Skocz do zawartości

Utrudniony kontakt z dziećmi + alimenty


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem kilka miesięcy po zakończeniu 10 letniego związku. Mamy dwie córki w wieku 5 i 2 lat.

1.  Ex bardzo ogranicza mi kontakty telefoniczne z córkami. Piszę tu o telefonicznych bo mieszkam za granicą. Czy można sądownie ustanowić częstotliwość kontaktów telefonicznych z dziećmi? Bo 4 minuty raz na 3tygodnie to troche mało.

2.  Wiem, że pobiera 500+ na dwójkę dzieci bo prowadzi własny biznes i zaniżyła przychody (sam jej ten biznes otworzyłem - wiem frajer ze mnie...)

Od sierpnia br ma się coś zmienić w zasadach wypłacania 500+ i kobieta starająca się o to będzie zmuszona do potwierdzenia że ma zasądzone alimenty. Płacę jej regularnie 1200zł i czasem 100 lub 200 extra na "owoce dla dzieci".

Wiem że płatnik 500+ do wyliczenia maksymalnego przychodu osobowego (800zl) bierze także pod uwagę wysokość alimentów, więc aby mogła się starać o 500+ na dwoje dzieci to musi wykazać przychód maksymalny 3x800 =2400zł minus 1200zł ode mnie czyli że zarabia z działalności jedynie 1200zł. Więc wiem że odejdzie jej jedno 500+ bo nikt nie uwierzy że z prowadzenia fryzjera i kosmetyki ma jedynie 1200zł.

Na jakie alimenty muszę się przygotować jesli mój przychód miesięczny to 10tys zł? Czy sąd ustanawiający bierze pod uwagę to że sam także ponoszę wydatki na własne utrzymanie? Dodam że ona realnie ma ok 8tys na ręke. Czynsz za mieszkanie płaci 1200+200 media. Mieszkanie chyba zmieni by zamieszkać ze rodzicami. Czy sąd bierze pod uwagę tzw żywienie zbiorowe i że każdy z domowników coś tam zarabia a tym samym koszty mieszkaniowe się zmniejszają? 

 

O nowym gachu nie piszę bo to oczywiste bylo że z czasem wyjdzie i stało się to dziś podczas rozmowy z córka (3min i 10 sekund).

Córa wygadała się o jakimś Darku u którego była w odwiedzinach razem z mamą w szpitalu. Swoją drogą leci małpka schematem udając opiekuńczą haha. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, StonekZiemniaczany napisał:

1.  Ex bardzo ogranicza mi kontakty telefoniczne z córkami. Piszę tu o telefonicznych bo mieszkam za granicą. Czy można sądownie ustanowić częstotliwość kontaktów telefonicznych z dziećmi? Bo 4 minuty raz na 3tygodnie to troche mało.

Od kiedy trwa ten proceder?

Jak wcześnie wyglądały twoje kontakty z córkami?
Jak wygląda sytuacja prawna twojej relacji z ex? Była sprawa w Sądzie czy też dogadaliście się na ,,gębę"?

Trochę za mało napisałeś odnośnie całego problemu.

31 minut temu, StonekZiemniaczany napisał:

Na jakie alimenty muszę się przygotować jesli mój przychód miesięczny to 10tys zł? Czy sąd ustanawiający bierze pod uwagę to że sam także ponoszę wydatki na własne utrzymanie? Dodam że ona realnie ma ok 8tys na ręke. Czynsz za mieszkanie płaci 1200+200 media. Mieszkanie chyba zmieni by zamieszkać ze rodzicami. Czy sąd bierze pod uwagę tzw żywienie zbiorowe i że każdy z domowników coś tam zarabia a tym samym koszty mieszkaniowe się zmniejszają?

Tak na dobrą sprawę to możesz się liczyć z każdymi alimentami jakie zasądzi Sąd.
Sądu nie obchodzą rzeczy, o których napisałeś takie jak np. własne utrzymanie.

Skonsultuj sprawę z prawnikiem od spraw rodzinnych - najlepiej sam zaproponuj od siebie jakąś kwotę, oczywiście na drodze pełnomocnictwa prawnego.

