Skocz do zawartości

Karma - naprawdę w nią wierzycie?


Arrinera

Rekomendowane odpowiedzi

1. Skoro kogoś i tak dosięgnie kara to znaczy, że odpuszczacie krzywdy?

 

2. Ludzi jest coraz więcej, skala zbrodni rośnie. Czy to sprawiedliwe, że kara bądź nagroda (po śmierci) będzie większa tylko dlatego, bo akurat ktoś się wbił w takie czasy, w których może oddziaływać na więcej ludzi?

 

3. Co sądzicie o tym, że prawo karmy działa, ale odwrotnie, na zasadzie wymiany - za dobro zło, a za zło dobro? Przykład podsuwa samo forum - manipulantki wyłudzają od naiwniaków dużo pieniędzy, badboye mają więcej kobiet i ładniejszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karma to nie kara. To nauka.

 

Ładne kobiety i pieniądze to nie dobro. To kłopoty.

Ludziom, którzy nie patrzą na sumienie zazwyczaj mają dużo dobra materialnego, to prawda. Tyle tylko, że oni są więźniami własnych żądz.

 

Co do kary bądź nagrody po śmierci - Co ty byś chciała dostać za dobre życie? Nic nie dostaniesz. Wyjdziesz z tego świata z własną duszą, która będzie wiedziała czy nabroiła, czy nie. I albo będzie szczęśliwa, albo smutna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Arrinera napisał:

1. Skoro kogoś i tak dosięgnie kara to znaczy, że odpuszczacie krzywdy?

Nie warto trzymać urazy w sobie. Jeśli ktoś zrobił krzywdę, to oznacza, że sam jest nieszczęśliwy. Staram się w ten sposób na takie osoby patrzeć.

 

8 godzin temu, Arrinera napisał:

2. Ludzi jest coraz więcej, skala zbrodni rośnie. Czy to sprawiedliwe, że kara bądź nagroda (po śmierci) będzie większa tylko dlatego, bo akurat ktoś się wbił w takie czasy, w których może oddziaływać na więcej ludzi?

Myślę, że o ile taki system by istniał jest sprawiedliwy. Jeśli ktoś umyślnie lub nieumyślnie zdetonuje całe miasto, większa kara powinna być od zdetonowania np. wsi.

 

8 godzin temu, Arrinera napisał:

3. Co sądzicie o tym, że prawo karmy działa, ale odwrotnie, na zasadzie wymiany - za dobro zło, a za zło dobro? Przykład podsuwa samo forum - manipulantki wyłudzają od naiwniaków dużo pieniędzy, badboye mają więcej kobiet i ładniejszych.

Czy wyłudzanie pieniędzy lub posiadanie dużo kobiet i ładnych to dobro? Zależy od punktu siedzenia. Dobrem wydaje się z perspektywy ego, ale z punktu widzenia duchowości jest to marny puch.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arrinera promujesz mszczenie się? Czyli w takim razie rozumiem, że pochwalasz Panią, o której mówił kiedyś Marek w audycji. Wiesz, tę która nie mogąc zemścić się na swoim byłym mężu za to, że sobie ułożył życie z inną postanowiła zrujnować życie jego ojca poprzez oskarżenie go o to, że molestuje swojego wnuka. Ale hej, przecież się tylko zemściła wiec wszystko jest ok prawda? Ciekawi mnie tylko, czy gdyby to spotkało Twojego rodzica, to też byś wtedy stwierdziła, że wszystko jest w porządku... no bo to tylko zemsta. A czemu to zrobiła? Ten podły mężczyzna wyrządził jej ogromną krzywdę układając sobie życie z inną samica, więc według Twojej logiki mogła się mścić nie? :>

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reinkarnacja, karma to są banialuki wymyślone w hinduizmie żeby utrzymać system kastowy w Indiach. Prosta zasada: ktoś jest biedy i mu się nie wiedzie? To dlatego że w poprzednim życiu był złym człowiekiem. Później Budda to tylko nieco zreformował, potępiając kasty, ale zasady zostały podobne. A weźcie idźcie z tymi religiami wschodu, to jeszcze gorsze wzorce kulturowe niż katolicyzm. Przez to Indie zawsze były biedne, a Tybet mógł się tylko podłożyć pod chińską okupację. Że już nie wspomnę że buddyści wcale nie są tacy znowu święci i pokojowi, co pokazują prześladowanie chrześcijan przez buddystów na Sri Lance. 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ludzie w to wierzą, w karmę która dosięga ludzi, którzy coś tam złego im zrobili. Zastępują jedną wiarę drugą.

 

33 minuty temu, HORACIOU5 napisał:

Odwracanie kota ogonem i brak konkretnej odpowiedzi na pytanie stawia sprawę jasno. Temat wyczerpany.


