Kobiety fit lubicie?

[Anderson]

Od kilku lat w naszym nieszczęśliwym kraju panuje moda na bycie fit. Dziewczyny, nawet te które przez lata miały ze sportem wspólnego tyle co sałatka z tortem, zainteresowały się tematyką odżywania i treningiem. Każdego miesiąca liczba kobiet korzystających z dobrodziejstw siłowni zwiększa się. Czy to jednak zmiana na lepsze?

 

Jestem zwolennikiem aktywnego spędzania czasu. Ruch to zdrowie. Warto również wiedzieć co się je. Wydawać by się mogło, że nowa moda jest korzystna. 

 

Jednak nie do końca. 

 

O ile lubię szczupłe dziewczyny i lekki nadmiar kg mi nie przeszkadza, to chuderlawe dziewczyny u których widać mięśnie są w moim odczuciu mało kobiece.

 

Moim zdaniem zaszło to za daleko. Bo o ile aktywność fizyczna i omijanie fastfoodów jest ok, tak treningi siłowe i wymyślne diety u dziewczyn tworzy niezbyt atrakcyjną sylwetkę.

 

Kobietki fit są moim zdaniem podobne do męskich nastolatków - chudych, wąskich i lekko umięśnionych. 

 

A wam jak podobają się laski z wykształconymi mięśniami?

 

 

[Anderson]

W dodatku bycie fit = mniejsze piersi. Wolę jednak porządnego zdrowego cyca i więcej ciałka na brzuszku niż płaski brzusio i cherlawego rodzynka

[SzachMat]

Nieraz widuję takie kobiety na siłowni i zgodzę się z tobą że są one mało kobiece, osobiście wolę jak kobieta jest normalnej postury, umięśnione kobiety przyprawiają mnie o obrzydzenie.  

Edytowane 19 Sierpnia 2017 przez SzachMat

[Homar]

To jesy sexi:

 

 

 

To zdecydowanie, kurwa, nie jest sexi:

 

 

We wszystkim trzeba znać umiar. Troszkę cycka, troszę tyłka nie zaszkodzi, ale nie do przesady.

 

[michau]

Laska z bidonem: za dużo przysiadów; jak ściśnie udami uszy, to mózg nosem wypłynie

Pani biegaczka: nooo, w sumie

Laska w Nike: ujdzie

Kulturystka: przesadziłeś pan

 

 

FIT? Tak

Szczupłe: tak

Napakowane: nie!

Small tits: I don't mind

-Moje optimum to 20-22% wg tego zdjęcia, a przedział fuckable zaczyna się na 10-12%, kończy na 25%