Arrinera Opublikowano 27 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2017 A raczej występowania parami. Czy zauważyliście jak wiele rzeczy występuje parami, zupełnie jakby się przyciągało? Przykład - wpada do mnie znajomy i pokazuje kompilację wypadków drogowych nagranych z kamerek samochodowych (nigdy wcześniej nie oglądałam celowo drastycznych rzeczy). Komentujemy, że prawdziwe wypadki są o wiele brutalniejsze niż filmowe kraksy, w których głównie pokazują zniszczone auta i nie ma zmasakrowanych ciał. Te filmy na mnie dość mocno podziałały, ale nie tak by myśleć o nich do końca dnia. Późnym wieczorem oglądam tv i trafiłam na pewien fajny film, dość brutalny, no ale spoko, przegięty i idiotyczny. :> Wchodzę poczytać o nim na forum i cóż moje oczy widzą - ano wątek o tym jaką to scenę miał ten film w tej połowie, której nie widziałam. No uwaga, zobaczcie sami. Nic innego jak najbrutalniejsza i jedna z dłuższych scen kraksy w histori kina. Tego samego dnia, kiedy przypadkiem po raz pierwszy obejrzałam brutalne wypadki i powiedziałam, że czegoś takiego nie ma w filmowych scenach, natrafiłam przypadkiem na coś dokładnie takiego. A przecież zdążyłam już do wieczora zapomnieć o tych filmach. I to jest właśnie to prawo. To nie jest jak z sugestią, że np. jak chcesz kupić auto to zaczynasz często dostrzegać te modele na mieście. To występuje - 1. całkowicie przypadkiem 2. tylko para 3. w krótkim odstępie czasu (zwykle tego samego dnia lub następnego) 4. coś niezwykle rzadkiego 5. zapomina się gdy wystąpi po raz pierwszy. Czy to tylko ja, ten znajomy i jeszcze jedna osoba to dostrzegliśmy czy ktoś z Was również? Inne przykłady - np. uczycie się angielskiego, trafiacie na rzadkie, wręcz prawie nieużywane słowo. Następnego dnia ktoś go... używa (a macie pewność, że wczoraj słyszeliście je pierwszy raz w życiu i szansa na to, że ktoś je użyje wynosiła 1%?). Inny - coś nietypowego. Np. napiszę czerwony słoń. Czerwonych słoni nie ma, nikt nie przemalowuje je na czerwono, ale np. możecie przeczytać o jakiejś organizacji/firmie o nazwie Czerwony Słoń. Tylko tutaj działa już świadomość i obawiam się, że ten eksperyment nie zadziała, jeśli coś nie wystąpi dwukrotnie zupełnym przypadkiem. No chyba, że ktoś już wczoraj albo dzisiaj słyszał o jakimś czerwonym słoniu? :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drizzt Opublikowano 27 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2017 10 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arrinera Opublikowano 27 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2017 Tak, to na pewno duży przypadek. :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arox z lasu Opublikowano 27 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2017 (edytowane) Och... Powiem więcej, mam to na codzień: Kobiety i bierność/emocje Edytowane 27 Lipca 2017 przez Arox Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smok Opublikowano 28 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2017 (edytowane) Wypadki samochodowe raczej są czymś przykrym. Jeśli ktoś jest normalny, to na widok drastycznych scen jego umysł będzie stosował różne mechanizmy obronne, generalnie spychał to do nieświadomości w ten, czy inny sposób. Następnie podświadomie będzie bardziej uczulony na tego typu wydarzenia w otoczeniu. Moim zdaniem jest to bardziej "wyczulenie" niż "przyciąganie". Coś w rodzaju "myślenia magicznego": np. czekamy na ważną rozmowę i zanim spojrzymy na zegarek, to mówimy w myślach, że jak będzie równa godzina to nam się uda. Niezbadane są wyroki podświadomości, czy jak to woli określać Guru - Duszy. Edytowane 28 Lipca 2017 przez Smok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Samiec92 Opublikowano 29 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2017 To proste, mózg uczy się poprzez kojarzenie pewnych bodźców, łączenie ich. Jeśli uczysz się czegoś nowego, dowiadujesz się czegoś co Cię zdzwiło, mózg uznaje, że to jest ważne dla twojego przetrwania i zaczyna unaoczniać ci to zjawisko, łączysz je z podobnymi rzeczami, twoja percepcja na ten bodziec się fiksuje. Na tej samej zasadzie uczymy się nowych słów i pojęć, jak i dostrzegamy zjawiska i tworzą się nam pewne teorie w głowie i ostatecznie powstają światopoglądy i ideologie. Na tym polega moja wątpliwość co do pewnych rzeczy, których dowiaduje się na tym forum jak i wszędzie indziej, wciąż mam gdzieś z tyłu głowy, że im więcej słucham Pana Marka, tym bardziej moje postrzeganie rzeczywistości się zawęża, trzeba się bardzo pilnować by wirus ideologii nami nie zawładnął. Ideologie mają też to do siebie, że rzadko kiedy występują w formie "czystej" takiej jak autor je stworzył. Wypaczane są przez różnych ludzi, o różnych doświadczenia, interpretacjach itd. Chyab założe niedługo temat z wyzwaniem by nie odwiedzać forum i nie słuchać audycji przez jakiś czas odciąć się od jednych bodźców, wprowadzić inne to cenna rzecz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arrinera Opublikowano 29 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2017 Ja z wieloma rzeczami się z nim i tak nie zgadzam. Z różnych źródeł buduję własną ideologię. Co do tematu hmm, twierdzicie, że to tylko zbiegi okoliczności.. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smok Opublikowano 29 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2017 @Samiec92 mam podobnie. Audycji już nie słucham od dłuższego czasu, bo zbyt wiele treści jest powtarzanych. Natomiast ja nie lubię czytać lub słuchać o czymś, co już wiem, lub o czym wcześniej słyszałem/czytałem. Forum i audycje to dobre miejsce dla osób, które zaczynają uświadamiać sobie, że są w matrixie. Że coś jest nie tak. Być może to jedyne tego typu miejsce w polskim Internecie. Ponadto z jednej strony nie lubię tego, jak @Stulejman Wspaniały opowiada w audycjach o swoim życiu czy problemach z hejterami, ale z drugiej doceniam to, że tak się "otworzył" ze swoim życiem. Zdecydowana większość ludzi w Internecie prezentuje jedynie ułudę sobie, tylko to, co chcą pokazać i wstydzą się tego, co Guru mówi. A przecież nic, co ludzkie, nie jest mi obce. Zresztą to, co dla mnie jest oczywiste nie musi być dla każdego, więc zakładam, że takie opowiadanie o sobie jest przydatne dla większości osób, które tutaj trafiają. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Samiec92 Opublikowano 29 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2017 (edytowane) @SmokTak jak wielokrotnie wspomina Radio Samiec to swego rodzaju platforma komunikacyjna i on lubi tego typu formę przekazu, nieraz mnie bawi jego styl narracji, tron głosu też ma bardzo przyjemny a jak "wchodzi na ambonę" to dostaję neiraz dreszczy :). Zauważ jednak, że jak nagrywasz codziennie i nei wychodzisz wiele z domu to o czym możesz mówić? Też chciałbym by więcej opowiadał o książkach, które czyta, może jakieś recenzje, jakieś nagrania dyskusji z ciekawymi osobami o różnych światopoglądach, ale cóż... Nie można mieć wszystkiego @ArrineraTo nie tyle zbiegi okoliczności, co mózg ogranicza naszą percepcję na niektóre aspekty rzeczywistości, byśmy nie zwariowali. Nie dostrzegasz subtelnych różnic w ocienieniu listków drzewa naprzeciw jeśli nie zaczniesz się temu przyglądać. Jeśli zaczniesz np. jutro zwracać uwagę na wszystkie czerwone przedmioty to nagle będziesz je wszędzie zauważać i oceniać stopień ich czerwieni za to inne rzeczy zaczną uciekać Twojej uwadze. Edytowane 29 Lipca 2017 przez Samiec92 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selqet Opublikowano 29 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2017 Nie ma w tym zjawisku żadnej tajemniczości. Obejrzałaś coś/ usłyszałaś i Twoja świadomość będzie wyczulona przez jakiś czas na podobne rzeczy. Np. kupujesz jakąś sukienkę i nagle zobaczysz naprzeciwko nieznajomą dziewczynę w takiej samej. I nagle wpadasz w furię 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
catwoman Opublikowano 29 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2017 @Selqet, dokładnie. Będąc w ciąży widzę same kobiety w ciąży 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arrinera Opublikowano 31 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 Nie, to nie to. Chodzi o duży zbieg okoliczności, który występuje tylko parami. Zastanawiam się czy to przypadek czy już jakieś prawo przyciągania. :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selqet Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 @Arrinera w sensie, że np. nieszczęścia chodzą parami? Tu trafiłam na ciekawy artykuł o tym - http://www.sprawynauki.edu.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1672:dlaczego-nieszczcia-chodz-parami&catid=318&Itemid=30 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arrinera Opublikowano 31 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 Dokładnie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi