Skocz do zawartości

"Przez sport do zdrowia", czyli jak "martwy ciąg" złamał człowiekowi życie.


Rekomendowane odpowiedzi

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na "Przez sport do zdrowia", czyli jak "martwy ciąg" złamał człowiekowi życie.

Fachowcem nie jestem, ale martwy ciąg to ćwiczenie, które stwarza olbrzymie obciążenie dla kręgosłupa i zła technika może się skończyć poważną kontuzją. Na filmiku niezbyt dobrze widać, ale mam wrażenie, że gość zrobił przeprost - wychylił się trochę do tyłu. A ciężaru na sztandze nałożył niemało.

Edytowane przez Tony Rocky Horror
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 On ma tam nałożone ponad 200 kg. Na martwy ciąg to nie jest jakoś specjalnie dużo dla kogoś kto dużo ćwiczy, ale jest to badzo obciążające ćwiczenie, wymagające idealnej techniki. Jeden błąd i problem gotowy. Sam mam wypukliny 2 dysków L5 I L4 na 6 mm i jest to wina błędów młodości. Braku dobrej rozgrzewki, kozaczenie itd. Nadal ćwiczę, ale już muszę uważać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi coś nie chce się włączyć. Dużo zależy od człowieka, np: Ronnie Coleman

http://kulturystyka.pl/ronnie-coleman-51-latek-wciaz-zachwyca-forma/

Cytuj

 Ronnie od zakończenia kariery na scenie przeszedł 8 operacji (3x kręgosłup, 2x biodro, 3x kręgi szyjne) wciąż jednak trenuje na siłowni i nie szuka wymówek.

Duże ciężary to i ryzyko kontuzji duże, zawsze może coś się stać. Tak jak wyżej wspomniał @Metody ponad 200kg na martwy to dużo nie jest :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sport amatorski jest zdrowy. 3-4 razy w tygodniu wskazane. Lepszy seks, lepsza kondycja, lepiej pracuje umysł. Problem w tym, że dziś zrobiły się czasy, że każdy rywalizuje z każdym już nie tylko na polu zawodowym czy w świecie damsko- męskim, ale też w amatorskim sporcie( w maratonach, na siłowni, na rowerze, na basenie, na boisku). Ja wychodzę z założenia, że i tak zawodowcem nie zostanę, więc sport uprawiam rekreacyjnie 3-4 razy w tygodniu, co nie oznacza, że się na treningu opierniczam. Także promowanie aktywności fizycznej jest jak najbardziej na plus, ale potrzebny jest złoty środek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie martwy ciąg to jedno z najgłupszych ćwiczeń jakie wymyślono na siłowni. Stwarza pole do gigantycznych kontuzji, dla kogoś z problemami w krzyżu jak ja zawsze było bardzo ryzykowne. To ćwiczenie jest nienaturalne wg mnie, obciąża kręgosłup niemiłosiernie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest bardzo dobre ćwiczenie ale dla zaawansowanych którzy mają odpowiednią stabilizację mięśniową i technikę. Osobiście od jakiegoś czasu nie ćwiczę na ciężarach maksymalnych tylko dobieram tak ciężar bym był w stanie wykonać 8 serii po 6-8 powtórzeń w każdym ćwiczeniu. Martwy jest wspaniałym ćwiczeniem dającym ogromną odpowiedź układu hormonalnego. 

1 wynik z google... 

 

http://on.interia.pl/aktywnosc/silownia/news-gdyby-istnialo-jedno-idealne-cwiczenie,nId,715466

 

Jak dla mnie wykonywać tylko w asyście która na bieżąco poprawia błędy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ramzes Ale kto Ci da pewność 100% skutecznej techniki, jak wszyscy "trenerzy" bezustannie się kłócą kto robi dobrze MC?

