Skocz do zawartości

Samiec alfa -definicja.


Rekomendowane odpowiedzi

Czytając to forum zauważyłam, że wiele z Was ma problemy ze zdefiniowaniem pojęcia samiec alfa, więc podam Wam moją, wg mnie najbardziej trafną. Samiec alfa to mężczyzna o bardzo silnej psychice, niezależnie od tego w jakim środowisku się obraca, jaki jest jego majątek oraz atrakcyjność fizyczna. Taki ktoś nie odczuwa stresu a jeśli już to tylko ten motywujący; nie odczuwa jego negatywnych skutków ubocznych tj. bólów brzucha, kołatania serca, mdłości, trzęsących się rąk. W każdy środowisku sebixów, korposzczurów czy januszy znajduje się taki ktoś. Po części można to sobie wypracować, ale w dużej mierze jest to genetyka - silny układ nerwowy nie podatny na negatywne bodźce. Często są to psychopaci i socjopaci ale tak to juz w tej porąbanej naturze bywa. Jeśli ktoś jest silny psychicznie to jest w każdym momencie swojego życia, jeśli tylko takiego udaje to sili się na to w momentach które tego wymagają, ale - to jest bardzo łatwe do wychwycenia przez innych a nawet jeśli jest w tym dobry, to jest to dla jego organizmu bardzo wyczerpujące fizycznie i psychicznie.

Samcem alfa się rodzi, a nie się nim zostaje ( ewentualnie się nim zostaje jeśli ma się ku temu predyspozycje)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten twój alfa to psychopata i to ostry :) 

48 minut temu, joaska napisał:

nie odczuwa jego negatywnych skutków ubocznych tj. bólów brzucha, kołatania serca, mdłości, trzęsących się rąk.

- psychopaci. Jeśli nie to mają taak bardzo zmniejszoną wrażliwość na dany bodziec wyćwiczoną przez częste obcowanie. Nowy bodziec będzie wywoływał takie reakcje. Może taka osoba je lekko przechodzić ale zawsze są.

49 minut temu, joaska napisał:

silny układ nerwowy nie podatny na negatywne bodźce.

jest oporny na bodźce co prowadzi do ryzykownych zachowań. np. wyścigi na motocyklach pod prąd na autostradzie itp. Będzie potrzeba wiele by uzyskać emocje jakiekolwiek .

 

56 minut temu, joaska napisał:

Jeśli ktoś jest silny psychicznie to jest w każdym momencie swojego życia

Siła psychiczna jest pewnym amortyzatorem. Każdego da się złamać to kwestia tego ile jest w stanie znieść. Mamy tego przysłowiowego maczomena. I teraz powiedzmy ,że zmarł krewny, został wyrzucony z pracy, ma sprawę w sądzie koledzy się odwrócili, dowiaduje się ,że ma raka a żona zabrała dzieci do mamy, zdradziła go i obecnie chce puścić z torbami.

Każde z tych zdarzeń mimo iż trudne być może maczomen mrugnie okiem i po sprawie. A co jeśli te wszystkie rzeczy będą miały miejsce w ciągu 2 tygodni? Czy jeśli się załamie to nigdy nie był silny psychicznie?  No właśnie.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, joaska said:

wg mnie najbardziej trafną

a wg mnie najbardziej trafna jest definicja z wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Osobnik_alfa . Alfa czyli lider, ktos na czele. Jaką ma osobowość to już kwestia drugorzędna, na pewno ma wyrobione umiejętności przywódcze. Każdy pewnie będzie miał i ma swoją definicję tego słowa tak samo jak "prawdziwy mężczyzna" "pewność siebie" itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, joaska napisał:

w dużej mierze jest to genetyka - silny układ nerwowy nie podatny na negatywne bodźce.

  Wydaje mi się, że nie zganiałbym wszystkiego na genetykę, chociaż sam od najmłodszych lat, ja sam, byłem lękliwy i nadal to mam w sobie, ale sporo z moich ,,demonów'' udało mi się ujarzmić poprzez pracę nad sobą.

 Tak jak piszczel w kontakcie z kijem bambusowym (zawodnicy MT) staje się coraz bardziej odporny na ból, tak samo człowiek pod wpływem rożnych czynników środowiskowych, trudnych sytuacji życiowych po prostu się hartuje. Po prostu trzeba się wystawiać na próby, a nie usprawiedliwiając się tym, ze mamy takie a nie inne geny ;) 

 ,,Drzewo nie smagane wichrem rzadko wyrasta na silne i zdrowe'' - Seneka Młodszy

Edytowane przez Metody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Aalfa, sralfa.:D

 

Pytanie powinno brzmieć; Samiec Dominujący - definicja.:)

 

   Spuścić w kibel samca alfę!

 

Ci, SA, są jak Yeti, wszyscy o nich mówią, ale nikt ich nie widział.:D

 

   Każdy jest mądry w swojej dziedzinie, tak samo z samo ogarnięciem się. Nie każdy ma do tego predyspozycje, które trzeba nabyć w toku przeszkolenia.

