Skocz do zawartości

Feromony - czy ktoś próbował?


Maurycy

Rekomendowane odpowiedzi

Nie działają. Miałem różne feromony i nie zauważyłem żadnego efektu. Raczej to efekt placebo - czujemy się inaczej mając gdzieś z tyłu głowy świadomość wsparcia chemicznego ściągającego rzekomo kobietom majtki.

Te feromony co są na rynku robione są na bazie feromonów roślinnych i to w takim stężeniu, że co najwyżej pies mógłby wyczuć, że coś jest nie tak ;)

Najlepiej wysmarować się tym :D To na pewno zadziała. Ponoć 80% kobiet ma skłonności lesbijskie ;)

51p66Hfk3pL.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie próbowałem. Jednak kobiety lubią jak facet dobrze, ładnie pachnie więc można zainwestować w dobre perfumy. Ja sam lubię ładne zapachy i mam dużo różnych perfum, przyznaje się Wam Bracia do mojej małej słabości ;)

Edytowane przez SennaRot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię dobrze wyglądać i dobre ciuchy. Lubię ładne zapachy. To dobrze działa na podświadomość. Naszą podświadomość. Trzeba dbać o siebie i swój wygląd. Nie ma nic gorszego jak "dziadziejący", słabo ubrany, zapuszczony facet. Owszem, działa to dobrze na kobiety i traktujmy to jako taki dodatni skutek uboczny ;)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem. Tych dobrych. Gruba kasa. Około 1,5kPLN za 15ml. Nie warto. Fakt. Zrobiłem to w ramach eksperymentu. Skuteczne działanie zamyka się w przeciągu 10 minut. Potem jakby "odparowuje". Tak jak chłopaki piszą. Dobrym feromonem jest W.Jagiełło ale lepszym będzie Sobieski. To naprawdę działa i dużo dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Edge działa, niestety z efektami ubocznymi :lol:

 

Na panie jak najbardziej, ale działa i na panów tyle, że w ciut inny sposób. Ilość gości, którzy mają chęć ci przypierdolić rośnie błyskawicznie jak przesadzisz ze specyfikiem. 

 

U facetów wywołuje agresję lub lęk.   

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat ja w liceum zastosowałem to raz i powiem szczerze tak: te koleżanki, które były niezbyt chetnie do mnie nastawione, to były milsze, a ja nie zachowywałem się inaczej, typu pewniej siebie, bo wciąż byłem taki no słabiak, ale efekt fajny :) Natomiast inne fero (ceny za 30 pare zeta :D ) no to hmm w niektórych babkach były bardziej bojowo do mnie nastawione :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha ha BUhaha.

Co to jest feromon ????

Odp Związek chemiczny/mieszanina związków o specyficznych właściwościach.

Co to jest Perfum ??

Odp Związek chemiczny/mieszanina związków o specyficznych właściwościach(zapachowych)? Czy oby na pewno?

Do produkcji markowych (śmierdzieli)dodaje się całe tabuny substancji różnego pochodzenia :rośliny/wyciągi skalne/soki/wymazy itd.

Np: wyciągi roślin z pyłków kwiatowych wabią owady. Czy to jest przypadkowe? Raczej nie. 

Część kwiatów świeci w ultrafiolecie.Przypadek?

Kończąc analizę biofizycznochemiczną to tylko nazwa komercyjna dla innego produktu z rodziny kosmetyków(śmierdzieli)!!!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuje feromony regularnie . Zacząłem je stosować na studiach i faktycznie zauwazylem , wieksze zainteresowanie kolezanek z roku moja osobą . Dodatkowo , niewiele zabrakło bym doprowadził do romansu z nauczycielką która była moją opiekunką praktyk na studiach . jej zainteresowanie również pojawiło się w momencie , gdy zacząłem stosować feromony . Istnieją też rodzaje feromonów socjalnych , po tych zauwazylem , że ludzie bardziej mnie sluchają i otwierają sie przedemną . Nie wiem na ile sprawiła to sama świadomośc posiadania tajnej broni , czy działanie feromonów . Jakby nie było  , zauważalny subtelny efekt . Nie dla kogoś kto oczekuje czegoś radykalnego . Jeśli nie spróbujesz to sie nei przekonasz czy działają :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze miałem dość duże branie wśród kobiet i nie miałem problemu z rozmową czy zainicjowaniem czegokolwiek, ale... kiedyś z ciekawości testowałem feromony dwóch różnych producentów przez kilka miesięcy (jedna fiolka 10ml około 300-350 zł). Faktycznie działają gdzie nawet Ja, twardo stąpający po ziemi i racjonalnie myślący musiałem stwierdzić, że jednak jakiś efekt dają i raczej nie jest to placebo.

 

Co zauważyłem? Otóż... te feromony, których używałem najbardziej działały w pomieszczeniach zamkniętych, gdzie nie było większej ilości osób oraz podczas rozmów i kontaktów face to face. Wydaje mi się, że ich działanie sprawia iż osoby w Twoim otoczeniu są bardziej Tobą zainteresowane, faceci czują respekt, Twoja mowa bardziej do nich dociera. Dla kobiet stajesz się bardziej atrakcyjny i kiedy Cie nie zauważają nagle zaczynają. Częściej skupiają wzrok na Tobie i wykazują większe zainteresowanie bezinteresownie. Nie wiem czy świadomie czy nie, ale kobiety są wtedy "bliżej"... ocierają się, lekko muskają niby niechcący, dążą do kontaktu pomimo nieznania się, są miłe. Tutaj opisałem relacje takie codzienne typu praca, sklep, autobus, koleżanki, obce kobiety w różnych miejscach itp.

 

Jak to działa moim zdaniem w sytuacjach intymnych? Otóż... po moich obserwacjach wydaje mi się iż, mając na sobie feromon i znajdując się z kobietą potencjalną partnerką łóżkową to kobieta zaczyna szybciej się podniecać i wydzielać więcej soków z pochwy. Razem z kumplem odnotowaliśmy takie same zachowania typu pocieranie nogą o nogę przez kobietę lub krzyżowaniu nóg siedząc na krześle w miejscach publicznych co ma świadczyć o nadmiernym wydzielaniu śluzu z pochwy (faktycznie ilość śluzu jak się później okazało zwiększona). 

 

Jak to działa na samego siebie? Hmm... nie wiem czy cokolwiek odczuwam. Mam świadomość, że używam feromonu i tyle. Żadnych dodatkowych super mocy.

 

Czy można przesadzić? Tak. Przy większych użytych dawkach niestety efekty są wręcz odwrotne niż przedstawione powyżej. Ludzie stają się wobec Ciebie aroganccy, irytują się bez powodu i są bardziej nabuzowani w stosunku do Ciebie. Może to zbieg okoliczności, ale testowaliśmy ze znajomym i faktycznie było coś w ten deseń. Może nie za każdym razem, ale ta tendencja do irytacji drugiej osoby była wzmożona.

 

Długotrwałe stosowanie i resistance. Niestety zauważyłem, że przy długotrwałym stosowaniu i kontakcie z jedną stałą osobą narażoną na działanie feromonu ta osoba uodparnia się i opiera efektom aż w końcu substancja ta przestaje na nią działać. Nawet mam wrażenie, że ta osoba wręcz zaczyna się nudzić, tak jakby: był czar i było pięknie, ale czar i magia prysła, ta osoba budzi się z amoku i jest gorzej niż przed użyciem tego.

 

Nie polecam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.