Niby wszystko fajnie

[Staś]

Witam

 

Hisotrja mogla by sie nadawac an dlugo lekture ale pisarz ze mnie zaden do tego jeszcze nie mam polskich zankow. Pytanie w punktach

dlaczego kobieta nie szanuje faceta ktory na nia pracuje ?

dlaczego jest wulgarna i agresywan ?

dlaczego za wszystkei swe nie zadowolenia obwinia partnera ?

a moze poprostu powinienem zapytac dlaczego niechce wziasc zycie wrece ?

 

Mozna rozumiec ze tak wygodnie.... ale skoro wygodnie to po co agresja i brak szacunku po co rwac line skoro kolejne nie ma w reke a do tego u jej pasa wisza dzieci ........

 

Mozna by trzepnac z plaskiej w twarz zaczac bic i wprowadzac terror w domu aby przeskoczyc jej poziom agresji ale po co ... wtedy czlowiek straci szacunek do samego siebie.

 

Staś

 

Edytowane 25 Września 2017 przez Staś
temat

[Wotankeld]

Na każde z tych pytań masz odpowiedzi na forum, w audycjach radia samiec i w książkach szeryfa. Czytaj/słuchaj ze zrozumieniem a wszystko się wyjaśni.

[Odlotowy]

9 godzin temu, Staś napisał:

dlaczego kobieta nie szanuje faceta ktory na nia pracuje ?

Choćby dlatego, że nie wymaga od niej aby sama wzięła się za robotę - jakąkolwiek.
Problemem nie jest tutaj kobieta, która nie pracuje, ale facet, który pozwolił sobie na taki układ na samym starcie.

9 godzin temu, Staś napisał:

dlaczego jest wulgarna i agresywan ?

Pewnie dlatego, że nie czuje respektu i szacunku do takiego faceta, a facet pozwala aby kobieta w taki sposób przedstawiała swoje ,,racje"

9 godzin temu, Staś napisał:

dlaczego za wszystkei swe nie zadowolenia obwinia partnera ?

Bo partner nie jest Naftowym Szejkiem z Arabii Saudyjskiej.

9 godzin temu, Staś napisał:

a moze poprostu powinienem zapytac dlaczego niechce wziasc zycie wrece ?

A ty weź słownik w swoje ręce - lepiej zrobisz.

[zuckerfrei]

Może i trzeba z otwartej dłoni w twarz ale po tym wygrywasz niebieska kartę...

[Porucznik Optymista]

13 godzin temu, Staś napisał:

a moze poprostu powinienem zapytac dlaczego niechce wziasc zycie wrece ?

 

a są takie które biorą zamiast się ślizgać ?

 

Poczytaj forum i weź się za lekturę - do wyboru Kobietopedia Marka ew. Ewolucja pożądania Buss-a i wszystko będziesz wiedział

[Staś]

17 godzin temu, Odlotowy napisał:

Choćby dlatego, że nie wymaga od niej aby sama wzięła się za robotę - jakąkolwiek.
Problemem nie jest tutaj kobieta, która nie pracuje, ale facet, który pozwolił sobie na taki układ na samym starcie.

Pewnie dlatego, że nie czuje respektu i szacunku do takiego faceta, a facet pozwala aby kobieta w taki sposób przedstawiała swoje ,,racje"

Bo partner nie jest Naftowym Szejkiem z Arabii Saudyjskiej.

A ty weź słownik w swoje ręce - lepiej zrobisz.

Ale pracuje ... caly dom na jej glowie, jak i dzieciaki ....szczegolnie szkola. Mozna powiedziec nic jej nie pomagam.

Czasmi sie wkurzam ze mi koszule prasuje bo wole sobie sam.

Staś

 

 

[KurtStudent]

15 godzin temu, zuckerfrei napisał:

Może i trzeba z otwartej dłoni w twarz ale po tym wygrywasz niebieska kartę...

"Sędzia pokazał niebieską kartę, zawodnik opuszcza mieszkanie"

Edytowane 26 Września 2017 przez KurtStudent

[Quo Vadis?]

@Staś To Twoja dziewczyna/żona? Ile macie lat? Więcej szczegółów? 

[zuckerfrei]

12 minutes ago, KurtStudent said:

Sędzia pokazał niebieską kartę, zawodnik opuszcza mieszkanie"

Arbiter zapewnie rodzaj żeński!

[Pozytywny]

Fajnie by było kolego, jakbyś poświęcił troszkę czasu na poprawę błędów w swoim poście. Niektóre aż rażą. Nie mam na myśli ogonków

Kilku minut więcej a post jest bardziej zrozumiały dla innych, dzięki czemu chętniej pomogą Ci w twoich rozterkach.

