Skocz do zawartości

Porno jest złe


djdabzi

Rekomendowane odpowiedzi

No to lecimy z tematem. Porno to jest "moja działka" jeżeli chodzi o uzależnienia, więc jestem obeznany.

@Uff Mam coś dla Ciebie, ale wymagany jest angielski, bo po Polsku jest tego mało.
http://pillrs.com/blog/101-porn-addiction-side-effects/ - urocza lista tego, ile uzależniony od tego syfu musi zapłacić za zaprzeczanie

https://www.yourbrainonporn.com/doing-what-you-evolved-to-do dodatkowo, na tej stronie masz napisane, które części mózgu porno uszkadza.
A jeżeli chcesz zobaczyć zmiany mózgu przebadane od naukowca, to zapraszam:

Jeżeli nie chcesz oglądać całego filmiku, to 1:55 masz faktycznie pokazane jak to wygląda.

Zawsze gdy widzę osobę, która broni tego syfu, z automatu nasuwa mi się myśl o niewolniku broniącym własnych kajdan. Bardzo mi przykro uzależnieni Panowie, ale z tym nie ma żartów.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że mówimy o czymś innym.

Ja mówię, że porno samo w sobie nie jest złe. Jest tak jak jedzenie, alkohol, narkotyki czy skoki z bungee/spadochronu.

Nadużywanie jedzenia, alkoholu itd. tak jak nadużywanie czegokolwiek szkodzi i to jest oczywiste (vide badania o uzależnionych z linku który podałem albo innych badań których są pewnie setki albo z linków już podanych w temacie)

 

Porno nie zmienia fizycznie mózgu jeśli używamy je w normalnych dawkach. Co to znaczy normalne dawki to już każdy musi sobie sam odpowiedzieć.

I dalej proszę o badania na normalnych ludziach, a nie uzależnionych. Takich jak badano na uniwersytecie w linku, który podałem.

 

Jeśli ktoś nie może bez porno przeżyć dnia, albo myśli tylko jak tu szybciej wrócić na "sesję" to dla mnie jasnym jest, że coś tu nie gra.

Natomiast wypowiedzi typu porno zmienia fizycznie mózg, porno to zło to niedopowiedzenia. Trzeba dodać słowo "nadużywanie".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedzenie smażonego jest zgubne dla człowieka.

Jedzenie mięsa jest tym. Jedzenie przetworzonego

pożywienia jest. Picie wody z wodociągów. Oddychanie

powietrzem w miastach i na wsiach jest zgubne - smog,

wyziewy kominowe. Porno robi sieczkę z mózgu, podobnie

jak oglądanie tv, czytanie gazet, słuchanie polityków, rozmowy

z kobietami, w zasadzie wszystko jest nie tak, a najbardziej

samo życie, które z każdym dniem ulatuje, a człowiek czy w ogóle

każde istnienie na Ziemi powoli marnieje, by w końcu kipnąć.

 

Nawet pet spalony od czasu do czasu ciebie nie zrujnuje, ale

wypijana wiadrami najlepszej jakości woda ze strumyka połyskującego

rozsadzi cię od wewnątrz, dokonując mordu na tobie.

 

Umiar, rozwaga - tak. Skrajności - nie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Matiz napisał:

Ja mam pytanie czy te zmiany wywołane przez porno po jakimś czasie się zmniejszają ? Lub czy następuje całkowity powrót do normy i mózg znowu jest normalny po odstawieniu? 

I ostatnie ile czasu trawa powrót do normalności?

Podbijam, też mnie to ciekawi. Bo te zmiany w mózgu dosyć strasznie wyglądają... :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Matiz napisał:

Ja mam pytanie czy te zmiany wywołane przez porno po jakimś czasie się zmniejszają ? Lub czy następuje całkowity powrót do normy i mózg znowu jest normalny po odstawieniu? 

I ostatnie ile czasu trawa powrót do normalności?

Tak, jeśli nie doszło do zmian nieodwracalnych. Rzadko, ale się zdarza. Gdzieś miałem zmiany na tomografie przed, w trakcie i po leczeniu to podrzucę w wątku. 

 

Co ciekawe zmiany szybciej cofają się u starszych (jeśli nie mieli w okresie dojrzewania styczności z porno w nowoczesnym wydaniu - w uproszczeniu era wychowana kiedy nie było jeszcze szybkiego internetu) niż młodszych. Ale cofają się jednak, proces trwa rok albo dłużej (bardzo rzadko dochodzi do zmian nieodwracalnych). Jednak widoczne zmiany (w mózgu obrazowanym za pomocą tomografu) są już po ok 75 dniach abstynencji. Nie w aktywności a w strukturze. 

 

Pozdrowienia dla wszystkich nofap. Ja ciągle walczę, zdarzają się epizodyczne powroty niestety. 

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gr4nt napisał:

Ale po co ci to? Skoro nie wierzysz, że porno jest złe dla mózgu to oglądaj śmiało i się nie przejmuj.

Wiara nie ma tu nic do rzeczy.

Ja się przejmuję bo kolega nie wie co pisze i wciska mi kit. A potem nie wie jak się ma bronić bo za jego stwierdzeniem jest pustka.

Kolega stwierdził, że porno fizycznie zmienia mózg ORAZ uzależnia:

W dniu 29.12.2017 o 22:33, Puma Kele napisał:

Co to znaczy, że szkodzi? hmm...szkodzić to znaczy, że jakoś negatywnie na cb wpływa 

W chociażby taki sposób, że fizycznie zmienia ci mózg i uzależnia - i wiele innych, jednak serio są wiarygodne strony i możesz to znaleźć.

Co do tego, że uzależnia są badania. To uzależnienie fizycznie zmienia mózg, nie porno.

Czy to będzie jedzenie, narkotyki czy alkohol. Uzależnienie zmienia mózg.

Nie ma podstaw, żeby twierdzić, że porno zmienia fizycznie mózg.

 

Po prostu jak ktoś pisze bzdury w stylu porno jest złe albo porno fizycznie zmienia mi mózg to ja poproszę o fakty i badania na ten temat.

To forum jest po to, żeby, między innymi, wymieniać się wiedzą, więc ja proszę o tą wiedzę bo jej nie mam.

 

Może ktoś zrobił badania:

tomografia komputerowa mózgu,

rok z porno i fap codziennie (1 osoba)/co drugi dzień (2 osoba)/co 5 dni (3 osoba)/co tydzień (4 osoba)/co miesiąc (5 osoba)

i po roku znowu tomografia komputerowa mózgu i porównanie

 

I co wtedy wyjdzie. Tu już by może były jakieś twarde dane i możliwość porównań, a nie jakieś teorie z palca wyssane.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Uff napisał:

To uzależnienie fizycznie zmienia mózg, nie porno

Stan uzależnienia to już mózg zdeformowany - to już jest stan dokonany a nie proces.

Porno fizycznie zmienia mózg - pisałem już wcześniej jak to wygląda, dlaczego tak jest i zresztą nie ja jeden

 

Ja poprzez wypowiedź tutaj chciałem pokazać pewną drogę, a od cb zależy czy nią pójdziesz. Nikogo nie będę przekonywał, prowadził "dyskusji", czy kogoś nakłaniał - każdy ma wolną wole i ty też, wiesz co trzeba i teraz twoja rola co zrobisz. 

 

Nie zadawaj mi więcej pytań w tym temacie ponieważ zwyczajnie nie odpowiem, nie w ten sposób - nie "dyskutując" za i przeciw...

2+2=4; grawitacja istnieje; rasa ludzka ma 2 płcie (nie licząc patologii i zboczeń), a porno to TWARDE uzależnienie (i ogólnie seksoholizm) - są pewne prawa i pewne fakty.

 

Zrobiłem co mogłem, a teraz chcesz walić konia do ruchających się ludzi na ekranie? Wal śmiało :) 

Chcesz patrzeć jak kobiety są "szmacone" i tego pragną (... no comment) - oglądaj śmiało :) 

Chcesz patrzeć jak kobiety dostają "mocne klapsy i są szarpane za włosy" bo sam w realu tego nie zrobisz? - Spokojnie! w porno na pewno to zrealizujesz :) 

 

A później odpal fajkę z aplikacji, wypij browara na symulatorze i spotkaj się z kumplami w simsach :) To takie fajne

 

Pozdrawiam i powaga nie odpowiadam na zaczepki czy "prośby o badania" (masz google)

 

3 godziny temu, Matiz napisał:

Ja mam pytanie czy te zmiany wywołane przez porno po jakimś czasie się zmniejszają ?

