Skocz do zawartości

Bliskie spotkania trzeciego stopnia, czyli imprezki w kawalerce


Rekomendowane odpowiedzi

Było to onegdaj za górami, za lasami, a w zasadzie po sąsiedzku.

Coś tam sobie w chacie działam, nagle gdzieś w kamienicy jebnięcie drzwiami jednym, drugimi, darcie mordy przez kilka osób, awantura i traaachhh, dźwięk tłuczonej szyby. Wybiegłem na klatkę i zbiegam w dół. Do mnie dołączył sąsiad z naszego piętra, człek mimo, że krewki i dziwnie ustosunkowany na mieście, dobry sąsiad.

 

A zaczęło się to tak. Dwa-trzy tygodnie wcześniej, na parterze wprowadziła się pewna niunia ze swoim chłopakiem. Ot sąsiad dostał lepszą pracę ale w innym mieście, więc wynajął im swoją kawalerkę. Dziewczyna umowę najmu była podpisać ze swoimi rodzicami i swoim chłopakiem. Laska circa 20-24.

 

Zbiegliśmy więc z sąsiadem i zastaliśmy tą laskę zbierającą i zamiatającą szkło w kamienicznym przedsionku. Było koło 13tej. Jej goście, w postaci kilku kolesi, pokłócili się (pochlali i przyćpali) i zrobili demolkę na obiekcie. Jako że to nie pierwszy wybryk, dość ultymatywnie przedstawiłem jej opcję, że jeszcze jeden stan pogotowia i awantury w kamienicy, to będziemy żądać od wynajmującego, natychmiastowego wypowiedzenia umowy a póki co, wzywamy gliny (tu trochę spękała) za naruszanie art 51KW oraz niszczenie mienia. Coś tam przepraszała, powiedziała że za szybę zapłaci i wstawi więc z sąsiadem odpuściliśmy (popuść kobiecie coś płazem). 

 

W końcu nadeszła godzina 20ta i co? Impreza, trzaskanie drzwiami, krzyki. Zaglądam do nich przez okno a tam dwie laseczki i 4 kolesi. Co ciekawe, kolesie paradują po pokoju w samych majtasach (aż nie mogłem się powstrzymać i nagrałem filmik :D), laseczki podjarane, kwiczą, kolesie się lekko szarpią. No dobra, scenariusz pewnie jak za każdym razem, więc wzywam gliny. Niestety gdy przyjechali po ponad godzinie, ekipa się ulotniła pobalangować na mieście. Gliny odjechały, a ekipa wróciła. Myślę sobie, że z głupią pizdą się nie dogadam, bo ma 3 sekundową pamięć rybki akwariowej i skontaktowałem się z właścicielem tamtej kawalerki, z wnioskiem, żeby ich wyjebał stamtąd. Sporo szczegółów w tym opisie pominąłem, jemu zaś zrelacjonowałem w najdrobniejszych detalach, również ich poprzednie wybryki.

Dwa dni później dzwoni do mnie, że, uwaga - rozmawiał telefonicznie z jej chłopakiem i on nic nie wie o żadnym zakłócaniu i imprezach które niunia organizuje, bo wyjechał do pracy na miesiąc. Więc w międzyczasie gdy chłopak zarabia na czynsz i np. spłatę laptopa niuni, inni kolesie machają lasce kutangami przed ryjem. Ja pierdolę. Niby wiemy tutaj jak jest, ale pewne współuczestnictwo bardzo skraca dystans do takich spraw. 

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wina chłopa! Wyjechał, to ma za swoje. Baby się nie zostawia. Przecież wiadomo jakie kobieta ma instynkty, ona za to nie odpowiada i nie ponosi winy. A co miała biedna sama siedzieć? Samotna, nieszczęśliwa, pozostawiona przez nikczemnego mężczyznę na pastwę losu? :lol:

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buuu... Ale to nie byla zdrada!!! Koledzy biegali w samych majtkach bo bylo goraco!!! Mis, nie wierzysz mi??? Buuuu... 

 

No przeciez sama siedziec nie bende jak palec! Ja tez mam prawo do swojego zycia! A to nie moja wina ze popili i potlukli sie! Poza tym byly tam kolezanki, jak nie wierzysz to spytaj sie! 

 

A skad ja mam wiedziec, ze Ty tylko pracujesz?! A moze spotykasz sie z kims tylko nie chcesz sie przyznac?! Co?! Zostaw mnie w spokoju. Musze przemyslec to wszystko!!

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arox

 

Loszka: - To porządne chłopaki są. Poza tym każdy z nich ma dziewczynę, więc o co Ci chodzi?! Nie ma tematu. Jesteś po prostu nerwowy i robisz awanturę z niczego! Psujesz nasz związek. Ty mnie chyba nie kochasz i nie szanujesz. Jak ja mam z kimś takim żyć?! Chcę być teraz sama, wyjdź i nie wracaj bez przeprosin!

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red - biłem się o to z myślami i przegrałem. Z ówczesnej relacji właściciela lokum wynikało, że koleś był w totalnym szoku i na granicy rozpaczy. 

Aaa, jeszcze suplement - ten właściciel potem skontaktował się z lachonkiem, że nawet policja była. A ona wielce zdziwiona, że przecież żadnej policji nie było, to wszystko jest przecież OK, bo nie ma dowodów winy na zadymy :>

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzuć na YT.

Chociaż my obejrzymy :)

A mieszkanie wynajęte na kogo? Jak na tą loszkę to po kiego właściciel mieszkania wydzwania do jej chłoptasia, skoro go tam nie ma?

Zresztą, po co ja pytam - naiwny jestem.

Edytowane przez Odlotowy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bądź dobrym człowiekiem i wrzuć w internety, to może ocalić zaślepione młode męskie istnienie.

