Skocz do zawartości

Książki/Znajomości/Zarabianie Kasy


The notorious

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem Bracia,

 

Polecacie jakieś książki na temat zakładania firm/biznesu/marketingu/sprzedaży/inwestycji ? 

 

Ostatnio zacząłem się zastanawiać, czy żeby osiągnąć konkretny sukces finansowy( mam na myśli 50k zł w górę) potrzebne są znajomości, czy samemu można osiągnąć coś takiego ?

 

Niektórzy z Was wiedzą, że studiuję chiński, myślę, że za max 3-4 lata osiągnę poziom tego języka w stopniu komunikatywnym, wobec tego jakie umiejętności, kwalifikacje polecacie do języka chińskiego ? 

 

Jakie branże według Was obecnie są na "topie" i będą w przyszłości, tak żeby zarabiać 15-20k zł ? (pomijając IT) 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz iść w jakimkolwiek kierunku tylko dla pieniędzy to będziesz bardzo nieszczęśliwym człowiekiem. Rób to co kochasz, kasę traktuj jako dodatek i będzie dobrze. Po co tak bezmyślnie gnać? ;)

 

Poza tym - 50 tysięcy złotych to u nas w kraju dużo pieniędzy jak na zarobek półroczny, co dopiero na miesięczny - bez swojej, bardzo dobrze prosperującej firmy, najlepiej jakaś nisza na rynku to się nigdy nie uda, a na taki pewny i dochodowy biznes na pewno nikt nie da Tobie przepisu - sam musisz wiedzieć jak do tego dojść. Niekonieczne znajomości - one nie zawsze cokolwiek dadzą. ;)

 

Chyba, że masz kilka ładnych milionów na start - to może te 50k miesięcznie udałoby się jakoś wyciągnąć. :) 

 

Branże na topie zarobkowym teraz to jak słusznie zauważyłeś IT oraz wszelkie techniczne (tylko serio - trzeba mieć łeb do tego, a nie tylko skończyć studia). 

 

W każdym razie - powodzenia. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50k to poziom własnego biznesu/najwyższych stanowisk w wielkich spółkach. O to drugie może być trudno. Nie musisz mieć jednego źródła dochodu przecież. Możesz mieć pracę i kilka dodatkowych źródeł, które razem zsumują się do tych 50k. 

 

- Data Science/ Big Data.

- Własny biznes z Chinami/Tajwanem/Hongkongiem. 

- Bankowość i finanse - Bank of China i inne.

- Przyłączenie się do zespłu Bayer Full, który gra polskie disco polo w Chinach po chińsku i są milionerami.

 

Zupełne zamykanie się na IT może nie być zbyt rozsądne. Przyszłość jest tam.

Edytowane przez manygguh
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Siłacz napisał:

Po co tak bezmyślnie gnać?

Po prostu mam straszną presję na zarabianie pieniędzy. 

Co kierunków IT i technicznych, to IT chcę liznąć w przyszłości, przy technicznych przedmiotach zapewne trzeba dobrze znać matematykę i fizykę, a to już nie moje progi. 

 

Godzinę temu, manygguh napisał:

O to drugie może być trudno

Zapewne tak, do stołka dyrektora firmy musi być niezły wyścig szczurów. 

 

Chcę zostać przy chińskim, lubię się uczyć tego języka, ale chce też obrać drugi kierunek, bo czytając różne strony i fora, każdy pisał, że język to nie wszystko, dlatego też chcę nauczyć się nowych umiejętności, które będą pokrywały się z chińskim i zastanawiam się co by było najlepszą opcją do tego języka. Bardzo mi zależy, żeby w przyszłości otworzyć jakiś biznes , ale jak wiadomo, trzeba mieć konkretne pieniądze na start. 

 

Godzinę temu, manygguh napisał:

Przyłączenie się do zespłu Bayer Full, który gra polskie disco polo w Chinach po chińsku i są milionerami.

Dziwi mnie, że jest tak straszny popyt na disco polo, nawet w Polsce znani artyści disco polo za jeden występ potrafią zarobić 20k zł, jak nie więcej. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@The notorious

 

