Skocz do zawartości

Świadkowie Jehowy


Sickmindeath

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj odwiedzili mnie świadkowie Jehowy. Pogadaliśmy sobie na luzie w drzwiach i wziąłem numer od gościa, żeby się umówić na spotkanie. Trochę ich wykorzystam do poszerzenia wiedzy o religiach i biblii (Choć podobno ta ich biblia przetłumaczona jest na modłę ich sekty ale mniejsza. Święci ojcowie kościoła i tak zdążyli już zmienić oryginał 150 tysięcy razy...)
Macie jakieś ciekawe sugestie, które mógłbym poruszyć w rozmowie z nimi? Jakieś pytania? Ciekawi mnie program w jakim tkwią. Najśmieszniejsze jest to, że powiedziałem o tym babci, że chcę ich zaprosić (katoliczka) to momentalnie odpaliła się u niej nienawiść do drugiego człowieka i zaczęła obrażać ich i mnie. Mnie, że jestem głupi i żebym zajął się czymś sensownym a ich za jeszcze coś innego :D Chciałem zapytać, czy wg niej, chodzenie do kościoła też jest stratą czasu i czy Jezus czasami nie kazał miłować bliźniego jak siebie samego ale się powstrzymałem. Zaprogramowani ludzie są genialni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh... Nie mam pomysłu...

 

Ja ze Świadkami Jehowy miałem bardzo mało spotkań. W sumie jedno. Przyjechali na Wichurę, gdzie Ojcowizna pierwszy raz (jakoś do tej pory Wichura opierała się wichrom rozmów o Bogu). Robiłem coś na podwórzu, w stroju roboczym, cały utytłany z góry na dół jakimś syfem. Podeszli do bramy i zaczynają pytaniami, czy możemy chwilkę porozmawiać o Bogu... Wiedziałem, iż ta chwilka, chwilką nie zostanie.

 

"Och! Super! Cieszę się, iż Was widzę"- zakrzyknąłem uradowany- "Tyle modliłem się przez noc, by Bóg zesłał mi kogoś do pomocy. Cieszę się, iż przyszliście. Pomożecie mi, a potem herbatka, ciasto i możemy, ile chcecie, rozmawiać o Bogu!"

 

 

Wszystko z uśmiechem szczerej radości na twarzy. Ci na mnie, na mój strój, ja na nich z radością na twarzy, na ich garniaki... "Przykro nam, ale nam się spieszy, proszę wybaczyć..." Od tamtej pory nie widziałem ich wokół obejścia...

 

 

Historia miała miejsce w rzeczywistości. Od tego czasu jakbyśmy nie istnieli na ich mapie rozmów. W rzeczywistości, za wiele nie dowiesz się od nich o Biblii... Operują znanymi sobie schematami. Obejrzyj sobie na youtube jak zaginają Świadków i jakimi argumentami. Jako ludzie, jeżeli się do czegoś zobowiążą wobec Ciebie, to ręka, noga, mózg na ścianie i załatwią to.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłużę się przykładem jak takie spotkanie będzie wyglądać,gotowy?

 

Ty-X.

Twoje pytania to będą kropki( .................)

Oni-Y.

Ich odpowiedzi to cyfry od (1,2,3,4,5... plus nieskończoności)

 

X ...................... ?

Y-1

 

X ........................ ?

Y-1

 

X.............................?

Y-1

 

 

Szkoda czasu.Wiecznie,te same odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze Świadkami , nie rozmawiam, wiem na sto procent, że na pewno dostają pieniądze tak zwanego "nawróconego". Wydaje mi się, ze jeżeli chcesz z Nimi rozmawiać, musisz znać bardzo dobrze biblię. Oni znają i oczywiście wiele fragmentów na pamięć. Co nie oznacza, że nie można ich zagiąć :) Mój brat z kolegą, kiedyś ich złapali na tym, ze cytują tylko okrojony fragment biblii, co skutkowało, że został zmieniony sens, jak często bywa, gdy wyrwiemy, tylko kontekst ze zdania. Po zwróceniu im uwagi na to wypierali się. Więc kolega czy brat, nie pamiętam już powiedzieli, ze pójdą teraz do pokoju bo biblię, jeśli tam będzie więcej napisane, niż oni ucięli to im wpierd...:) Na tym skończyła się wizyta przed drzwiami :) Ot taka historia mi się przypomniała. Wydaje mi się , ze każda rozmowa, próba przestawienia kogoś na swoją wiarę, to strata i marnotrawienie czasu, który można spożytkować w bardziej produktywny sposób. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o Jehowych wiem dużo... i powiem tak: 

