Skocz do zawartości

Historia jakich wiele ...


viko

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

od niedawna jestem na tym forum, w sumie co się zapisałem. Moja historia jest, jaka jest. Mam 30 lat, od 8 lat nie jestem w żadnym związku. Przedtem byłem z dziewczyna 4 lata, okazało się pod koniec że mnie zdradzała z kilkoma facetami. Wyszło szydło z worka w chwili kiedy ona i jej koleżanka/przyjaciółka wyjechały do stanów, wyjazd 3 miesięczny. Najpierw mieliśmy normalny kontakt, dzwoniłem, starałem się ale po dwoch miesiącach usłyszałem w słuchawce: spier..., denerwujesz mnie, taki mam styl ... A miałem się jej oświadczyć po powrocie, ale dzięki Bogu tego nie zrobiłem. Obecnie jest matką 3 dzieciaków i żoną jakiegoś ziomka. 

Od tego czasu, tak jak wcześniej wspominałem nie byłem z żadna kobietą. Trochę czasu już minęło. Założyłem konto na badoo i sympatii, rożne kobiety spotykałem ale nic z tego nie wyszło. mam 170 i ważę około 65 kg, jak widać nie jestem przypakowany. Długo zastanawiałem się dlaczgo tak się stało, czego jej brakowało, już myślałem że nie mam jeszcze niższą samoocenę oraz brak pewności siebie. Praca przeciętna mimo że pracuję w IT, nie zarabiam kokosów, praca przeciętna. Samochodu brak, obecnie robię prawko, tak nie mam co jest cipowate. Jak naprawić ten czas ktory mi uciekł i pozwoliłem z siebie zrobić nieudacznika, oraz w jaki sposob zbudować lepszego siebie, takiego że kiedy się z nią minę na ulicy nigdy nie będe czuł że źle się stało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, viko napisał:

w jaki sposob zbudować lepszego siebie, takiego że kiedy się z nią minę na ulicy nigdy nie będe czuł że źle się stało?

Słuchaj Padawanie!
Ty masz zbudować lepszego siebie, dla samego siebie a nie dla jakiejś niewartej uwagi loszki, która miała ciebie w pogardzie.

Nie ustawiaj swoich myśli i zachowań pod kątem działań ukierunkowanych pod kobietę - to jeden z największych błędów jakie możesz popełnić.

Takich jak ty jest bardzo wielu, w zasadzie każdy przechodził tą samą drogę - ty masz być dla siebie opoką, skałą, sterem, wędkarzem a nawet rybą - to co zbudujesz zostanie z tobą na całe życie, a kobiet możesz mieć wiele.

Pozbądź się z głowy bajek oraz iluzji na temat kobiet - zapewne nic nie wychodziło z tych randek, ponieważ zwyczajnie masz ich w głowie całą masę - na przykładzie twojego ostatniego związku, powinieneś wyciągnąć wiele wniosków.

Myśl o sobie a nie o całej reszcie - kobieta w twoim życiu, dążenie do związku nie jest twoim celem, zadaniem ani obowiązkiem - kobieta nie da ci szczęścia.

Traktuj kobiety gorzej, niż traktowałeś je do tej pory - naucz się tego - wyrób w sobie samcze nawyki, a zobaczysz, że one oraz reszta otoczenia będą ciebie traktować lepiej, wręcz nawet zaczną ciebie szanować.

Masz 30 lat - znakomity moment dla faceta aby ruszyć z miejsca - ale najpierw porządek w głowie!

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za bardzo chcesz. Polecam lektórę Stosunkowo Dobrego oraz Nagranie Bój o godność. Tak się składa że kupując audycje otrzymasz PDF z lektórą.

Podejrzewam że czujesz się źle sam ze sobą. Najpierw ogarnij samoocenę a dziewuszke poderwie za Ciebie Twoja pewność siebie. Znajdź pasje i trenuj groźną minę i modulowanie głosem byś mimo niskiego wzrostu i wątłego ciała wydawał się twardy jak Palladyn z Diablo. Nagrywaj swój głos i odsluchuj, wyciągaj wnioski i zmieniaj jesli jest co zmieniać w sposobie wysławiania się.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, StonekZiemniaczany napisał:

Za bardzo chcesz. Polecam lektórę Stosunkowo Dobrego oraz Nagranie Bój o godność. Tak się składa że kupując audycje otrzymasz PDF z lektórą.

