Quo Vadis? Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Kolejny mój temat w tym dziale ale jestem na 100% pewien, że WSZYSCY będą podzielać moje oburzenie. Cytuj Stowarzyszenie legalnie funkcjonowało od 1982 roku. Zajmowało się przede wszystkim wydawaniem czasopisma "OK magazine". W czasopiśmie publikowano listy od czytelników opisujące ich doświadczenia seksualne z małoletnimi oraz wizerunki nagich i prawie nagich dzieci. Redaktorzy magazynu pisali porady na temat tego, jak "prowadzić relację z dzieckiem". Przepraszam za słowo ale..ja pierdole, czy ludzie naprawdę idiocieją w tak zastraszającym tempie? Zachód się robi coraz bardziej obrzydliwy, niedługo legalne będzie kazirodztwo i inne dewiacje. Nie idźmy tą drogą! Co następne? Klub Morderców? Klub Gwałcicieli? Nie róbmy kurwy z logiki. Dramat, porażka, nie wiem jak to skomentować. Jak można krzywdzić biedne i niewinne istoty jakimi są dzieci.. jestem wogóle zaskoczony, że Ci ludzie mają taki tupet by publicznie przyznawać się do takich rzeczy i aktów. http://mojaholandia.nl/artykul/pedofile-zrzeszajcie-sie https://www.wprost.pl/459276/mob.html http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16365879,Holenderscy_pedofile_chca_isc_do_Trybunalu_Praw_Czlowieka_.html 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2017 (edytowane) Tak. Ludzie juz zidiocieli. Nie chodzi o dzieci ani nic w tym stylu. To jest o wiele szersze. Czubki chca robic wszystko i jesli ktos cos pisnie przeciw - krzycza na caly glos ze zabiera sie im wolnosc. Gorzej ze poprawnosc polityczna zabrania powiedziec im "walcie sie" bo takie teksty sa cenzurowane i znikaja. Edytowane 14 Sierpnia 2017 przez JoeBlue 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser109 Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Do tego się sprowadza komusza nagonka na kościół - rozwalić "instytucję rodziny", promować liberalne nurty, czyli inaczej mnożyć patologie i obywateli bez wzorców moralnych bo: a.)człowiek bez tożsamości to lepszy konsument, produkty będzie utożsamiał z ideami, marki z symbolami religijnymi, akty konsumpcji z rytuałami; b.)człowiek z oplutym kodeksem moralnym/bez takowego, zaakceptuje każdy nowy pomysł; c.)ludność bez mniej więcej jednolitego poglądu na moralność, wpajanego od dzieciństwa, nie zbiją się w żadną demokratyczną większość/będą łatwiejsi do rozbicia. W szkole gdzie pracuję (choć zdarzyło się to zanim się tam zakotwiczyłem) jakieś 2 lata temu zjawili się ludzie chętni do przeprowadzenia z dziećmi warsztatów na temat tolerancji. Robili profesjonalne wrażenie, toteż dostali na to pozwolenie, w umówionym terminie sprowadzono klasy 1-6. Na scenę wychodzi dwóch brodaczy, zaczynają się lizać i zachęcać dzieci do eksperymentów. Do tamtego momentu uważałem niektóre nurty za niegroźne, jednak widać że mają na celu indoktrynowanie małoletnich - już sama symbolika, tęcza (u żydów i chrześcijan przymierze z Jahwe) odnosi się do dziecięcej wyobraźni, połowa kreskówek to tęcze jednorożce itp. Na yt potem widać warszawskie mamusie uczestniczące w paradach, bo jest kolorowo, wesoło i pozytywnie. Niestety mam wrażenie, że dominujący głos na wszystkie postępowe tematy należy do ćwierć-inteligentów biorących wszystko "na logikę" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi