Marek Kotoński Opublikowano 10 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 @nadpechowiec Lista powodów, dla których powinieneś NATYCHMIAST tę Panią eksmitować do rodziców (dać jej nawet na bilet), jest tyle, że nie starczy miejsca na pisanie. Wyrzuty sumienia z czasem miną, ale uratujesz całe swoje życie przed koszmarem, którego nie umiesz sobie nawet wyobrazić. Ty po prostu masz w głowie mrzonkę o wspólnej pracy nad jej problemem i wielkiej miłości, a w realu wygląda to zupełnie inaczej. Pomyśl inaczej - co się stanie, jak będą dzieci? Co się stanie jak po kilku latach znów zacznie pić? Policja, sądy, wrzaski, przemoc, zniszczone dzieciństwo dzieci, Twoje nerwy... to jest coś, co myślę na 90% Cię spotka, rzadko który alkoholik z tego wychodzi. Nie jesteś jej nic winien - okłamała Cię, zatajając informacje o swojej chorobie, to jakim cudem masz być jej winny lojalność? Zmienię Ci nick na 'Szczęściarz". @karhu Nikt na moim forum nie będzie szydził z alkoholizmu, jak Ci ktoś dosra albo komuś, proszę o info. Jeden się uzależnia od ciastek, inny od papierosów, kolejny od alkoholu czy seksu albo hazardu. Uzależnienie to straszna rzecz, choroba. Sam jestem uzależniony od słodyczy, i jem je mimo że wiem że źle skończę. Ale pracuję nad tym. 6 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rycerz Maly Opublikowano 11 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2017 Miałem matkę alkoholiczke i znam temat od kołyski. Gdybym JA trafił na kobietę z takim problemem i był go świadomy choćby nie wiem jaki seks choćby nie wiem jaka zajebista piękność to by była nie brał bym nawet za dopłatą. Strach, obawy, nadzieja, później zawód, poczucie winy wszysyko robi taki wewnetrzy burdel że nic nie jest tego wartę, szkoda zdrowia. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnemonic Opublikowano 13 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2017 (edytowane) @Szczęściarz, drogi autorze. Widząc, że głosy rozsądku sugerujące żebyś pannicę odstawił do domu rodzinnego nie pomagają. Gdzieś tam w środku, w Czesiu, podjąłeś już decyzję, że chcesz w to brnąć. OK, Twoje życie, Twoja sprawa. Dobry z Ciebie chłopak, więc... Wiedza to potęga, więc ją posiądź! Dowiedz się jak najwięcej na temat choroby alkoholowej, ze szczególnym naciskiem na współuzależnienie. Tak żebyś umiał rozpoznać u siebie te symptomy. Bo że nastąpią jest więcej niż pewne. Grupy AA generalnie są zamknięte dla osób nie uzależnionych, lecz większość grup co jakiś czas organizuje otwarte spotkania, właśnie dla członków rodzin, osób współuzależnionych. Polecam udział, nawet jeśli nie czynny. To znakomicie otwiera wszystkie "pory" w umyśle. Z alkoholikiem choruje całe jego otoczenie. Edytowane 13 Października 2017 przez Mnemonic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi