Kobieta o ,,smalcach", wspomina też o Marku

[azagoth]

A czym Wy się przejmujecie?

0 komentarzy pod artykułem, ogromne 3000 wejść na bloga. Zwala na kolana...

Nie nabijajcie loszce wizyt, nie wchodźcie - niech zginie w mrokach Internetu.

 

PS. Jeszcze kilka razy odwróci poduszkę na suchą stronę to przyjdzie do rezerwatu i może czegoś się nauczy od "naszych" samic

[Marek Kotoński]

Nie dałem rady tego przeczytać, nie dziwne że ma tak małą ilość wejść - atakując nas, chce sobie nabić wejścia, stać się znana.

 

I czy widzieliście tagi? Skąd słowo guru, którym określa mnie Sławek?

[Przemek1991]

Śmiechłem...

 

Dupka boli, baaardzo boli. Pewne samotna frustratka mieszkająca z kotem

[kryss]

26 minut temu, Przemek1991 napisał:

Pewne samotna frustratka mieszkająca z kotem

Biedny kotecek

[czader]

One dostają straszliwego szału i bólu dupy jak ktoś napisze prawdę na temat ich wyborów partnerów seksualnych jak i życiowych.

A jak ktoś napisze, że omija samotne matki jak najszerszym łukiem, to już w ogóle.

 

Wystarczy wejść na to biedaforum netloszki i zobaczyć brak jakiejkolwiek argumentacji i hypokryzję.

Kobieta uprawia seks z przypadkowym kolesiem? Normalne, prawie każdy tak robi.

Facet poszedł na prostytutki? Świnia, jak można uprawiać seks nie znając osoby.

 

I wiele innych takich kwiatków na tym forum, po lekturze którego utwierdziłem się, że samotne panie 30+, nie są same bez powodu, tylko mają najebane pod kopułą, albo się puszczają jak Małysz belki.

 

Pewna użytkowniczka  jako naczelna wyzwolicielka żeńskiej płci, to tam jest taki przykład wyzwolonej kobiety, która w każdym wątku musi wspomnieć, że ma kilku gachów i jest z tego dumna, bo w średniowieczu mogły mieć tylko jednego.

Bieda intelektualna.

Edytowane 20 Września 2017 przez czader

[Marek Kotoński]

7 minut temu, kryss napisał:

Biedny kotecek

 

Skąd wiesz, może jemu jest akurat dobrze, ma seks, szamę :>

[kryss]

Bo z pewnością wykastrowany

[Marek Kotoński]

@kryss Możliwe, w końcu to też podły samiec.

[maVen]

ha ha ha zobaczycie co się dzieje z tymi zwierzakami i samotnymi paniami .... to chyba panaceum na ich boleści .... taki kotek tudzież piesek robi za dziecko partnera i chuj wie jeszcze za co, dzięki temu nie czuja się samotne i kochane

[Przemek1991]

Godzinę temu, maVen napisał:

taki kotek tudzież piesek robi za dziecko partnera i chuj wie jeszcze za co, dzięki temu nie czuja się samotne i kochane

 

Zgadzam się. A wiecie co jest najgorsze ? 

 

Znam dziewczynę, która jest w stałym związku i ma swojego kochanego kociaka, którego dosłownie traktuje jak dziecko. Ostatnio gdy się podniecała jaki to on jest słodziutki i w ogóle, to myślałem, że mi krew z uszu pójdzie, współczuję szczerze gościowi, że jeszcze daje sobie z tym radę, ale u niego zbroja lśni aż po oczach bije.

 

Co do samotnych pań to zgadzam się, piesek, lub kotek jest substytutem na brak towarzystwa, ale sposób w jaki taka panna traktuje takiego zwierzaka woła o pomstę do nieba. Pojebane czasy nam nastały

[Enemy]

Myślałem że znowu ktoś nam zrobi darmową reklamę, a tu tylko jakiś dupny blog z małą ilością wyświetleń, szkoda. 

[Inny i Wyjątkowy]

Poprzedni wpis - "Dajcie spokój bezdzietnym z wyboru". Czy trzeba coś więcej dodawać?