 

Ćwiczenie wspaniałe, i robiłbym je - ale tylko wtedy, gdy jakiś naprawdę doświadczony (np. Pavel Tsatsouline), perfekcyjnie wyszkolony trener uczył mnie dokładnie jak to robić, by sobie nie zaszkodzić. Ale ilu ludzi ma szansę trafić na takiego trenera, który perfekcyjnie rozumie pracę organizmu? Niewielu. 

 

Dlatego nie ma co ryzykować kontuzji i kalectwa w imię tego, co zrobi za kilka złotych maszyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały

Zgadzam się nikt nie da 100% pewności techniki tak samo jak nie da 100% skuteczności antykoncepcji. Moim zdaniem wystarczający będzie trener 3 boju siłowego lub zawodnik z 10 letnim stażem. Taka osoba ma wieloletni nawyk robienia martwego ciągu i jego metodyki. Można podejść skontaktować się z sekcją trójboju lub z zawodnikami przez facebook i umówić się na trening. 

Dodatkowo jeśli ktoś ma podnieść ciężar 64x to  będzie to dalekie od ciężaru maksymalnego. Właśnie chodzi o tę odpowiedź hormonalną której już się nie uzyskuje na maszynach a człowiek dalej chce robić postępy po 5 latach ćwiczeń na siłowni. 

 

Jednak zdrowie ponad wszystko. Był prowadzony stream z trenerem jeśli jest to życzliwa ci osoba to możesz z nią porozmawiać. Jednak by obyć się bez kontuzji musi być właściwa stabilizacja kolan, bioder, barków, kręgosłupa. I moim skromnym zdaniem to powinien być priorytet który zaowocuje w przyszłości dłuższą sprawnością/ samodzielnością. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Stulejman Wspaniały napisał:

wszyscy "trenerzy" bezustannie się kłócą kto robi dobrze MC?

Tak naprawdę to mamy różne ciała, jeden ma dłuższe nogi, inny ręce i dlatego też może ten martwy się różnić w wykonaniu pana A i pana B co nie znaczy, że któryś z nich robi go źle. Pomijam tu tych, którzy naprawdę tą technikę kaleczą i robią np ten okropny "koci grzbiet". Martwy ciąg jest ćwiczeniem złożonym, dlatego jest podstawowym ćwiczeniem u osób ćwiczących planami FBW (oczywiście, można go zastąpić jak każde ćwiczenie). Martwy ciąg daje duży bodziec do wzrostu bo je obciąża a przecież rośnięcie odbywa się poprzez uszkadzanie włókien mięsniowych i ich odbudowę. Do tego są różne rodzaje: martwy ciąg sumo, klasyczny itp :) Słusznie zauważyłeś, że trzeba z nim uważać i najlepiej nie przesadzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martwy ciąg, sztanga na klatę, przysiady z obciążeniem, żyły na wierzchu, czerwona morda, człowiek się pluje, poci, w uszach słuchawki, ze słuchawek muza motywacyjna, 100kg, 150kg ! 200kg !!!!!!!

jebut, jebut,yeah jestem mocny brrrr brrrr brrrr:lol:

 

 

Pytanie po co eksploatować nasz organizm, mięśnie, stawy. Po co ?

Jaką masz pracę ? Stawiasz przewrócone tiry ? Przenosisz półtonowe betonowe bloki ?:lol:

Oj, a tak przypadkiem pojawiają się jeszcze odżywki, a może coś mocniejszego ? może jakieś sterydy ? tak !!! strzykawka w dupsko i jedziesz jesteś mocny:lol:

Wybaczcie ironiczny ton ale inaczej nie mogę. Można się użalać nad głupotą, ale po czasie już pozostaje się tylko śmiać

Jak wykonywać ten martwy ciąg ?, tak, a może tak, a może srak. Kilka postów i już powstaje mała kłótnia jak to robić:lol: sami widziicie

A za 10 lat jakieś bule w kręgosłupie, może operacja, może wózek, bo przeciążony, wyeksploatowany kręgosłup upomni się o swoje.

Panie właścicielu, puk puk, to ja Twój kręgosłup, jebałeś mnie tyle lat to czas na rewanż :lol:

Wszystkie mięśnie naszego ciała możemy wyćwiczyć za pomocą...ciężaru własnego ciała. Bez żadnych obciążeń. Genialne w swej prostocie. Konstruktor naszego ciała zadbał o to.

Wiele jest ćwiczeń na mocny kręgosłup, skłony, mostki itd wystarczy pogrzebać w necie

Jak chcesz wyglądać na starość ? Jak wrak !!!

:lol:

Edytowane przez IgorWilk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Tony Rocky Horror napisał:

Fachowcem nie jestem, ale martwy ciąg to ćwiczenie, które stwarza olbrzymie obciążenie dla kręgosłupa i zła technika może się skończyć poważną kontuzją. Na filmiku niezbyt dobrze widać, ale mam wrażenie, że gość zrobił przeprost - wychylił się trochę do tyłu. A ciężaru na sztandze nałożył niemało.

Akurat przy martwym ciągu minimalne wypchnięcie brzucha do sztangi i odchylenie klatki i głowy to rzecz normalna, szkoda, że filmik nie pokazuje początku ćwiczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie tym filmikiem można zamknąć temat :) 

Tu jest dobrze wyjaśnione :)

A tu mały bonus do tematu i ten pan to 

Cytuj

Jan Łuka (ur. 7 czerwca 1949 w Jasienicy Dolnej) – polski zawodnik trójboju siłowego.

czyli teraz ma 68 lat ;) a w chwili wykonywania tego żelaznego ciągu miał raptem 5 lat mniej, przyznajcie jak na staruszka to dużo ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

Po tym poście będę wiedział, żeby nigdy nie robić martwego ciągu.

eee, jak wszystko po prostu to trzeba robić z umiarem i rozsądkiem, ja nigdy nie zakładem dużego ciężaru na martwy ciąg ze względu na kręgosłup i jest wszystko ok, ale wiadomo jak niektóre młodziki robią, najlepiej żeby cała sztanga w krążkach była :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, radeq napisał:

jaka maszyna? 

Chodziło mi o maszyny typu podnośniki, dźwigi (małe) czyli wszystko to, co sprawia że nie muszę dźwignąć 200kg samemu, tylko maszyna robi to za mnie, więc po co mi taka umiejętność?

 

@Quo Vadis? Pan Łuka jest osobliwością genetyczną, ale takich ludzi jest bardzo mało - reszta ćwicząc jak oni, szybko by została kalekami. Np. niektórzy bokserzy wytrzymują latami obijanie głowy, a inny po roku ma wylew i zostaje rośliną - i ich się nie pokazuje, tylko tych nielicznych którym się udało.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały Pewnie, że jest, co tylko pokazuje, że do wszystkiego trzeba podchodzić indywidualnie. To jak palenie, niektórzy są 70latkami i fajczą (natrafiłem nawet na artykuł o gościu, który ma ok 100 lat i pali i jeszcze twierdzi, że palenie to jeden ze środków do długowieczności) a niektórzy po 40ce umierają na raka. Przykład z boksem też dobry. Generalnie jeśli chodzi o sporty siłowe to ważny jest kościec, jeśli jest gruby - masz predyspozycje pod trójbój, jeśli cienki to do kulturystyki. Długo by tak wymieniać. Uniwersalna zasada: Wszystko z umiarem i powinno być dobrze ;) I tak mały offtop, do martwego ciągu jest fajny hmm.. nie wiem jak to określić, maszyna to nie jest, może inny rodzaj sztangi? Chodzi mi o trap bar. 

5-Killer-Trap-Bar-Deadlift-Variations.pn

Tu ruch jest bardziej naturalny i ryzyko kontuzji mniejsze być powinno również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.