Skocz do zawartości

Podryw dziesiątki


Młody98

Rekomendowane odpowiedzi

Witam poznałem ostatnio na ognisku u kumpla fajną babeczkę. Ładna, inteligentna, z zainteresowaniami sportowymi. Chwilę z nią bawiłem i gadałem ale że większość ziomków się do niej kleiło(bez powodzenia) to dużo nie ugralem.

Szukam jakiegoś dobrego sposobu żeby ją rozkręcić ale żeby to jej po jakimś czasie bardziej zależało, a ja mógł to kontrolować. W te klocki niestety nie jestem doświadczony i nie mam pojęcia jak to rozegrać.

Jeśli macie jakieś dobre pomysły, czekam na wsparcie i rady.

I jeszcze pytanko jakie cechy imponują takim dziewczynom (chodzi o wyższe półki, te które raczej mogą sobie przebierać w partnerach)?

Jedziemy z kumplami na jeziorko za niedługo i myślę czy jej z koleżanką nie zabrać, może na takim wypadzie ten teges ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Młody98 napisał:

I jeszcze pytanko jakie cechy imponują takim dziewczynom (chodzi o wyższe półki, te które raczej mogą sobie przebierać w partnerach)?

Imponuje im to, że facet nie stara im się zaimponować.

 

Zapoznałeś się koleżko z teorią SMV i hipergamii? Jak nie to nadrabiaj zaległości.

 

A tak doraźnie? Wysoki status społeczny, social circle i wysoka pozycja w nim, wygląd; to, że wie, że dobrze zarabiasz; to, że inne dziewczyny Cię chcą itp.

Edytowane przez manygguh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli 98 to Twój rocznik, to powiem Ci, że jedyne co masz do zaoferowania, czy wzbudzenia zainteresowania to wygląd oraz dobra bajera, natomiast na cechy typu niezależność, praca czy pasja na której zbijasz niezłą kaskę oraz pozycja jakiegoś lokalnego polityka to nie bardzo masz czym się pochwalić... Nauka oraz praca i kierowanie się swoimi wartościami, kręgosłupem moralnym to wtedy powoduje, że człowiek robi się wartościowy. Popracuj nad wzorcami i nie unikaj kobiet, bo obudzisz się przed 30stką jak ja i zdasz sobie sprawę, że nie masz z samiczkami obycia i każde poważniejsze spotkanie Cię będzie stresowało...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Młody98 napisał:

Ładna, inteligentna, z zainteresowaniami sportowymi.

one wszystkie są inteligentne jak czegoś chcą, szkoda, że np. Nobla nie tak wiele Pań dostało :) 

Godzinę temu, Młody98 napisał:

ale że większość ziomków się do niej kleiło(bez powodzenia) to dużo nie ugralem.

skoro dużo nie ugrałeś, tzn. że prawdopodobnie nie wzbudziłeś większego zainteresowania, bo gdyby tak było, to uwierz mi, że sama by Ci pomagała w rozwoju znajomości

Godzinę temu, Młody98 napisał:

Szukam jakiegoś dobrego sposobu żeby ją rozkręcić ale żeby to jej po jakimś czasie bardziej zależało, a ja mógł to kontrolować.

Zacznijmy od tego, że aby do czegokolwiek z nią doszło musiałbyś:

- spodobać jej sie fizycznie

- odpowiedni status

Resztę sama sobie dośpiewa i wmówi, że ma motylki.

Godzinę temu, Młody98 napisał:

W te klocki niestety nie jestem doświadczony i nie mam pojęcia jak to rozegrać.

Widać ale na szczęście jesteś w dobrym miejscu :) proponuję zająć się sobą czyli: ogarniasz wygląd i pozycję (kasa, kasa, kasa) :D rozwijaj sam siebie a dziewczyny same się znajdą.

Tylko tyle i aż tyle, pamiętaj, że kobiety szczęścia nie dają i powinny być tylko dodatkiem do naszego udanego życia.

Godzinę temu, Młody98 napisał:

I jeszcze pytanko jakie cechy imponują takim dziewczynom (chodzi o wyższe półki, te które raczej mogą sobie przebierać w partnerach)?

A Tobie jakie cechy by imponowały? To jak wybór smartfona. Resztę bracia dopowiedzieli.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim kluczowe pytanie ile dziołcha ma lat? jeżeli ok 18-24 to kasa nie będzie dla niej jeszcze tak istotna. Bardziej ważny będzie

- wygląd - aby zwrócić uwagę

- emocjonalne podejście - musisz wyróżnić się na tle samców prowadzących nudne dialogi

- socjal wiadomo

- zainteresowanie innych ładnych lasek

 

Taktyka jest banalna: na samym początku musisz wzbudzić w niej średnie zainteresowanie( to znaczy żeby ona zobaczyła że masz wybór w laskach ale z jakiegoś powodu wybrałeś właśnie ją, do tego jesteś przystojny itd więc dobra partia). Jak ona zacznie minimalnie inwestować to musisz ją powoli zacząć zlewać tzn odwracać rolę. Musisz wyczuć tą cienką granicę tak aby to ona o Ciebie zabiegała. Skoro laska jest 10/10 to pewnie większość facetów - brzydkich, przystojnych, bogatych do niej zarywało więc będąc tylko przystojnym i bogatym nic nie zdziałasz ponieważ ona to już zna i prawdopodobnie będziesz taki jak każdy inny. Ale pewnie każdy chcąc nie chcąc właził jej w dupe i zabiegał o nią a ty musisz zagrać inaczej. Musisz na początku wywołać w niej minimalne zainteresowanie a potem olewać i dawać mega emocje. Nie odpisywać na każde wiadomości, trzymać ją na dystans. Tak jakbyś chciał z nią być ale nie potrzebował uganiać się za nią i próbować przekonać na siłe jak inni tylko traktować jako jedną z wielu do wyboru czaisz? Jak to dobrze rozegrasz to ona poczuje, że jesteś dobra partia i nie jesteś pantoflem więc musi się bardziej postarać ponieważ jak nie ona to weźmiesz sobie inną np jej koleżankę. Wtedy załączy jej się program samiciza rywalizacja  Oczywiście pamiętać o emocjach, seksualności, byciu bad boyem.

 

I ogólnie patrz co robią inni samce i zachowuj się dokładnie na odwrót.

 

Nie będę cię oszukiwał - jeżeli jesteś gościem powiedzmy 5/10 (z wyglądu + kasy + pozycji + charakteru- ogólnie z wszystkiego co ma wpływ) to lepiej sobie odpuść bo możesz skończyć tak, że nawet nie wiesz kiedy zacznie za nią latać i staniesz się orbiterem a potem tylko strata kasy i czasu.

 

Musisz być na prawde gościem takim, na widok którego będzie miała mokro, inaczej to nie ma sensu.

 

I najważniejsze - musisz pozbyć się presji. Będziesz odczuwał silną presję jeżeli będziesz się spotykał tylko z nią ponieważ ona będzie randkowała z 20 innymi i nie będzie się przywiązywać za bardzo a ty mając tylko jedną na oku chcąc czy niechać będziesz zdesperowany.

Dlatego musisz mieć z 3-5  innych loszek do wyboru - wtedy nie będziesz odczuwał żadnej presji ponieważ jak z tą się nie uda to masz 3 inne więc nic nie tracisz. Najlepiej randkować pokolei - ustawiasz się z dwoma dobrymi loszkami rano - spotkanie godzinka-2 max aby nie tracić zbytnio czasu a potem z tą laską z tematu:

 

Raz że nię będziesz czuł żadnej presji, dwa nie będziesz się stresował(po 1 stres minie), trzy będziesz widział jak te pozornie różne loszki są schematyczne i takie same - tylko w innym opakowaniu. Mogę się Tobą nawet założyć, że w 50% będą mówiły dokładnie to samo (nie jestem jak inna, jestem porządna, na pierwszej randce się nie całuje itp itd)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podbić i poderwać to najmniejszy problem.

Problem zaczyna się później jak taką utrzymać przy sobie taką "gwiazdkę".

Kasą i pozycją to możesz przedłużyć tylko jej zainteresowanie. Zdrenuje ci fundusze bo Misio wszystko stawia. 

Musisz mieć osobowość, być męski, inny niż wszyscy, spróbuj przewodzić grupie facetów kiedy ona jest blisko i to widzi.

Nie lataj za nią jak inni po prostu bądź liderem, przebojowym i sprzedawaj jej zawadiackie uśmieszki i słowne drażniące szturchańce. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Maynard napisał:

Podbić i poderwać to najmniejszy problem.

 

No nie powiedziałbym. Gdyby to było takie proste to nie byłoby np tego tematu, forum PUA i innych. Jak ktoś jest małolatem który ma bogatych rodziców i jeszcze wygrał na genowej loterii to może faktycznie to nie problem. Ilu młodych ludzi zarabia dobrze i ma wypracowany status w wieku 20-25 lat? Dla całej reszty średniaków i przeciętnych ludzi(nie ubliżając nikomu) to nie jest proste i nigdy nie będzie. Dla takiego gościa przeciętnego z wyglądu i przeciętnie radzącego sobie w kwestii finansowej łatwiej bedzie się nauczyć fizyki kwantowej niż wyrwać loszke 10/10. Nie oszukujmy rzeczywistości tylko akceptujmy ją taką jaka jest.

Edytowane przez Zbychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie kobietę 10/10 jest poderwac bardzo trudno- szczególnie dla przeciętnego chłopaka, który nie ma wysokiej pozycji społecznej, kasy i wyglądu modela. Wręcz graniczy to z cudem. Natomiast warto się zastanowic, czy to jest dobra inwestycja czasu. Nawet jeśli uda nam się poderwac, to jeszcze trzeba zatrzymac i utrzymac. Także rozumiem, że my faceci mamy duszę zdobywców. Próbowac zawsze można, a może w myśl pewnej zasady- miej wywalone, a będzie Ci dane, uda się to osiągnąc:D Zawsze warto jednak pamiętac- wszystko to marnośc nad marnościami:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Insightful napisał:

 

Nie neguje Twojego posta ale to co zacytowałem jest absurdem. Samo slowo "musisz" juz naklada presje. Wrecz nakaz a tego nikt nie lubi, nawet jak sam zaczniesz.sobie to powtarzac to sie zbuntujesz.

Chyba po prostu nie zrozumiałeś. Presja powoduje ucisk i spotykając się z jedną laska bedać niedoświadczonym nie da się nie czuć presji czy tego chcesz czy nie. Dopiero po iluśtam laskach albo kiedy masz wybór presja mija. Jak masz presję na laske to - nie warto podbijać, ponieważ jest 99,99999% szans na to że cie oleje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Zbychu said:

Chyba po prostu nie zrozumiałeś. Presja powoduje ucisk i spotykając się z jedną laska bedać niedoświadczonym nie da się nie czuć presji czy tego chcesz czy nie. Dopiero po iluśtam laskach albo kiedy masz wybór presja mija. Jak masz presję na laske to - nie warto podbijać, ponieważ jest 99,99999% szans na to że cie oleje.

 

Tak ale... ja nie o tym pisalem ;) chodzilo mi o narzucanie cos sobie (I przez innych) slowem musisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Zbychu said:

Przede wszystkim kluczowe pytanie ile dziołcha ma lat? jeżeli ok 18-24 to kasa nie będzie dla niej jeszcze tak istotna. Bardziej ważny będzie

- wygląd - aby zwrócić uwagę

- emocjonalne podejście - musisz wyróżnić się na tle samców prowadzących nudne dialogi

- socjal wiadomo

- zainteresowanie innych ładnych lasek

 

Taktyka jest banalna: na samym początku musisz wzbudzić w niej średnie zainteresowanie( to znaczy żeby ona zobaczyła że masz wybór w laskach ale z jakiegoś powodu wybrałeś właśnie ją, do tego jesteś przystojny itd więc dobra partia). Jak ona zacznie minimalnie inwestować to musisz ją powoli zacząć zlewać tzn odwracać rolę. Musisz wyczuć tą cienką granicę tak aby to ona o Ciebie zabiegała. Skoro laska jest 10/10 to pewnie większość facetów - brzydkich, przystojnych, bogatych do niej zarywało więc będąc tylko przystojnym i bogatym nic nie zdziałasz ponieważ ona to już zna i prawdopodobnie będziesz taki jak każdy inny. Ale pewnie każdy chcąc nie chcąc właził jej w dupe i zabiegał o nią a ty musisz zagrać inaczej. Musisz na początku wywołać w niej minimalne zainteresowanie a potem olewać i dawać mega emocje. Nie odpisywać na każde wiadomości, trzymać ją na dystans. Tak jakbyś chciał z nią być ale nie potrzebował uganiać się za nią i próbować przekonać na siłe jak inni tylko traktować jako jedną z wielu do wyboru czaisz? Jak to dobrze rozegrasz to ona poczuje, że jesteś dobra partia i nie jesteś pantoflem więc musi się bardziej postarać ponieważ jak nie ona to weźmiesz sobie inną np jej koleżankę. Wtedy załączy jej się program samiciza rywalizacja  Oczywiście pamiętać o emocjach, seksualności, byciu bad boyem.