34 minuty temu, StonekZiemniaczany napisał:

Płacę jej regularnie 1200zł i czasem 100 lub 200 extra na "owoce dla dzieci".

Jakie są tytuły wpłat jakie na nią wysyłasz? Czy posiadasz wszystkie dowody wpłat jakie jej dokonałeś?
Wymagaj od niej potwierdzeń, że środki te faktycznie idą na dzieci - ty płacisz na dzieci a nie na jej cztery litery.

Rozumiem, że te 1200 zł to kwota zaproponowana przez ciebie i przez nią zaakceptowana wcześniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę ściągnąć aplikacje do nagrywania ale córa w październiku skończy 5 lat i ma w głowie frytki, hulajnoge, lody i plac zabaw. Jest zbyt młoda. Piszę do ex regularnie co sobote by wyznaczyła dzien i godzine abym mógł zadzwonić. Oczywiście odpisuje raz na 2-3 tygodnie. Czasem się upomnę o hajs bo wziąłem jeszcze kredyt by tą "naszą" działalność rozbujać i spłacać będę jeszcze 3 lata  dlatego pod koniec sierpnia zgłaszam sprawę do prokuratury z art 286 czyli wyłudzenie, bo to miał być nasz zakład fryzjerski ale stało się jak stało. Przyjechał na urlop a tu spakowane walizki i jej żale ż albo wracam teraz z zagranicy albo to koniec. Wybrałem zagranice haha bo przynajmniej hajs mam.

 

Odlotowy

Ja zaproponowałem 1200, przelewy tytułm na dzieci.

"Oficjalny" koniec był gdy 3msc temu zabrałem wszystkie swoje graty, auto, dekodery, xboxa itd ale "trup związkowy" był od grudnia/stycznia

Kupiłem poradnik rozwodnika mimo ze nie mamy slubu i byłem takze u prawnika. On mi zaproponował abym płacił 1500 i ze to i tak bardzo duzo. Uznałem wtedy ze bede płacic nadal 1200 w razie jakby chciala podwyzszyc to nie wystartuje z poziomu 1500 a z 1200. 

Zaniosłem jej do podpisania umowe alimentacyjną to się olała i nie podpisała. 

Wiem ze będę płacić jeszczs dlugie lata i godzę się z tym ale tego że mnie oszukała na hajs to nie odpuszcze. Sąd mam nadzieje ze ją nakloni do zwrotu pieniędzy ktore spłacam do teraz a wzialem z banku na "nasz biznes"

W najgorszym wypadku wynajmę żula za 200zł by jej w salonie rozlał odstraszacz na dziki czyli skoncenytowany zapach potu ludzkiego do usunięcia jedynie generalnym remontem pomieszczeń ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, StonekZiemniaczany napisał:

Piszę do ex regularnie co sobote by wyznaczyła dzien i godzine abym mógł zadzwonić. Oczywiście odpisuje raz na 2-3 tygodnie.

A więc sam się prosisz o to, aby ona tobie dyktowała warunki kontaktów z dziećmi.

Przestań się prosić o wszystko w tym zakresie i zacznij sam działać wedle własnego uznania.

8 minut temu, StonekZiemniaczany napisał:

Czasem się upomnę o hajs bo wziąłem jeszcze kredyt by tą "naszą" działalność rozbujać i spłacać będę jeszcze 3 lata  dlatego pod koniec sierpnia zgłaszam sprawę do prokuratury z art 286 czyli wyłudzenie, bo to miał być nasz zakład fryzjerski ale stało się jak stało.

Kredyt był tylko na ciebie i ona miała spłacać?
Czy też kredyt był brany na was obojga i ona go nie spłaca?
Jeśli tak to niestety ale zgłoszenie wyłudzenia nie zostanie przyjęte.

1 minutę temu, StonekZiemniaczany napisał:

przelewy tytułm na dzieci.

Ok prawidłowo.

1 minutę temu, StonekZiemniaczany napisał:

Zaniosłem jej do podpisania umowe alimentacyjną to się olała i nie podpisała.

Teraz niech oficjalne pismo w tej sprawie pójdzie od prawnika - jeśli znowu zleje to ciepłym moczem - czekaj na sprawę w Sądzie o ustalenie alimentów.

Przedstawisz wtedy dowody wpłat, oraz dwie propozycje jakie były jej proponowane - Sąd może wziąć to pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Odlotowy napisał:

A więc sam się prosisz o to, aby ona tobie dyktowała warunki kontaktów z dziećmi.

Przestań się prosić o wszystko w tym zakresie i zacznij sam działać wedle własnego uznania.

Poszedłem za radą kolegi który rozwiódł się 2 lata temu. Polecił mi pisac regularnie i wypytywać o dzieci bym nie miał ograniczonych praw rodzicielsoich udowadniajac tym ze się intetesuję.

Co do kretytu to poniżej zacytuję tresc art 286 kk.

"Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkleję Ci zestawienie zasądzonych alimentów w spawach prowadzonych przez jedną z kancelarii prawniczych. Będziesz miał obraz wielkości przyznawanych kwot.

Wysokość zarobków zł - kwota alimentów zł (wiek dziecka):

  • 1100 – 550 (5)
  • 2000 – 400 (3)
  • 2000 – 500 (15)
  • 2200 – 700 (9)
  • 2600 – 550 (4)
  • 3300 – 700 (1)
  • 3300 – 800 (13)
  • 3500 – 700 (15)
  • 3550 – 2 x 500 (4 i 6)
  • 4000 – 800 (8)
  • 4000 – 900 (3)
  • 4000 – 3 x 500 (4, 9, 12)
  • 5000 – 2 x 600 (2 i 4)
  • 5700 – 600 (5) i 700 (10)
  • 6500 – 700 (4)
  • 10 000 – 1000 (4)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, StonekZiemniaczany napisał:

Ze jak wyloze hajs to bedzie biznes bedzie nasz, wiec wziąłem kredyt i jej przesłałem na konto odpowienio tutylujac ze na salon fryzjerski. Umawialismy sie na gębę bo przeciez "bylismy razem"

To jeżeli kredyt jest na ciebie, to gdzie widzisz próbę wyłudzenia? Rozumiem, że raty kredytu płaciłeś, więc tutaj 286 KK. nie będzie miał zastosowania.

Obawiam się również, że na drodze Sądowej, nawet części kasy od niej za ten kredyt nie wywalczysz w żaden sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tresc artykułu mówi o tym wyraźnie, że podlega karze ten kto w sposób świadomy doprowadzi inna osobę do niekorzystnego rozporządzania własnym hajsem. Zatem uważam że jak najbadziej można zastosować ten art.  Gdyż świadomie nakłaniała mnie do wzięcia kretydu a następnie ze mna zakończyła relacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, StonekZiemniaczany napisał:

Zatem uważam że jak najbadziej można zastosować ten art.  Gdyż świadomie nakłaniała mnie do wzięcia kretydu a następnie ze mna zakończyła relacje.

Bardzo ciężko przed Sądem udowodnić zamiar wyłudzenia, nie mając bardzo twardych dowodów, które wyraźnie pokazują, że ktoś miał taki plan i zamiar od samego początku.

Jest masa ludzi, którzy od samego początku nie spłacają swoich kredytów, a mimo to Banki nie oddają sprawy do organów ścigania z art. 286 KK.

Bazujesz jedynie na własnym rozumowaniu zapisu artykułu ale bez twardych dowodów, nic nie wskórasz.

Jaka była jej sytuacja bez wzięciem kredytu przez ciebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracowała na własnej działalności ale postanowiła zmienić miejsce wykonywania uslug fryzjerskich na tzw "lepsze" wylozyłem pieniadze za które wykonała adaptacje lokalu wg wytycznych z Sanepidu a mnie odprawiła mowiac ze my nie dla siebie bla bla bla.

Czy jesli Sąd nic nie zrobi nic w tej sprawie to czy poniosę jakieś koszty?