Podejrzewam że czujesz się źle sam ze sobą. Najpierw ogarnij samoocenę a dziewuszke poderwie za Ciebie Twoja pewność siebie. Znajdź pasje i trenuj groźną minę i modulowanie głosem byś mimo niskiego wzrostu i wątłego ciała wydawał się twardy jak Palladyn z Diablo. Nagrywaj swój głos i odsluchuj, wyciągaj wnioski i zmieniaj jesli jest co zmieniać w sposobie wysławiania się.

Właśnie głos. Od roku mam bardzo cichy i czasami jest taki jak ktoś mnie za jaja by trzymał. 

Grałem tylko i wyłącznie w Diablo Palladynem.

 

2 godziny temu, Odlotowy napisał:

Słuchaj Padawanie!
Ty masz zbudować lepszego siebie, dla samego siebie a nie dla jakiejś niewartej uwagi loszki, która miała ciebie w pogardzie.

Nie ustawiaj swoich myśli i zachowań pod kątem działań ukierunkowanych pod kobietę - to jeden z największych błędów jakie możesz popełnić.

Takich jak ty jest bardzo wielu, w zasadzie każdy przechodził tą samą drogę - ty masz być dla siebie opoką, skałą, sterem, wędkarzem a nawet rybą - to co zbudujesz zostanie z tobą na całe życie, a kobiet możesz mieć wiele.

Pozbądź się z głowy bajek oraz iluzji na temat kobiet - zapewne nic nie wychodziło z tych randek, ponieważ zwyczajnie masz ich w głowie całą masę - na przykładzie twojego ostatniego związku, powinieneś wyciągnąć wiele wniosków.

Myśl o sobie a nie o całej reszcie - kobieta w twoim życiu, dążenie do związku nie jest twoim celem, zadaniem ani obowiązkiem - kobieta nie da ci szczęścia.

Traktuj kobiety gorzej, niż traktowałeś je do tej pory - naucz się tego - wyrób w sobie samcze nawyki, a zobaczysz, że one oraz reszta otoczenia będą ciebie traktować lepiej, wręcz nawet zaczną ciebie szanować.

Masz 30 lat - znakomity moment dla faceta aby ruszyć z miejsca - ale najpierw porządek w głowie!

Zawsze starałem się być miły i uczciwy wobec wszystkich. Ale właśnie ... nawet jak dawałem 100% od siebie reszta w pewnym momencie miala mnie w 4 literach i tego nie rozumiałem. Zawsze uznawałem, że jak jest sie dobrym dla innych inni sa dobrzy dla ciebie. W sensie to co dajesz zawsze wraca ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchasz audycji Bossa? Kup skoroszyt i noś na glowie, spinaj poślady, wypinaj klate, prostuj plecy. Z dziewychami nie mów za szybko, mów półsłówkami i naucz się podstaw mowy ciała. Kiedy ktoś jest niechetny, obojętny, zlękniony, znudzony, zaciekawiony itd. Gdy laska odwzajemnia Twoja pozycje ciała i ułożenie rąk, gdy krzyżuje nogi, gdy odsłania nagdarstki, szyje i zaczesuje włosy. Naucz się odczytywać te sygnały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, StonekZiemniaczany said:

Słuchasz audycji Bossa? Kup skoroszyt i noś na glowie, spinaj poślady, wypinaj klate, prostuj plecy. Z dziewychami nie mów za szybko, mów półsłówkami i naucz się podstaw mowy ciała. Kiedy ktoś jest niechetny, obojętny, zlękniony, znudzony, zaciekawiony itd. Gdy laska odwzajemnia Twoja pozycje ciała i ułożenie rąk, gdy krzyżuje nogi, gdy odsłania nagdarstki, szyje i zaczesuje włosy. Naucz się odczytywać te sygnały

Nie, jeszcze nie słuchałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak:

w wolnych chwilach Radio Samiec, na początek tematy które wydają Ci się interesujące/powiązane z Twoją sprawą (np: ,,Miś, byłeś za dobry" czy ,,Dlaczego kobieta zdradza? Obejrzyj Prison Break i sam to zrozum." lub ,,Jeśli szukasz spełnienia w kobiecie, zawiedziesz się"). Dodatkowo czytaj tematy z tego forum (szczególnie ,,Relacje męsko-damskie i nie tylko" i ,, Męskość i rozwój ogólnie"). I książki Marka Kotońskiego (zresztą inne też, na forum są tematy z baardzo wartościową wiedzą).

 

Mając 22 lata ostatni raz byłeś w związku. Kobiecie od 23-25 roku zmieniają się priorytety.

 

Pomódl się do Boga 100 razy za to,że Cie uratował.

 

Na czatach trzeba umieć się odpowiednio zaprezentować (jest nawet temat tu na forum o tym ,,Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi"). Ale najpierw, jak wyżej wspomnieli użytkownicy, musisz ogarnąć głowę. Jak chcesz pociupać są divy - narazie chyba najbezpieczniejsza forma, ew. później ONS. Jak zrozumiesz co i jak możesz brać się za związki.

 

Jesteś tak zwanym białym rycerzem. Sam jeszcze nie wyszedłem z tego. Za dwa lata będziesz w zupełnie innym miejscu (jak weźmiesz się do pracy nad sobą). 

Życie bywa niesamowite. A wiem,że Ci się uda ^_^

 

 

I najważniejsze:

  absolutnie wszystko rób w pierwszej kolejności dla siebie.

Ty będziesz szczęśliwy, to po jakimś czasie dopasujesz sobie szczęśliwych ludzi.

 

 

Co do tego co pisze @StonekZiemniaczany:

podstawy jak najbardziej TAK. Ale niech nie będzie to jedyne na co zwracasz uwagę, bo zrobisz sobie bajzel w głowie i zajmie 2 razy więcej czasu zanim właściwie wszystko poukładasz.

 

 

PS:

zgłoś dwa posty,jeden po drugim które napisałeś, bo wyłapiesz ostrzeżenie.

Edytowane przez OdważnyZdobywca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem znacznie starszy i nie byłem w żadnym związku. Jezeli nie jest się wysokim, przystojnym i zabawnym to można spędzić całe dekady będąc zupełnie niewidocznym dla kobiet. Przykro mi ale tak jest urządzony ten świat a kobiety tylko grają wyznaczoną przez ewolucję rolę. Czasem można ominąć te bezwględne reguły ale cena jest wysoka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, viko napisał:

Zawsze starałem się być miły i uczciwy wobec wszystkich. Ale właśnie ... nawet jak dawałem 100% od siebie reszta w pewnym momencie miala mnie w 4 literach i tego nie rozumiałem. Zawsze uznawałem, że jak jest sie dobrym dla innych inni sa dobrzy dla ciebie. W sensie to co dajesz zawsze wraca ...

I jaki wniosek Ci się nasuwa? Znasz powiedzenie "miej wyjebane a będzie Ci dane"? Doskonale pasuje do tego co napisałeś. 

Tutaj nie otrzymasz od nikogo gotowych tekstów do podrywu, gotowych schematów zachowań. Jeśli natomiast poczytasz trochę i posłuchasz audycji na YT to Twoja podświadomość skuma o co w tym biega. Jesteś samcem a nie samczykiem. Pierdolnij pięścią w stól i powtarzaj to. Ruch dobrze Ci zrobi wiec po przebudzdniu poranna zaprawa jak na unitarce - jeśli byłes w woju to papiętasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Putin ma 170 i laski na jego widok pewnie zachodzą w ciążę, nie pozwól żeby Twoje myśli Cię gnoiły dobrze, że zgłosiłeś się na szkolenie do chłopaków tutaj moim zdaniem znajdziesz 2 najważniejsze rzeczy wsparcie i w stosunkowo dobre porady.

 

Moje pytanie skoro z tego co opisałeś jesteś taki beznadziejny i nie podoba Ci się Twój wygląd to jak wgl znalazłeś kobietę i jak wyglądał związek od kuchni?