 

I ogólnie patrz co robią inni samce i zachowuj się dokładnie na odwrót.

 

Nie będę cię oszukiwał - jeżeli jesteś gościem powiedzmy 5/10 (z wyglądu + kasy + pozycji + charakteru- ogólnie z wszystkiego co ma wpływ) to lepiej sobie odpuść bo możesz skończyć tak, że nawet nie wiesz kiedy zacznie za nią latać i staniesz się orbiterem a potem tylko strata kasy i czasu.

 

Musisz być na prawde gościem takim, na widok którego będzie miała mokro, inaczej to nie ma sensu.

 

I najważniejsze - musisz pozbyć się presji. Będziesz odczuwał silną presję jeżeli będziesz się spotykał tylko z nią ponieważ ona będzie randkowała z 20 innymi i nie będzie się przywiązywać za bardzo a ty mając tylko jedną na oku chcąc czy niechać będziesz zdesperowany.

Dlatego musisz mieć z 3-5  innych loszek do wyboru - wtedy nie będziesz odczuwał żadnej presji ponieważ jak z tą się nie uda to masz 3 inne więc nic nie tracisz. Najlepiej randkować pokolei - ustawiasz się z dwoma dobrymi loszkami rano - spotkanie godzinka-2 max aby nie tracić zbytnio czasu a potem z tą laską z tematu:

 

Raz że nię będziesz czuł żadnej presji, dwa nie będziesz się stresował(po 1 stres minie), trzy będziesz widział jak te pozornie różne loszki są schematyczne i takie same - tylko w innym opakowaniu. Mogę się Tobą nawet założyć, że w 50% będą mówiły dokładnie to samo (nie jestem jak inna, jestem porządna, na pierwszej randce się nie całuje itp itd)

 

hfUcd8o.jpg

:D

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podrywasz i zdobywasz jak każdą ina taką siódemkę czy ósemkę a nawet szóstkę. Tu schemat goni schemat. Ty już ją wrzuciłeś na piedestał więc podświadomie Ci będzie trudniej się przebić. Niepotrzebnie. One wszystkie przecież są takie cudowne i wyjątkowe ;) Każda jedna. Powtarzam schemat goni schemat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, SennaRot napisał:

Podrywasz i zdobywasz jak każdą ina taką siódemkę czy ósemkę a nawet szóstkę. Tu schemat goni schemat. Ty już ją wrzuciłeś na piedestał więc podświadomie Ci będzie trudniej się przebić. Niepotrzebnie. One wszystkie przecież są takie cudowne i wyjątkowe ;) Każda jedna. Powtarzam schemat goni schemat.

Nie jest na żadnym piedestale, podkresliłem że 10 bo ma jest traktowana inaczej przez facetów i podejście do niej jak do nieśmiałej 7 nic by nie dało. 

Presji nie mam bo babka mi wpadła w oko ale pomyślałem o tym przez jej energię którą emanuje. Jeśli chodzi o wygląd znam lepsze ?

4 godziny temu, Maynard napisał:

Podbić i poderwać to najmniejszy problem.

Problem zaczyna się później jak taką utrzymać przy sobie taką "gwiazdkę".

Kasą i pozycją to możesz przedłużyć tylko jej zainteresowanie. Zdrenuje ci fundusze bo Misio wszystko stawia. 

Musisz mieć osobowość, być męski, inny niż wszyscy, spróbuj przewodzić grupie facetów kiedy ona jest blisko i to widzi.

Nie lataj za nią jak inni po prostu bądź liderem, przebojowym i sprzedawaj jej zawadiackie uśmieszki i słowne drażniące szturchańce. 

 

Dlatego jeśli nie uda mi się to co wyżej napisałem to nawet nie tracę czasu, za dużo bym myślał co się z nią dzieje gdybym się wciągnął, a nie miał pewności.

 

4 godziny temu, Quo Vadis? napisał:

one wszystkie są inteligentne jak czegoś chcą, szkoda, że np. Nobla nie tak wiele Pań dostało :) 

skoro dużo nie ugrałeś, tzn. że prawdopodobnie nie wzbudziłeś większego zainteresowania, bo gdyby tak było, to uwierz mi, że sama by Ci pomagała w rozwoju znajomości

Zacznijmy od tego, że aby do czegokolwiek z nią doszło musiałbyś:

- spodobać jej sie fizycznie

- odpowiedni status

Resztę sama sobie dośpiewa i wmówi, że ma motylki.

Widać ale na szczęście jesteś w dobrym miejscu :) proponuję zająć się sobą czyli: ogarniasz wygląd i pozycję (kasa, kasa, kasa) :D 

Kontakt wzrokowy odrazu nawiązaliśmy, jeśli chodzi o imię to niby nie wiedziała po 5min Który to byłem ja ale jak usiadłem koło niej to lekki kontakt fizyczny był, nogami się stykaliśmy (nie wiem czy to coś może znaczyć) jej koleżankę w sumie z kontaktem wzrokowym też złapałem na początku ale jak zauważyła że nie jestem zainteresowany to później sobie już odpuściła 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SennaRot napisał:

Podrywasz i zdobywasz jak każdą ina taką siódemkę czy ósemkę a nawet szóstkę. Tu schemat goni schemat. Ty już ją wrzuciłeś na piedestał więc podświadomie Ci będzie trudniej się przebić. Niepotrzebnie. One wszystkie przecież są takie cudowne i wyjątkowe ;) Każda jedna. Powtarzam schemat goni schemat.

 

Łatwo napisać, gorzej wykonać. U większości facetów przy bardzo ładnej kobiecie uruchamiają się potężne emocje i trudno nad nimi zapanować (tysiące lat ewolucji).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, PewnySiebie napisał:

 

Łatwo napisać, gorzej wykonać. U większości facetów przy bardzo ładnej kobiecie uruchamiają się potężne emocje i trudno nad nimi zapanować (tysiące lat ewolucji).

Potwierdzam. Miałem tak u siebie, jak dwa miesiące temu spotkałem na siłowni taką dziewczynę, młodszą o 2-3 lata ode mnie. Mógłbym ją określić na mocne 8/10. Myślałem, że ogarniam temat i tak dalej, ale dopiero się otrzaskuje z tymi 9/10, 8/10. Finalnie, podszedłem, pogadaliśmy - na sali byłem tylko ja i ona, zalało mnie emocjami. Sprawa była o tyle trudna, że miała faceta z dobrej partii, starszego ode mnie o 3 lata, wysokiego, przystojnego, z wysportowaną sylwetką. Skończyło się tak, że zastanawiała się czy dać numer, czy jednak nie, ale przez wystrzelenie hormonów, moje spierdolenie i gadulstwo w tamtej sytuacji, nie wymieniliśmy się kontaktami i na tym się skończyło. Jednak doświadczenie i lekcja, wnioski są już za mną. Tak jak pisał kiedyś @Subiektywny jak zobaczysz kobietę, która wpisuję się z wyglądu w Twój kanon "ideału" - to nawet najtwardszego samca wystrzeli z hormonów i nawet opisywał swój przykład w temacie z jakąś tam dziewczyną, która przyjechała bodajże na jakiś staż do kancelarii prawniczej, w której przewodzi Subiektywny. Znalazłem owy temacik. Co do tematu, to większość braci opisało o co biega, wiec nie widzę sensu pisania tego samego. Polecam przeczytać autorowi temat Subiektywnego o stażystce.

 

Edytowane przez Eliteq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PewnySiebie Oczywiście,  że tak. Sam miałem z tym ogromny problem kiedyś. Jedynym wyjściem jest obcowanie i oswajanie się w towarzystwie właśnie takich 8, 9, 10. Ja miałem to szczęście, że kiedyś mieszkałem w jednym domu z kilkoma laskami a czego jedna była 10, jedna mocną 8.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.