Tak, wszystkie zmiany są odwracalne - oprócz tego (samego upływu czasu) warto pracować nad wszystkimi lękami i powodami dlaczego w to porno uciekaliśmy (uzależnienie to skutek a nie przyczyna)

3 godziny temu, Matiz napisał:

czy następuje całkowity powrót do normy i mózg znowu jest normalny po odstawieniu? 

I tak i nie.

Tak ponieważ mózg się zregeneruje

I nie ponieważ mimo zdrowego juz mózgu i uzdrowionego każdego aspektu życia przez który sięgaliśmy po porno (to idzie ze soba w parze) i tak jesteśmy o wiele bardziej podatni na powrót - dlatego by wyzdrowieć trzeba w pewnym momencie kompletnie sie tego wyrzec

Gdy tego nie zrobimy możemy się całkowicie uzdrowić w kilka miesięcy a następnie dosyć łatwo uaktywnić i "spaść" w bardzo krótkim czasie

3 godziny temu, Matiz napisał:

I ostatnie ile czasu trawa powrót do normalności?

Już po miesiącu odczujesz gigantyczne zmiany - całkowite zaleczenie powinno trwać do maks pół roku

jednak stan mózgu to ni wszystko, nalezy pracować nad zaniedbanymi aspektami życia już zawsze, by nie mieć powodów do ucieczki w świat iluzji jakim jest porno

 

Pozdrawiam

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Puma Kele Ładnie i zgrabnie napisałeś. Z tym, że dorzucę jedną poprawkę.
 

Godzinę temu, Puma Kele napisał:

Już po miesiącu odczujesz gigantyczne zmiany - całkowite zaleczenie powinno trwać do maks pół roku

Te gigantyczne zmiany to mogą być ciągła i nieustająca depresja, myśli samobójcze, nadmierna senność - po 12h snu, rozpacz, apatia, i być może trwająca kilka miesięcy impotencja - tak było u mnie. Ludzie wychodzą z tego różnymi symptomami.

Całkowite leczenie powinno trwać pół roku - teoretycznie. Założenie jest takie, że uzależniony już do tego nie wróci po ostatnim seansie. W praktyce bywa tak, że to jest tak silne, że uzależniony będzie musiał na to rzucić okiem, i dokonać przy tym rękodzieła. Więc w praktyce wychodzi się z tego dłużej. Czasem parę lat.

Śledzę forum NoFapu już parę miesięcy i od tego czasu nie znalazłem ani jednej osoby, której by się udało to rzucić z dnia na dzień - albo przynajmniej nikt taki się nie ujawnił, albo ja to przeoczyłem.
To nie jest przytyk czy coś, nie bierz tego do siebie w ten sposób, tylko uzupełnienie paroma informacjami od praktyka ;) 

@Matiz Powodzenia! Mała rada. Nigdy nie rzucisz nałogu powtarzając sobie, że jest zły. Patrz: palacze, alkoholicy, "cukromani". Nie chce mi się wyjaśniać procesu umysłowego, ale to co wypierasz, przyciągasz: nie będę jak ten "frajer", nie będę jak ta "szmata", nie będę jak ojciec, matka, nie będę oglądał tego syfu - w telegraficznym umysłowym skrócie - mózg nie rozumie słowa "nie", i plus do tego dochodzą procesy zachodzące w podświadomości, których tu nie opisze. Czyli wygląda to tak: będe jak ten frajer, szmata, ojciec, matka, będe oglądał ten syf.
Właściwe podejście to takie: rozumiem, że istniejesz. Szkodzisz, ale zabawiasz sporo grono ludzi. Nie walczę z tobą, ale też nie zamierzam popierać. Dziękuję za ten czas, który mi umiliłaś, droga Pornografio - dziękuje, i bywaj. Słowem - akceptacja. 
Może zrozumiesz to co napisałem po paru miesiącach, jak max co wytrzymasz to dwa tygodnie. Mam nadzieję, że będzie inaczej. Powodzenia, raz jeszcze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Garrett napisał:

@Messer Ciekawe spostrzezenie. Ja jestem w trakcie odstawiania porno. Na razie nie jest źle. :o Mam nadzieje ze nie bedzie az tak drastycznych skutków jak opisujesz.

A jak długi masz staż z porno? I ile dni już jesteś czysty?

U mnie to weszło po około 2 tygodniach gdy odstawiałem. Trwało prawie równe 120 dni - miałem licznik na reddicie. Byłem uzależniony od 13 roku życia, rzucałem w wieku 20 lat, przy 21 udawało mi się zrozumieć co tak właściwie dzieje ;).
Jeżeli wiesz co nieco o ezoteryce to wiesz, że starasz się rzucić strasznie agresywnego egregora, i jednego z większych na tej planecie. A podstawą działania egregora jest zaganianie nieposłusznej owieczki z powrotem do stada - wszelkimi sposobami. Dlatego to jest takie trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Kaktus napisał:

A masz wiedzę co może wpływać na to, że zmiany są nieodwracalne?

A gdzie jest moment, że nie odbudujesz już formy jeśli zasiedzisz się przed telewizorem? Zmiany zwyrodnieniowe stawów nie pojawiają się z dnia na dzień. M.in. jeśli zanikną receptory reagujące na dopaminę poniżej poziomu pozwalającego na ich odbudowę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

No niestety porno to złodziej czasu. Szkoda, że dużo go straciłem.

Też miałem takie fazy, że oglądałem  jakieś gangbangi, anal gape, pissing, etc. Nakręcałem się tylko i tak dalej.

 

Jednak ostatnio wolę od  czasu do czasu coś normalnego; czyli normalne, naturalne laski softcore z Femjoya czy Met-Art, jakiś tam seks z X-Art i studenckie orgietki/amateur sex z WTFPass. Od czasu do czasu fap przy tym i jest ok. Nie muszę się nakręcać na niewiadomo co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zauważyłem, że potrzebuje mocnych bodźców.
Jak laska leży jak kłoda to jest słabo. No nie wiem. 
Jak się wypnie ładnie, jak od tyłu ją złapię, ona tyłkiem przygniecie mi członka to jest ok.
Z drugiej strony zauważyłem, że czasem wystarczy zwykły pocałunek i macanko przez ubranie by stanął.
To jest dziwne - w ubraniach staje, bez ubrań nie chce stanąć.

Myślę, że u mnie to zależy od tego jak długa jest gra wstępna i od tego kto kogo pieści.
Ostatnio jak byłem z partnerką to głównie ja pieściłem, całowałem no i to robiło się powoli nudne, ile może trwać gra wstępna.
Ja spanikowany, że mi nie stoi przerwałem wszystko i powiedziałem by się ubrała.
Za to innym razem przygniotłem ją do ściany, zdjąłem spodnie, majteczki, następnie sprzedałem klapsy i stał jak powstaniec.

@darktemplar od wczoraj chyba wróciłem do formy, ponieważ ciągle zaczyna stawać bez powodu.
Mam też ochotę na porno lub kopulację, ale nie jest to jeszcze taki poziom, abym ciągle o tym myślał.
Do porno nie zamierzam wrócić
Jak już strzepać nita, to za pomocą wyobraźni, ewentualnie zdjęć.

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, Pornografia to jest jednak straszny Shit.

Miałem z tym problem ale udało mi się to do pewnego stopnia

ograniczyć. Prawda jest taka, że sceny z pornosa wchodzą głęboko

głęboko do głowy, podświadomości i tam siedzą.

Miałem przebitki, flashbacki z pornosów, które obejrzałem kilka

 lat temu. To mnie zmotywowało do walki.

Doszedłem do takiego poziomu, że mogę wytrzymać bez porno

14- 20 dni, a mój rekord to 30 dni.  Moim celem jest totalne wyłącznie porno z życia.

Panowie Proszę się nie śmiać ze mnie

ale mi pomogła głośna modlitwa na głos

i proszenie Boga, żeby ode mnie zabrał to uzależnienie.