Edytowane przez Maszracius_Iustus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wapas napisał:

Ja jestem znacznie starszy i nie byłem w żadnym związku. Jezeli nie jest się wysokim, przystojnym i zabawnym to można spędzić całe dekady będąc zupełnie niewidocznym dla kobiet. Przykro mi ale tak jest urządzony ten świat a kobiety tylko grają wyznaczoną przez ewolucję rolę. Czasem można ominąć te bezwględne reguły ale cena jest wysoka.

Bujda na resorach. Znałem kilku dosłownych kurdupli a mieli takie sexowne laski za żony ze ludzie się na ulicy za nimi oglądali. W wojsku był taki jeden bosman ze wzrostem max 160cm i do tego seplenił (miał ksywe KUWA Janek bo nie mówił R) i wiesz co? Zrobił z tego atut. Na karaoke mimo ze kaleczył tekst i seplenił był gwiazdą bo umiał zartowac sam z siebie, miał poprostu do siebie dystans. Jego odpowiedź gdy ktos zawołał na niego "ej Mały.." to było "mały to jest twój chuj, ja jestem niski" 

Czlowiek z niesamowitą charyzma i piękną wyzszą o glowe żoną która to początkiem lat 90 była w finale regionalnych wyborów Miss. 

Nie użalać się tutaj tylko ćwiczyć pewność siebie i mieć do siebie dystans. To moja rada.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Przestańcie już nawijać o tej podświadomości, bo czegoś takiego nie ma. Są tylko utrwalone wzorce zachowań, doświadczenia, które są funkcją pamięci i które człowiek wykonuje nieświadomie. Nieświadoma kompetencja. Pokażcie mi w mózgu miejsce, gdzie jest podświadomość.

,,Te procesy stanowią jednak coś zupełnie innego od pewnego przenikającego środowisko rozwojowe mitu, jakim jest jednostkowa, wręcz osobowa „podświadomość” z którą można się rzekomo komunikować i która rzekomo może nam różne rzeczy „robić”, „załatwiać”. 

Kłamstwo potwarzane setki razy staje się prawdą.

 Tak samo, że wszystko do człowieka wraca, karma wraca. Wraca albo i nie. To nie jest prawo fizyczne, że zawsze działa. Kolejny mit. Jest dobra karma i zła karma. Wszystko. Już samo myślenie, że będe robił to i tamto i to do mnie wróci, jest skażone egoizmem i opóźnionymi gratyfikacjami, więc zła karma sama w sobie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, viko napisał:

Zawsze starałem się być miły i uczciwy wobec wszystkich.

Po pierwsze to szacunek do siebie - jak ty go nie będziesz miał, to cała reszta będzie obchodzić się z tobą jak z gównem.

A, że będziesz chciał z pewnością dążyć do polepszenia swoich relacji z kobietami, to szacunek do samego siebie, wysoka samoocena to podstawowe bronie przeciwko działaniom kobiet.

Jak się nie będziesz liczyć sam ze sobą, to kobiety będą czuć do ciebie pogardę, a ty będziesz robić wszystko byle tylko, dobrać się do jej krocza.

Pamiętaj, że kobiety są również ludźmi więc nie stosuj żadnych podziałów na kobiety i całą resztę.

Ty i twoje życie jesteście ważniejsi, niż te kobiety i cała reszta - to żadne znowu wartościowanie - ale nikt nie ma prawa ciebie traktować źle, a będą cię traktować źle bo sam się będziesz upokarzać.

Prosty wzór na relacje z ludźmi - traktuj ludzi z pełną wzajemnością - szczególnie zwracaj uwagę na zachowanie kobiet, te potrafią sobie tworzyć mapę męskich zachowań, na podstawie tego jak facet się zachowuje w danych sytuacjach oraz na ile one same mogą sobie pozwolić na pewne ,,przekraczanie granic" w relacji z facetem.

Edytowane przez Odlotowy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież napisałem "zabawny". Miałem na myśli, że umiejętości społeczne są zdecydowanym plusem. Można je ćwiczyć ale tylko do pewnego stopnia. Ktoś z zespołem Aspergera nigdy ich nie wytrenuje do tego stopnia aby stać sie duszą towarzystwa bo siedzenie z kumplami przy piwie to dla takiej osoby prawdziwy koszmar. Trzeba przyjąć do wiadomości, że nasze życie w dużej mierze zależy od tego co wylosowaliśmy w genowej ruletce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, Odlotowy said:

Po pierwsze to szacunek do siebie - jak ty go nie będziesz miał, to cała reszta będzie obchodzić się z tobą jak z gównem.

A, że będziesz chciał z pewnością dążyć do polepszenia swoich relacji z kobietami, to szacunek do samego siebie, wysoka samoocena to podstawowe bronie przeciwko działaniom kobiet.

Jak się nie będziesz liczyć sam ze sobą, to kobiety będą czuć do ciebie pogardę, a ty będziesz robić wszystko byle tylko, dobrać się do jej krocza.

Pamiętaj, że kobiety są również ludźmi więc nie stosuj żadnych podziałów na kobiety i całą resztę.

Ty i twoje życie jesteście ważniejsi, niż te kobiety i cała reszta - to żadne znowu wartościowanie - ale nikt nie ma prawa ciebie traktować źle, a będą cię traktować źle bo sam się będziesz upokarzać.

Prosty wzór na relacje z ludźmi - traktuj ludzi z pełną wzajemnością - szczególnie zwracaj uwagę na zachowanie kobiet, te potrafią sobie tworzyć mapę męskich zachowań, na podstawie tego jak facet się zachowuje w danych sytuacjach oraz na ile one same mogą sobie pozwolić na pewne ,,przekraczanie granic" w relacji z facetem.

Z tym się zgodzę. Właśnie do takiej dziwnej sytuacji w moim życiu doszło kiedy odchodziłem z jednej firmy. Człowiek z którym współpracowałem w jednym projekcie powiedział w gronie osób współpracujących z nami, czyli około 40, że: "Życzę ci samych niepowodzeń". Poczułem się jakby ktoś strzelił mnie mokrą szmatą w twarz. Nie wiedziałem jak mam nawet zareagować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vikoJesteśmy w podobnym wieku, tylko Ty już miałeś jakieś związek a ja jeszcze nie, ale również walczę ze swoimi przekonaniami, którymi gnoiłem się przez lata... I jeszcze kolejne lata zostały mi do walki. Pociesz się tym, że jesteś bez długów (zostało mi do spłaty jeszcze 39,9k złotych za nieudany biznes). 

Zacznij od ogarnięcia swoich celów życiowych typu szkoła studia, finanse, niezależność mieszkaniowa i już będziesz lepiej sytuowany w oczach statystycznej kobiety. Robisz prawko i już masz kolejny punkt do odhaczenia - ja prawko zdałem dopiero jak mnie bagiety dorwały (wcześniej przez 6 lat katowałem się, że jestem cipeuszem i nie nadaję się do prowadzenia auta i zdawania egzaminów, pomyśl jak błędne myślenie potrafi zatruć życie na wiele lat!). Pomyśl o zmianie nawyków np ubioru, czy gestów dżentelmeńskich i pamiętaj zmiany robisz dla siebie, a nie po to by zdobyć kobietę, czy przypodobać się społeczeństwu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, viko napisał:

Z tym się zgodzę. Właśnie do takiej dziwnej sytuacji w moim życiu doszło kiedy odchodziłem z jednej firmy. Człowiek z którym współpracowałem w jednym projekcie powiedział w gronie osób współpracujących z nami, czyli około 40, że: "Życzę ci samych niepowodzeń". Poczułem się jakby ktoś strzelił mnie mokrą szmatą w twarz. Nie wiedziałem jak mam nawet zareagować.

Panie, po człowieku z wysoką samooceną to by spłynęło a on by z szarmanckim uśmieszkiem dowalił ripostą albo by poprostu to zlał. 

Czy zamierzasz się zastosować do rad Ci tutaj udzielonych czy będziesz dalej rozkminiał? Naucz się żyć tu i teraz w swoim ciele a nie wizualizacją sytuacji które nie istnieją. Przeszłość odeszła a przyszłość jeszcze się nie pojawiła. Skup się na TERAZNIEJSZOŚCI. 

