deleteduser39 Opublikowano 3 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2017 (edytowane) Witam Panowie czuję w kościach, że powoli zbliżam się do mety jeżeli chodzi o moją historię z jedzeniem, dietetyką i street workout'em... 15 listopada: to właściwie 2 lata temu - postanowiłem wyjść z przysłowiowego trochę węgli, trochę białka, "łej protejn"- idę trenować - i przejść na coś poważniejszego. Był to okres w którym "prześliznąłem" się przez temat ketozy po raz pierwszy. Po raz pierwszy spojrzałem na jedzenie nieco inaczej, po raz pierwszy trening stał się czymś więcej a całokształt powoli stawał się obsesją. Coraz rzadziej pojawiały się wypady z kumplami "na kebsa", coraz rzadziej widywano mnie na obiadach z rodziną natomiast coraz częściej siedziałem w markecie przy warzywniaku. Świat toczył się dalej a ja coraz bardziej wpadałem w "obsesje" healthy lifestyle. Godziny spędzone w kuchni, majątek który zostawiałem w sklepie, pot który przelałem na siłowni-to wszystko wykreowało gdzieś nową drogę, nowy całokształt, nowe podejście do ludzi oraz świata. Wszystko ułożyło mnie gdzieś na nowo, poukładało psując zarazem. To wszystko przyczyniło się do wykreowania nowej drogi w postaci "zburzyć i budować od nowa". Tak po 2 latach przygody z ketozą, momentami męczarni, użerania się, wpędzania (na własne życzenie) w nie jedną dolegliwość jestem chyba na końcu swojej drogi... Piszę na końcu ponieważ przyszedł czas na ostateczny rozrachunek - spojrzenie w lustro i zadanie pytania: po co to i dla kogo? Cały dzisiejszy FIT świat stoi trochę na głowie. Ciągle lepiej, mocniej, ciężej, szybciej. Problem w tym, że poniekąd dochodzimy w pewnym momencie do etapu gdy sport nie jest już rzeczą normalną i sprawiającą przyjemność a katorżniczym obowiązkiem. Dieta natomiast staje się naszym więzieniem. Do tego momentu doszedłem też ja zadając sobie pytanie: czy na pewno robisz to dla siebie? ... i tak dzięki temu pytaniu ściągnąłem niedawno z piedestału codzienny trening a dietę nastawiłem na coś co umożliwi mi funkcjonowanie lepiej niż inni. Mając większość schematów w głowie, rozciągając doświadczenie (chyba) do mojego maksimum postanowiłem spasować i oddać gdzieś moją wiedzę, nie pożytkując jej tylko pod moim kątem. Przechodząc przez ketozę, dietę ketogeniczną, low carb wpadłem w bardzo ciekawe środowisko które na pewno zmieniło moje życie, spowodowało, że spokorniałem, odnalazłem gdzieś swoje miejsce oraz poszedłem do przodu. Panowie mógłbym pisać o swoich osiągnięciach, o swoich przebojach, historiach i drodze którą przebyłem ale szkoda na to czasu. W internecie można wypisywać już wszystko, na końcu i tak nie wiadomo komu wierzyć. A więc: w dniu dzisiejszym: lat 25, na budziku 73,4 przy 183 wzrostu. - W tym roku zdobyłem tytuł trenera personalnego w Akademii Mistrzostwa Sportowego - Przeszedłem kurs dietetyki: poziom 1 oraz 2 w Akademii Mistrzostwa Sportowego - Przeszedłem szkolenie Sport Nutrition Ketogenic & Carb Cycling- Premium Sport Academy - Zdobyłem tytuł Instruktora Stretchingu w ProFi Fitness Sport - Od maja do sierpnia opieka oraz animacja sportu i rekreacji w Cretan Malia Park - Grecja Prowadzę w tej chwili i oferuję: doradztwo oraz opiekę pod względem diety Ketogenicznej, diety Low Carb, Kalisteniki. Układam plany żywieniowe, pomagam w utracie opornego tłuszczu, doradzam w sprawach diet na niskim pułapie węglowodanowym, pomagam w przejściu na dietę ketogeniczną oraz w optymalizacji ketozy. Zajmuję się również kalisteniką jako trener personalny i również w tym temacie prężnie działam. Przez cały czas przewijał się w moim życiu temat bardzo poważnej dyskopatii lędźwiowej (dysk wysunięty na obszar 9 mm). W tym obszarze musiałem poradzić sobie sam ponieważ nie było już dla mnie ratunku jeżeli chodzi o rehabilitacje i straszono mnie operacją - stąd kurs Instruktora Stretchingu. Tym sposobem doradzam także w kwestii rozciągania oraz prowadzę osoby chcące wyjść z dyskopatii - jest to temat w którym poruszam się na bierząco i z którego z powodzeniem wyszedłem. Na forum bywam już coraz rzadziej dlatego czas ogłosić co następuje i tym sposobem podać: Kontakt: -forum priv [email protected] Za całość dziękuję Dawidowi Dobropolskiemu który swoją wiedzą oraz ogromnym doświadczeniem ukazał zupełnie odmienny styl życia. Edytowane 3 Października 2017 przez qbacki 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi