą raczej lekkoobyczajną.

Skoro wcześniej standardem było dla niej umawianie się na jednorazowe nocki bez zobowiązań i kontynuacji kontaktu, o wiele łatwiej przyjdzie jej zdradzić, lżej też potraktuje wagę zdrady. Haj opadnie, to wróci do dawnych nawyków w poszukiwaniu nowych podniet.

 

Co do pozostałej części, mianowicie żeby nie starać się bardziej niż kobieta i nie kompromitować uganianiem się nie mam zastrzeżeń, ale to jest że tak powiem elementarz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.