Białorycerskie wyznanie z internetu

[TasteThePain]

Doskonale pamiętam, jak jedna ślicznotka po udanym dancingu zaprosiła mnie do swojego pokoju w akademiku. Jej koleżanka była pierwsza, więc czekaliśmy na korytarzu, aż skończy z gachem, który ją wyrwał i wtedy nasza kolej. Niestety poleciałem tak grubo, że już na korytarzu zacząłem się do niej dobierać. Totalny spontan. Ściągam jej majty, kieca do góry, wkładam szybko rękę, ale chwila, chwila... co to za smród? To nie był zapach ryby, tylko śmierdziało jak z kontenera na śmieci. Wyjąłem rękę, wytarłem dyskretnie o jej ciuchy i powiedziałem coś w stylu, że nie ma co szaleć na korytarzu. Erekcja totalnie opadła. Zabiła mi klimat. Trochę pijany byłem, więc myślałem, że jak wejdziemy do pokoju to dam rade, ale niestety... Laska robiła mi loda z 5 min, a tu nic. Znowu zaświrowałem i powiedziałem, że tej nocy nie dam rady, bo jestem zmęczony, ale za to z rana solennie ją posunę. Wstałem, powiedziałem, że idę do piekarni coś kupić do jedzenia i zaraz wracam. Nie wróciłem oczywiście. Tragedia. Podałem lasce totalnie fałszywe dane o sobie, nie dałem jej swojego telefonu, żadnych wspólnych znajomych, a ona i tak miała czelność 2 dni później napisać do mnie, że fajnie było i że chce się spotkać. Absurd. Nawet się nie odezwałem.

Wyobrażacie to sobie? Laska idzie do klubu, śmieje się, rozmawia z ludźmi, obcuje z nimi, ale nie podmyła się przed wyjściem. Kuźwa, przecież żaden normalny człowiek nie czułby się z tym swobodnie. Co niektóre kobiety mają w głowach? Idziesz do ludzi, to masz być zadbany. Prysznic, mydło, perfumy, zęby - wszystko. Wtedy nawet jak się trochę spocisz, to jest w porządku.

 

Przed każdym numerkiem, w domowych warunkach podmywam się. Pachnący, wypolerowany penis, aż czysta przyjemność wziąć takiego do buzi. Jak można bez żadnych obostrzeń moralnych podsunąć mężczyźnie pod nos najgorsze skwary....

Na co one liczą? Kto się łapie na takie numery? Widocznie nikt nigdy nie zwrócił takiej uwagi. Musimy zwracać kobietom uwagę i wymagać, bo inaczej przestaną o siebie dbać.

 

[Odlotowy]

[Jorund]

@Adolf może twoja baba ma kamienie migdałkowe "tonsil stones" i dlatego jej jebie z paszczy jak gówno? Jakoś nie chce mi się wierzyć, że to idzie cały czas od żołądka.

[Brat Jan]

19 godzin temu, Adolf napisał:

   Jestem po wyroku 27 lat, i odkąd pamiętam zawsze mojej babie, jebało z ryja i pochwy. Jestem trochę w tych sprawach uczulony, nie lubię TYCH zapachów, odrzucają mnie. Jak ktoś lubi, czy toleruje, bo chce zaruchać, to powodzenia życzę. Mnie odrzuca!

Co z tego że moja używa irygatora,  I niestety moja kobieta wali tą niedomciem, chociaż dba o higienę. Od tych zapachów odrzuca mnie od seksu,

 

To musimy kiedyś zrobić wymianę. Dam Ci swoją "suchą", a Ty mi swoją "mokrą" 

Moja ostatnio nie ma ode mnie emocji to jest tak sucha, że nawet majtek za bardzo nie brudzi.

Edytowane 13 Lipca 2017 przez Brat Jan

[Zwierzak]

22 godziny temu, verde napisał:

Najlepszym przykładem jest moja siostra rodzona, która - nie, nie zdradza męża, tym bardziej z badboyami. Wiem to, ponieważ mam z nią bardzo dobre relacje i mówiła mi o rzeczach, o których nawet nasza matka i jej mąż nie wiedzieli. Normalna, porządna kobieta mająca więcej oleju w głowie niż nie jeden facet.

