Skocz do zawartości

Szczepionka a autyzm


adryan

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, Alias napisał:

@volcaniusch Możesz podać jakieś źródło odnośnie Wakefielda, bo tego akurat nie wiedziałem, chętnie przeczytam.

https://zdrowie.pap.pl/szczepienia/poznaj-wakefielda-guru-ruchow-antyszczepionkowych

 

Możesz przeczytać i się ustosunkować. Artykuły w internecie jak dla mnie to słowo przeciw słowu. Wg mnie zarabia się kasę na mechanizmie 1) wywołać strach 2) zaradzić jemu podając za opłatą pewne rozwiązanie. Żyjemy i tak dłużej (średnio) niż ludzie 150 lat temu, mamy do dyspozycji niezłe środki do polepszania życia. Po co się zamartwiać polityką, wojnami i spiskami? Mi jedzenie nie odpowiada ze sklepu to marchewki sam sieje i pielęgnuję. Jabłka też. Wędliny to się umawiam z ciotką i płacę za wyroby i mięso po świniobiciu. Trochę zachodu więcej niż pójście do supermarketu, ale warto, chociażby dla smaku.

 

@kryss To moja wina, że korporacje są tak bogate, że stać je na korumpowanie całych rządów? Albo jesteśmy za wolnością gospodarczą, albo nie. Używają siły, którą mają i to robią. Nihil novi. A połowa rodzeństwa mojego dziadka padła na różne choróbska. Też mieli skwarki i mleko od krowy. Dowody anegdotyczne zawsze spoko. Możesz pić i 10 litrów mleka, nie mój interes, ale ja do Ciebie grzeczniej się odzywam. Wymagam tego, więc i od Ciebie. To luźna dyskusja na forum, a nie sejm.

Edytowane przez volcaniusch
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego poprosiłem o źródło, bo moja logiczna część umysłu włączyła alarm. Jeżeli Wakefield współpracował w jakimś zakresie z koncernami, jak Merck lub GSK, zarabiał krocie i żył spokojnie, to czemu miałby narażać się na utratę stanowiska, renomy w środowisku w imię wypuszczenia własnej szczepionki, która i tak by nie przeszła, bo wszystkie "leki" są dziełem wyżej wspomnianych gigantów i tylko oni mają "prawo" do wypuszczania ich na rynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Alias napisał:

Dlatego poprosiłem o źródło, bo moja logiczna część umysłu włączyła alarm. Jeżeli Wakefield współpracował w jakimś zakresie z koncernami, jak Merck lub GSK, zarabiał krocie i żył spokojnie, to czemu miałby narażać się na utratę stanowiska, renomy w środowisku w imię wypuszczenia własnej szczepionki, która i tak by nie przeszła, bo wszystkie "leki" są dziełem wyżej wspomnianych gigantów i tylko oni mają "prawo" do wypuszczania ich na rynek.

Jeżeli tak było jak mówisz to starcie Dawida z Goliatem. Tylko w tej historii nie było happyendu. Prawdy nikt nam nie powie. Jestem za społeczną kontrolą i dostępem do pełnej informacji o składzie szczepionek, leków czy suplementów. Więcej, do tego aby można było żądać wydania ich do badania pod kątem składu. Zdaje sobie sprawę, że wiele rzeczy bagatelizowano jako teorie spiskowe np. Echelon, który okazał się prawdą. Drugi scenariusz, to może chciał więcej hajsu niż dawały koncerny, american dream zawsze żywy. Podkreślam: wiele rzeczy kwitowano "teoria spiskowa", a potem bum - jednak prawda. Tak, więc tutaj może się okazać, że koncerny kombinowały przy szczepionkach, lekach etc.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Echelon - wyjaśnienie terminu z postu

Edytowane przez volcaniusch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, volcaniusch napisał:

Możesz pić i 10 litrów mleka, nie mój interes, ale ja do Ciebie grzeczniej się odzywam.

Sorki bo nie chciałem personalnie wycieczkować, jednak ja  polegam  w 90% na doświadczeniu własnego życia.

To że ludzie umierali na różne choroby to prawda, ale tez trzeba spojrzeć jakie mieli warunki, też higieniczne, sanitarne, jakie nawyki higieniczne itd.

Kazdy wyciąga własne wnioski, powojenne pokolenie jakie miało warunki możesz po czytac, a wielu ludzi żyje do dziś i z pewnością nie dzięki szczepionkom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kryssSzczepionki jako wynalazek sam w sobie jest ok. Jednak podejrzewam, że korporacje mogą coś kombinować przy ich składzie, a dwa lekarze stali się bardziej niechlujni w swym fachu. Trzy to zauważyłem, że w pracy są szczepienia na grypę w listopadzie (!) i w pracy są wykonywane. Cześć osób idzie na dwa tygodnie na L4 z powodu infekcji dróg oddechowych. Sąsiad 70 letni się szczepi też przeciw grypie i nic mu nie jest. Tylko to robi po przebadaniu się i w lecie. Taka ciekawostka. Szczepienia to już wiek XVIII, ratowało tyłek wielu osobom wtedy przeciwko ospie. Musimy tu rozróżnić sam wynalazek od obecnych producentów, którzy są bezwzględnie nastawieni na zyski. 

 

Nie gniewam się. :) Każdy ma prawo do swojego zdania. Higiena itp., też są bardzo ważne i nieocenione przy profilaktyce. Ja doświadczenie mam może mniejsze, ale w dyskusji lubię być szanowany i szanować innych. 

 

Co do rodzeństwa dziadków: to co mi opowiadano to wyjątkowo czysta rodzina, nawet wszy wtedy były rzadkością u dzieci w gospodarstwie. Pewnie brak goldu na leki i lekarza, który brał swoje za wizytę. Można dużo opowiadać. Ja się co rano budzę i cieszę się, że żyje bez wojny i głodu. Cieszę się z małych rzeczy jednocześnie starając się spełniać większe. 

Edytowane przez volcaniusch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam byłem szczepiony w dzieciństwie, ale to były inne czasy, inna polityka, inne szczepionki, przede wszystkim MONO, i na choroby które miały znaczenie.

Poczytaj o szczepionce na Swinkę , tak obiektywnie z wielu zródeł.

Chętnie podyskutuję o  wnioskach jakie wyciągniesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Kiedyś, będąc w liceum przyszły do nas na lekcje 2 babki, które zbierały pieniądze na dzieci o symptomach autystycznych, które dziwnym zbiegiem przypadku wystąpiły tuż po podaniu szczepionki, dziwne, nieprawdaż?


Dziwne że badanie mózgu tego nie potwierdziło ;] (tu odnoszę się do rewelacji "twórcy" kłamstwa)


Ps. Jak ktoś chce, mogę na priv podrzucić źródła informacji na temat szczepionek i ogólnie biznesu farmaceutycznego.


Wiesz, nie twierdziłem że szczepionki są takie super i dobre. Chodziło mi tylko o ich niesłuszne powiązanie z genetyczną wadą WRODZONĄ.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.