No i na dziewczynkę może odpowiednio zadziałać, bo to taka wizja utraconego wizerunku, łeh.

 

Chociaż mam nadzieję, że są już po rozstaniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext a nie mówiłem, że problem jakim jest spierdzielenie dopadające kobiety nie zostanie w ogóle poruszony i rozwinięty (o potępieniu owej loszki przez inne samice nawet nie wspomnę, bo aż takim fantastą to jednak nie jestem), a zamiast tego będzie próba ładnego schowania go pod dywan na rzecz czegoś mniej istotnego?

 

Ale ciiiii bo się wyda, że u nas spierdzielenie pośród samic panuje i ma się dobrze :>

 

Ave rewolucja kulturowa, nowoczesność i postępowość? :>

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Odlotowy napisał:

Wrzuć na YT. Chociaż my obejrzymy

 

2 godziny temu, tomek25 napisał:

Wrzucaj wrzucaj :)

Niestety da to szansę zlokalizować miejscówkę. Więc odpada. Poza tym, co się będziecie jarać kolesiami w majtkach :>

 

1 godzinę temu, HORACIOU5 napisał:

a nie mówiłem, że problem jakim jest spierdzielenie dopadające kobiety nie zostanie w ogóle poruszony

Ej, to ja mówiłem na PW o tym jako pierwszy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Selqet tylko to już ma skalę jakiejś epidemii. Te wszystkie ruchy "kobiece", marsze szmat itp, które pod pozorem uwolnienia seksualności pań czy tzw. "równouprawnienia", żerują na ich przyrodzonej bezrefleksyjności, demoralizują je i plugawią, przyczyniając się tym samym do rozwalania więzi międzyludzkich (oględnie mówiąc) i ich zsobaczenia. Że o rodzinie nie wspomnę. No bo kto chciałby się rozmnożyć z kurwą i cokolwiek z nią budować? Że tylko wspomnę, jak obecnie modne jest bycie kurwą. Ba! Niemal to powód do żeńskiej dumy. Być może wydaje im się, że kontrolując sex będą drenowały, kontrolowały i tyranizowały mężczyzn, dając przy okazji upust własnej mizoandrii? 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marsze to sprawa drugorzędna, na nie mało kto chodzi niewiele więcej osób popiera. Co innego propaganda w mediach i te wszystkie ukryte przekazy podprogowe. Algida ma praktycznie ten sam symbol co "miłośnicy dziewczynek" i nikt nie reaguje. My tu się bijemy po piersiach i walczymy ze swoją naturą jak się da, ale trzeba walczyć też z prawdziwym wrogiem. Samo potępianie postaw tutaj nie wystarczy, już przecież kościół potępia, rodzina potępia, mężczyźni potępiają, mądrzejsza część kobiet potępia, a im to nie przeszkadza. Media robią sobie z ludźmi co chcą.

 

comment_Wmbo6b3Vq1SgQK6zX5xjXSVQczWX3ZPR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext w zasadzie pośród pań dominuje też podejście, gdzie bezrefleksyjnie kiwają twierdząco główką zgrywając świętojebliwe kiedy ktoś porusza problem kurwienia się, co nie przeszkadza im potem w racjonalizowaniu swoich znajomych czy innych loszek. W sumie sprowadza się to do tego, że jest dużo gadania a mało działania czyli standard u kobiet. Podobnie jak z szacunkiem do partnera czy docenianiem jego wkładu w relację. Te dwa aspekty w dzisiejszych czasach są czymś uwłaczającym i upokarzającym dla kobiet co również prowadzi do rozwalania relacji pomiędzy samcem a samicą. No ale hej, grunt to przytakiwać gdy jest to korzystne.

 

Patrząc na cały obraz współczesnych loszek w naszym kraju nic dziwnego, że jest wielu mężczyzn, którzy nie chcą się z nimi wiązać. No bo jaki to ma sens? Po co być z istotą, która Ciebie nie będzie szanowała i nigdy nie doceni tego co robisz? Dlaczego wiązać się z kimś, kto jednego dnia będzie Ci przytakiwał kiedy mówisz o kurwieniu się samic, a drugiego dnia będzie mówić coś w stylu "oj tam, zdradziłaś go, ale nic złego się nie stało dopóki on się o tym nie dowie"? Hipokryzja oraz podwójna moralność sięgnęła tak żałosnego poziomu, że aż szkoda na to wszystko patrzeć, bo wygląda to wszystko niesmacznie, a one jeszcze udają, że problemu nie ma.

 

O ciągłym obwinianiu kogoś zamiast przyznana się do błędu jak to zrobiła waćpanna Cassie Jaye można tylko pomarzyć, a świadczą o tym wypowiedzi w rezerwacie czy w dziale dotyczącym manipulacji, kiedy jeszcze samice mogły się tam udzielać. Ale hej, przytaknijmy samcom, że mają rację, potem przeczekajmy jakiś czas niech sprawa ucichnie albo przenieśmy ciężar rozmowy na coś innego byle tylko jak najdalej od kwestii dotyczącej tego, że problem tkwi w kobietach.@Rnext i ponownie przyznaję Ci rację z tym, że najwyraźniej mają nas za idiotów skoro myślą, że tego nie widzimy, a to przecież nic innego jak okazanie braku szacunku drugiej stronie.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5 światowe elity cieszą się, że są ludzie tacy jak Ty, z jednaj strony atakujący swoich sojuszników, a z drugiej krzyczący, że leczenie objawów jest ważniejsze od leczenia przyczyn. My się z dziewczynami staramy, jak możemy, a przynajmniej ja się staram, ale to są jednostki a trzeba wpływać na masy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.