Skocz do zawartości

Teraz to ja będę manipulował.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Jako, że pracuje w UK do 4 sierpnia. To rozpatruje w mojej głowie pewien plan: 

 

Mianowicie chcę odezwać się do jednej z EX (milf).

I juz wyjaśniam w jakim celu:

W razie powrotu do UK (jestem tu już 10 lat), moje grono znajomych bardzo mocno się wykruszyło. Może zrobić się takze z powodów finansowych wrócę do UK.

 

Wiec wymysilem ze aby dobrze sobie ustawić cos na sam początek powrotu do Anglii. W ostatni weekend odezwę się do niej i zaproszenie na kolację.

(W mieście na neutralnym gruncie).

Cele:

Ustawić sytuacje tak aby, ona myślała ze ja cos chce od niej (powrót itd).

 

Tymczasem będzie ona dla mnie tylko osoba która ogarniętej mi mieszkanie w razie powrotu.

 

Chce zrobić dobry grunt pod to aby mi pomogła.

 

 

Działać, czy szkoda zabierać ja na ta kolację?

 

Żadne sexy itd mnie juz nie interesuja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślisz,że będzie taka naiwna i da się nabrać?Wiesz sam jakie to gnidy.

Jesteś ogarnięty gość,więc sam sobie znajdziesz jakąś metę,po co ci baba i do tego jeszcze ex?

 

Jesteś emocjonalnie od niej wolny,bo wiesz to zabawa z ogniem?

 

Ja bym odpuścił...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei rozgrywając to w ten sposób tak czy tak podbijesz jej ego i później będzie mówiła, że to dzięki niej udało Ci się uzyskać pewne rzeczy. Moim zdaniem rozważ inne opcje, bo tak stracisz czas, zasoby oraz energie przy czym nie zyskasz na tym zbyt wiele, a wręcz możesz mieć jeszcze dziwne jazdy.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwieczna zasada - do byłych się nie wraca, wlicza się w to również odnawianie kontaktu oraz utrzymywanie kontaktu z byłą.

Trzeba bardzo mocno trzymać ramę w takich znajomościach, inaczej do głowy przychodzi cała masa, głupich, pomysłów.

Moim zdaniem gra nie warta świeci, szkoda zachodu na byłą.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei

 

Jestem fanem niezależności i wolności. W szczególności jeśli chodzi o kobiety. Wolałbym zapłacić 5x tyle i poświęcić 5x tyle czasu niż oddawać decyzję w ręce laski. W dodatku EX, która chuj wie jakie ma w stosunku do Ciebie zamiary, urazy itd. Nie masz żadnej pewności, że Cię nie wychuja. Gdzieś skadś się o czymś dowie, coś jej się przypomni, będzie mieć okres albo poprostu taki humor i zrobi tak, że zostaniesz na lodzie.

 

Nie. Lepiej ogranąć samemu. Jest zbyt dużo możliwości na ciągnące się niefajne sytuacje, i dla Ciebie i dla niej. Daj sobie spokój, po chuj Ci nerwy, dywagacje i zrzędząca ex, która Cię będzie nękać? Aż tak Ci się nudzi? :D Idź ponapierdalaj w worek, postrzelaj z broni, idź na rower albo na paralotnie - wszystko będzie lepsze niż deale z byłą.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak każda decyzja ma swoje konsekwencje, a już spotkania z Paniami szczególnie, im bardziej skomplikowana relacja, coś jak w Twoim przypadku, tym gorszy smród zostawia...Jesteś dorosły, jeśli masz na to siano, siłe i nerwy, baw się w to, ale nie oczekuj fajerwerków, możesz podupczyć, ale tak naprawde nie wiesz jaki Ona ma do Ciebie stosunek...

 

Tak więc łowca może okazać się ofiarą, ja bym się w to nie mieszał, za duże ryzyko, duże straty...

 

Jak juz naprawde bym chciał się z nia spotkać i nia zakręcić, to bym zaaranżował tak sytuacje żeby to Ona myslala ze to przypadkowo się spotkaliscie, coś na zasadzie ( ooo siema, kope lat) czyli niby sie przypadkowo spotykacie na miescie, wtedy masz jak na dłoni jaki Ona ma do Ciebie stosunek,  kolacja jest zbyt oficjalna, to stara zawodniczka, takie numery podejrzewam zna dobrze więc adekwatnie może Cię urobić bez Twojej wiedzy i swiadomosci z całym szacunkiem do Ciebie stary, a jak wracasz z UK to napewno masz sianko, które sprowadza sępy...

 

Pieniadze lubią cisze :)

Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, zuckerfrei napisał:

 

Ustawić sytuacje tak aby, ona myślała ze ja cos chce od niej (powrót itd).

 

W sumie jeżeli tak przedstawisz sytuacje, to istnieje spore ryzyko, że potraktuje Cię jako petenta i z automatu z tyłu głowy odpali jej się kalkulator z dwoma miejscami po przecinku, czy i ile jeszcze może ugrać na tej znajomości. Nie przekręcisz przekręta. :lol:

 

Ale gdybyś chciał jednak obadać sytuację to @Assasyn przedstawił lepszy patent.

