Antyfeminiski - kobiety pełne współczucia, czy manipulatorki?

[Aniania]

Widzę, że nasi samcy popierają kobiety sprzeciwiające się feminizmowi i zaangażowane w ruchy promęskie. Ja jednak szczególnie w środowisku MGTOW na youtube'ie spotykam się często z opinią, że takie zachowanie wynika jedynie z tego, że samice widzą, że feminizm nie ma przyszłości i dodatkowo utrudnia im złapanie i zaobrączkowanie mężczyzny. Ich celem jest tak zwane "zaciągnięcie z powrotem na plantację", tym razem marchewką kobiecego współczucia zamiast przymusem. Dodatkowo takie zachowanie wspiera mit kobiety innej niż wszystkie (zdolnej do współczucia mężczyźnie). Co wy na takie poglądy? To prawda, czy paranoja?

Dla zainteresowanych tematem, załączam filmik boga MGTOW Sandmana:

 

[HORACIOU5]

Przyszła sobie taka Pani jak Cassie Jaye, potwierdziła to co mówił Guru czyli że feminizm wyrządza dużą krzywdę kobietom... ale hej, trzeba to przedstawić w negatywnym świetle bo nasze interesy i pozycja są zagrożone teraz. No i źle wychodzimy na ich tle, bo one... one... one się zgadzają z mężczyznami! Jak one śmią! Przecież powinny na siłę dopierniczać facetom i na każdym kroku być przeciwko bo tak robią nowoczesne i wyzwolone kobiety!

 

Dziękuję za potwierdzenie moich słów. W sumie to nie powód do radości a do zażenowania.

[Aniania]

@HORACIOU5 ja nie mówię, że się z nią nie zgadzam. Jestem tutaj, więc raczej oczywiste, że popieram jej zdanie. Pytam jedynie o to co sądzicie o mgtowowych autorytetach podejrzliwych wobec takich zachowań. Wydawało mi się, że to są ludzie dużo mądrzejsi ode mnie. Rozumiem, że Ciebie mogę zaliczyć do osób uważających, że Sandman ma paranoję?

[HORACIOU5]

@Aniania wskaż manipulatorko gdzie w moim poście napisałem, że Sandman ma paranoję. Czekam

[Aniania]

@HORACIOU5 przepraszam znadinterpretowałam, ja to typowa kobieta. Czyli co sądzisz o jego zdaniu na temat antyfeministek?

[HORACIOU5]

@Aniania nie wyrażę swojego zdania, bo znowu zrobisz nadinterpretację. A to czy popierasz zdanie owej Pani wyjdzie w praniu bo słów od pań to tutaj padało masę a potem rzeczywistość zawsze je brutalnie weryfikowała.

Edytowane 14 Lipca 2017 przez HORACIOU5

[Aniania]

@HORACIOU5 to po co to parcie na nasze wyrażenie wsparcia dla idei antyfeministycznych skoro i tak nam nie uwierzycie? Skoro to wszystko ściema to po co to wspierać? Chcesz się przez chwilę pookłamywać, na minutę wrócić do wygodnego matrixa, pomarzyć o NOWALT? Wszystkie baby są takie same, możemy słownie coś wesprzeć, ale i tak nic z tego nie wyjdzie. Wyrazimy piękne idee, pofilozofujemy, a świat się nadal będzie zbliżał do NOW, nic już nie zatrzyma tej rozpędzonej machiny stworzonej przez elity światowe.

[HORACIOU5]

@Aniania miało być bez nadinterpretacji i manipulacji a pojechałaś schematami aż niemiło. Gratuluję :>

[Aniania]

@HORACIOU5 przepraszam, jestem tylko kobietą, czego się spodziewałeś? Nowy porządek świata jest już blisko i samice będę tylko coraz gorsze.