Tak, wyczerpany. Skoro wygarnęłam matce nie taką patologię to wszystko jasne co by było w cięższej sprawie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki przykład.

 

Zabiłeś kogoś. Dostajesz złą karmę.

Policja Cię zatrzymuję, idziesz do więzienia. Zła karam wróciła .

 

W logiczny sposób można wytłumaczyć dlaczego to rzekomo działa. Karma jest tylko filozoficznym wyjaśnieniem działania dobra i zła.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to o czym napisał kolega powyżej to wcale nie jest karma. To prawo ludzkie. Stąd mylne wyobrażenie, że niektórym złym uchodzi na sucho.

 

Oczywiście, że niektórzy obudowali wokół prawd religię. Przykład to właśnie hinduizm, chrześcijaństwo. W Biblii są mądre rzeczy, tylko ukryte, niedostępne jakby.

Niedopuszczalne jest kłamać ludziom na tematy duchowe.

 

Jeśli ktoś popełnił jakieś zło, to znaczy, że czegoś nie rozumie, nie nauczył się.

 

Karma to rozwój, a nie spłacenie "długów', nie chodzi o to, żeby za zło odpłacić złem, a za dobro dobrem.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Arrinera napisał:

Jak to jest, że na nich żadna karma nie działa?

Obawiam się, że masz bardzo uproszczoną wizję działania karmy. Już Marcin Luter dokonał przewrotu w chrześcijaństwie kiedy zrozumiał, że my w ogóle nie wiemy co jest dobre dla boga a co nie. Patrzymy na wszystko przykładając naszą ludzką miarę.  A to trochę tak jakbyś oglądała telenowelę składającą się z 600 odcinków a Ty znasz tylko np. 364. I na podstawie tego jednego próbujesz ocenić bohaterów.

W przypadku karmy jest jeszcze gorzej bo tych "odcinków" jest niekiedy kilkadziesiąt tysięcy. Na nasze indywidualne karmy nakładają się jeszcze karmy rodzinne, narodowe. Cały system jest jest o wiele bardziej skomplikowany niż na zasadzie - zabiłem kota to w przyszłym wcieleniu będę kotem . To kompletna bzdura.

Poczytaj sobie stronę/blog Andrzeja Kluzy jeśli faktycznie chcesz się czegoś na ten temat dowiedzieć.

 

 

Edytowane przez herodotrk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

To tak nie działa. W każdym razie z mojego punktu widzenia. Karma, to kolejna bzdura utrzymująca duszę w matrxie.

W innym wypadku należałoby traktować Ziemię jako cos na ksztalt czyśca, co z zalozenia jest bzdurą, bo żeby coś odpokutować, nalezałoby pamiętać o występku. Tymczasem pamieć u 99% ludzi po smierci jest wymazywana i kolejny, czy setny raz człowiek rodzi się tabula rasa. Dzieje się tak dlatego, że kreacje pokroju Ziemi są tzw. pułapkami na dusze. Kto raz wejdzie, ma problem z opuszczeniem tej karuzeli - zapierdalamy dosłownie jak chomiki - ze wzgladnu na sztucznie wywoływaną amnezje i poczuci winy i tkwi w tej niskowibracyjnej pułapce. Dzięki temu, funkcjonują i maja sie dobrze istoty, ktorych istnienie oparte jest głównie na niskowibracyjnych emocjach, ktorym generatorem jestesmy my.

Karma to taki elektryczny pastuch, żeby bydło w miejscu trzymać, co by w szkodę nie weszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.08.2017 o 23:39, Arrinera napisał:

Oni jeszcze sobie to życie przedłużają (Rockefeller ile miał transplantacji serca). Jak to jest, że na nich żadna karma nie działa?

Przecież oni nic złego nie robią, wszystko robią zgodnie z prawem (na granicy) .

 

Wykorzystują władzę oraz wpływy do realizacji swoich planów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

W odpowiedzi na pytanie postawione w temacie:

wierzę w karmę, ale nie w odniesieniu kary/nagrody za popełnione złe/dobre czyny w poprzednich wcieleniach, ale jako "zapis" wzorców, przekonań czy nawet ślubowań, które niesie w swym bagażu moja dusza przez kolejne wcielenia. Moim zadaniem (z poziomu umysłu) jest to, aby tak pracować z duszą, by choć części tych najbardziej negatywnych wzorców się pozbyła.

W kwestiach karmicznych spadków bardziej mnie jednak nurtuje prawdopodobieństwo tego, że dusza może opuścić człowieka (za życia), gdy ten nie działa zgodnie z tym czego pragnie doświadczać dusza w danym wcieleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.