Szanse na dobrą loszkę, będąc po rozwodzie i z dziećmi

[fischer]

Tak się zastanawiam czy facet po rozwodzie który posiada dziecko ma szanse na wyrwanie konkretnej loszki czy jednak je to odstrasza?

My samce z reguły unikamy problemów i nie bierzemy rozwódek i z dziećmi a jak wygląda sytuacja w drugą stronę.

[Pozytywny]

Konkretne zasoby = Konkretna loszka

[deleteduser45]

Niestety, smutna i bolesna prawda, jeśli masz dużo pieniędzy, bogate życie to zawsze znajdziesz bez problemu konkretną dziewczynę. Miłość w tych czasach to czysty biznes.

Pozdrawiam.

[fischer]

Ale czy konkretne zasoby nie są delikatnie ujmowane z dwóch powyższych faktów (rozwód i dziecko).

Czy nie robisz się z 10 na 8, z 8 na 6 itp.

Edytowane 12 Lipca 2017 przez fischer

[SennaRot]

Mogę tylko skromnie moją osobą podpisać się rekami pod tym co Bracia napisali powyżej. Dzieciak nie przeszkadza i nic nie będzie przeszkadzać jak masz hajs i zasoby.

 

4 minuty temu, fischer napisał:

Ale czy konkretne zasoby nie są delikatnie ujmowane z dwóch powyższych faktów (rozwód i dziecko).

 

Wszystko właśnie zależy jak konkretne są zasoby.

[XYZ]

?

 

XYZ: "no co Ty? Myślalas, ze w moim wieku bede bezdzietnym kawalerem? Haha... Tak, mam dzieci i bede miał jeszcze więcej - bo mnie stać" i wyciągam telefo, pokazuję chatę etc.

 

Zasoby. Pewność siebie. Nie ta to inna.

[maVen]

Jakoś nie zauważyłem aby to odstraszało. Kwestia też i tego czy chcesz mieć na stałe czy na noc. I w jednym i drugim nie widać aby były jakieś duże opory materii a to dlatego że teraz na rynku dużo jest rozbitych par gdzie są w tle jakieś zobowiązania np. dzieci. Na swoim przykładzie powiem że u niektórych lasek może i był jakiś czasami kwas i dyskusja na ten temat ale mimo wszystko przez parę miesięcy było co szarpać

 

Oczywiście tak jak koledzy wcześniej napisali trzeba coś sobą reprezentować - praca - dobry wygląd -emanować pewnością siebie - wyzwalać w kobietach emocje. Bez tego nie ruszy cię nawet lumpiara

[Marek Kotoński]

Podpisuję się "obiema ręncami" pod postami Braci powyżej.

[Brat Jan]

20 godzin temu, fischer napisał:

Tak się zastanawiam czy facet po rozwodzie który posiada dziecko ma szanse na wyrwanie konkretnej loszki czy jednak je to odstrasza?

 

Masz na myśli: dostał opiekę, a żona mu płaci alimenty?

[Normalny]

Masz szansę. I to dużą - szczególnie taką też dzieciatą (w ramach pracy domowej do odsłuchania audycja "Obyś cudze dzieci chował").

Co Ci dziecko przeszkadza jak jest z matką kilkaset km od Ciebie? A nawet jeśli byłoby blisko zrezygnowałbyś z niego na rzecz obcej baby?

 

Zmień priorytety, nie stawiaj innych osób ponad ... szczególnie innej kobiety. Jedna uciekła z Twoim dzieckiem - myślisz, że kolejna będzie inna? Z tych tzw. "ja jestem inna".

I żeby nie było - kontakty płcią niby piękną jak najbardziej TAK - ale nie z perspektywy poddańczej.

[fischer]

3 godziny temu, Brat Jan napisał:

Masz na myśli: dostał opiekę, a żona mu płaci alimenty?

Nie - jak wiemy większość 90% dzieci zostaje z matkami

 

3 godziny temu, Normalny napisał:

 

Zmień priorytety, nie stawiaj innych osób ponad ... szczególnie innej kobiety. Jedna uciekła z Twoim dzieckiem - myślisz, że kolejna będzie inna? Z tych tzw. "ja jestem inna".

I żeby nie było - kontakty płcią niby piękną jak najbardziej TAK - ale nie z perspektywy poddańczej.

Priorytety mam ustawione tak jak być powinno (dziecko a później reszta)jednak wkurwia mnie - "ja jestem inna" a po czasie wychodzi to co zawsze. Za dużo razy dałem się na to nabrać, dlatego skierowałem to pytanie czy są szanse na fajną przyszłość.

[Brat Jan]

Godzinę temu, fischer napisał:

Nie - jak wiemy większość 90% dzieci zostaje z matkam

Taki samiec to kawaler...

[Grzegorz]

   Nie musisz mieć zasobów, wystarczy że nosimy portki i jesteśmy w miarę ogarnięci. Dziecko faceta nie jest obciążeniem, wbrew pozorom daje plus do zajebistoścdi,

ponieważ jak ugrałeś dziecko, to jesteś kimś. Nie warto tego rozkminiać, dobry facet bierze wszystko. 

[p47thunderbolt]

Jakie sa Twoje zdolności finansowe?

[michau]

@fischer

Czy po rozwodzie za to z dzieckiem itp?

 

Bez problemu, kilka od rozstania sie z  wyobracałem, jedne na raz, inne na kilkanaście. Każdej mój status jest znany.

Nie żebym sie tutaj jakis szczególnie chwalił. Dziele się doświadczeniem.

 

 

@Brat Jan:

dokładnie tak! Rozwodnik z dziećmi to jak kawaler.

 

 

 

ad rem

Rozwodnik nie szuka mamy dla dzieci, nie szuka samicy beta, providerki zasobów, naprawiacza szafek. Stad i nie obciąża i nie generuje ryzyka.

 

EDIT

nie nazwałbym żadnej kobiety "loszką" mam dla nich szacunek, może to tłumaczy ich sympatię?

 

Edytowane 7 Sierpnia 2017 przez michau

[koksownik]

Oj tam, wszyscy tu wiemy, ze określenie kobiety per "loszka" jest pieszczotliwe. Pieści jej ego niesamowicie, aż do przepalenia styków. 

Edytowane 7 Sierpnia 2017 przez koksownik