 Samiec Alfa Dominujący to w/g mnie facet który ogarnia:

Kobietę, sex, rodzinę, ma swoje zdanie, jest ono niepodważalne.

Dużo tego. Najważniejsze  Że Samiec Alfa, przede wszystkim szanuje siebie, on dla siebie jest najważniejszy!

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Johnsons napisał:

Kiedyś spotkałem się z jakimś socjologicznym podziałem, w którym byli między innymi samiec alfa plus i minus.

Samiec alfa minus ściąga ludzi na dno. Typowy szef gangu.

Samiec alfa plus nie jest destrukcyjny. Typowy, yyy... lider, który dba?

 

oraz

 

https://kwejk.pl/obrazek/2025629/klasyfikacja-samcow.html

 

Szczerze? Już wolałbym być omegą niż betą :D Omega może i dostaje wpierdol, ale chociaż musi o coś walczyć, działać, boli go, ale czuje że ma coś do zrobienia - musi się przełamać a taki beta to tragedia, całkowicie pod butem swojej pani bez marzeń, nadziei bez celów.

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostały jeszcze jakieś wolne litery alfabetu greckiego? Jakiś czas temu czytałem o Sigma Male - w skrócie - samotne wilki o cechach alfy ale bez potrzeby przewodzenia grupie. Nie uznają hierarchiczności w społeczeństwie, w grupie często podważają autorytet przywódcy. Taki samoświadomy, silny, ogarnięty MGTOW.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem jestem rasowym samcem Alfa 100% według tej podanej u góry przez autorkę postu definicji. Nawet więcej. W dodatku nie w jakimś tam środowisku korposzczurów czy tam sebixów tylko w środowisku ostrych drapieżników. Z jednym się nie zgodzę. Można się nim stać czasami bardzo szybko.... nawet z roku na rok (traumatyczne przeżycia) albo przez wieloletnią zmianę również ( pod warunkiem ciągłego przebywania w podobnym środowisku).

 

Co do samej definicji się nie zgadzam jednak.

 

Edytowane przez SennaRot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfa, beta, zeta.....to wszystko nie ma znaczenia, jeśli mężczyzna nie jest sobą, jeśli tylko stwarza pozory, udaje kogoś kim nie jest by np. zaimponować otoczeniu, kobietom.

Najważniejsze jest by być sobą, nie wymuszać na sobie zachowań, które nie są w naszej naturze.

Po prostu szczerość i lojalność wobec siebie samego, życie w zgodzie ze sobą.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.09.2017 o 20:20, Wotankeld napisał:

Nie uznają hierarchiczności w społeczeństwie, w grupie często podważają autorytet przywódcy.

A wiesz, że jest jeszcze antyalfa?

Dość silny by rzucić wyzwanie, zbyt słaby by przewodzić grupie.

 

Ogólnie to ja też już mam po dziurki w nosie tych całych alf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obraz jest warty więcej niż 1000 słów, więc mogę stwierdzić, że samcami alfa są chociażby: Donald Trump, Arnold Schwarzenegger, Mike Tyson, Keanu Reeves. Ludzie, którzy osiągnęli sukces okupiony ciężka pracą, porażkami, rywalizując, spełniając się i jednocześnie dając coś od siebie innym.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo, sam autor pojęcia samiec alfa, które wywiódł z obserwacji dziko żyjących wilków, z czasem zanegował prawdziwość swego odkrycia. Ale książka zdążyła pójść w świat, następnie przeniknęła do popkultury i termin się utarł. A późniejsze erraty autora nie miały już większego znaczenia. Czasem tak bywa, że błąd jest popularniejszy i bardziej nośny niż korekta którą przynosi prawda.

 

Skoro każdy dokłada swoją cegiełkę do definicji samca alfa, w ramach psychozabawy dołożę własną:

 

Samiec alfa to ktoś, kto podoba się kobietom ze względu na atrybuty fizyczne/cechy charakteru, ze szczególnym uwzględnieniem umiejętności przywódczych.

 

I tyle.

 

 

 

 

Edytowane przez Mr.Meursault
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy można powiedzieć, że samiec alfa to po prostu "prawdziwy mężczyzna"? Ja to tak widzę. Z uwzględnieniem dwóch ważnych kwestii:

 

1. Dzisiaj te pojęcia są tak przesadnie modne i lansowane, że mam już po dziurki w nosie tych "alfuff i betuff". Dlatego też sam siebie nie określam w tych kategoriach i w dupie mam kim jestem.

 

2. Prawdziwy mężczyzna to dla mnie niestety nie taki jak dla kobiet, czyli ten "dojrzały, zapewniający poczucie bezpieczeń$$$twa". Prawdziwy facet ma dla mnie jedną cechę, otóż ma w dupie kim jest prawdziwy facet :) Jest sobą.

 

A więc alfa to ktoś, kto ma odwagę być sobą. Warto tu odnotować, że życie np kompleksami to wcale nie jest bycie sobą - w końcu kompleksy to coś co nam wrzucono w podświadomość. Nie jest to "nasze". A więc alfa to dla mnie bycie sobą ale z pełną akceptacją i poczuciem wewnętrznego spokoju.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.