IMO szkoda energii.

 

Edytowane przez Pogromca_wdów_i_sierot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, giorgio said:

Jesteś emocjonalnie od niej wolny,bo wiesz to zabawa z ogniem?

Tak jestem wolny, ale zawsze chce nieć zabezpieczone tyły nawet z "wrogiem".

 

6 hours ago, HORACIOU5 said:

podbijesz jej ego i później będzie mówiła, że to dzięki niej udało Ci się uzyskać pewne rzeczy.

Dokładnie tak to widzę, podbije jej ego, i niech się poczuje lepiej... I niech myśli ze rozdaje karty...

 

A co będzie mówić itd lidze w UK nic ci prosto w oczy nie mówią tylko piszą przez komunikatory i tak obrabiaja dupy, zreszta takie teksty mnie nie ruszaja. Za stary jestem.

 

 

@Drizzt to nie tak, ona miałaby ogarnąć cos wśród znajomych, żadnej kasy do łapy itd. Taka wtyczka w Polaków w moim UK mieście i tyle...

 

Aby wynająć mieszkanie w UK to potrzeba czasu agencja cie weryfikuje itd... I ja potrzebował był gdzieś się podziac przez 3 miesiące.

 

 

@Assasyn zero sexu, ja wiem co to za zołza jest... To miałaby byc tylko kolacja na mieście a za 2 dni samolot do PL. I tyle się widzieliśmy.

 

Plan assasyna jest ok ale kurwa nie chce mi się tak produkować ze niby przypadek....

 

Reasumując plan idze  do śmietnika...

 

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi....

 

Jeszcze dodamy parę takich tropików z dupy. W przyszłości nie dalekiej!

5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ObiŁan o ile dobrze zrozumiałem, to @zuckerfrei chodzi o "zabezpieczenie tyłów" na ewentualność powrotu do UK, np. jeśli w Polsce nie wyjdzie. 

 

A teraz wracając do tematu, pomijając już kwestię moralną, na samicę raczej nie ma co liczyć. Przeważnie loszki nie są w stanie same sobie pomóc, więc pomysł według mnie co najmniej słaby.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracie, daj spokój...

 

Po Twoich postach wnioskuję, że mądry z Ciebie samiec, więc nie ustawiaj się na tą pseudo randkę. Stracisz w oczach babki, i na dłuższą metę nic nie osiągniesz.

 

Rozkoszuj się darem wolności od kobiecych zagrywek i działaj w zgodzie ze sobą ;)

Edytowane przez Przemek1991
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko jest kręcić w ten sposób bo już próbowałem. Probowalem ustawić to wszystko tak samo jak kobiety- mieć pare dookoła i czerpać korzyści. 

Niestety jedyne korzyści to: seks, emocje, zabawa. 

Jak dochodziło do kombinacji w stylu załatwiania czegokolwiek i one miały wyswiadczyc mi przysługę to nagle pojawiał się kalkulator i coś było nie halo bo "co ona będzie z tego miała."

Ja na Twoim miejscu bym spróbował bo osobiście uwielbiam budować i analizować kontakty międzyludzkie i to w jaki sposób to wszystko na siebie oddziałuje ale sądzę, że "Oszusta nie oszukasz";] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jestem trochę zdruzgotany waszymi wypowiedzami.

Odnoszę wrażenie ze wszyscy z klapkami na oczach... Ze nie bo nie...

 

Powtarzam raz jeszcze: to miało być tak wyjście - Milo spędzony czas, po tym jak w Polsce nie będzie OK, to pisze do niej i może cos mi pomoże ogarnąć, a może nie... 

 

Co ona o tym pomyśli i o mnie to chuj mnie to...

 

No ale jednak nie odezwę się do niej... Nie dam rady logistycznie nawet bo pakowaniania mam sporo.

 

Ps. Nawet nikt nie napisał ze dla celów dydaktycznych :(.

 

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi, @ObiŁan kurcze jaka zemsta???

 

Ja zakończyłem tą relacje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wiesz, że może Ona Ci to załatwić i może kiedyś nieładnie pisząc Ci się przydać idź na kolacje i spędźcie miło razem czas. To nic nie zobowiązuje a najwyżej będzie miała tzw "myślenice" co tak na prawdę Ty zamierzasz. Pieprzyć to co myśli. Podtrzymuj kontakt o ile nie jest toksyczny. Przecież koleżanki można a nawet trzeba mieć.

 

Wszystko pod warunkiem, że nie drenuje to Twojej energii i osoba nie jest toksyczna.

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, zuckerfrei napisał:

 @ObiŁan kurcze jaka zemsta???

 

Ja zakończyłem tą relacje...

Hmmm, no nie znam sytuacji ale ja sam nie raz myśle, żeby odezwać sie do byłych tzn takich gdzie ja górowałem i ja zakonczyłem relacje. Bo to wiadomo w jej głowie zostam obraz ciebie jako guru a może jeszcze i sie ruchnie( przyznaje sie do myśli) ale czy to wszystko byłoby zdrowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.