 

-Mają swoją ,,sale królestwa" które są   jakby ich kościołem (takim większym kościołem)   w którym się uczą o Jehowej.. NIE MA  w nich symboli religijnych ,,by uniknąć boguchwały" gdzie ,,biblia" ich zakazuje  

-Jehowi jak wiecie mają swoją ,,biblie" jednak jeśli weźmiecie do łap ,,naszą" biblie a weźmiecie ich ,,biblie" to zobaczycie wiele przeinaczeń,wiele manipulacji,wiele  nadinterpretacji oraz.. że NIGDZIE w niej nie pada słowo ,,BÓG" tylko jest jehowa.. 

-KAŻDY świadek Jehowy ma do wypełnienia służbę (latanie od domu do domu) w skrócie dają ci teren który masz ,,zaliczyć" ;)   oraz roznieść jak najwięcej ,,owoców"  (słowa jehowej)  

-Jehowi   mają pewne ograniczenia m.in związki z ludźmi z zewnątrz (takie osoby są wykluczane NAWET PRZEZ WŁASNE RODZINY!),chodzenia na dyskoteki,picia alkoholu (w sumie to dobre akurat..),oraz nie wolno ci przyjmować transfuzji (mieszane mam uczucia do tego..),palić Cigaretów <papierosy>,jeść krwi (chodzi o zraz do kaszanki?),seks przedmałżeński jest BE!,nie wolno ci czytać gazet katolickich (czyli Mały Gość),Pornografia i masturbacja jest zła (no tu się zgodzę) ,SEKS ORALNY oraz Analny jest zakazany (Tylko Less i Geje to robią)

-MUSZĄ ,,uczyć" i ,,rozprawiać" o bogu według ,,Biblii",słuchać starszych (nie chodzi o rodziców,dziadków itp tylko ludzi ze zboru),prowadzić badania na temat swojego terenu (nie w sensie gdzie możesz zasadzić pomidorki,ogóreczki tylko gdzie jest nadzieja ,,na objawienie" 

-liczne przypadki pedofilii oraz gwałtów,molestowań.. ROZWODY SĄ BE!  jeśli powiesz coś źle na starszych,radę WYLATUJESZ Z TEGO TELETURNIEJU :D  nie wspomnę że są one zamiatane pod dywan... przed innymi wyznawcami itp.. poczekajcie muszę się  uspokoić...  

-teoria 144 000 luda wejdzie do nieba.. i zgaduje że starszyzna (słyszałem tą  teorie.. hmmm... ŚJ mają 8,5 mln członków.. ciekawe.. liczby z Wikipedii dla upewnienia)  

-spotkałem się z facetem (nie bez podtekstów mi tutaj!)    który był jehowym.. i miał zraz do...METALU jego mina jak poleciał Obłęd  na głośnikach  niezapomniana :D   (po rozmowie się dowiedziałem że to muzyka szatana oraz że nas on opętał przez tą muzykę) :D   

-jeśli jesteś wykluczony/Wykluczona ze zboru... jesteś WROGIEM NUMER JEDEN (a myślałem że ja oraz nasz ,,heretycki ród" ;c :D )   

-blogów o ŚJ jest wiele..   ale tych którzy pokazują  ich obłudę itp jest jeszcze więcej :) oto jeden z nich http://wykluczeniswiadkowie.blog.pl  

 

 

Może kiedyś dokończę teraz macie wersję ,,Trial" :D  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SHD2030 napisał:

Mają swoją ,,sale królestwa" które są   jakby ich kościołem (takim większym kościołem)   w którym się uczą o Jehowej.

 

O Jehowie!!!Jehowa to on, jestem który jestem.

3 godziny temu, SHD2030 napisał:

Jehowi jak wiecie mają swoją ,,biblie" jednak jeśli weźmiecie do łap ,,naszą" biblie a weźmiecie ich ,,biblie" to zobaczycie wiele przeinaczeń

 

To po prostu inny przekład biblii. tzw "biblia w przekładzie nowego świata" a czy rzeczywiście jest to tak kulawy przekład to nie wiem, zdania są różne, myślę że z braku innego można śmiało czytać ten, chyba że kogoś razi że co troche pada imię "Jehowa".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast słyszałem ze jak juz jesteś w śród nich to oni nawzajem bardzo sobie pomagają...

 

Ja na zaczepiki zawsze mowie ze jestem pomiotem szatana.

 

Ojciec pewnej niewiasty ktora byla "moja", byl swiadkiem, moja babka reagowała podobnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.