Skocz do zawartości

Laska ukrywa, że ma chłopaka


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Bracia, 

 

Czy spotkaliście się kiedyś z zachowaniem loszki, która ukrywa, że ma chłopaka? Jeśli tak, jaki jest tego cel? :)

 

Jakiś czas temu poznałem pewną loszkę, która przede mną stara się ukryć fakt, że ma chłopaka. Ja to wiem, chociażby z tego, że obczaiłem gościa na facebooku. Jak to wygląda w praktyce:

 

1. Na FB zero zdjęć z gościem, ani informacji, że jest w związku. Przez przypadek zobaczyłem, że jakiś facet polubił jej nowe zdjęcie, a na jego profilu sweet focie z tą właśnie laską (przytulanie, całowanie, wspólne wakacje) no i oczywiście informacja, że jest z nią w związku. 

 

2. Około miesiąc temu widziałem ich razem, szli koło siebie, nie trzymając się za ręce ani nic, jak zapytałem potem, to się okazało, że to "tylko kolega".

 

3. Jak ognia unika tematów związanych z chłopakiem, nigdy o nim nie wspomina, zawsze wszystko robi w wolnym czasie z koleżankami. 

 

4. W weekend widziałem ją czekającą na tramwaj w pobliżu miejsca, w którym widziałem ich razem. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że ten facet mieszka gdzieś w tamtych okolicach. Jak zapytałem co tam robi, znacznie dalej od miejsca w którym mieszka, to przeszła się na spacer. W sobotę o 6:40 rano. 

 

Pozdrawiam,

Maurycy. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstydzi sie go i nie traktuje go poważnie, przy najbliższej okazji chce sie na niego "wypierdolic" jak to mowie złe chłopaki. SPotykalem sie kiedys z dziewczyna z pracy, próła się już za drugim razem u mnie, zdarzało się, że miała telefony i musiałą wyjść, jak spytałem co jest to mowiła, że "współlokator dzwoni" :D wiedziałem co za "współlokator". Szkoda chłopa, ale cxo zrobic. Według mnie jak dziewczyna ukrywa ze ma chłopa znaczy ze jest on wersja tym,czasowa juz w razie jak nikogo nie znajdzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Maurycy napisał:

Czy spotkaliście się kiedyś z zachowaniem loszki, która ukrywa, że ma chłopaka? Jeśli tak, jaki jest tego cel? :)

Zacznij od tego aby przestać się dziwić zachowaniom loszek niezależnie od sytuacji - nie szukaj w ich postępowaniu logiki.

Cel jest jeden, bardzo prosty - dobrze mieć przy sobie blisko orbitera, ale jeszcze lepiej jest mieć wolną rękę, aby złapać drugą gałąź ;) wiesz o co chodzi? :)

42 minuty temu, Maurycy napisał:

1. Na FB zero zdjęć z gościem, ani informacji, że jest w związku. Przez przypadek zobaczyłem, że jakiś facet polubił jej nowe zdjęcie, a na jego profilu sweet focie z tą właśnie laską (przytulanie, całowanie, wspólne wakacje) no i oczywiście informacja, że jest z nią w związku.

Znam kilka par, które są ze sobą od lat i jakoś żadne z nich nie ma ustawionego statusu ma FB - od razu dodam, że to są związki biało-rycerskie a te panny już nie raz swoich facetów, szmaciły co nie miara przy znajomych czy rodzinie - długoletnie, znudzone sobą, są ze sobą raczej z rutyny i przyzwyczajenia. Ale posiadanie statusu związku na FB nie jest wyznacznikiem tego, że ktoś jest w związku lub, że z kimś się spotyka. Pamiętaj, że dla wielu ludzi FB to gówno.
Jeśli jednak zaznaczył, że jest z nią w związku, to prawdopodobnie z jakiegoś powodu lub zgody na pewny układ z loszką, traktuje ją jak swoją dziewczynę.

Osobiście jednak uważam, że jest to gościu, który trzyma odpowiednią ramę z kobietą dając jej przy tym odpowiednią ilość swobody w działaniu.

42 minuty temu, Maurycy napisał:

2. Około miesiąc temu widziałem ich razem, szli koło siebie, nie trzymając się za ręce ani nic, jak zapytałem potem, to się okazało, że to "tylko kolega".

,,Tylko kolega? Nie szkoda ci czasu na kolegów? Wpadnij jutro wieczorem do mnie" - tak zareaguj w przyszłości na tego typu test z jej strony.

