Skocz do zawartości

Stalking na wykop.pl - koniec "zabawy".


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

29 minut temu, Donovan napisał:


Olał bym tego Sławka. Przecież Sławek to nie jest qurwa Donald Trump, że jak coś powie , to w New York timisie to napiszą. Olał bym ich i tyle. 
 

 

Nie jesteś pierwszym i zapewne nie ostatnim, który głosi taki pogląd. @Stulejman Wspaniały wyjaśniał po wielokroć dlaczego nie można zastosować strategii "olania ciepłym moczem".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem, że gdyby Marek nie mówił o tym Sławku i reszcie, to nawet nie wiedziałbym o ich istnieniu. Co więcej, osoby które przyłączyły się później do nich, nie przyłączyłyby się, bo nawet nie wiedzieli by o ich istnieniu. Przecież ich zdania nikt nie weźmie na poważnie, bo nie są dla nikogo autorytetami właściwe w czymkolwiek. Mnie na osiedlu też hejtują, bo poszedłem na studia do dużego miasta, mam normalną pracę i nie piję amareny pod trzepakiem, ale nie rozdmuchuje tej sprawy na około, bo te kilka osób to margines. Wiem, że szkalowanie rodziny itp to coś zupełnie innego, ale ja bym to załatwił po cichu gromadząc wokół siebie odpowiednie osoby i nie rozgłaszając tego dookoła. 

 

W każdym razie życzę jak najszybszego rozwiązania sprawy, bo szkoda żeby Twoja energia na to szła non stop. Użeranie się z ludźmi na wykopie to nie Twoja rola i te siły można spożytkować w lepszy sposób.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Stulejman Wspaniały napisał:

Teraz zobaczycie, co w tamtej ekipie znaczy koleżeństwo i lojalność :>

 

@Stulejman Wspaniały Akurat w życiu nie ma przyjaciół, w życiu co najwyżej są znajome twarze...

Zwłaszcza gdy przychodzi czas rozliczenia...

 

Swoją drogą ja już oczekuję wieczora :D Nawet wieczorny mecz ekstraklasy odpuszczę co by zobaczyć tą niespodziankę :D

Aczkolwiek słuchając Marka czuję po kościach, że to nie będzie tylko pozew z powództwa cywilnego ale i chyba karny z oskarżenia prywatnego B)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, manygguh napisał:

Powiem, że gdyby Marek nie mówił o tym Sławku i reszcie, to nawet nie wiedziałbym o ich istnieniu. Co więcej, osoby które przyłączyły się później do nich, nie przyłączyłyby się, bo nawet nie wiedzieli by o ich istnieniu. Przecież ich zdania nikt nie weźmie na poważnie, bo nie są dla nikogo autorytetami właściwe w czymkolwiek. Mnie na osiedlu też hejtują, bo poszedłem na studia do dużego miasta, mam normalną pracę i nie piję amareny pod trzepakiem, ale nie rozdmuchuje tej sprawy na około, bo te kilka osób to margines. Wiem, że szkalowanie rodziny itp to coś zupełnie innego, ale ja bym to załatwił po cichu gromadząc wokół siebie odpowiednie osoby i nie rozgłaszając tego dookoła. 

 

W każdym razie życzę jak najszybszego rozwiązania sprawy, bo szkoda żeby Twoja energia na to szła non stop. Użeranie się z ludźmi na wykopie to nie Twoja rola i te siły można spożytkować w lepszy sposób.

 

Czy dostrzegasz różnicę między hejtem Twoim, osiedlowym, a hejtem który niszczy bliskie mi osoby, rujnuje im i mi zdrowie, dewastuje uczciwe zarabianie pieniędzy, uderza także w ludzi którzy mogliby otrzymać ode mnie pomoc, a po czytaniu oszczerstw na mój temat pójdą gdzie indziej?

 

57 minut temu, Donovan napisał:

hmmmm....nie znam detal. Załatwił bym to cicho. Albo poprosił Boga o pomoc.

 

Nie znasz detali, nie jesteś osobą publiczną - ale się wypowiesz. Genialne, nie ma co. I co to znaczy cicho? Połamać im nogi i ręce? Wiesz ilu takich zleceniodawców jest łamanych przez bandytów (bo zlecający nie pójdzie na policję więc można bezkarnie go stłuc i okraść), albo siedzą w kiciu? A nawet gdybym chciał tak zrobić (była taka możliwość), to bym nie mógł spojrzeć w lustro - bo ja byłbym bandytą, a oni ofiarami. A jest dokładnie odwrotnie.

 

12 minut temu, Krzysiek1991 napisał:

 

@Stulejman Wspaniały Akurat w życiu nie ma przyjaciół, w życiu co najwyżej są znajome twarze...

Zwłaszcza gdy przychodzi czas rozliczenia...

 

Swoją drogą ja już oczekuję wieczora :D Nawet wieczorny mecz ekstraklasy odpuszczę co by zobaczyć tą niespodziankę :D

Aczkolwiek słuchając Marka czuję po kościach, że to nie będzie tylko pozew z powództwa cywilnego ale i chyba karny z oskarżenia prywatnego B)

 

Są przyjaciele. Ja swoich nigdy nie opuszczałem w potrzebie, bójce i biedzie. Nawet DonVincento gdy odszedł jako moderator, nagrałem na jego życzenie audycję. Napisałem o nim wątek, gdy wyszło że mnie szkaluje za moimi plecami. O Ryśku napisałem, gdy zaczął nagrywać o mnie głupoty i je także pisać. Redbull także solidnie sobie nagrabił.

 

Ja nie zostawiam w potrzebie, i jak dziś zobaczycie - i mnie nie zostawiono w potrzebie. Ale trzeba wiedzieć komu zaoferować swoją lojalność, a komu (np. Szymon, Rysiek, Redbull) nie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc po cichu mam na myśli. Adwokata i zebranie dowodów. Nie nagrywanie na youtube, nie robienie histerii. Pisanie na wykopie, tam może pisać każdy, stalking to nękanie na każdym kroku , każdego dnia sms, musisz ponieść jakieś szkody na mieniu , choroba, nie wiem . Tysiące osób publicznych ma swoich wrógów. Walczysz z nimi napędzasz ich , przeczytałem ten temat na wykopie. Jak dla mnie to jest mocno zhisteryzowane. Piaskownica. Zarówno z twoje strony jak i ich. I ta Pani starsza czyta wykop??? Sorry stulejman, ale nie jesteś Antony de mello czy Elvis Presley, żeby aż tak o tobie wszyscy mówili.

Mam jedno pytanie tak czysto z Ciekawości boisz się wyjść na osiedle bo nawroty choroby się mogą przydarzyć, to jak autem jeździsz po całej  Polsce? 

Edytowane przez Donovan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minutes ago, Donovan said:

Mam jedno pytanie tak czysto z Ciekawości boisz się wyjść na osiedle bo nawroty choroby się mogą przydarzyć, to jak autem jeździsz po całej  Polsce? 

 

Poważnie o to pytasz? Auto to przedłużenie domu - jesteś w swoim pojemniczku na swoich warunkach. Osiedle i każde inne "zewnątrz" to jakby drugi świat.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Donovan napisał:

Mówiąc po cichu mam na myśli. Adwokata i zebranie dowodów. Nie nagrywanie na youtube, nie robienie histerii. Pisanie na wykopie, tam może pisać każdy, stalking to nękanie na każdym kroku , każdego dnia sms, musisz ponieść jakieś szkody na mieniu , choroba, nie wiem . Tysiące osób publicznych ma swoich wrógów. Walczysz z nimi napędzasz ich , przeczytałem ten temat na wykopie. Jak dla mnie to jest mocno zhisteryzowane. Piaskownica. Zarówno z twoje strony jak i ich. I ta Pani starsza czyta wykop??? Sorry stulejman, ale nie jesteś Antony de mello czy Elvis Presley, żeby aż tak o tobie wszyscy mówili.

Mam jedno pytanie tak czysto z Ciekawości boisz się wyjść na osiedle bo nawroty choroby się mogą przydarzyć, to jak autem jeździsz po całej  Polsce? 

 

Histeria - znasz znaczenie tego słowa? Ktoś wrzeszczy, miota się, tryska śliną, trzeba go w kilku chłopa trzymać i związać, bo inaczej zrobi sobie i innym krzywdę. Czy zarzucając mi stan histerii, masz jakieś dowody tego stanu u mnie? Bo ja patrząc po samym sobie, widzę normalnego, uczciwego człowieka, który z racji swoich ograniczeń (np. zdrowotnych) stał się ofiarą bandziorów ekscytujących się cudzym cierpieniem - widzę człowieka, któremu zabierają zdrowie, nerwy, czas, pieniądze, wizerunek. W imię wolności słowa od trzech lat oskarża się porządną kobietę o to, że wzięła sobie kochanka, jest okradana a kochanek (ja) niszczy jej rodzinę. Widzę człowieka, który spokojnie powiedział tym ludziom, że poniosą konsekwencje swoich czynów.

 

To jest histeria? Naprawdę?

 

Ta Pani nie czyta wykopu, ale ludzie szukając o mnie informacji znaleźli wykop, i wiedząc że Marek K. u niej mieszka, pytali ją co się dzieje. Także jej klienci, co wpłynęło nie tylko na jej zdrowie (chęć przyjazdu do niej, stalkowanie jej, obśmiewanie) ale głównie na wizerunek i finanse. Krzywdę zrobili jej niesamowitą. Np. Vincent wiedział u kogo czasem bywam, i że ta kobieta jest ciężko chora - czasem nie śpię w nocy, bojąc się że umiera. I uderzył w nią pisząc w ohydny sposób o seksie z nią (kłamstwo) i że do niej przyjadą. Vincent wiedział też z rozmów na skype, że moja przyjaciółka czyta wykop i wie co się tam dzieje. Uderzył świadomie w ciężko chorą osobę, i poniesie za to konsekwencje.

 

Stalking:

 

O uporczywym zachowaniu się sprawcy przestępstwa przewidzianego w art. 190 a k.k. świadczy szczególne nastawienie psychiczne polegające na nieustannym nękaniu, pomimo sprzeciwu pokrzywdzonego, a także dłuższy upływ czasu, przez który sprawca powtarza swoje zachowania skierowane przeciwko osobom nękanym. Skutkiem zachowania się sprawcy musi być wytworzenie u pokrzywdzonego uzasadnionego poczucia zagrożenia lub poczucia istotnego naruszenia jego prywatności.     

  

Aby dane zachowanie mogło być uznane za stalking, nie wymaga się aby zachowanie stalkera niosło ze sobą element agresji. Bez znaczenia pozostaje również fakt czy sprawca kieruje się żywionym do pokrzywdzonego uczuciem miłości, nienawiści, złośliwością czy chęcią zemsty.

 

 

Czy trzy lata pisania na wykopie o "podkarpackiej gospodyni" dzień w dzień to nie stalking? Odpowiem Ci - każdy prawnik który to widział, BLADŁ. Oczywiście to metafora, nie bladł ale natychmiast mówił o szaleńcu i stalkingu. Czy goście którzy piszą o starszej, ciężko chorej kobiecie że "wyruchała młode portki" i że do niej przyjadą, to nie stalking? Oczywiście że tak.

 

I coś Ci powiem. Nie tylko ja tak uznałem - ale o tym dowiesz się dziś ok. 22-ej.

 

Co do jazdy autem, Gaindalf Ci odpowiedział mądrze. Tak wygląda choroba IBS - poza "bezpiecznym" miejscem robi się strasznie. 

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały błagam Cię, pierdol youtuba, weź chociaż strimy na twicha rób i nie czekaj na spolitykowanego googla. Ale jeśli chcesz mieć pewność że nikt Ci tego nie wyłączy to szukaj wśród aplikacji open source np. icecast jest dobry do streamów.

 


Czyli Rysiek już zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji (lżył moją przyjaciółkę, to po jego wpisie zasłabła), a Vincent nadal myśli że jego nowi przyjaciele mu pomogą, rozkoszuje się ich uwagą i atencją, nie rozumiejąc że Rysiek go rzuci na pożarcie natychmiast gdy się coś rypnie. Sławek czuje delikatny niepokój, ale przez 10 lat hejtowania mnie (i pewne przedtem innych osób) stworzył sobie w głowie potężną konstrukcję - że jest niewinny, a ja jestem strasznie zły, dlatego nie wierzy w jakiekolwiek prawne konsekwencje swoich czynów. Wierzy że przed sądem powie o wolności wypowiedzi, i wyjdzie jako bohater z sądu. On do końca nie będzie rozumiał co się dzieje, ale to już nie mój problem.


Wystarczy przywołać przypadek kelthuza... wolność wypowiedzi tiaa
 

Edytowane przez SnqGrqDs1A
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Donovan Serio, myslisz, że wiesz lepiej jak postąpić w takiej sytuacji od Marka? Nie masz nawet pojęcia w jakiej jest sytuacji, bo sam nie doświadczyłeś takiego ciągłego, natarczywego stalkingu i niszczenia wszystkiego co masz w życiu. Myślę, że Marek przerabiał już wszelkie możliwe scenariusze już dawno temu i wierzę, że to jak postępuje teraz, to najlepsze wyjście z tej patowej sytuacji. Sorry, ale te Twoje rady są o kant dupy potłuc. Takie filozofowanie w tym momencie jest bezcelowe.

 

Konflikt jest faktem. Pytanie, po której stronie jesteś.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to w ogóle za argumentacja, że Marek podobno przebywa czasami u jakiejś Pani, która jest starsza od niego? Może przecież sobie przebywać gdzie chce, u kogo chce i ile chce. No ludzie bądźmy normalni. No ręce opadają. Ja tego nie pojmuję jak również tego jak można się mieszać w kogoś prywatne życie co robi i gdzie przebywa.... nie lamie prawa przecież tym. I co Was w ogóle wszystkich obchodzi co Marek robi w swoim wolnym czasie?

 

To przekłamywanie faktów, które przestają być faktami a stają się naciągniętymi opowiastkami. Naciąganie do swoich interesów? Tak jak zarzut, że My tutaj na Forum nie lubimy kobiet czy gardzimy nimi czy nawołujemy do jakiejś przemocy. Co za bzdury, My lubimy kobiety, szanujemy je jak również zawsze piętnujemy przemoc czy inne patologiczne zachowania względem nich. Nie ma tutaj nienawiści wobec nich żadnej, rozkładamy na czynniki pierwsze tylko schematy, naturę, wzorce......

 

Łatwo to przekłamać, przekoloryzować, odwrócić przysłowiowego kota ogonem. Wyrwać coś z kontekstu i dorobić do tego swoją historię....

 

Ale wracając do meritum, nie ma usprawiedliwienia za wieloletni stalking, prześladowania. Tak łatwo Wam powiedzieć, żeby odpuścił?  Żarty. Każdy kto przeżył takie sytuacje wie jak dużo zdrowia, nerwów, stresu kosztuje a za tym w konsekwencji idą straty społeczne i materialne. ZAWSZE jest jakaś granica gdzie sprawy nie posuną się dalej, u każdego nawet najbardziej cierpliwego i wyrozumiałego. Kwestia czasu i okoliczności.

 

Edytowane przez SennaRot
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę,że sławek(celowo z małej) teraz siedzi i czeka na to co się stanie.Obgryza ze strachu swoje małe częstochowskie paznokcie i drży.

Zastanawiam się ile trzeba mieć w sobie jadu i zawiści,żeby pomimo tylu lat napierdalać na kogoś dzień w dzień?

 

Co on sobie myślał,że nie poniesie konsekwencji?? Że ktoś w końcu nie powie "sprawdzam" i zakończy tę całą jego grę??

 

Marek zrobił szach,a teraz zrobi szach mat. I dobrze.

Edytowane przez giorgio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wykopie nawet ktoś napisał że ten stalker cały to Marek :lol::lol: 

 

Zresztą sam tam pisałem w miarę naturalnie, że podobają mi sie audycje Marka, natomiast 10 lat nękania i hejtu to porażka tych, którzy sie tego dopuszczali i zaarz pięć, sześć minusów... To jest zwarta klika, mam konto od roku na wykopie bo to specyficzna społeczność, sporo programistów i ciekawych osób, ale jak widać jest też pełno kanalii, a wykop nie reaguje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Donovan kim jesteś? pytam jako użytkownik forum, kolejnym wcieleniem trolli/psuedo  poprzednich użytkowników forum ? 

 

Pytam z ciekawości , nie muszę się tu zgadzać z wszystkimi poglądami, ale nie przeszkadza mi to, jestem tu żeby dzielić się poglądami i spostrzeżeniami, od tego jest forum.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po rozwodzie ... nie miałem gdzie mieszkać. To oznacza, że też jestem jakiś gorszy?

Mieszkałem u rodziny. Wolałem to niż pod mostem lub w przytułku.

 

Nie czaję jak miejsce zamieszkania może być kryterium oceniania kogoś. Fajna sprawa mieć jakąś metę w atrakcyjnym miejscu gdzie można sobie skoczyć w lato i nie tylko. Reszty tych bzdur z wykopu nie czytam.

Edytowane przez Normalny
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5 Tak napisać może tylko ktoś kompletnie nie zdający sobie z powagi sytuacji i jej konsekwencji albo ktoś kto solidaryzuje się z drugą stroną.

 

I jeszcze raz powtórzę - przecież każdy może sobie mieszkać jak chce, gdzie chce oraz z kim chce jeżeli nie łamie tym prawa i nikomu nic do tego. Nic.

 

 

Edytowane przez SennaRot
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wynająć prywatnego detektywa, znajdzie na Sławka jakieś brudy (dziwki, koks, hazard) a potem anonimem powysyłać na uczelnie i do znajomych i się ****** doigra :P

 

tak na serio to można to albo 1.olać albo 2. iść do sądu z powództwa prywatnego - rok-dwa batalii, kosztów i wynik jeszcze niepewny. Jak się przegra to będzie woda na młyn dla Sławka bo wtedy to już nie będzie miał żadnych hamulców.

 

Post edytowany przez moderatora, ofensywny język. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.