[Staś]

Witam

plus

Zona naturalnie ze tak powiem czyli nikt nikogo siłą nie przymuszał  , co do wieku K33  M40 13 lat razem z czego 9 w obrączkach. 

sex jest i to wyuzdanych bo oboje to lubimy

Kasa jest ! kredytów brak , nowa willa jest

w domu regularnie bywam tzn tak: do pracy znikam na kilka tygodni a później wracam na kilka tygodni do domu. 50% na 50%

auta K ma zawsze nowe, teraz obecnie sportowe premium

minus

brak szacunku i agresja jest często

 

Mówiąc wprost czy brak szacunku do facet może być efektem tylko zdrady ? Czy znacie jeszcze jakieś inne powody ?

 

Staś

Panowie od Polskiego ..korzystałem z komputera bez słownika PL a teraz  z jakiś powodu nie ma opcji edytuj , jak się pojawi poprawie poprzednie posty

[XYZ]

Brak szacunku do innych wynika z:

- braku szacunku do samego siebie, kto nie szanuje siebie innych poważać też nie będzie

- braku wzorców/wychowania

- braku zasad

 

Agresja - to nie zachowanie, to popęd. Freud to jasno wyjaśnił - popęd jest narzędziem do osiągania przyjemności, gdyż stan "uniesienia" zredukowany do poziomu niższego daje przyjemność:

1. gdy jesteś głodny, czujesz popęd głodu - gdy coś zjesz czujesz przyjemność

2. chce Ci się bzykać, bo masz popęd seksualny - czujesz przyjemność na koniec, gdy strzelasz na twarz żonki

3. chce Ci się srać - czujesz przyjemność, gdy walisz wagon za wagonem

 

Zauważ, że popęd-y mają nas uchronić przed... śmiercią:

1. nie zjesz - zdechniesz

2. nie poruchasz - zwariujesz i/lub gatunek nie przetrwa

3. się nie wykasztanisz - rozerwie Ci dupę ale najpierw zatrujesz organizm

 

Agresja Twojej samicy to wewnętrzny impuls warunkowany biologicznie, którego widocznym obrazem jest zewnętrzne pobudzenie psychiczne.

W samicy kumuluje się napięcie popędowe i raz na jakiś czas wybucha agresją słowną zapewne i nierzadko fizyczną. Każdy to ma tyle, że dojrzałość reakcji agresywnych nas różni.

 

Co może być impulsem do kumulacji "żołci"?: hormony, ból, nuda, pogoda, złe spojrzenie sąsiadki na Twoje pośladki...

Co z tym zrobić? - uczyć bardziej dojrzałych zachowań agresywnych.

 

I teraz zastanów się czy Twoja ocena jest optymalna

A. czy agresja żonki tworzy w Tobie przekonanie o braku szacunku?

B. czy rzeczywiście go nie masz?

[Staś]

7 godzin temu, XYZ napisał:

.....

 

Co może być impulsem do kumulacji "żołci"?: hormony, ból, nuda, pogoda, złe spojrzenie sąsiadki na Twoje pośladki...

Co z tym zrobić? - uczyć bardziej dojrzałych zachowań agresywnych.

 

I teraz zastanów się czy Twoja ocena jest optymalna

A. czy agresja żonki tworzy w Tobie przekonanie o braku szacunku?

B. czy rzeczywiście go nie masz?

Witam

Świetna odpowiedź bym powiedział profesjonała ,

Impuls ok których wiem : hormony , nuda, pogoda , inne kobiety kotre są dla mnie mile ja bardzo irytują ...

 

ad A - poniekąd tak bo tworzy przekonanie że mnie nie szanuje .... ja agresję swoją wyładowuje na pracy fizycznej. Ale K robi to na mnie. Może jest to chwilow ale irytuje mnie i prowadzi do tego że tracę do niej uczucie. Przez co niechce aby się tak zachowywała. Wynika z tego że trzeba dostarczać więcej emocji aby były IMPULSY pozytywne 
ad B - jak jest spokojna to są normalne realcje partnerskie

 

Stas

[KurtStudent]

Ona wyładowuje na Tobie bo może. Myślisz, że w pracy na szefie by wyładowywała? Wasze relacje muszą wejść na ten poziom, na którym Ty jesteś dla niej szefem .