Na teraz co mozesz zrobić to pojsc do fryzjera i poprosic o dobór fryzuru pod kształt Twojej czaszki/twarzy.

Poproś kleżankę by pomogła Ci kupić ładny ciuch, ale nie przekoloryzuj. Modnie ale z klasą. Stare ciuchy poprostu wyrzuc bez zastanowienia. Wyreguluj brwi jesli masz tzw monobrew, zadbaj o pazury i pozbądz się owłosienia tam gdzie trzeba. Następnie stań przed lustem i sobie powiedz: Cipki, idę po was. Lub cos innego motywującego. Ale nie rzucaj się od razu na głeboką wode, daj sobie czas by zaprzyjaźnić sie z nowym sobą. Idz także do dentysty jesli potrzeba. Ale przede wszystkim kup nagranie Moglitwa i Bój o godność i słuchaj słuchaj sluchaj w samotnosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@StonekZiemniaczany lepiej żeby zaczął od czegoś prostszego, aby swój mózg oszukał, bo jak się rzuci na głęboką wodę, i nie da rady to się zrazi. Po kolei zgodnie z filozofią Kaizen małymi kroczkami, ale systematycznie, bo wielomilowa podróż zaczyna się od jednego małego kroku... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@viko Masz dopiero 30 dychy i jesteś samcem bez bagażu i zobowiązań, doceń to! To już jest sukces.

Inni w twoim wieku płacą na 1-2 dzieci i mają za sobą podział majątku. Udźwignąłbyś to?

2 godziny temu, viko napisał:

Założyłem konto na badoo i sympatii, rożne kobiety spotykałem ale nic z tego nie wyszło. mam 170 i ważę około 65 kg, jak widać nie jestem przypakowany. Długo zastanawiałem się dlaczgo tak się stało, czego jej brakowało

Co w tym fragmencie rozkminiasz i komu miało brakować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Odlotowy napisał:

Ty masz zbudować lepszego siebie, dla samego siebie a nie dla jakiejś niewartej uwagi loszki, która miała ciebie w pogardzie.

 

Nie ustawiaj swoich myśli i zachowań pod kątem działań ukierunkowanych pod kobietę - to jeden z największych błędów jakie możesz popełnić.

 

@viko jeżeli masz drukarkę, to skopiuj sobie powyższy cytat, wydrukuj i zacznij to sobie przyswajać bardziej niż pacierz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strategie Budowania Wartościowych Relacji
Nie ma idealnych związków. Nie ma idealnych partnerów. Relacje w swojej podstawowej naturze są
chaotyczne, pełne wydarzeń i wyzwań. Druga część tego rozdziału to nie jest przepis na znalezienie idealnego
partnera albo stworzenie idealnego związku. To jest prosta strategia robienia tego, co działa. Poprzez
wprowadzenie poniższych wskazówek w życie i zmianę sposobu w jaki żyją swoje życie, Mili Goście zmienią
sposób w jaki prowadzą swoje związki. Mili Goście mogą dzięki temu:
· Zaakceptować siebie
· Postawić siebie na pierwszym miejscu
· Zwierzać się zaufanym osobom
· Wyeliminować ukryte oczekiwania
· Wziąć odpowiedzialność za własne potrzeby
· Nauczyć się odpuszczać
· Odnaleźć się w rzeczywistości
· Wyrażać swoje uczucia
· Stworzyć spójnych siebie
· Nauczyć się stawiać granice
· Odzyskać swoją męskość

Fragment z no more mr nice guy ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Camilovesky Taka lista TODO. Warto od tego zaczać. Ostatnio znajomy zaprosił mnie na swoje wesele. Znajomego lubie i szanuje, to jedna osoaba z ktora utrzymuje kontakt od ponad 5 lat i jakoś ten porabany świat jeszcze nie zmienił. I kolejny ząk. Szukam koleżank/partnertki na wesele i każda dosłownie każda laska którą proóbuje zaprosić odmawia. Nagle wszystkie zajete mimo że wesele za 2 miechy. I to mnie rozkłada na łopatki, a z drugiej strony śmieszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.