Poza tym oglądałem materiały Pawła Grzywocza

na Youtubie odnośnie Porno i onanizmu.

Łatwiej mi poszło z kawą, której już nie pije 8 miesięcy ale o niej

jeszcze myślę. 

Prof Zimabardo też pisał o Pornografii i jej negatywnych

skutkach:

http://www.newsweek.pl/nauka/gdzie-ci-mezczyzni-profesor-zimbardo-pornografia,artykuly,363190,1.html

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie demonizuję porno. Wszystko jest dla ludzi.

 

Oczywiście jakieś całodzienne ciągi, fapowanie 20 razy dziennie  i gapienie się przy tym w jakiś totalny hardcore to już choroba, ale okazjonalne strzepanie sobie dla rozładowania emocji jest jak najbardziej OK.

 

Ja sam dobrze funkcjonuje przy wyładowanym napięciu, czyli przy regularnym seksie z kobietą lub regularnym fapowaniu przy braku kobiety.

Problem jest gdy mój popęd jest niewyładowany od jakiegoś czasu i wtedy jestem jakiś poddenerowany :).

 

więc fapować, ale z głową ;).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam. Podpinam się do tematu z pytaniem, a mianowicie, czy znacie programy czy to na komputer czy na telefon, które CAŁKOWICIE blokują dostęp do treści pornograficznych. Tylko prosiłbym o takie programy, które nie są tzw. kontrolą rodzicielską, gdzie sami ustalamy hasło itp. Po prostu instaluję program, ewentualnie wpisuje na początek wyimaginowane hasło (ciężkie do zapamiętania) i koniec z dziadostwem :)  
Zależy mi na tym, gdyż mam zauważalny z tym problem od kilku lat i chciałbym się tego gówna pozbyć, dla ulepszenia samego siebie. Zero porno plus odstawienie fapowania i wiem, że to będzie idealne połączenie abym swoje życie zaczął zmieniać na lepsze :) Także, dziękuję z góry za pomoc. 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

A to sobię odkopię stary temat, ponieważ u mnie nofap (brak porno i masturbacji) doprowadził do okropnych skutków, tzn

 

1. ciągłe niewyladowanie, ciągła ochota na seks, przez co ciągłej męczyłem swoją dziewczynę, doszło do sytuacji kiedy ona nie chciała poruszać ręka zeby zrobic mi dobrze, a ja sztuką manipulacji całowałem ja rozbierałem i masturbowałem się do niej, zero szacunku do siebie, czułem się jak śmieć. Przez rok męczyłem sie razem ze swoją dziewczyna bo ja zawsze chce ruchac, a jej seks się nudził. 

 

Ponad rok katorgi, upokorzeń, czucia się jak śmieć, spadek pewności siebie, spadek samooceny. Postanowiłem wejść w tryb mnicha na miesiąc, zero seksu, porno i masturbacja juz dawno odstawiona, dało to skutki, pannie Pojebalo się w głowie i do teraz ona inicjuje/nigdy nie odmawia, plus lód podczas okresu. 

 

2.pierwszy seks (widzimy się co 2-5 dni) zawsze 15-60 sekund, drugi powiedzmy do 2 minut, trzeci do 5 minut, nigdy chyba mie wyszedłem dluzej niz 5 minut. Właśnie niedawno zacząłem eksperyment, masturbacja+porno w celu wydłużenia stosunku.

 

3.Wszystkie te super moce zniknęły, tak jak na początku czułem jakąś zmianę, to teraz ponad 4 lata na nofapie (bardzo długie ciągi nofapowe, najdłuższy prawie rok) w cale nie czuje się pewniejszy siebie, bardziej zmotywowany, lepiej zorganizowany, nie czuje wiecej energii. 

 

 

 

 

Nie potrzebowałem ani porno ani masturbacji, robię to tylko i wyłącznie w celu żeby seks nie trwał minuty, jeśli chodzi o to czy kobiety mnie podniecają to tak, nadal nic się nie zmieniło, gdy przytulam swoją dziewczynę to zawsze mi stoi.

 

Jesli porno i mastubacja nie wydłuża stosunku, to wrócę do nofapu, wolę wykorzystać ten czas na jakis dobry serial. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.