 

21 godzin temu, Zbychu napisał:

Ależ oczywiście że są "normalne i wartościowe" kobiety, tylko że one są jak wygrana na loterii. Takie kobiety, które przekładają twoje szczęście ponad swoje, pod żadnym pozorem nie zdradzą choćbyś stracił pracę, miał setki kredytów i nie wiadomo co jeszcze, choćby jakiś bogaty biznesmen obiecywał jej lepsze życie kiedy tobie się rujnuje całe życie albo jakiś przystojniak będzie ją uwodził a ona nie zdradzi nigdy  chociaż biologia będzie to na niej wymuszać a ona będzie cię wspierać. Tylko ile ich jest jedna na 100.000 ? Albo nawet rzadziej.

 

No widzisz, ja też mam siostrę, która mówi mi dużo więcej niż rodzicom i partnerowi i ja też opowiadam jej o każdej swojej kobiecie i jakoś nie słyszałem od niej zdań potwierdzających tezy tego forum. Jak widzisz takich kobiet jest trochę więcej niż szansa wygranej na loterii (sam nie wygrałem i nie znam osobiście nikogo kto wygrał - verde pewnie to samo).

 

22 godziny temu, MoszeKortuxy napisał:

Sądzisz, że ponad 2000 Braci, którzy są na tym Forum sobie jakieś bajeczki o kobietach wymyśla?!

A ja myślę, że o kobietach pisze tu ok. 30-50 osób a reszta czyta i przyswaja.

 

Ze wszystkimi wypowiedziami w tym wątku (jak i innymi dotyczącymi kobiet) się zgadzam jednak zastanawia mnie jak wyglądają Wasze relacje z kobietami przy takim myśleniu. Ja mając w głowie przekonanie, że znalezienie przyzwoitej, szanującej się kobiety graniczy z cudem zrezygnowałbym z jakiegokolwiek szukania jej bo po prostu szkoda by mi było na to czasu.

[Grzegorz]

3 godziny temu, Brat Jan napisał:

To musimy kiedyś zrobić wymianę. Dam Ci swoją "suchą", a Ty mi swoją "mokrą"

   Fakt, na nawilżenie pochwy w sposób naturalny nie mogę narzekać. Wymiana? OK Jakoś te zapachy można zatuszować chemią. Ale będziesz ją musiał sporo nauczyć, zresztą ona lubi wyzwania.

Nawet te wyuzdane, normalnie, na mecie swojej atrakcyjności seksualnej, chciała by się walić jak Polka z hebanowym księciem na wakacjach. Propozycja przyjęta.

Tylko czy kobiety pójdą na układ?

[adrv]

Pościk z jednego fanpage z fb typu: "wyznajemy"

 

Cytuj

Brakuje mi Ciebie na każdym kroku, czuję jakbym nie widział Cię już od roku. Tęsknię za Tobą z każdą chwilą bardziej szkoda że przez pracę spędzamy czas rzadziej. Lecz gdy jesteś blisko nic nie potrzebuję i za każdą chwilę szczerze Ci dziękuję. Za każdy moment gdy jesteś ze mną zabrałbym Cię tam gdzie marzeń pełno byłabyś Moją królewną. Tobie oddałem swoje serce i miłości jak najwięcej bo Życia Mego stałaś się ozdobą nie widzę świata poza Tobą i serce Moje drży gdy słyszę Twój głos nie pozwoliłbym aby spadł Ci z głowy włos ?

 

Dramat...

[Grzegorz]

3 minuty temu, adrv napisał:

Dramat...

   To nie dramat, to koszmar który facet robi sobie na własne życzenie. Żal chłopaka.

[deleteduser45]

Znalezione na grupie "Randki, spotkania" na Facebook.

 

szukam kobiety milej wiernej opiekuńczej na stałe Ja miły wierny opiekuńczym romantyczny i robił bym ci śniadanie i mówił kochanie drapał bym po brzuszku i mówił kwiatuszku bo jak kochać to szczerze w mym sercu nie na papierze po przejściach byłem zdradzony umiem naprawiać komputery laptopy sprzęty elektroniczne umiem gotować sprzątać prac jestem budowlańcem czekam na normalną kobietę która mnie pokocha na dobre i źle lubię dużo całować przytulać i długi namiętny seks lubię oglądać filmy horrory disko polo muzyka jak jest normalna wiek to tylko liczba i nie ma znaczenia dla miłości liczy się serce wrzące wciąż kochające jak jest taka to like

 

No i zdjęcie pod spodem facet ok 30 lat.

[Grzegorz]

3 minuty temu, Niepowtarzalny napisał:

 

szukam kobiety milej wiernej opiekuńczej na stałe

   Powodzenia życzę@Niepowtarzalny przestań czytać te głupoty. Skup się na sobie. W końcu trafi Cię ta jedyna i popłyniesz. Bądź gotów.

