Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Chodziło mi o to, że "zajebista" znaczy, że ludzie są "szczęśliwi", "mało się kłócą", "nadają na wspólnych falach":D

 

Tak jak naprawdę jest w relacji to tylko dane osoby wiedzą...ale wspólnym mianownikiem moim zdaniem jest wspólna pasja (znam małżeństwo, które uwielbia wspinaczkę, drugie kocha taniec - widać że siebie lubią i szanują)

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za @ciekawa jesteś.:D

 

   

38 minut temu, ciekawa napisał:

Czy jest na tym forum choć jedna osoba,która tworzy zajebistą relację (mam na myśli związek) z osobą płci przeciwnej?

    Pewnie nikt się nie zgłosi, tu nie ma facetów którzy wynieśli coś dobrego z obecnego związku, lub byli w dobrych relacjach z kobietą.

Jestem w związku z kobietą od 30 lat, czy to zajebiście? Czy jestem dobrym partnerem, mężem?

 

Czy takie cuda się zdarzają???

 

   Jak widać tak, ale czy jest zajebiście? Jest normalnie, po polskiemu, raz rodzinnie, raz lofcianie, raz dwa tyg. ciszy.

 

Też tak masz, będziesz miała. Docieranie się ludzi to długi i pracochłonny proces wymagający kompromisu, poświęcenia, łez, żalu i po mimo wszystko miłości.

 

Pozdro Ciekawa.:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adolf napisał:

Za @ciekawa jesteś.:D

 

   

    Pewnie nikt się nie zgłosi, tu nie ma facetów którzy wynieśli coś dobrego z obecnego związku, lub byli w dobrych relacjach z kobietą.

Jestem w związku z kobietą od 30 lat, czy to zajebiście? Czy jestem dobrym partnerem, mężem?

Jakoś bardzo mnie to nie zdziwi.

 

Czy takie cuda się zdarzają???

 

   Jak widać tak, ale czy jest zajebiście? Jest normalnie, po polskiemu, raz rodzinnie, raz lofcianie, raz dwa tyg. ciszy.

 

 

 

Też tak masz, będziesz miała. Docieranie się ludzi to długi i pracochłonny proces wymagający kompromisu, poświęcenia, łez, żalu i po mimo wszystko miłości.

Docierałam się 20 lat :/ i uj z tego wyszedł i takie przemyślenia mnie nachodzą...czy w ogóle warto...

 

Pozdro Ciekawa.:)

Dziękuję za odpowiedź :) 

 

 

1 godzinę temu, Smerfetka napisał:

Chodziło mi o to, że "zajebista" znaczy, że ludzie są "szczęśliwi", "mało się kłócą", "nadają na wspólnych falach":D

hahhaa no dokładnie tak..."bratnie dusze" i te sprawy :D 

Tak jak naprawdę jest w relacji to tylko dane osoby wiedzą...ale wspólnym mianownikiem moim zdaniem jest wspólna pasja (znam małżeństwo, które uwielbia wspinaczkę, drugie kocha taniec - widać że siebie lubią i szanują)

Też znam takie jedno małżeństwo-muzycy,ale zawsze myślałam,że za istotą ich szczęścia stoi nie posiadanie dzieci ;)

Dzięki.

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, ciekawa said:

zajebistą relację

Tak, ja.

 

Może nie zajebistą, ale normalną i satysfakcjonującą. Ale jeśli patrzeć przez pryzmat opisywanych tutaj tragedii, to ta normalność może być postrzegana jako zajebistość.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.