Skocz do zawartości

Związek z Panią z borderline.


Rapke

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pewne podejrzenia co do swojej obecnej partnerki, niestety w internecie nie znalazłem satysfakcjonujących mnie informacji. Chciałbym zapytać bezpośrednio braci którzy byli w związkach z loszkami z borderline, jak to się objawiało. Wiem ze jest wiele "kombinacji", ale byłbym wdzięczny gdyby wypowiedziało się kilku samców po przejściach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loszka borderline ma wahania nastrojów od chujowych do tych fajnych. Z czym częściej ma te chujowe. Często obwiniają partnera nawet o pierdoły. Potrafią szantażować emocjonalnie i działać na złość. 

Są niczym takie emocjonalne wampiry, które wysysają z Ciebie energię i chęć do życia przez powyżej wymienione zachowania. One oczywiście nigdy nie poczuwają się do winy za swoje odpały. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rapke Borderline czyli przeżywa intensywnie emocje, jak nienawidzi to na całego, jak coś odwalisz, to będzie w stanie odgryźć Ci jaja :D 

Mówię poważnie, im dłużej z nią jesteś tym gorzej dla ciebie, bo jak znudzi Ci się ona i odejdziesz od niej, a ona tego nie będzie chciała ,to możesz spodziewać się na prawdę srogich konsekwencji :) .

W Borderline emocje totalnie dominują nad umysłem, taka kobieta nie kontroluje swoich emocji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ataki bedą coraz częstsze i silniejsze . 

Taka laska jest w pewnym momencie rzeczywiście nieobliczalna . Posunie sie do wszystkiego żeby Cie zniszczyć . Normy prawne i moralne nie istnieją dla takiej osoby .

Im dłużej w takim zwiazku tkwisz tym gożej dla Ciebie . 

Kończac taki zwiazek bedziesz potrzebował pomocy , najlepiej od kogoś kogo ona nie zna i wogóle nie ma pojecia o istnieniu tej osoby lub osob. 

Licz sie z utratą przyjaciół ( znajdziesz nowych , lepszych ?)  i utratą rodziny ( wrócą za jakiś czas z podwiniętymi ogonami mowiąc " ale nas nabrała" ).

Część z nich zostanie pod jej wpływem już na zawsze , ale dobrze im tak ?

 

Dyktafon ! ( nie tel kom z aplikacją nagrywającą) . Noś przy sobie 24h na dobe i nagrywaj . Prowokuj ją do ataku i nagrywaj .

Uratuje Ci to życie , dosłownie.

Nie jestem pewien jak wygląda stan prawny w Polsce , ale tutaj nagranie audio lub wideo na telefonie nie może być dowodem w sądzie . 

Nagranie musi być w formie i formacie który uniemożliwia jego edycje .

Jak bede miał troche czasu wrzuce na ten wątek pare linków .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Red_Pill napisał:

Nagranie musi być w formie i formacie który uniemożliwia jego edycje .

 

Błąd, nagranie musi być nie edytowane i na oryginalnym nośniku, na którym je zapisano i to wszystko. Format dowolny (nie ma formatów, których nieedytowalnych).

 

Rzeczoznawca oceni czy nie było coś wycięte, zmienione, zmontowane, zmienione datowanie pliku itp. I musi mieć dostęp do oryginalnego pliku nie kopii. 

 

Więc jeśli masz nagranie na telefonie i nic z nim nie robisz wszystko jest ok, może być to uciążliwe jeśli zapisujesz w pamięci telefonu, a nie na karcie sd bo np. do wykonania cyfrowej kopii rzeczoznawca potrzebuje zabezpieczyć nośnik, tak dasz kartę sd, a tak stracisz telefon na kilka dni. 

 

Dyktafon jest wygodniejszy z trzech powodów:

 

1 Jest oddzielnym urządzeniem, o którego posiadaniu loszka nie powinna wiedzieć, telefon może zawsze przeszperać i wyczyścić.

 

2 Dyktafon został stworzony do nagrywania, będzie działał dłużej, zbierał dźwięk lepiej i będzie bardziej czuły.

 

3 Dyktafon można dać rzeczoznawcy bez żalu w przeciwieństwie do smartfona i oczywiście osoba postronna nie będzie miała dostępu do danych zgromadzonych w telefonie (kontakty, zdjęcia, terminarz i inne).  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest "nie w sosie" to dopierdoli się o wszytko dosłownie i nakręca się sama szuka nowych dram a wszytko to twoja wina co i jak nie powiesz to złe jest... ja wypchałem jezyk do ust i stosunek to ja uspokajało na Ok 6-8 godzin... potem to samo nie taki ruch, złe odpisanie na wiadomość... i tak w koło Macieju, kłamstwa i naciąganie faktów aby manipulować.

 

Kiedyś zapytalem jej ze tak sie nie da, że to chore jest...

 

w odpowiedzi otrzymalem ze Ona musi tak żyć ze wtedy czuje ze żyje bo jest drama. Cos się dzieje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufff.... przekopałem się przez całego posta podanego przez @Wotankeld.

 

Jeszcze 6 lat temu pisał bym jak Tamten Pan .

Mialem podobną jazde , na dodatek : 

- mieszkam i pracuje za oceanem , mam ograniczony kontakt z rodziną i  tylko pare osòb na ktorych mogłem się oprzeć .

- ona miała całą patologiczną rodzinkę po jej stronie

-  kredyt na dom 

- ja , 2 kredyty na samochody 

- fhooj długów narobionych przez ksieżniczke w ciągu 10 lat małżenstwa

- ja,  bardzo wymagająca praca na pełny etat i często gęsto jakieś fuchy

- ja , studia wieczorowe

- żona z borderline na które nałożyła się paskudna depresja po porodowa...