[XYZ]

3 godziny temu, Staś napisał:

ad A - poniekąd tak bo tworzy przekonanie że mnie nie szanuje .... ja agresję swoją wyładowuje na pracy fizycznej. Ale K robi to na mnie. Może jest to chwilow ale irytuje mnie i prowadzi do tego że tracę do niej uczucie. Przez co niechce aby się tak zachowywała. Wynika z tego że trzeba dostarczać więcej emocji aby były IMPULSY pozytywne 
ad B - jak jest spokojna to są normalne realcje partnerskie

 

Trochę się rozjaśnia sytuacja. Widzę to tak - pozwalając na AGRESJĘ, tracisz szacunek...

Załóżmy teraz, że samica Cię szanuje, ale ma problem z kumulacją napięcie tzn. z metodą rozładowania napięcia.

 

Tak jak pisze @KurtStudent - jesteś jedynym w jej otoczeniu, na którym może sobie pograć. Trzeba coś z tym zrobić!

Albo zmienisz jej otoczenie - pójdzie do pracy lub na intensywne ćwiczenia fizyczne lub zacznie uprawiać warzywa w ogródku łącznie z przekopaniem grzędy albo wszystko na raz.

Albo przestaniesz pozwalać jej na wyładowywanie agresji na sobie - zmienisz podejście z relacji partnerskich na jednoosobową niewypowiedzianą dominację i kierunkowanie rodziny, żony, dzieci - czyli tak jak być powinno.

Albo wdrożysz to i to - do czego gorąco zachęcam.

 

Jak to zrobić? To jest najtrudniejsze...

- bądź gotowy wszystko stracić

- bądź konsekwentny

- bądź logiczny, nie ulegaj emocjom

- skup się na sobie i swoich potrzebach

- rodziną zajmuj się wtedy, gdy Twoje sprawy są załatwione - gdy masz spokój wewnętrzny

 

Przemyśl to wszystko zanim zaproponujemy konkretne działania.

[KurtStudent]

Japończycy opracowali wspaniałą piękną sztukę wiązania kobiet linami. Nazywa się kinbuku. Pętasz babę jak baleron, podwieszasz pod sufitem a w gacie wsadzasz jej magic wanda odpalonego na maksa. I wprawiasz ręką w ruch wahadłowy. Pobuja się, przemyśli sobie pewne sprawy, wytrzęsie niepokoje duszy swojej.

Edytowane 27 Września 2017 przez KurtStudent

[Tornado]

Co z młodymi ??? Są?

Ewidentnie zegar pika na eksplozję !

Skoro inne loszki ja irytują to jest świadoma twojej wartości ale ty nie jesteś swojej?

Wycofuj powoli aktywa i szykuj się do drastycznych kroków.

[Brat Jan]

17 godzin temu, Staś napisał:

auta K ma zawsze nowe, teraz obecnie sportowe premium

Powiedz, że swoją agresją nie zasługuje na taki prezent.

[Staś]

50 minut temu, Tornado napisał:

Co z młodymi ??? Są?

Ewidentnie zegar pika na eksplozję !

Skoro inne loszki ja irytują to jest świadoma twojej wartości ale ty nie jesteś swojej?

Wycofuj powoli aktywa i szykuj się do drastycznych kroków.

Jest tradycyjnie jak u większości 2 maluchów lat 2  i 7.

 

Eksplozje czego  ? Bywało gorzej na początku malzenistwa jak to się mówi trzeba było się dotrzeć ....

Co do mnie to pewnie że wiem ile jestem wart bo wokół nas samic bez facetów pełno a jak już jakaś coś załapię to nie prowadzą życia na pozimie którego by sobie życzyły.

Jakie kroki należy zastosować aby to zachowanie okiełznać ? 

Aby mieć pełen obraz nazley dodać że K stara się w kwestji hormonalnej bo widzi swoje zdenderwowanie i się jej to nie podoba. Moim zdaniem farmakologia póki co sytuację poprawia aczkolwiek nie wyleczyła. 

 

Staś

[Tornado]

Maluch ma 2 lata więc kończy się u niej oksytocyna(hormon bliskości).

Zaczną się jazdy , że ona sama ciągle z dzieckiem a ty sobie latasz i ona chce do ludzi.

Dziecko(2) będzie się nadawało do przedszkola państwowego a starsze do darmowej szkoły(państwowej).

W tym momencie alimenty to już lekko 1200 PLN bez pierdnięcia + ewentualne koszty duchowe.

Czyli albo płacisz za edukacje dzieci albo ona biedna idzie do pracy i bulisz na opiekunkę.

O podziale majątku nie wspomnę.Bo to jak Stalingrad 1944.

Ogólnie to miałem na myśli explosiv .

Kroki to powolne odcinanie samiczki od kasy ale tak aby nie widziała degradacji budggggetu .

A jeśli udowodni , że bierze chemie to jeszcze na leczenie EX będziesz bulił  jak się rostaniecie.