fischer Opublikowano 17 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 Krótkie pytanie - ruchać sąsiadkę czy raczej zastosować zasadę "gdzie się mieszka i pracuje tam się chuj..." ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p47thunderbolt Opublikowano 17 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 daj spokój. Raz tak zrobiłem. później było głupio się mijać na klatce z inną karyną co szedłem pod rękę. Na szczęście sąsiadka się wyprowadziła 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giorgio Opublikowano 17 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 Zależy jak blisko mieszka ta sąsiadka Większość takich sytuacji źle się kończy. Pomyślałeś o tym co się stanie kiedy jedno z was będzie chciało zakończyć te relacje,a drugie nie? 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fischer Opublikowano 18 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 Pojawiła się okazja więc pytam ale jestem tego samego zdania co wy bracia. Dzięki za upewnienie mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ObiŁan Opublikowano 18 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 Ruchnąć, ba ale najpierw trzeba do tego doprowadzić! Ja swojej, no takiej z dalszego bloku kompletnie nie znałem gdzieś do 20 roku, życia. Tak jakoś się poznaliśmy przez znajomych, choć tyle lat mieszkaliśmy na rzut oka. Troche wspólnych imprez, potem jakieś wypady do sklepu, różne białorycerskie pomoce meskomechaniczne i o mały włos nie wjebałem się na własną miną gdy ona nagle poznała chlopaka i ograniczyła kontakt ze mną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jebak Leśny Opublikowano 18 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 Daj sobie spokój, jak coś nie pójdzie i loszka okaże się pierdolnięta(co przecież rzadkością nie jest) to narobi Ci syfu w miejscu zamieszkania. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 18 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 Kobieta jest jak szansa, niewykorzystane lubią się mścić Daj jej do zrozumienia że chodzi tylko o ruchanie, jeśli na to przystoi to jakby co nic nie obiecywałeś, jak będzie sie wykręcać to znaczy ze chce Ciebie przytrzymać, wtedy bym się ewakuował Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Odlotowy Opublikowano 18 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 Zanim się zaczniesz brać za inne kobiety, z obecną zrób porządek i własne życie poukładaj. Czuję, że cierpisz na duży deficyt emocji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fischer Opublikowano 18 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 Nie biorę się za inne kobiety - zapytałem chyba bardziej w celu potwierdzenia mojego myślenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek1991 Opublikowano 18 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 Ja bym sąsiadki wolał nie ruchać, prędzej, czy później będą z tego kłopoty. Wyobraź sobie sytuację, że jej się to spodobało, ale Ty zrobiłeś co chciałeś, i chcesz to zakończyć. Gwarantuję, że babka narobi Ci takiej lipy, że ludzie będą Cię obrzucać kamieniami, bo zbeszcześciłeś "niewinną" kobietę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fischer Opublikowano 18 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 No i dziękuje Wam wszystkim za potwierdzenie mojego myślenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Samiec92 Opublikowano 18 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 Moim zdaniem różne rzeczy mogą się wydarzyć, ale nie należy się nad tym zastanawiać, tworzysz w ten sposób w rzeczywistości przyszłość na zasadzie "self fulfilling prophecy effect" by potem powiedzieć "wiedziałem, ze tak będzie". Jako, ze nasz umysł (pozostałości dawnych czasów ludzkiego rozwoju gatunkowego a nawet wcześniej) woli tworzyć czarne scenariusze to zrealizujesz czarny scenariusz, zwłaszcza, ze widać, ze bardzo martwisz się możliwymi negatywnymi konsekwencjami. Było nie było to nie Twoja siostra albo szefowa. Jeśli mieszkacie drzwi w drzwi to może (!) rzeczywiście nie warto, lepiej zgrywać głupka, ale jeśli to inne piętro lub budynek to nie widzę problemu. Moze nie jesteś gotów mentalnie na takie zabawy, ja np. nie jestem ale z mojego doświadczenia wynika, ze naprawdę jeśli nie musisz mieszkać z jakaś kobieta, z która się konkretnie zjebalo (a ja musiałem) to wszelkie ewentualne "problemy" to pikus. Nikt nie rzuca kamieniami za ruchanie sąsiadek, przynajmniej w mojej okolicy :D. Może polegniesz w całej akcji i będzie jakiś kwas, ale na porażkach się człowiek najlepiej uczy, wyciąga wnioski i wzrasta. Może warto zaryzykować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fischer Opublikowano 18 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 2 minuty