- teściów obrabiających mi dupe przy każdej możliwej sytuacji

- tutejsze zjebane , ultra nazi feministyczne prawo rodzinne i rozwodowe 

- 14 miesieczne dziecko , o którym zawsze marzyłem i świata poza nim nie widziałem .........

 

Sam nie wiem jak to ku**a zrobiłem i przez to wszystko przebrnąłem .

 

Po prostu życie  , jakoś tak fajnie stawiało na mojej drodze rzyczliwych i pomocnych ludzi.

 

Z perspektywy 6 lat i paskudnego rozwodu ...dzisiaj na wszystko mam wyjebane , patrze na to jak na cenną lekcje od życia .

 

Mój budrysek rośnie zdrowo ? uwielbia tate i czas który z nim spędza . 40 % czasu z ojcem w kraju w którym mieszkam zdarza się rzadko , bardzo rzadko......

Robie wszystko aby zniweliwać negatywny wpływ rozwodu na dziecko.

 

Ja wrócilem do mojego ulubionego sportu Thai Boxing , mała sekcja , BARDZO tradycyjnie prowadzona , przez ludzi z Tajlandii ?.

Szybkie , wymagające , bolesne , skuteczne i quuuurewsko brutalne .

Jak bym mógł , siedział bym w gym codziennie ?.

 

Od 2 lat własna firma , zawsze chciałem być niezależny . 

Nezła opinia w "industry " fhooj roboty za niezłą kase.

Za wszelką cenę unikam pracy z kobietami inżynierami lub " pod " kobietami , poprostu nie warto , to jest mentalna sraczka . Jeśli nie mam wyjścia i już musze pracować z lub"pod" babą ?..... moja stawka godzinowa ×2 , i chuj mnie to obchodzi że jakiś leszcz zrobi to taniej . 

Zrobi to taniej tylko raz ,  nastęmpny bedzie drożej , bo leszcz załapie że nie warto pracować za taką kase i być emocjonslnym  tamponem .

 

W życiu prywatnym... kobiet na pęczki, same się proszą .....

Unikam polek , naprawde BARDZO blado wypadają w porównaniu do innych kultur ! 

Żyje w jednym z najwiekszych tyglòw kulturowych , wiem co mówie .

Jeśli już się zdecyduje na 'związek' , bedzie to z azjatką ( tak , wszystko co Mosze Red pisze o nich to prawda ) , oczywiście z DOSKONAŁĄ intercyzą i bez ślubu ........

Coż wiecej moge powiedzieć ...... Bracie ......, nigdy...... , przenigdy... ,  się nie poddawaj  ! 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zwiazkow z borderkami. Mi najgorzej przyszlo pogodzenie sie z faktem ,ze cos mnie kręciło w tych jej stanach zmiennych. Chcialem jej pomoc, wyleczyc. Jako dziecko bylem swiadkiem roznych akcji mojej mamy (Chad) wiec loszka z borderem znalazla mnie, cos nas do siebie przyciagnelo. Moim zdanien to podświadomie checi uzdrowienia siebie. Oczywiscie nikt nikogo nie uzdrowil bo mozna uzdrowić siebie samego jedynie. Ale trzeba byc świadomym ,a ja na pewno nie bylem. Dlugo sie ludzilem, ze sytuacja sie zmieni. W rezultacie podczas naszej ostatniej klotni powiedzialem ze mam.dosc jej zachowania I nie pozwole wrocic jej do mnie jeśli sie nie bedzie leczyc. Tak ja to wkurwilo, ze przestala sie odzywac. Zostałem z dlugiem okolo 6k ale... prawdopodobnie wygralem zycie.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesrane. Ja ze swoją borderką byłem jedynie jakieś pół roku, po czym z dnia na dzień ze mną zerwała (tak jak ze swoim poprzednim gachem zerwała, żeby być ze mną). Na szczęście nie wywaliłem na nią zbyt dużo kasy, nie zalałem formy, itd. Też mi się włączył wtedy syndrom wybawiciela. Myślałem, że ją uszczęśliwię, wyleczę z tego, ale teraz już wiem, że to niemożliwe. Fochy, humory, zaczepianie nie ustawały - wysysała ze mnie całą energię. Od czasu się widujemy przypadkiem na mieście albo na uczelni i za każdym razem udaje, że mnie nie zna. :D Najgorzej jest, kiedy przyłapuję się czasem na tęsknocie za nią, mimo że wiem, iż to nie jest moje pragnienie, lecz podświadomości i ta relacja by mnie zniszczyła doszczętnie. Borderki niestety mają często w sobie to "coś", co przyciąga (pomijam już oczywiście seks, bo to wiadomo).

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 tysięcy za uwolnienie od borderki, to horrendalnie, nieprawdopodobnie, drakońsko niska cena. 

 

To plus.

 

A minus jest taki, że nastąpiło jedynie uwolnienie w realu, a czy w głowie, wzorcach? Raczej nie, bez pracy nie da się tego osiągnąć.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, nie od razu Rzym zbudowano. To długi proces. Ja po równym roku od rozstania, odkrycia forum oraz przeczytania książek Marka nadal się łapię czasem na starych wzorcach, ale i tak zrobiłem ogromny krok naprzód. Kluczem jest cierpliwość i miłość do samego siebie. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Insightful said:

 Zostałem z dlugiem okolo 6k..

 

To jest nic ....uwierz mi . Nawet jeśli to by było 6k eur , to dalej jest nic. 

Uszlo Ci dosłownie na sucho .

 

Spoko że rozumisz wpływ  matki na twoje wzorce , to już naprawde dużo . Teraz musisz zmienic pare swoich wzorców z dzieciństwa , troche zejdzie ? ale naprawde warto .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Związek z Panią z borderline.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.