I co sądzisz o pomyśle z żulem i butelką odstraszacza na dziki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, StonekZiemniaczany napisał:

Pracowała na własnej działalności ale postanowiła zmienić miejsce wykonywania uslug fryzjerskich na tzw "lepsze"

Czyli mogła sama wnioskować o kredyt.

2 minuty temu, StonekZiemniaczany napisał:

Czy jesli Sąd nic nie zrobi nic w tej sprawie to czy poniosę jakieś koszty?

Nie poniesiesz żadnych kosztów, ponieważ aby sprawa trafiła do Sądu, musisz zgłosić zawiadomienie na Policję ale z tego co napisałeś, to sprawa nie zostanie przez nich ruszona - nie będą widzieli znamion popełnionego przestępstwa.

Co najwyżej dołączasz do elitarnego klubu facetów oszukanych na kasie przez kobiety.

4 minuty temu, StonekZiemniaczany napisał:

I co sądzisz o pomyśle z żulem i butelką odstraszacza na dziki?

Debilizm pierwszej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, StonekZiemniaczany said:

Zatem pozostaje mi jedynie debilizm pierwszej jakosci. Poczekam az sie umocni i jej to zniszcze. Ponieważ MUSI poniesc konsekwencje, nie tego że mnie olała ale ze oszukała na hajs.

Temat nie jest rozwojowy zatem kończę.


Zniszczysz a potem okaże się że jeszcze raz za to zapłacisz.

 

Na prawdę opłaca się ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurwa, ale zgniłem z autora tematu :rolleyes:. Dał się podejść jak dziecko i chce odgryźć się jak idiota, narażając się na konsekwencje prawne, które ona może wykorzystać przeciw niemu. Nie myśl, że się nie kapnie, że to Twoja sprawka. 

Sam wziąłeś kredyt na siebie i chcesz by ona spłacała kredyt, który wziąłeś na siebie? Trzeba było wziąć wspólnie 50/50, a nie tylko na siebie. Teraz zaciśnij zęby i płać. Kosztowna lekcja z naiwności zawierania umów na "gębę". 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, CalvinCandie napisał:

[...]Dał się podejść jak dziecko i chce odgryźć się jak idiota, narażając się na konsekwencje prawne, które ona może wykorzystać przeciw niemu.[...]

Dał się podejść jak dziecko, nawet w tym temacie.

@StonekZiemniaczanywiedz, że na tym forum nie propagujemy niedorozwoju umysłowego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@StonekZiemniaczany - Pożyczasz najpierw jej rodzinie 40.000 zł, które z wielką łaską oddawali, a potem jej załatwiłeś kredyt na gębę? Nie zaniepokoił Cię fakt, że JEJ rodzina opornie spłacała? Niedaleko pada jabłko od jabłoni. To takie fajne powiedzenie, a sporo potrafi powiedzieć o drugiej osobie. 

Ona swoją rodzinkę przebiła tym, że nie musi spłacać kredytu bo znalazła jelenia, który wziął na siebie i kupił jej obietnicę, pustą obietnicę wspólnego spłacania. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z Was cykory, liczyłem na doradztwo w sprawie gdzie ten srodek zaaplikowac, czy sciana czy sufit i jak duza strzykawka go zapodac. Nie dziwne ze loszki "rosna w siłe" bo nie dostały nigdy kopa za to jakie są... Tyle.

I tak to zrobie a jak b dzie trzeba to ponowie i ponowie i ponowie. Pani wróci na dno za to chociazby ze gardzi ludzi i jako czlowiek jest takze bydleciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekaj bo nie wierze w to co czytam...?!

Sam sobie w życiu zapracowałeś na to co masz i jeszcze śmiesz Nas nazywać cykorami bo odradzamy tobie czynności, za które ewidentnie bekniesz?!
Jeśli liczyłeś na takie rady, to się zwyczajnie przeliczyłeś, nie propagujemy tutaj gangsterki oraz umysłowego spierdolenia.

Za brak wyciągania wniosków, możesz winić tylko samego siebie.

Jak widać musisz jeszcze bardziej po tyłku dostać, ale jak to mówią - twoje życie, twoja broszka.

Edytowane przez Odlotowy
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.