,,Tylko kolega" ale zapewne kolega, który daje jej emocje swoim fiutem - co nie jest zakazane, jest dozwolone - kobiety kręcą bardziej, niż nas takie relacje jak FF, czy też ,,kolega do łóżka"

Sam miałem taką koleżankę, do momentu, aż nie wpadła z jakimś orbiterem a jeszcze inna koleżanka, mając faceta od 2 lat, spotykała się na dziki seks ze swoim byłym i co najlepsze - swojego byłego, który ją zdradzał - traktowała dużo lepiej od swojego ówczesnego faceta - teraz kimisz o co chodzi? ;) Dla niej on jest FF, ona jest nagrodą, lubi korzystać z jego dobrodziejstw cielesnych i zapewne nie tylko.

42 minuty temu, Maurycy napisał:

3. Jak ognia unika tematów związanych z chłopakiem, nigdy o nim nie wspomina, zawsze wszystko robi w wolnym czasie z koleżankami.

Bo to nie twoja sprawa, to temat dla ciebie zakazany, to jej przestrzeń - sam jakbyś miał taką ,,koleżankę" to też nie chciałbyś aby ktoś ci się wpierdzielał i srał na twoim podwórku.
Jakbyś był dostatecznie mocny i zagrał tak jak napisałem wyżej, to kto wie?!

42 minuty temu, Maurycy napisał:

4. W weekend widziałem ją czekającą na tramwaj w pobliżu miejsca, w którym widziałem ich razem. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że ten facet mieszka gdzieś w tamtych okolicach. Jak zapytałem co tam robi, znacznie dalej od miejsca w którym mieszka, to przeszła się na spacer. W sobotę o 6:40 rano.

Śledzisz ich czy co? To już jest maniakalne podejście do tematu - nudne musisz mieć życie aby się w czymś takim babrać, nie szkoda ci czasu?

W sobotę o 06:40 to mogła równie dobrze jechać po bułki do sklepu, na śniadanie a po soczystym śniadaniu, iść na soczyste lody ;) w ramach deseru

Albo zwyczajnie wracać z jakiejś imprezy, zrobić ,,misiowi" seks-niespodziankę.

10 minut temu, Maurycy napisał:

Jest sens pociągnąć to w coś więcej, czy nie?

Nie ma sensu - to jest w dalszej perspektywie chory układ, z którego finalnie nikt nie będzie zadowolony - z jej strony mamy wyraźny układ FF, z jego strony zaś traktowanie jej jak swojej kobiety - finalnie dla któregoś z nich, to się może źle skończyć i to bynajmniej nie dla niej. O ile nie jest to relacja, o której wspomniałem wyżej, pogrubionym tekstem.

A teraz odpowiedz sobie - czy byś chciał mieć relację, z kobietą, która ,,ukrywała by się" przed całą resztą, że z tobą jest? Hmmmmmm....jeśli myślisz to co ja w tej chwili? To dobrze myślisz ;)

10 minut temu, Maurycy napisał:

I powiedzieć prosto z mostu, że o wszystkim wiem :)

W każdej grupie społecznej, znajdzie się ktoś, kto zrobi z siebie pizdę i pośmiewisko.

Edytowane przez Odlotowy
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiesz jej prosto z mostu i co z tego ? Da ci to coś ?

Jakbym wiedział jaka cwana jest to kop w dupę i bye bye. Gdyby każdy facet się szanował i szybko ucinał relacje z takimi loszkami świat by wyglądał inaczej.

 

Niestety większość jest cipeuszy, którzy takie zachowania toleruje, a potem cierpi.

Edytowane przez slavex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maurycy napisał:

 

1. Na FB zero zdjęć z gościem, ani informacji, że jest w związku. Przez przypadek zobaczyłem, że jakiś facet polubił jej nowe zdjęcie, a na jego profilu sweet focie z tą właśnie laską (przytulanie, całowanie, wspólne wakacje) no i oczywiście informacja, że jest z nią w związku. 

 

 

Pasjonujące życie prowadzisz. Emocjonujące jak obieranie kartofli. Ludzie ogarnijta się.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maurycy jeżeli chcesz być orbiterem to tkwij w tym dalej. Polecam jedynie żebyś wtedy zaczął przed lustrem trenowanie zwrotu: "nieważne kto spłodził, ważne kto wychował". Mam dziwne przeczucie, że Ci się przyda ;)

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna która jest szczerze zainteresowana swoim chłopakiem wstawi na fejsa przynajmniej jedno wspólne zdjęcie z nim. Będzie chciała się nim pochwalić i będzie chciała zaznaczyć że on jest tylko jej. 

Ten chłopak to nie żaden gościu który trzyma odpowiednią ramę. To beta który lajkuje jej zdjęcia.

Najbliżej prawdy jest stwierdzenie że jest to chłopak tymczasowy, który lada moment nim nie będzie. Dziewczyna jest z nim tylko dlatego bo nie ma chwilowo lepszej opcji.

 

2 godziny temu, Maurycy napisał:

Jest sens pociągnąć to w coś więcej, czy nie?

