Skocz do zawartości

Dziwny stres przy dziewczynach


Czarls

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie :)

Zdarza mi się odczuwać stres przy kobietach które uznam w swojej głowie że mi się podobają.

Przy dziewczynach które podobają mi się mniej lub bardziej, lecz są wygadane, miłe, wesołe, mają ochotę na rozmowę ze mną nie odczuwam tego stresu prawie 100 % luz pożartuje i pogadam z takimi.

Jednak gdy tafię na jakąś "żelazną damę" która wystarczy że jest w moim otoczeniu (wiem że ona mnie widzi, obczaja mnie) lub z taką rozmawiam a ona odpowiada zdawkowo lub zgrywa taką że ona tutaj nic ze mną nie chce, ja mam ją zabawiać a ona może łaskawie mnie zaakceptuje i nie powie spierdalaj ( zazwyczaj takie mają dużą atencje, ego wyjebane w kosmos bo wygrała na loterii genetycznej atrakcyjny wygląd ). Właśnie przy takich odczuwam stres mniejszy większy ale zawsze jakiś, da się przeżyć lecz ostatnio spotkała mnie wyjątkowo dziwna sytuacja.

Wsiadam do autobusu, kasuje bilet, szukam miejsca, znajduje wolne, siadam, obok siedzi facet, naprzeciwko jakaś loszka, obydwoje oblukałem standardowo na szybko żeby wiedzieć z kim siedzę, no i jest ta loszka zerknąłem z wyglądu ładna spodobała mi się (ona mnie na szybko oblukała wcześniej tak żebym nie widział i głowa w dół robi coś na telefonie).  W mojej głowie myśli - w tej sytuacji się do niej nie odezwę nie zagadam nie poderwę (obok siedzi jakiś facet w podobnym wieku dziwnie by to wyglądało) więc ją zlewam i patrzę gdzieś indziej udaje jak by ich nie było, jednak widzę że loszka co chwilę patrzy tak żeby katem oka mnie oblukać (tak że jak coś ona na mnie nie patrzyła tylko gdzieś w okno :D ). I tak jak to zauważyłem w myślach mam - ona się na mnie patrzy co chwile czy nie? o co chodzi? Siedzę dalej i nagle zaczynam się stresować w środku lekko roztrzęsiony nie wiem o co chodzi w myslach - co tu się kurw*** odpierda** przecież z nia nie gadam nic nie chcę od niej ani ona ode mnie a jednak się stresuję.

Podejrzewam że to może być strach przed odrzuceniem, i przeżywanie tego co ktoś sobie o mnie pomyśli jednak pewien nie jestem dlatego chcę się was Bracia Samcy poradzić co to może być i jak to wyeliminować bo myślę reakcja organizmu wręcz chora.

Czyli jak to usunąć i nie czuć tego stresu?

Dziękuję z góry za odpowiedzi :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Czarls napisał:

stres przy kobietach które uznam w swojej głowie że mi się podobają.

Stres wynika z tego, że stawiasz taką Panią na piedestale, mam tu na myśli, że czujesz, że ona jest nagrodą.

14 minut temu, Czarls napisał:

widzę że loszka co chwilę patrzy tak żeby katem oka mnie oblukać

Patrzy bo sie patrzysz. Nic więcej prawdopodobnie :D Widzę tu jakiś strach przed oceną, który wynika z tego, że pewnie masz niską samoocenę a co za tym idzie oceniany być nie chcesz. Na pewno wiec nad samooceną bym popracował i pewnością siebie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Quo Vadis? napisał:

Stres wynika z tego, że stawiasz taką Panią na piedestale, mam tu na myśli, że czujesz, że ona jest nagrodą.

Ale to jest podświadomie ?
bo świadomie niczego takiego nie ma proces myślowy gdy widzę dziewczynę która mi się podoba z wyglądu wygląda mniej więcej tak - no ok ładna podoba mi się jak by coś mogę z nią pogadać. Nie ma nigdy czegoś takiego że woooow ale dupa nie mam co do niej zarywać nie mam szans itp albo muszę lecic po kwiaty pierscionki i tak dalej i sie jej podlizywać, chyba że to jest jakoś podświadomie w mojej głowie ??? 

 

11 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Patrzy bo sie patrzysz.

ha ha :) nie myślę że nie :), przecież nie gapił bym się na nią non stop jak jakiś chory :D a teraz zakładał o tym temat :D wyglądało to tak - ona cały czas w telefon patrzy, jednak gdy patrzylem gdzieś w bok to co chwile widzę kontem oka że ona podnosi głowę i luka na mnie, ja wręcz unikałem jej wzroku czułem się dziwnie, nieswojo przez takie coś jak bym był obserwowany . :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiasz panny na piedestale i czujesz stres, bo czujesz, że ta druga osoba w swoich myślach Cię ocenia. 

 

Twój strach jest zupełnie niepotrzebny, dlaczego czujesz stres przed osobą, która zupełnie Cię nie zna ? To, że laska jest ładna, nie oznacza, że jest zajebista. Równie dobrze po dwóch zdaniach z nią zamienionych mógłbyś stwierdzić, że jest idiotką i zupełnie Ci nie "leży".

 

Więcej luzu, nie spinaj się tak, bo kobieta podświadomie to od Ciebie przejmie, i również będzie czuła niepokój. 

Edytowane przez Przemek1991
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Przemek1991 napisał:

Więcej luzu, nie spinaj się tak, bo kobieta podświadomie to od Ciebie przejmie, i również będzie czuła niepokój. 

ooo właśnie coś czuję że coś w tym jest :)

A  czy może być tak w drugą stronę?? że one się stresują i mogę to jakoś np w zapachu, mowie ciała + podświadomie odbierać i sam zaczynam się stresować ??? bo tak jak pisałem nie przy wszystkich samicach które mi się podobają odczuwam stres

Edytowane przez Czarls
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś, że czujesz stres przy kobietach, które zdawkowo odpowiadają na Twoje pytania, i grają rolę księżniczki, jednym słowem, które mają Cię w dupie. Czujesz się oceniany, nie wiesz co masz zrobić, i stąd ten stres.

 

Moja rada: Olewaj takie dziewczyny. Skoro tak się zachowują, to same sobie szkodzą, bo tracą szansę na poznanie ciekawego gościa ;) Stosuj zasadę lustra, jeśli ktoś jest dla Ciebie życzliwy, to sam również taki bądź, a jeśli ktoś Cię miesza z błotem... Jesteś już duży, myślę, że wiesz co w takich sytuacjach robić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Czarls napisał:

chyba że to jest jakoś podświadomie w mojej głowie ???

A czy to, że jakaś dziewczyna Ci się podoba to jest proces świadomy czy nie?

16 minut temu, Czarls napisał:

nie gapił bym się na nią non stop jak jakiś chory :D

Nie musisz się w nią gapić jak chory a loszki potrzebują atencji więc jak już było w jakimś temacie na forum prowokują spojrzenia by zobaczyć ile są warte na rynku, co nie znaczy, że jej się podobasz, to nic nie znaczy. 

18 minut temu, Czarls napisał:

unikałem jej wzroku czułem się dziwnie, nieswojo

Może dlatego? Ja czasem jak sie na mnie ktoś gapi to obojętnie czy to facet czy laska potrafię bić się na wzrok jak to zobacze aż ktoś wzrokiem ucieknie :D i wtedy udaję, że nie widziałem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to że to przez to że przeżywam to co sobie o mnie pomyślą... Czy to jest kwestia braku pewności siebie ? Bo nie wiem jaką mam czuję się dobrze ze sobą albo tylko tak mi sie wydaje :) no nie wiem

Jest jeszcze jedna ciekawa sytuacja, znam pewną dziewczynę typową księżniczkę tak tylko na cześć, nigdy z nią nie rozmawiałem, jest ładna lecz mnie wgl nie pociąga. Zdarzało się że musiałem przebywać w jej otoczeniu, i za każdym razem gdy do niego trafiałem pojawia się stres, czuję się dziwnie nie swojo. Czy to jest jakaś aura która ma czy co nie wiem nie rozumiem tego.

Czy mieliście coś podobnego, czy jestem jakiś inny ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarls.

Juz ci powiedzieli ze to podswiadome.

Dawalem tu juz rade. Gadaj z kazda kobieta jak z siostra. Bedziesz na luzie.

Jesli ona bedzie cie chciala inaczej - na pewno da ci sygnaly.

Poki co - czytaj tu i gdzie indziej JAKIE, jak wygladaja, bo inaczej przegapisz sex z dupą ktora ci sie podoba.

Plakac mi sie chce gdy pomysle ile sygnalow przegapilem.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Quo Vadis? napisał:

A czy to, że jakaś dziewczyna Ci się podoba to jest proces świadomy czy nie?

Ogólnie to nie, chociaż znając siebie, miałem trochę wyjątków. Na przykład gdy poznawałem dziewczyny moich kumpli - w moim umyśle od razu je zaszufladkowałem jako "nie tykać", bo nie wypada. Wtedy byłem w stanie rozmawiać z nimi na wyjebce. Figle zaczęły się, gdy dowiedziałem się, że są już niby wolne. Wtedy pojawia się dziura w głowie. Podświadomy stres, chociaż wiem, że z tą samą dziewczyną się kiedyś najebałem i dobrze się bawiłem.  W sumie to mam tak z każdą osobą, którą dawno nie widziałem.

Edytowane przez koksownik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodnie odczuwasz przy laskach potrzebe pokazania się z dobrej (atrakcyjnej) strony, a gdy jest inaczej niż masz w głowie wtedy pojawia się u Ciebie stres (napięcie) . Musisz odrzuć potrzebę czegokolwiek (skuteczności, bycia fajnym itp.) wyjdź ze swojej głowy i poczuj się dobrze sam ze sobą(pełen luz), to jest proces odpuszczania inaczej mówiąc pełnej wyjebki na rezultat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.09.2017 o 20:57, Czarls napisał:

1 Wygląda na to że to przez to że przeżywam to co sobie o mnie pomyślą...

2 Czy to jest kwestia braku pewności siebie ?

3 Bo nie wiem jaką mam czuję się dobrze ze sobą albo tylko tak mi sie wydaje :) no nie wiem

1 Tak to jest coś w stylu braku pewności siebie /czy jestem jej godzien/co sobie o mnie pomyśli /czy wystarczająco jej się podobam/.....  Od dziś zacznij myśleć inaczej:

Co za suka poszczekam sobie do niej i tak rób /dostaniesz opór a za chwilę  aprobatę .

2 To kwestia złego programowania abyś był wyrobnikiem nie liderem.

3 Mieszanka pierwszych dwóch .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.