 

EDIT: Jeszcze niżej: "Jak żyć (godnie) za minimalną krajową?", ciekawy obraz się wyłania.

Edytowane 20 Września 2017 przez Inny i Wyjątkowy

[Odlotowy]

57 minut temu, Przemek1991 napisał:

Co do samotnych pań to zgadzam się, piesek, lub kotek jest substytutem na brak towarzystwa, ale sposób w jaki taka panna traktuje takiego zwierzaka woła o pomstę do nieba.

Samotne Panie to jeszcze pół biedy, to nawet dobra cecha u takiej kobiety, że jednak potrafi okazywać i przelewać swoje uczucia na zwierzaka.

Gorzej w przypadku takich pań żyjących w związkach ze swoimi mężczyznami - owszem, tam zbroje lśnią ale przecież panuje przekonanie, że tak należy postępować.

To nawet nie jest efekt braku towarzystwa, ale zwyczajnego braku zainteresowań; ile to ja widziałem moich koleżanek, które brały się za swoje ,,zainteresowania" by po 3 miesiącach porzucić je do konta.

Jak widzę znajomą parę, która planuje zakup zwierzaka, to od razu włącza mi się lampka ostrzegawcza z wykrzyknikiem - planują dziecko - a raczej kobieta planuje.

Zwierzak wtedy robi za poligon doświadczalny, sprawdzenie czy w razie potrzeby opieką nad danym substytutem można obarczyć rodzinę faceta i wyczucie ile facet finansowo jest w stanie przekazywać na takowe utrzymanie. A potem na FB mam zalew zdjęć, komentarzy, cytatów odnośnie posiadanego zwierzaka - ale Ty spróbuj wrzucić na FB zdjęcie własnego fiuta aby się nim rajcować i zaraz wszyscy wariują.

Znam przypadek gdzie para, rozstała się ze sobą kilka tygodni po tym jak dziewczyna nabyła właśnie kota - najlepsze jest to, że stwierdziła, że ,,on od niej odszedł, bo nie chciał brać odpowiedzialności za wychowanie kotka"

Teraz i zresztą jeszcze bardzo długo taki model będzie panować - ona, on, zwierzak...i za jakiś czas dziecko.

Edytowane 20 Września 2017 przez Odlotowy

[deleteduser13]

19 minut temu, Odlotowy napisał:

Samotne Panie to jeszcze pół biedy, to nawet dobra cecha u takiej kobiety, że jednak potrafi okazywać i przelewać swoje uczucia na zwierzaka.

 

Nie powiedziałbym, że tak jest... Zwłaszcza jeśli są panie, które mają po 5 królików na chacie i mają one osobny pokój

[Kriskoloz]

17 godzin temu, Carl93m napisał:

O kurwa

Nowy jestem zacytowalem nie te odpowiedz, ale chyba kazdy zauwazyl w jakim kontekscie napisalem.

 

Zeby ta samica sama sie zabrala za przekazywanie wiedzy jakiejkolwiek to by zobaczyla ze to jest ciezki kawalek chlebka, jestem w trakcie pisania ksiazki o odnoszeniu sukcesu roznego kalibru i wbrew pozorom nie jest to latwa sztuka

Edytowane 20 Września 2017 przez Kriskoloz
Niewlasciwy cytat

[Marek Kotoński]

@Kriskoloz bez obrazy, ale czy Ty widzisz ile błędów walisz? A kropka na końcu zdania? A przecinki? O ogonkach już nawet nie wspominam...

[Kriskoloz]

21 minut temu, Stulejman Wspaniały napisał:

@Kriskoloz bez obrazy, ale czy Ty widzisz ile błędów walisz? A kropka na końcu zdania? A przecinki? O ogonkach już nawet nie wspominam...

Wybacz niedawno wstałem, pracuje na nockach i nie bardzo przywiązywałem uwagę do znaków interpunkcyjnyc i ogonków.

Moja wina, moja wina poprawie się, a idąc tym tematem przypomniała mi się wypowiedź pewnego pana by pisać wiadomości z polskimi literami, bo jest ogromna różnica w tym czy zrobisz komuś łaskę czy laskę;)