Jeśli chcesz zmarnować trochę czasu to ciągnij. Ale ja tu sensu żadnego nie widzę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że tak . Cel jest prozaicznie prosty. Opcja zastępcza gdy nie znajdzie się inny kandydat. 

 

Czyli będzie nastawiać tyłka każdemu lepszemu , który się napatoczy, a biedny chłopak nie będzie wiedział o tym co robi księżniczka.

 

Znajomy kiedyś opowiadał mi jak poznał pewna dziewczynę na wakacjach i od razu wielkie miłosne love się zaczęło . Spust na twarz, branie do tyłka wszystko bez żadnego problemu.

 

A później się dowiedział, że ma chłopaka od niej samej, bo on już jej się znudził :) i zamiast zerwać dalej to ciągnąła prując się w najlepsze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to na fb mam tylko najbliższych znajomych, takich których widuje w realu. Dzięki bogu nigdy nie ośmielilem sie zajżeć co tam u Basi,Kasi,Krychy i reszty dynasti bo przeciesz tylko mało kumaci wstawiają tam prawde. To jak ulotka z magdonalda: ekstra super a w realu płaskie jak naleśnik.

 

 

P.s.

A ty kolego jak bedziesz tak przeglądał profil i biegał o 6 rana za lochą to nie zdziw się jak napytasz sobie biedy zwanej zalofcianiem. W dodatku w dobrej manipulantce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Odlotowy napisał:

Śledzisz ich czy co? To już jest maniakalne podejście do tematu - nudne musisz mieć życie aby się w czymś takim babrać, nie szkoda ci czasu?

 

Hehe o tym samym pomyślałem :D Gdybym był tą dziewczyną, to chyba bym się z tobą @Maurycy nie spotkał :D . 

Wracając do twojego problemu, biało rycerstwo to nic złego, zawsze można z tego wyjść, polecam, wyjdź z tej przestrzeni biało-rycerskiej .

Kiedyś chłopaki z forum mnie ostro zlinczowali za dopasowywanie się do kobiety, i przejmowanie się ich życiem. 

W twojej gestii jest zweryfikowanie tego, czy kobitka nie ma problemów na tle psychicznym, żebyś czasem przy zrywaniu relacji nie miał problemów. Obudzić się bez penisa, nie polecam :D 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel mi ostatnio opowiedział taką historię.

Poznał laskę, wiadomo miziu miziu, smski, telefony, umówili sie na spotkanie, w jakims tam McDonaldzie.

Fanie jest, laska wesoła, śmieje sie , łasi do kumpla - nagle podchodzi jakiś koleżka typy stereotypowy informatyk i do niej: "I co?" A mnie pisałas, ze jesteś zmęczona facetami, ze nie masz czasu na zwiazki! Ty dziwko, szmato itp!" i odchodzi.

Kumpel w szoku co sie dzieje, czy to jej chłopak, a panienka z grobowa miną, cała blada, że to jakiś wariat, że go nie zna.

Nic to kolega zakończył spotkanie i podziękował panience za towarzystwo, podobno wybiegła za nim i przepraszała, tłumaczyła, ona nic olał sprawę i odjechał.

Wydzwania do niego od 2 dni i błaga wręcz o spotkanie, a kolega ostatnio przy mnie jej odpowiada (rzez telefon) że jest zmęczony związkami i nie ma czasu.

 

Jak myślicie dobrze robi?

Mnie sie wydaje, zę gość jednak przegina... <_<

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Super Lambert - Nie przegina. Po prostu skumał, że laska jest w stanie wcisnąć najgorsze kłamstwa by spławić innych i spotykać się w tym samym czasie z innymi kolesiami. Czyli nie chciał stać się kolejnym orbiterem, który dziś z nią się spotka, a jutro ktos inny się z nią spotka. 

Dobrze postąpił. Oszczędził sobie obcowania z tanią kurwą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, CalvinCandie napisał:

@Super Lambert - Nie przegina. Po prostu skumał, że laska jest w stanie wcisnąć najgorsze kłamstwa by spławić innych i spotykać się w tym samym czasie z innymi kolesiami. Czyli nie chciał stać się kolejnym orbiterem, który dziś z nią się spotka, a jutro ktos inny się z nią spotka. 

Dobrze postąpił. Oszczędził sobie obcowania z tanią kurwą. 

Ona podobno to tłumaczy w ten sposób, ze ten informatyk jej sie narzucał, a ona go nie chciała, dlatego mu opowiedziała, że nie chce związków.

I że przypadkiem na nią wpadł to zaczął awanturę, że go oszukała.

 

W sumie nie wiem co doradzić kumplowi.

Jeśli uważacie, to za słuszne to chyba go poprę, ale zastanawia mnie czy nie za ostro ocenia ta loszkę, - przeciez każda z nich tak kłamie, jak jej sie facet nie podoba - wymyślają właśnie że nie sa gotowe na związek itp pierdoły.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.