vodkas85 Opublikowano 11 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2017 Ciągle zastanawia mnie jeden sen, który miałem w lutym w delegacji w Niemczech. Gdy po pracy z kolegami ,,Ćwiczyliśmy z nudów" a dwa dni później zapaliłem trzeci raz w życiu Marihuanę miałem bardzo wyrazisty sen. Śniło mi się pewne miejsce, w którym ludzie są obdzierani żywcem ze skóry, przez ludzi wyglądających na średniowiecznych katów. Następnie zobaczyłem Krowę obdartą ze skóry, przybitą do ściany wszystkie jej organy były rozłożone na całej ścianie, a ona żyła i ryczała do mnie, prawdopodobnie chciała abym ją dobił. Śmiałem się z niej. Od tamtego dnia rzadko spożywam alkohol. Staram się nie zadawać z pijącym towarzystwem z którym wówczas byłem w pracy. Czy ten sen mógł być jakimś ostrzeżeniem? Wydaje mi się ,że tak, albowiem dałem wtedy czadu i do dziś żałuje tego że zachowałem się jak nastolatek, bez umiaru itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser34 Opublikowano 11 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2017 Być może najadłeś się wołowiny przed libacją alkoholową. Krowa którą spożyłeś mogła być w bestialski sposób zabita i jej skrajne emocje przełożyły się na Twoje wizje. Oczyść się z tego Eliksirem oczyszczającym niechaj będzie ............... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 12 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2017 (edytowane) @vodkas85 Zdarzało mi się mieć takie dziwne sny - bardzo realne - i znam historie różnych snów moich znajomych, często proroczych (czyjaś śmierć itp). Nie do końca w to wierzę, ale sam dużo analizowałem skąd się wziął taki a taki sen. Najczęściej biorą się z emocji, które przeżywasz przez cały dzień. Zależą od intensywności a nie od ilości. Np. możesz być cały dzień nad jeziorem, grać w siatę, pływać i ogólnie robić dużo rzeczy a mignie ci jakaś laska, uśmiechnie się do ciebie wychodząc z kibla i mimo iż to trwało ułamek sekundy, ale dało wyrzut hormonów i to ci się może przyśnić tej nocy. Możliwe, że oglądałeś coś wcześniej albo uczestniczyłeś w takiej dyskusji, mogłęś nawet gniewem zareagować i już jest mieszanka emocji i obrazu. Mogła się też do tego przyczynić jakaś chujowa wódka (serio). Taka mini-analiza wg mnie.@igorwilk Ciekawa analiza. Może tak być, to wcale nie jest głupie. Edytowane 12 Września 2017 przez Tomko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vodkas85 Opublikowano 12 Września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2017 Nie jadłem wołowiny. Kiedyś miałem podobny sen i też po ostrej imprezie. Wydaje mi się, że dostałem ostrzeżenie, aby nie przeginać pały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichaelLevitt Opublikowano 12 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2017 16 godzin temu, vodkas85 napisał: Śmiałem się z niej. A może jesteś psychopatą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vodkas85 Opublikowano 12 Września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2017 We śnie nie byłem świadomy tego co jej się dzieje. Po prostu nie wiedziałem że cierpi mimo bólu który widziałem wydała mi się śmieszna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Endeg Opublikowano 12 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2017 Hotel, w którym spałeś, może stać na miejscu gdzie wieszano i torturowano ludzi bądź zwierzęta, jakaś rzeźnie tam była. Kiedyś rozbiliśmy namiot w ładnym miejscu, a w nocy śniło mi się koszmarne wycie, jakieś ciężkie, przytłaczające obrazy. Okazało się, że w tym miejscu przez wiele dni toczyła się bitwa gorlicka, jedna z najkrwawszych walk w I wojnie światowej. Inna sprawa. że tylko ja tak źle zniosłem noc, bo mnie wypiłem od innych i pewnie jestem bardziej wrażliwy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tornado Opublikowano 12 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2017 7 godzin temu, vodkas85 napisał: We śnie nie byłem świadomy tego co jej się dzieje. Po prostu nie wiedziałem że cierpi mimo bólu który widziałem wydała mi się śmieszna. Podświadomość daje ci znać abyś się przebadał(organy). Sny prorocze to nic innego jak wymiana informacji pomiędzy hipokampem a gadzim mózgiem , z racji małej ilości prostych komend gadziak posiłkuje się obrazowaniem (wizualizacją) dla hipokampu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johnsons Opublikowano 21 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2017 Wszystko co widzisz w śnie to części ciebie samego. Śni ci się kat? Ten kat coś reprezentuje. Śni ci się obdzieranie ze skóry? Czyżbyś się czegoś pozbywał? Na przykład zdrowia poprzez zabawy z alkoholem i narkotykami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 21 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2017 @vodkas85 Bardzo prawdopodobne, że pod tym hotelem coś mogło być jak bracia piszą. Ja kiedyś też w niektórych miejscach miewałem koszmary, których nigdy nie miałem. Zazwyczaj nie śnie koszmarów a tamte... Aż mi się jeży włos na głowie. Zanalizujcie mój sen Śniło mi się dziś, że byłem na zamku. Chodziłem po komnatach - średniowiecze. To była chyba jakaś uczta, siedziałem tam, byłem jakimś dowodcą. Wtem rzuciła się na mnie z pięściami dziewczyna w rudych, kręconych włosach. Udało mi sie ją obalić i przycisnąć do ściany. Chwila konsternacji a ona do mnie: "za to, że cię tyle lat nie było". Okazało się, że to była moja córka! Jakiś atak na wieś i ucieczka w popłochu nas rozdzieliły. Ja pobiegłem gdzieś tam, ona i matka w przeciwnym kierunku. Nie znaleźliśmy się później. Zaraz jakieś wzruszenie, przeprosiłem, wytłumaczyłem, ona się uspokoiła. I tak sobie razem popierdalaliśmy po tym zamku, aż był jakiś atak - walczyliśmy ramię w ramię. Spytałem o jej matkę i ona mnie zaprowadziła do niej. Okazało się, że to Emilia Clarke Pamiętam później już tylko, że zacząłem się budzić, szliśmy za rękę i na koniec puściłem jej dłoń i powiedziałem "do zobaczenia w innym śnie córeczko". Ona przytaknęła. No sen niby ok, ale nie lubie takich bo mi ryją banię. Zawsze mówiłem, że chciałbym mieć synów a tu córka. Pamiętam, że takie pozytywne emocje mnie w śnie ogarnęły. No i co to może być panowie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johnsons Opublikowano 28 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2017 (edytowane) Nas się pytasz co to może być? Każdy ma troszkę inne archetypy, wiesz? Wszystko w śnie jest symbolem. Córka to nie córka, tylko symbol. Skąd mam wiedzieć co wiążesz z córką? Popatrz na senniki i znaczenia, może przy czymś zaświeci ci się lampka w głowie. Ze snami to jest tak, że jak ktoś nie ma daru to ni ciula ci nie powie co on oznacza. Emm, cóż ja nie opowiem swoich koszmarów i co one oznaczały, bo zwyczajnie ich nie pamiętam. Słaba pamięć senna. I jakoś nie widzę sensu jej rozwijać, nie lubię za bardzo grzebać w snach. No chyba, że coś mnie zaciekawi, to wtedy sprawdzam. Edytowane 28 Września 2017 przez Johnsons Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi