Skocz do zawartości

Spawanie zamiast pukania


rumak

Rekomendowane odpowiedzi

Do dziś czuję żenadę wspominając sytuację sprzed lat. Miałem jakieś 18-19 lat. Gęsta impreza na działce u kumpla. Fajne foki, alko, muza. Miałem już nawet jedną na oku kiedy to siedząc sobie przy stole i gadając wywaliło mi treść żołądkową przed siebie. Zarzygałem stół, część koleżanek, ze wstydu zapadłem się pod stół i haftowałem pod stołem. Wszyscy oczywiście zwiali. Nikt nie chciał się do mnie zbliżać do końca imprezy. Przestroga dla młodych - Nie mieszajcie trunków. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ładnie gruba impreza. Chyba sie nie dziwisz zachowaniem towarzyszy i towarzyszek imprezy? Sam sobie byleś winien.Nie miesza sie trunków i nie pije jak się nie ma nad tym kontroli. Tym bardziej jak chciałeś na foczkach zrobić nieodparte wrażenie.Mysle ze teraz po latach jak Cie kojarzą to z właśnie z tego.

Ciężko potem zmyć z siebie taka łatkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doprawdy, nie rozumiem ludzi,  którzy tracą kontrolę nad piciem. To takie fajne, jak iść nie możesz, rzygasz dalej niż widzisz,  a na drugi dzień najchętniej popełniłbyś samobójstwo?

Zawsze jest ta magiczna bariera jednego kieliszka. Pijesz, niby nic ci nie jest, wypijesz następnego i chlast! koniec

 

Nie masz po co czuć już żenady - to już było. I nikt nie jest święty.

 

A i jeszcze a propos imprez - co myślicie o zaliczaniu pijanych dziewczyn? 'Korzystaj bracie póki możesz', czy raczej obrzydzenie w każdym calu?

 

Osobiście nie zaryzykuję, że jej

Cytuj

treść żołądkową

wywali na mnie XD

Edytowane przez Johnsons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.