Skocz do zawartości

Chester Bennington - lider zespołu Linkin Park popełnił dzisiaj samobójstwo.


MoszeKortuxy

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Bracia. Właśnie dowiedziałem się, że dzisiaj zmarła legenda rocka alternatywnego - Chester Bennington. Jak informują światowe media Chester Bennington popełnił samobójstwo w swojej prywatnej rezydencji w Los Angeles. Jego ciało znaleziono dzisiaj o godzinie 9 rano czasu amerykańskiego. Informację o śmierci Benningtona jako pierwszy podał portal TMZ.com. O śmierci piosenkarza piszą także największe brytyjskie media. 

Od 1999 roku Beninngton był wokalistą niezwykle popularnego zespołu Linkin Park. Nagrał z zespołem wiele płyt. Od kilku lat zmagał się z depresją. Wokalista był dwukrotnie żonaty. Miał szóstkę dzieci. Zmarł w wieku 41 lat. 
Umarł przez powieszenie się.

Link do artykułu ---> http://www.pomorska.pl/polska-i-swiat/a/chester-bennington-nie-zyje-wokalista-linkin-park-popelnil-samobojstwo,12291982/

Edytowane przez MoszeKortuxy
Dopisanie brakującej informacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubiłem ich niektóre "pierdolnięcia" muzyczne. Ale to raczej nie pierwszy i nie ostatni akt rezygnacji, gdy konto bankowe, popularność, sześć żon, dwa tysiące kochanek, ferrari, jachty, bentleye i czterdzieścioro dzieci, nie nadaje sensu podtrzymywaniu funkcji życiowych. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może był inny powód jego samobójstwa, może dostał rachunek za dzieci tzw. Alimenty .

 

A tak na poważnie, to był mój ulubiony wokalista... no cóż, za bardzo zaangażował się w życie w matrixie ... na to są niezwykle narażeni ludzie z zachodniej strony .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z moich guru powiedział raz, że poczucie kontroli i wpływu na rzeczywistość daje nam największą motywację do życia.

I dlatego nie raz historia pokazuje, że właśnie gwiazdy popełniają samobójstwo bo nie muszą do niczego dążyć, mając już pieniedzy po sam czubek dachu, a milionerzy w wieku 91 lat nadal mają plan podbicia świata.

 

I w takiej sytuacji mam mieszane myśli - bo z jednej strony doszło do zwyczajnej, brutalnej selekcji naturalnej - umarła słaba jednostka i tak powinno być w związku z regułami natury, ale z drugiej strony, ten człowiek był zapewne dręczony przez pewne sprawy i jakieś tam pokłady zrozumienia mi się włączają w związku z tym.

 

Nie mniej, utwory po nim zostaną.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurwa mać, najpierw Chris Cornell teraz Chester Bennington, to jakaś epidemia. Wielka strata. 

Od Linkin Parka zaczynałem podróż po świecie muzycznego brzmienia.

 

Pierwszych dwóch krążków LP (Hybrid Theory i Meteora) będę bronił przypiekany żelazem. Późniejsze dokonania przemilczam. Ale za pierwsze nagrania wieczysta chwała dla LP i specjalne miejsce w sercu, albo raczej w uchu.

 

Idę posłuchać "Shadow of the Day".

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że miał ileś tam żon i dzieci, pieniądze, sławę, itd. potwierdza jedynie to, że to szczęścia nie daje. Był takim samym człowiekiem jak my.

Być może przez całe życie liczył na to że właśnie ww. rzeczy dadzą mu szczęście i się przeliczył - nie miał go w sobie.

Może usłyszał coś od dzieci co go dobiło?

Lubiłem ich muzykę. Szkoda faceta. Szkoda, że nie dowiemy się prawdziwych przyczyn jego stanu.

 

ps. Nieco żartobliwie dodam, że żałuję, iż nie wchodził na braciasamcy.pl, na pewno by mu pomogło:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo wielu artystów ma taki syndrom zasłużenia na miłość poprzez swoją działalność, obraz wzmacniany od dzieciństwa kiedy to mamusia i ciocie skakały z radości jak mały Elwisek ładnie zaśpiewał, zatańczył czy zagrał na fujarze. Wiele osób w dorosłym życiu sobie z tym nie radzi a często traci sens życia kiedy np umiera osoba pod którą Elwisek się produkował żeby zasłużyć na jej uznanie którego i tak było zawsze za mało.

Ja byłem najmłodszym dzieckiem w całej rodzinie, byłem całowanym ,uwielbianym przez wszystkich księciuniem i wiem jak mi to zryło dorosłość. 