temu, Samiec92 napisał: Może warto zaryzykować. Może i tak ale nie na tym etapie na którym jestem - dopiero poznaję "inny" świat, dzięki temu forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Samiec92 Opublikowano 18 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 Bracie doskonale Cię rozumiem, tez nie wypływam jeszcze na głębokie wody jak np. zarywanie do nauczycielki od baletu, która chyba jest niezadowolona z małżeństwa z moim innym nauczycielem, który prowadzi razem z nią nasz zespół. Ale robienie takich rzeczy jest możliwe, chociaż nie mieści się to w mojej głowie i na pewno w moim przypadku skończyłoby się katastrofa. Jak wrócę do Polski to bezpiecznie kilka spotkań przez tindera, może jakiś bar dwa razy, rozwijanie inner-gamę i styknie. Bez szalenstw . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrv Opublikowano 18 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 Mój kumpel kupił mieszkanie w fajnej bananowej okolicy i obskoczył już chyba wszystkie sąsiadki haha to jest as. Jedna mieszka centralnie obok niego, dymali się kiedy on nie miał kobiety (chociaż nawet jak jest w związku to dyma inne) a ona była akurat stanu wolnego. Dzisiaj sąsiadka ma chłopaka. Mój kolega i jej chłopak (wprowadził się do niej) to teraz najlepsi kumple, wspólnie imprezują i pomagają sobie wzajemnie np. jakieś prace w ogródku, odwiedzali się w szpitalu itp.. Mojemu kumplowi na złe to nie wyszło, zależy od sytuacji i grupy społecznej w jakiej się mieszka, tam u niego na ośce to się dzieje, wszyscy mają wyjebane kto z kim i jak, normalnie trójkąt bermudzki haha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maVen Opublikowano 18 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 Sąsiadka sąsiadką. W małych miastach też jest z tym problem ha ha ha. Ja już w okolicy mam spalony bar, restaurację, sklep z częściami samochodowymi i spożywczy 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 18 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 8 hours ago, Przemek1991 said: Ja bym sąsiadki wolał nie ruchać, prędzej, czy później będą z tego kłopoty. Wyobraź sobie sytuację, że jej się to spodobało, ale Ty zrobiłeś co chciałeś, i chcesz to zakończyć. Gwarantuję, że babka narobi Ci takiej lipy, że ludzie będą Cię obrzucać kamieniami, bo zbeszcześciłeś "niewinną" kobietę. To prawda. Ja jednak bzyknalem dwie sasiadki i klopotow nie mialem. One tez chca, jesli widza ze facet jest rozsadny - masz za free pieprzenie przez dlugie lata. Rada taty: Jesli chcesz sie odczepic - zrob tak zeby to ONA CIEBIE rzucila. Jest 100 sposobow. Przyklad: Idz do niej jak zawsze ale tym razem pijany i wyrzygaj sie jej w przedpokoju. Jeszcze dwa podobne numery i to ona bedzie sie zastanawiac jak sie z toba rozstac zebys jej nie spiewal serenad gdy mąż bedzie w domu. To proste jak pierd-lenie. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReddAnthony Opublikowano 18 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 Ja bym ruchał, nie takie numery się odpierdalało. Zawsze sam się możesz wyprowadzić XD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek701 Opublikowano 18 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 3 godziny temu, maVen napisał: Sąsiadka sąsiadką. W małych miastach też jest z tym problem ha ha ha. Ja już w okolicy mam spalony bar, restaurację, sklep z częściami samochodowymi i spożywczy Jak napiszesz, że jeszcze warsztat samochodowy i sklep wędkarski to zacznę się o Ciebie martwić A tak serio do autora wątku. Daj spokój bracie. Przyjemności na 10 minut, a problemów może być cała masa jak Ci się znudzi, a lali odpierdoli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariuszsoq Opublikowano 18 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2017 Ja bym olał, miałem mysli podobne w głowie gdzie dom budowałem, 3 razy wiekszy niz wszystkie razem wziete obok, koles za granica ona sie pindrzyła (starsza wiara wie o co chodzi a ja nie i juz. Wiadomo co dalej, rycerz wrócił z zza granicy i teksty do niego, że do niej podbijałem za dupe łapałem itp itd... tu dobry przyklad do czego sa zdolne baby ktory nie zaznaja porzadnego kutasa. Olej wywłoke 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OdważnyZdobywca Opublikowano 19 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2017 Też bym olał bo za cienki jeszcze jestem w te klocki. @Mariuszsoq Zawsze są 2 strony medalu. U Ciebie zadziałało prawo - ,,niewykorzystane okazję lubią się mścić" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 19 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2017 Gra z babami to zabawa granatami. Warto o tym pamietac i zanim sie zacznie - nauczyc sie grac tak zeby przezyc. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi