Skocz do zawartości

Lęki przechodzą z pokolenia na pokolenie?


KurtStudent

Rekomendowane odpowiedzi

A nie wiem czy można. Niby pokazuje, że "plik". Ja słuchałem na telefonie potem na komputerze. 

 

Genialny jest ten eksperyment z myszami o którym mówią na początku. Daje do myślenia.

 

Audycja nawiązuje do książki "Uwolnić Tygrysa". Generalnie, całość mocno nawiązuje też do red pill i filozofii gadziego mózgu. W audycji jest opisana jedna prosta technika pracy z ciałem, wypróbowałem i od wczoraj spędziłem z godzinę na trzęsieniu się. Gdzieś przypomina mi to masturbację, z tym że, nie zachodzi utrata cennego nasienia :D

 

A tak na koniec, to dziwnie mi to przypomina pewną osobliwą sektę z XVIII wieku zwaną "Szejkersami"   https://pl.wikipedia.org/wiki/Szejkersi

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę wartościowa audycja, aż zdziwiłem się, sporo merytorycznej treści, którą można przełożyć na codzienne działanie, godna polecenia każdemu, kto zmaga się  z nawracającymi lękami, może odnajdzie jakiś sposób wśród wymienionych na poprawę sytuacji.

 

Fragment traktujący o wychowaniu dzieci w oparciu o otwartą rozmowę na temat własnych uczuć oraz niezatruwanie ich poczuciem strachu przed każdym postawionym krokiem, powinien moim zdaniem być przepisany każdej parze planującej mieć dzieci. 

 

Co do wspomnianej metody z tańcem i śpiewem, robiłem tak bezwiednie przez parę lat i nadal praktykuję, pomaga w moim przypadku niezawodnie.

 

Wydaje mi się, że tłumione lęki z podczepionymi, emocjami z innych stresowych sytuacji  "kumulują się" w podświadomości, aż następuje zwolnienie blokady i szambo wywala na raz z całą mocą lub też pryska na nas cyklicznie, wtedy dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji. Człowiek na zdrowiu podupada, może zdarzyć się "przypadkowy" wypadek albo depresja i reszta psychicznych schorzeń. Codzienna higieny swoich emocji, oczyszczanie z napięcia w miarę możliwości, żeby po prostu zadbać o swoje samopoczucie i jak najmniej spaczone stereotypami postrzeganie świata, to ważne czynniki w kształtowaniu własnej osoby, jako pewnego siebie mężczyzny, osiągającego zamierzone cele.

 

Ps. @Stulejman Wspaniały, z pewnością ja jak i inni słuchacze ucieszyli by się, jakbyś poświęcił parę chwil tej kwestii, jeżeli nie będziesz miał pomysłu na temat audycji. Sądzę, że warto tę kwestię poruszyć,pomimo że pojawiała się już wiele razy.  ;)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie byłem pewny czy poświęcić 2 godziny na słuchanie tej audycji. Absolutnie i jednoznacznie - warto !

Audycja oprócz nawiązania do książki ,,Uwolnić Tygrysa" (wspomniane wyżej) jest również ukłonem w stronę Bercelia Davida - Zaufaj ciału. Podobne.

 

Rozumiem,że po pewnym czasie dochodzimy do takiej wprawy,że wiemy kiedy przestać ? Bo można stosować TRE przez godzinę dziennie ale niewiele osób będzie mogło sobie pozwolić na poświęcenie jej kilku godzin każdego dnia. Wprawdzie jest poruszony temat autoregulacji, nie wiem jednak czy dla osób które same uczą się wszystkiego od podstaw, też to na początku będzie działać.

 

 

Niektórzy guru mówią ,,udawaj to, tamto, oszukuj się" itp. Inni - zupełnie odwrotnie - nie oszukuj się, a przynajmniej nie celowo. Niektórzy mogą nie wiedzieć komu wierzyć. W audycji wspomniane jest,że udawanie kosztuje. Nie rozwiązujemy problemu, tylko go pogłębiamy, niejako wypieramy go, nie docierając do podstaw, a tym samym robiąc sobie krzywdę. Wprawdzie tam mowa o relacji rodzic-dziecko, kiedy rodzic udaje,że nie boi się itd. Mi jednak chodzi o zmianę siebie w stronę, w którą my chcemy (wypracowanie dowolnej cechy). To niewłaściwa droga ? Są lepsze sposoby ? Jeżeli tak, to jakie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, OdważnyZdobywca napisał:

 

Rozumiem,że po pewnym czasie dochodzimy do takiej wprawy,że wiemy kiedy przestać ? Bo można stosować TRE przez godzinę dziennie ale niewiele osób będzie mogło sobie pozwolić na poświęcenie jej kilku godzin każdego dnia. 

Wprawdzie tam mowa o relacji rodzic-dziecko, kiedy rodzic udaje,że nie boi się itd. Mi jednak chodzi o zmianę siebie w stronę, w którą my chcemy (wypracowanie dowolnej cechy). To niewłaściwa droga ? Są lepsze sposoby ? Jeżeli tak, to jakie ?

 

Warto robić to po prostu codziennie przez 10 min. Sam koniecznie wybiorę się na zajęcia by poznać całość tych technik TRE.

 

A jeżeli chodzi o tą drugą kwestię, to polecam Magdalenę Szpilkę. Ma masę wartościowych myśli na ten temat.

 

 

Edytowane przez KurtStudent
missed link
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.