Wszyscy marzymy o tej najlepszej, o spełnieniu, rzeczywistość jest inna. Nie masz kasy, jesteś biedakiem z pensją poniżej wymagań, poniżej oczekiwań, dostaniesz tłustą lochę,

albo borderkę. Nie macie się co łudzić, baby są takie same, cenią Was tylko za kasę którą przyniesiecie do domu.. Nie daj Boże że Wam się nóżka powinie. Zostaniecie sami z Waszymi

problemami. Thru story.

[deleteduser45]

2 minuty temu, Adolf napisał:

   Powodzenia życzę@Niepowtarzalny przestań czytać te głupoty. Skup się na sobie. W końcu trafi Cię ta jedyna i popłyniesz. Bądź gotów.

Wszyscy marzymy o tej najlepszej, o spełnieniu, rzeczywistość jest inna. Nie masz kasy, jesteś biedakiem z pensją poniżej wymagań, poniżej oczekiwań, dostaniesz tłustą lochę,

albo borderkę. Nie macie się co łudzić, baby są takie same, cenią Was tylko za kasę którą przyniesiecie do domu.. Nie daj Boże że Wam się nóżka powinie. Zostaniecie sami z Waszymi

problemami. Thru story.

 

Wiem, dużo czytam i staram się uczyć na doświadczeniach innych. Poza tym obrzydziłeś mi seks o tym co napisałeś z tym smrodkiem.

[adrv]

Jakby się żadna chętna nie znalazła to ja zawsze coś opierdole na ciepło z rana

[Grzegorz]

1 minutę temu, Niepowtarzalny napisał:

Poza tym obrzydziłeś mi seks o tym co napisałeś z tym smrodkiem.

   Bazuj na własnych doświadczeniach, nie kieruj się moją sugestią. Ile ludzi tyle opinii, ja miałem takie doświadczenia jakie opisałem. Może Tobie zdarzy się inaczej.

Szanuj kobiety, warto, nie każda jest wywłoką, moja kobieta ma przywary jakie ma, trudno żyję z tym. ŻYCIE TO KOMPROMIS! Pogodziłem się z tym, ale żyję z babą na swoich warunkach.

Ostatnio jak chciała wymalować sobie swój pokój i resztę mieszkania, to zrobiła to sama. Nawet palcem nie kiwnąłem. Praca nad sobą daje efekty, trochę mnie bolało że kobieta pracuje przy męskich obowiązkach, ale się powstrzymałem się od uwag. Efekt? Ona jest zadowolona z tego że sama zrobiła, że sama ogarneęa, że nie jestem jej potrzebny. Efekt zamierzony osiągnął cel. Uczę jej niezależności i samodzielności, bo wiecznie żyć nie będę. Pozdro.

[MoszeKortuxy]

@Zwierzak Mnie osobiście nie interesuje szukanie "porządnej" kobiety bo to jak szukanie w igły w stogu siana, a czas leci ciągle. Ja wolę szukać łatwych lasek, które szybko się oddają  Mnie związki nie interesują, ale popęd seksualny nadal mam. Proste

[Donovan]

Dnia 12.07.2017 o 19:39, verde napisał:

Czasami mam wrażenie, że to forum jest w pewnym stopniu oderwane od rzeczywistości. Nie mówię tutaj o chwaleniu białorycerstwa - bo jechanie po tym jest jak najbardziej uzasadnione! Ale o postrzeganiu kobiet ogółem. Tak się składa, że poza przelotnymi znajomościami sam znam bardzo dobrze kilka samic (z żadną mnie nic nie łączy) i ich zachowanie jest zgoła inna niż tutaj najbardziej chorzy krytycy opisują. Najlepszym przykładem jest moja siostra rodzona, która - nie, nie zdradza męża, tym bardziej z badboyami. Wiem to, ponieważ mam z nią bardzo dobre relacje i mówiła mi o rzeczach, o których nawet nasza matka i jej mąż nie wiedzieli. Normalna, porządna kobieta mająca więcej oleju w głowie niż nie jeden facet. A tutaj na forum można często dojść do wniosku, że każda samica to szlauf na 100%. Tego się kurwa nie da czytać... Marek mówi, żeby nie nienawidzić kobiet za to jakie są, a sam toleruje takie zachowania. Ogarnijcie się. Czekam na hejty.

 

Za mało się napatrzyłeś, na słuchałeś i na doświadczałeś. Celem faceta, jest pozostawienie po sobie genów nie mamy presji na rodzicielstwo jak kobiety, ale bardzo szybko się zapalamy seksualnie. Aby pozostawić po sobie dzieci trzeba znaleźć odpowiednią samicę jak najbardziej i należy to zrobić na zasadzie podobieństwa charakterów i innych wyznaczników o których bracia pisali już  2 do ptotęgi n-tej gdzie n dąży do nieskończoności. Z kobietą może być fajnie , może powiedzieć żart uraczyć rozmową(choć kurwa ja wszystkich ciekawych rzeczy dowiedziałem się od facetów). Ale to nie będzie tak fajnie jak np. najebka z kolegami. Widzisz patrz na kobiety tak jak one na nas : jakie mogę pozyskać korzyści od niej. Inteligentni synowie(osobnicy płci męskiej podobno dziedziczą bardzo często uzdolnienia po matce), zadany dom, fajne ciało, żeby seks był w miarę. Musisz zauważyć, że kobieta to coś innego inaczej działa, jak to zauważysz to przestaniesz mieć oczekiwania, o wyrobisz w sobie zachowania, które sprawią, że nie dasz się skrzywdzić zrozumiesz jej naturę. I nie będziesz miał oczekiwań opartych o gatunek filmowy zwany "komedia romantyczna". Ty masz oczekiwania oparte o wyimaginowaną rzeczywistość o matrix, a gdbyś miał o rzeczywistość. To zrozumiałbyś, że Prawdziwy facet zakochuje się tylko raz!  A potem płacze na forum PUA-sów i staje się zły na kobiety.Tylko nie normalni goście , którzy nie potrafią zrozumieć na czym świat stoi szukają tej miłości non stop w każdej babie. Toż to baby się tak zachowują , że "...bo on się zmienił, nie czuję już tego co było kiedyś i zmienię go na lepszy model....". Popatrz jak kobiety nie potrafią się kontrolować, one całe życie chcą być na haju zwanym miłość i one nie potrafią zrozumieć, że to przemija, pierdolą o partnerstwie kurwa w każdym wydaniu guten morgen tvn i jebanie na śniadanie ,o partnerstwie gadają non stop , po trzy baby na tych skórzanych wersalkach i gadają od rana o partnerstwie. Co tu qurwa za partnerstwo, że chłop ma zapierdalać od rana do nocy zabawiać, a jak przyjdzie zmęczony do swojego domu i na chwilę nie będzie okazywał wystarczająco uwagi swojej księżnice, to ta w Imię partnerstwa puści się z Januszem z pracy, bo on mnie kurwa zaniedbywał. Ja pierdole w morde.  Na pewno Amerykańscy naukowcy dojdą do tego kiedyś, że mózg kobiety jest bardziej podatny na dopaminę i bardziej stymuluje jej szyszynkę. Podsumowując naucz się kobietę obsługiwać, tak jak one nas się nauczyły i obsługują nas tak, że zawsze jesteśmy robieni w uja. Kobieta jest jak pies po prostu. Jak żyjesz w matriksie , to łasisz się do tego rotwailera i głaszczesz a on nagle cap i rozrywa Ci aortę jak mu miskę z żarciem potrącisz. Ale jak wiesz czym jest rotwailer bo jesteś zawodowym treserem psów policyjnych i wytresowałeś już ich setki . I wiesz  czym te psy się wyróżniają,  to go wytresujesz,  a on domu CI przypilnuje, aportować nauczysz, pobawisz się z nim, z żyjesz się z nim. Na sąsiada napuścisz. A jak będziesz pizdą szukającą miłości, bo rotwailerki są takie ładne jak proszą o jedzenie,  to będziesz łaził od jednego rotwailera do drugiego i będziesz ich głaskał, będziesz się do nich łasił. A one ojszczają Ci nogę , rozedrą nogawkę i ugryzą w dupę. A ty zaczniesz nie nawidzieć rotwailery. Bo nigdy nie zadałeś sobie trudu poznać dlaczego te psy się tak zachowują i jak się względem nich zachowywać. Bo nigdy nie zadałeś sobie trudu dowiedzieć się czegoś o tych stworzeniach, nie chciałeś poznać ich natury i nie słuchałeś doświadczonych treserów. Co robić aby rotwailery były miłe dla Ciebie. A ich natura to jeden wielki schemat. ALe oczywiście w świeci krązy tysiące memów jak to ciężko zrozumieć kobietę, jak trudna jest kobieca logika. Kobieta nie ma logiki, biegnie za kością wołową jak rotwailer i tu ją można złapać!

 

Edytowane 13 Lipca 2017 przez Donovan