 Mówisz, że masz presję na pieniądze. Jak dużą? Załóżmy taką sytuację, że wymienię Ci zawody, w których dostaniesz 50 tysięcy. I teraz będzie wymagało to od Ciebie ciężkiej pracy po 12-15 godzin na dobę codziennie. Praca, która Cię nie interesuje. Praca, w której męczysz się. Czy naprawdę dalej chcesz 50 tysięcy? A może jest tak, że lepsze będzie 10-15 tysięcy, ale w pracy, którą lubisz? Oczywiście może sytuacja jest tego typu, że Twoim prawdziwym celem jest zarabiane 50 tysięcy na miesiąc, ale czy przypadkiem nie jest tak, że ktoś coś Ci narzucił i nie jest to Twoje przekonanie i pragnienie? 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@The notorious Sam jestem po studiach językowych i idę w zupełnie inną działkę teraz, więc tak to wygląda. Możesz spróbować w firmach łączących IT z umiejętnościami językowymi (Lionbridge itd), testerzy gier z chińskim, etc. Pomysły już Ci podałem. Wyobraź sobie, że tworzysz w Javie jakąś apkę dla nauki angielskiego dla Chińczyków i Ci za to płacą, albo jesteś w teamie gdzie optymalizuje się internetowe translatory etc. Do tego będzie potrzebne IT. Inna opcja, finanse i bankowość na SGH-u na przykład. Mają tam chyba kierunki pod Azję z tego co kojarzę. Zostaje lektor chińskiego, zakładasz Instytut Konfucjusza w Warszawie, wkręcasz się do placówek dyplomatycznych, albo ministerstw/ agencji rządowych, wchodzisz w korpo i robisz coś w ten deseń:

https://www.pracuj.pl/praca/export-manager-rynek-chiny-pultusk,oferta,5483956

Innych opcji nie widzę.

 

Jak chcesz mieć własny biznes z Chinami, a nie masz doświadczenie, to mógłbyś popracować w jakiejś firmie i zobaczyć jak wygląda prowadzenie biznesu, jakie są procesy etc. Jeśli chcesz mieć własny zakład/ fabrykę to jasne, ale musisz wiedzieć, że prędzej czy później na przeciwko powstanie taka sama fabryka jakiegoś Wanga, która będzie robić to samo co Twoja, ale taniej i Cię wykończą. Możesz sprzedawać coś Chinom, ale Polska nie ma aż tak bardzo czego im sprzedawać, musisz wybadać rynek, patrzeć na trendy i ich demografię ze starzejącym się społeczeństwem. Opcji masz tu sporo, ale sam musisz wiedzieć, czego chcesz.

 

Edit: co do książek: The Millionaire Fastlane - M.J DeMarco. Jak poszperasz, to znajdziesz w pdf-ie. Warto.

 

Edytowane przez manygguh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ciekawyswiata napisał:

Mówisz, że masz presję na pieniądze. Jak dużą?

Taką, że cały czas o tym myślę i nie mogę się skupić na codziennych czynnościach. 

 

1 godzinę temu, ciekawyswiata napisał:

Załóżmy taką sytuację, że wymienię Ci zawody, w których dostaniesz 50 tysięcy

Jeśli rzeczywiście znasz takie zawody, to proszę wymień. 

Jestem ogólnie tego zdania, że jeśli ktoś się przymusi do czegoś i ma odpowiednią motywację ( kwestie finansowe) to jest w stanie dać radę, nawet choćby musiał nad tym codziennie pracować te 12-15h. 

1 godzinę temu, ciekawyswiata napisał:

ale czy przypadkiem nie jest tak, że ktoś coś Ci narzucił i nie jest to Twoje przekonanie i pragnienie? 

Raczej nie, a do tego doznając olśnienia, jak mniej więcej świat działa(chodzi o to, że ludzie inaczej patrzą na osobę która zarabia dobre pieniądze, a do tego taka osoba może się rozwijać, inwestować, etc.), jeszcze bardziej chciałbym zarabiać dobre pieniądze. 

 

56 minut temu, manygguh napisał:

idę w zupełnie inną działkę teraz,

Z ciekawości spytam, jaka to działka ? 

 

57 minut temu, manygguh napisał:

finanse i bankowość na SGH-u na przykład

Patrzyłem na ich ofertę, wygląda ok, ale jeśli chodzi o magistrat to bardziej będę się przymierzał do tego, żeby studiować w Chinach(myślę o jakimś wydziale związanych z handlem i biznesem, ale nie wiem czy to jest do końca dobry pomysł, ale to już musiałbym poczytać opinie na temat danej uczelni). 

 

59 minut temu, manygguh napisał:

akładasz Instytut Konfucjusza w Warszawie, wkręcasz się do placówek dyplomatycznych, albo ministerstw/ agencji rządowych,

To w sumie brzmi ciekawie.

 

Co do założenia firmy, to chyba najlepszą opcją, żeby popracować w jakimś korpo, żeby mniej więcej zobaczyć jak to działa, bo książki to tylko teoria, a najważniejsza jest praktyka. 

 

Co do IT to myślę, że warto to szlifować bo wydaję się to być dosyć mocno przyszłościowe i dobrze płatne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.