Już jako dzieciak nienawidziłem innych dzieci bo jak to przecież cały fejm należy się mnie. 

Zaakceptować odrzucenie, zignorowanie przez innych po takim dzieciństwie to praca na dziesięciolecia. Wielu sobie z tym nie radzi a to do tego często wrażliwe dość istoty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Miner napisał:

To że miał ileś tam żon i dzieci, pieniądze, sławę, itd. potwierdza jedynie to, że to szczęścia nie daje. Był takim samym człowiekiem jak my.

 

Myślę, że można żyć dosyć dobrze bez szczęścia, ba można żyć w cierpieniu i bólu oraz nawet w bezradności.

Kwestia tego, żeby czuć sens tego. Czytałem kiedyś dziennik ludzi z obozów śmierci, wniosek po lekturze był dla mnie jeden - przeżywali głównie Ci, którzy potrafili znaleźć sens, mówiąc w delikatnie "w sytuacji, której się znaleźli". Pomimo głodu, bezsensu i otaczającej śmierci dawali radę Ci, którzy mieli poczucie sensu.

 

I w sumie tak patrzę na swoje życie - w którym od wielu lat jest sporo bólu, cierpienia, wyrzeczeń. Nie czuję szczęścia za często, mówiąc szczerze.

W sumie zapomniałem jak to jest się delektować chwilą np. pijąc sobie zimny cydr na dachu wieżowca w słoneczny dzień, czy iść na spacer na cały dzień wzdłuż morza.

Trochę mi tego brakuje gdzieś tam w środku, ale mam swoje cele, wizje i projekty. I chyba nie byłem bardziej zmotywowany do działania i nie czułem nigdy większego sensu życia niż obecnie.

 

Myślę, że Chester, jak i wiele osób popełnia samobójstwo - bo właśnie nie ma tego sensu. Zobaczmy jak religie robią pieniądze na tym, żeby dawać sens ludziom i ile osób jest w to "zamieszanych".

 

I kryje się tu pułapka dla wielu nieświadomych ludzi.

Faceci widzą sens w kobietach z którymi są - a co się dzieje, jak ta kobieta odejdzie albo zdradzi? Mężczyzna nie może się pozbierać przez wiele lat.

Albo jak inwestorzy tracą 3/4 swoje majątku w wyniku krachu - nagle 400 mln $ mają tylko 100 mln i popełniają samobójstwo.

Albo kobiety myślą, że sens nada im dziecko i mają na nie parcie niesamowite, potem rodzi się dziecko i okazuje się, że zamiast sensu doszło sporo obowiązków i ograniczeń, bo już nie można wyjść do klubu 2 razy w tygodniu.

 

Sens dla człowieka chyba jest najważniejszy, jeśli chodzi o jego prawidłowe funkcjonowanie, zaraz po zdrowiu fizycznym.

Szczęście to towar luksusowy, ale nie niezbędny.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda gościa, też ich słuchałem - ale ciekawi mnie dlaczego ludzie się wieszają? Bolesna, długa śmierć, chyba że się złamie kark, ale to trzeba mieć wysokość sporą. Chyba że to jest impuls nie do powstrzymania, bo jakbym ja chciał się zabić, to zrobiłbym to tak, by bliscy nie widzieli mojego obsranego trupa. Przy powieszeniu puszczają pęcherz i jelita.

 

Powiem tak - mój kolega znalazł powieszonego ojca, i ma traumę do tej pory. Nie kumam jak można zrobić coś takiego własnemu dziecku, żeby widziało takie coś i cierpiało koszmary całe życie.

 

No chyba że impuls jest tak silny, że bierze się co jest pod ręką i jak najszybciej działa. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Stulejman Wspaniały napisał:

mój kolega znalazł powieszonego ojca

Mój emerytowany wujas-gliniarz z kryminalnej, jako młodziak uczestniczył w pewnej sprawie. Dwie dziewczynki przestały przychodzić do szkoły, podobnie jak ich rodzice do pracy. Wszyscy myśleli że uciekli/wyjechali na "zachód". Gliniarze zrobili w końcu wjazd do ich mieszkania. Jak się okazało, ojciec rodziny zamordował córki i żonę (hipoteza zdrady) a sam powiesił się w łazience pod prysznicem. Mój wujas go znalazł, odsłoniwszy ceratową zasłonę prysznica. Opowiadał mi o tym kilkadziesiąt lat po tym zdarzeniu, ze słowami że zobaczył diabła, smród piekielny, stężała głowa, wywalony fioletowy jęzor, i że często jak tylko zamknie oczy to ma ten widok przed nimi. Wolę tego sobie nie wyobrażać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy to przypadek(pewnie tak), ale akurat dzień przed śmierciom Chester-a powróciłem do jego utworów i wspominałem dawne czasy kiedy to Linkin Park był moim ulubionym zespołem n1. 

Jak usłyszałem o jego śmierci, to aż pot z dupy mi skapnął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Stulejman Wspaniały napisał:

owiem tak - mój kolega znalazł powieszonego ojca, i ma traumę do tej pory. Nie kumam jak można zrobić coś takiego własnemu dziecku, żeby widziało takie coś i cierpiało koszmary całe życie.

 

U mnie w rodzinie był przypadek, że chłop się powiesił na drążku zamontowanym w drzwiach przedpokój-kuchnia, wiedząc że nastoletnia córka wróci ze szkoły i zobaczy od razu po wejściu co odjebał.Matka była robocie, a córka miała piękny widok jak weszła... We łbie mi się nie mieści jak można odjebać coś takiego.

Sam też kiedyś znalazłem wisielca w lesie na grzybach - nie polecam:D

 

Ale skoro już poruszamy kwestie sposobów na zakończenie żywota, to zawsze się zastanawiałem jak można się pierdzielnąć pod pociąg.Gorszej opcji chyba nie ma,do tego dochodzi demoralizacja maszynisty - egzekutora

 

 

 

Edytowane przez Jebak Leśny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Hybrid Theory" była jedną z pierwszych płyt z cięższą muzyką jaką się jarałem i miałem prawdziwe dreszcze słuchając jej, potem już mi przeszła fascynacja. Wiem jak to jest mieć potężnego dola, depresje i myśli samobójcze, widać wyprzedane stadiony, miliony sprzedanych płyt  i sukces artystyczny nie zaleczają bólu istnienia u wrażliwszych artystycznych jednostek. Wiem jak łatwo w amoku spowodowanym depresją można podjąć głupią decyzje w tym przypadku nieodwracalną. Linkin Park ostatnimi nagraniami skręcili mocno w pop, co nie spodobało się wielu fanom i presja przez nich wywoływana i niechęć mogła sie do tego przyczynić, szczególnie gdy Chester był w dołku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio widziałem składankę skoków z jakiegoś mostu w juesej, most samobójców - jak ludzie z niego skaczą. Ogólnie wszyscy spięci, boją się ale skaczą, natomiast jeden gość zrobił na mnie wrażenie - wysoki w skórach, stanął i skoczył tyłem z prawie saltem, bez lęku i jakoś tak artystycznie. I to jest ciekawe, jakie tam impulsy się pojawiają - co czuł ten koleś w skórze, że tak ochoczo skoczył do tyłu? Przecież tak czy siak powinien czuć silny lęk, niezależny od świadomości - chyba że był wypity albo naćpany.

 

Edit, znalazłem, 5 minuta, nie wygląda na będącego pod wpływem: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jestem przegrany" etc wszystkie te samo-oskarżycielskie myśli, które prowadzą do wiary w bezsens i silne z tym związane emocje, to może być inspiracja "oskarżyciela", ludzie myślą że szatan siedzi sobie w piekiełku jako król albo błąka się przegrany po ziemi, tymczasem on nadal oskarża przed Bogiem, ma funkcję duchowego prokuratora aż do dymisji (objawienie Jana 12:9). Nie ma też trójzębu czy wyglądu koziołka (to symbole tylko pochodzące z pogańskich obrazów), ale jako byt duchowy ma pewne "funkcje psychologiczne", umie namieszać w duszy (=psyche). 

Edytowane przez AdamPogadam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek zarazem niesamowicie odważny, ale i tchórzliwy, odważny by mieć swiadomość tego że zaraz pozbawie się życia a tchórzliwy, jesli tak to mozna nazwać bo nie stawił czoła problemom, teraz widzimy jak ważne jest wsparcie, nadzieja, wiara i miłość, czyli rzeczy których nie da się kupić, ten człowiek był swoistym paradoksem, miał sławe, kobiety, dzieci, kupe siana, grał w jednym z najlepszych obecnie zespołów muzycznych a mimo to nie dało mu to szczęścia, jak to powiadał Kohalet w swojej księdze że nic nie ma absolutnej wartości, nie jest trwałe, nie potrafi w pełni uszczęśliwiać.

Ani bogactwa, ani władza, sława, nawet mądrość nie czynią człowieka pewnym i zadowolonym. Czyli mówiąc krótko „vanitas vanitatum, et omnia vanitas" - „marność nad marnościami i wszystko marność"

 

Niech mu ziemia lekką będzie

A kawałki ''In the End'' ''Shadows of the day'' czy ''Numb'' słucham do dzisiaj :)

 

 

 

Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.