 

[HORACIOU5]

@Aniania dokładnie tego. Nie zaskoczyłaś mnie w żadnym stopniu jeżeli o to Ci chodziło. Oprócz tego podejście w stylu "nic się nie zmieni wiec po co cokolwiek robić" to piękny przykład promowania bierności. A teraz ładnie baw się sama, bo skoro masz jechać tak ostro na emocjach (głęboki wdech bejbe) to baw się tak dalej.... ale ze swoimi forumowymi koleżankami :>

Edytowane 14 Lipca 2017 przez HORACIOU5

[Aniania]

@HORACIOU5 wiem, że nie zaskoczę tak zaprawionego w bojach mężczyzny jak Ty. Jak się pozna schematy i manipulacje to się wie co powie kobieta zanim ona o tym pomyśli. Jesteśmy jakie jesteśmy, to głównie kwestia biologicznego przystosowania do zajmowania się potomstwem i domem plus od jakiegoś czasu społeczna propaganda, w każdym razie nic czego mężczyzna nie jest w stanie rozłożyć na czynniki pierwsze i zrozumieć.

 

Z tego co zaobserwowała to kobiety zasadniczo odpowiadając na jakiekolwiek zagadnienie postępują według trzech schematów: albo się próbują podlizać jaka to jesteś mądra, albo wywracają kota ogonem, że to wcale nie tak, ewentualnie używają klasycznego "tak, ale...".

 

Scaliłem

As.

[Eleanor]

@Aniania odnosząc się do filmiku C. Jaye, moją uwagę przyciągnęło to w jaki sposób ona to zrobiła.

Czy próbowałaś kiedyś rozmawiając z mężczyzną, poobserwować swoje zachowanie, swoje reakcje gdy mężczyzna powie coś, co Ci nie odpowiada "bo, nie"? 

Spodobało mi się, że potrafiła się przyznać do błędu, że potrafiła przyjąć do wiadomości fakty takimi jakimi są, a nie jakie chciałaby, aby były na korzyść kobiet.

A teraz co do Twojego pytania Aniania o sugerowanie panom podejrzliwości co do zachowań antyfeministek, to uważam, że miałaś skrycie nadzieję, zasiania ziarna niepewności co do nawrócenia feministek, a tu...ups nie udało się 

2 godziny temu, Aniania napisał:

Jestem tutaj, więc raczej oczywiste, że popieram jej zdanie.

Więc jak to jest raczej czy napewno? 

[Arrinera]

4 godziny temu, Aniania napisał:

Ich celem jest tak zwane "zaciągnięcie z powrotem na plantację", tym razem marchewką kobiecego współczucia zamiast przymusem. Dodatkowo takie zachowanie wspiera mit kobiety innej niż wszystkie (zdolnej do współczucia mężczyźnie). Co wy na takie poglądy?

 

Czyli chcą złapać faceta od MGTOW, bo jest lepszy niż jakiś łatwy i cienki przydupas z matrixa, więc popierają antyfeminizm. Czy to złe? Ostatecznym celem kobiety chyba nie jest rozmiękczenie faceta, by robił to co ona chce tylko dopasowanie do niego, bracia się chwalą, że mają większe powodzenie po wyjściu z matrixa. Antyfeministki to też matki i żony, które (może pod wpływem męża) chcą by ich dzieci dorastały w normalnym kraju, gdzie jest normalne prawo, a nie szerzy się feminazi.

[Aniania]

@EleanorCassie Jaye znam chyba odkąd się pojawiła na livestreamie u Sargona i uważam, że miała jak najbardziej słuszne podejście do prawy. Bardziej chodziło mi o przekonanie samej siebie, że podejrzliwość wobec antyfeministek jest niesłuszna. Nie pomyślałam, jaki wpływ może mieć taki post na morale na forum.

 

@Arrinera tak to jest złe. Tak samo jak kobiece posiadanie zainteresowań przed ślubem. To jest fałszywa reklama, jak tylko samica będzie pewna, że mężczyznę usidliła będzie mogła z powrotem stać się typową babą.

[Selqet]

4 godziny temu, Aniania napisał:

Wyrazimy piękne idee, pofilozofujemy, a świat się nadal będzie zbliżał do NOW, nic już nie zatrzyma tej rozpędzonej machiny stworzonej przez elity światowe.

 

Równie dobrze można powiedzieć - mam bałagan w chałupie. Po co sprzątać? Po co mieć w głowie wizję czystego mieszkania? Po co krok po kroku realizować swoje idealistyczne cele? 

 

Droga @Aniania kropla drąży skałę. Nie drąży całych pasm gór. Skałę. 

[MoszeKortuxy]

Moim zdaniem celu takich kobiet nie da się jednoznacznie stwierdzić, ponieważ ten ruch antyfeministek wśród kobiet jest stosunkowo młody i bardzo nieliczny. Możliwe, że robią to ideowo ( w co jednak wątpie) lub też aby pokazać, że "są inne niż wszystkie", wypromować się (zdobycie atencji) i przy okazji znaleźć sobie faceta (fana MGTW).

[Aniania]

16 minut temu, Selqet napisał:

Droga @Aniania kropla drąży skałę. Nie drąży całych pasm gór. Skałę. 

Święte słowa! Trochę mnie nihilizm poniósł, czasem tak mam.

[Enemy]

Podstawowym błędem jest założenie, że wszystkie antyfeministki kierują się tym samym. U jednej kobiety to może być chęć przypodobania się mężczyznom. Ale u innej przyczyna może być inna. Te inne przyczyny to np.:

-Własne poglądy, około-prawicowe: konserwatystki, koliberałki, nacjonalistki etc. potępiają feminizm, bo niszczy rodzinę, promuje aborcję itp. 

-Autopsja - i tak np. jak poczytałem kiedyś komenty jednej antyfeministycznej jutuberki w rozmowach z widzami to okazało się, że po prostu miała toksyczną matkę, która terroryzowała całą rodzinę, za to ojciec był kochający, dbający o córki, ale nikt mu nie wierzył, wszyscy słuchali tylko tego co mówiła walnięta mamuśka

-Obawa o męskich członków rodziny, zwłaszcza synów - np. w USA to głównie matki zaczęły się sprzeciwiać fałszywym oskarżeniom o gwałty ich synów na campusach, stąd powstały organizacje typu Save Our Sons. Przykład z naszego polskiego podwórka, rodziców (w tym matki) bardzo mocno podkurwiła teoria gender i tego co zamierza się robić dzieciom w ramach "edukacji", tu feministki strzeliły sobie w stopę, wręcz w głowę

-Niechęć do utożsamiania się z feministkami - Feministki nie należą do pięknych, są wkurzające, często zachowują się wręcz obrzydliwie, wiele kobiet nie chce być samemu tak postrzegana. Niektóre feministki stały się byłymi feministami też dlatego, że zostały bardzo źle potraktowane przez swoje koleżanki, Cassie Jaye jest tego zresztą przykładem

-Moda - kobiecy antyfeminizm staje się coraz bardziej trendy

-Niektóre kobiety mogą się czuć oszukane, jako że feministki od lat kłamią, manipulują, robią kobietom wodę z mózgu 

 

Tak więc powody mogą być różne. To całe MTGOW-e gadanie w tej sprawie niby jest racjonalne, ale tak z drugiej strony do dupy jest myślenie w ten sposób: jak kobieta robi X to źle, jak robi Y to też źle, jak robi Z też źle. Zawsze źle. Nie, nie powinnyśmy tak na to patrzeć. Antyfeministka to nie kobieta "inna niż wszystkie" ani jakiś anioł czy dobra wróżka z bajki, to po prostu kobieta, który sprzeciwia się feminizmowi, z takiego czy innego powodu, Tylko tyle i aż tyle. Nie trzeba się z nią od razu żenić. Niech po prostu robi swoje. Samo zjawisko jest pozytywne i trzeba je wspierać. Zachęcać aby jak najwięcej kobiet poszło tą drogą. 

[p47thunderbolt]

Feminizm to zasłona dymna.
Lewicowe ugrupowania polityczne zauważył, że kobiety w bardzo łatwy sposób dają się zmanipulować "idiotycznym" "antyspołecznościowym" hesełkom.
Jak obrona drzew, żab, prawa do aborcji itp
Dzięki prostym zabiegom SLD, Partia razem, Socjaldemokracja ma "darmowych żołnierzy" do prowadzenia darmowej kampanii wyborczej. Oczywiście uczestniczą też biali rycerze, którzy z samcami maja tyle wspólnego co "krzesło i krzesło elektryczne".

Zasłona dymna ma na celu odwróceniu uwagi społeczeństwa od inny poważniejszych problemów w Państwie.

Czasem gdy oglądam, słucham wypowiedzi feministek to nie wierzę, że można być tak "głupi" chociaż to złe słowo. Lepsze jest krótkowzroczne i nie dostrzegać, że one są wykorzystywane przez środowiska polityczne do osiągania swoich celów.

[Arrinera]

A propos co z nami. Czemu kobiety nie wpłacają dotacji na forum? Nie wiem, może nie możemy?

[Mosze Red]

2 godziny temu, Arrinera napisał:

A propos co z nami. Czemu kobiety nie wpłacają dotacji na forum? Nie wiem, może nie możemy?

 

Mniej zarabiacie i was nie stać, dodatkowo jesteście mniej inteligentne, więc nie potraficie wypełnić przelewu  

 

Oczywiście powyższy wpis ma charakter czysto humorystyczny :>

[Aniania]

Jak to czemu nie wpłacamy? Przecież to oczywiste. Żeby nasz chłopak/mąż sprawdzając na co wydajemy jego ciężko zarobione pieniądze nie trafił na to forum

 

A tak serio tutaj jest może z 10 poważnych użytkowniczek, więc możliwe, że wcale procentowo nie wypadamy tak źle. Wziąć pod uwagę trzeba też to, że wiedza z forum nie zmienia tak krytycznie damskich żyć jak męskie, tak więc możemy być w efekcie mniej wdzięczne. Co do mnie to nie mam kasy na zbyciu i jeszcze się ty dobrze nie zadomowiłam, więc może w przyszłości.

[Eleanor]

54 minuty temu, Aniania napisał:

Wziąć pod uwagę trzeba też to, że wiedza z forum nie zmienia tak krytycznie damskich żyć jak męskie,

No właśnie, dlaczego nie zmienia? Dlaczego kobiety nie potrafią się zreflektować i zacząć prace na sobą?

Jak czytam tematy z forum to mężczyźni próbują zmienić swoje życie poprzez prace nad sobą, czytają, uczą się czegoś nowego, podejmuja nowe wyzwania, wyznaczaja cele i dążą do ich spełnienia, a kobiety zaglądaja tu i albo narzekają " jakie to one bidulki" albo robią " gównoburze", albo podśmiechujki z ideii forum. 

Dlaczego nie możecie brać przykładu z mężczyzn i iść w tym kierunku, czy to naprawde takie trudne?

[JoeBlue]

Feministki to te niewydymane co sobie to rekompensuja krzykiem w mediach.

"KAZDA penetracja to GWAŁT"

Dziwne ze kobiety az piszczą i leja po nogach zeby byc spenetrowane.

Eee - znaczy sie - chcialem powiedziec - zgwalcone.

 

Zadna dupa klasy "dziewiątka" nie jest feministką.

 

Antyfeministki?

O k-wa! To calkiem nowy temat. Idacy przynajmniej w dobrym kierunku.

 

 

Edytowane 16 Lipca 2017 przez JoeBlue

[Arrinera]

1 godzinę temu, Eleanor napisał:

Jak czytam tematy z forum to mężczyźni próbują zmienić swoje życie poprzez prace nad sobą, czytają, uczą się czegoś nowego, podejmuja nowe wyzwania, wyznaczaja cele i dążą do ich spełnienia, a kobiety zaglądaja tu i albo narzekają " jakie to one bidulki" albo robią " gównoburze", albo podśmiechujki z ideii forum. 

Dlaczego nie możecie brać przykładu z mężczyzn i iść w tym kierunku, czy to naprawde takie trudne?

 

Nie ma potrzeby upodabniać się do facetów. :> Kobieta ma się doskonalić w tym sensie by pozostać szczupła i fit dla samca :> zainteresowania mają jej dodawać uroku, wyzwania dodają męskości. To facet ma mieć umiejętności, a kobieta ma ogarniać potrzeby innych.

 

 A jak narzekają... widocznie zabrakło samca, który by wykorzenił złe nawyki.