Skocz do zawartości

Jak spieprzyć sobie życie nie mając jeszcze 30-tki


Rekomendowane odpowiedzi

@jaro670

Jak ktoś spadnie na samo dno, wtedy się budzi.

Byłem tam, nic miłego. Ale cholernie daje do myślenia.

Im większy początkowy spadek w dół, tym wyżej się wzbijasz (chyba, że nie wytrzymasz i sam opuścisz Ziemie). Oni mają to samo. Nie osiągnęli dna kompletnego, więc ,,jakoś to będzie". Nie wiedzą, bo ból był zbyt mały.

 

Mam ślub ! Ah, jak dobrze, że to był sen :D

 

Edytowane przez OdważnyZdobywca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@OdważnyZdobywca i to jest dopiero piekło na ziemi takie życie "chujowo ale stabilnie" po nos w szambie ,ważne żeby tylko nikt nie chlupotał. 

Przechodziłem to z byłą panną z którą byłem bo.... a chuj wie po co , byłem bo byłem ,bo poruchać można było a reszta do dupy. 

Jak się uwolniłem to jakbym 80 kilo zrzucił. Teraz pora na pracę w której kisnę ale tu strach czuję jakby większy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak ktoś mnie pyta, czy mam zamiar się hajtnąć, spłodzić dzieciaka, wybudować dom i zasadzić drzewo.

To mu odpowiadam, że z tym jest tak jak z jedzeniem karpia na wigilię.

 

Owszem są ludzie, którzy to lubią, ale zdecydowana większość stoi w kilometrowych kolejkach po tego karpia, tylko dlatego, że jest taka tradycja....

 

Sorry, ale nie mam zamiaru tracić swojego cennego czasu, nerwów i pieniędzy dla czegoś co skonsumowałbym zapewne z obrzydzeniem, a później rzygał samotnie w kiblu :D

 

Przepraszam za to wulgarne porównanie, ale uważam, że ono najlepiej obrazuje problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.