Wspólny odlot, często to macie?

[Grzegorz]

        Chcę Was zapytać o wspólny orgazm z partnerką. U mnie przez ćwierć dekady, wspólnego pożycia z Kobietą zdarzyło się to tylko jeden, jedyny raz (żałosne). Odkąd pamiętam zawsze czekałem na nią, dopiero poźniej pozwalałem sobie ulżyć, ale tak szybciutko żeby się nie znudziła. To jest chore, nigdy nie chciałem uchodzić za egoistę, a teraz zostało przyzwyczajenie. Może jakieś techniki? Może inna kobieta dla zresetowania psychy? Doradźcie coś kamraci i nieliczne na tym forum kamratki.

[Gość Saint]

Nie bardzo rozumiem co ma wspólny orgazm do satysfakcji z seksu obu stron. Na przykład: jeżeli partner może "dojść" 2x a partnerka 5x i po seksie oboje są zadowoleni, to jakie ma to znaczenie w jakiej kolejności ? Ja to mam wrażenie, że Ty szukasz powodu lub wsparcia innych do umotywowania poligamii. Problem w tym, że Ci co chcą to robić, po prostu to robią, a nikt tutaj nie będzie brał odpowiedzialności za Twoje osobiste decyzje. Ty musisz to sam wiedzieć, tym bardziej że staż partnerski masz na tyle długi aby rozumieć konsekwencje swojego postępowania

[zarabistalaska]

zgadza się z Saint

[Martino]

[Grzegorz]

Nie bardzo rozumiem co ma wspólny orgazm do satysfakcji z seksu obu stron. Na przykład: jeżeli partner może "dojść" 2x a partnerka 5x i po seksie oboje są zadowoleni, to jakie ma to znaczenie w jakiej kolejności ? Ja to mam wrażenie, że Ty szukasz powodu lub wsparcia innych do umotywowania poligamii. Problem w tym, że Ci co chcą to robić, po prostu to robią, a nikt tutaj nie będzie brał odpowiedzialności za Twoje osobiste decyzje. Ty musisz to sam wiedzieć, tym bardziej że staż partnerski masz na tyle długi aby rozumieć konsekwencje swojego postępowania

Wspólny orgazm jest zajefajny, było raz to i wspominam. Zadany temat nie dotyczy poligamii tylko ulepszenia życia erotycznego. Bądź moim mentorem i naucz mnie korespondencyjnie jak traktować kobiety aby moje życie stało się lepsze.

[Gość Saint]

Wspólny orgazm jest zajefajny, było raz to i wspominam. Zadany temat nie dotyczy poligamii tylko ulepszenia życia erotycznego. Bądź moim mentorem i naucz mnie korespondencyjnie jak traktować kobiety aby moje życie stało się lepsze.

 

A to już domena Marka felietonów i książek http://www.samczeruno.pl/

[Pikaczu]

Przedłuzona dla niej gra wstepna.dla ciebie opierdolona gała.i tyle z matematyki

nie to ze jestem jakims mega artystą

[baca]

Fajna sprawa. Niestety w 100% zależna od partnerki. Czytaj ma się skupić a nie myśleć "jakiej firmy szpachlę położyć na popękany sufit". W związku z tym, jako sprawa niezależna od nas - olać. Choć miło jak się zdarza ;-)

[Pikaczu]

wspólny orgazm to tylko kwestia zgrania i emocji.tu nie ma jakiejs magicznej wiedzy albo newslettera z info ze jest art co i jak zrobić ale trzeba go wykupić

[The_Man]

Panowie - co tu duzo gadac o wspolnym orgazmie gdy gro kobiet ma tak nawalone we lbach ze w ogole nie moze dojsc? I jeszcze przerzucaja odpowiedzialnosc za swoje orgazmy na nas?

[Pikaczu]

Zależnosci od zalezności i chyba wypierdole wiedze tajemną.

1.laska nie musi miec orgazmu(sciśle ze finito)żeby było jej dobrze.nie dosc ze mają fhooy róznych orgazmów to jeszcze czerpia przyjemnosc z kazdego posuniecia.czyli laska nie musi mieć orgazmu"finito"bo miała inne.
2.hasło laski"przy tobie nie musze miec orgazmu" ogół facetów powie ze co kurwa?tez tak kiedyś myslałem.ona nie musi miec orgazmów bo ona jest w procesie ze jest jej zajebiście przy kolesiu i obojetnie co on nie zrobi w wyrze ona jest tym zajarana(ona nie musi miec orgazmów ale lepiej zeby miała)
3.laski pierdolące farmazony ze ona ma problemy z orgazmami:
-pierdol pierdol ja postoje.laska takim hasłem oznajmia to zeby sie facet postarał w wyrze bo ma troche wieksze wymagania


no i kwestia wspólnego orgazmu.wszystko jest w głowie.no i wyczucia.jak juz widać słychać i czuc ze lala zaraz peknie to po prostu wystarczy cos do niej powiedziec i juz lala jak za dotnieciem czarodziejskiej różdżki dochodzi.

macie moja gwarancje jakosci.albo zwrot pieniedzy

kurwa czemu ja jeszcze bloga nie prowadze i szkoleń pua master szaster hooy wie co

[baca]

Pikaczu, piszesz tak jakbyś naprawdę przejmował się tematem kobiecych orgazmów. Ich orgazm - ich sprawa :-).Pierdol to ;-)

 

BTW, bo kobiety kochają uszami. Tylko ja mam uczulenie na kłamstwo i pierdolić głupot pod kobietę nie będę :-)

[black]

        Chcę Was zapytać o wspólny orgazm z partnerką. U mnie przez ćwierć dekady, wspólnego pożycia z Kobietą zdarzyło się to tylko jeden, jedyny raz (żałosne). Odkąd pamiętam zawsze czekałem na nią, dopiero poźniej pozwalałem sobie ulżyć, ale tak szybciutko żeby się nie znudziła. To jest chore, nigdy nie chciałem uchodzić za egoistę, a teraz zostało przyzwyczajenie. Może jakieś techniki? Może inna kobieta dla zresetowania psychy? Doradźcie coś kamraci i nieliczne na tym forum kamratki.

nie musi byc innej kobiety ale popracuj nad soba bo wytworzyles sobie dziwny odruch ktory powoduje blokade psychiki

jak spulam sie w mojej kobiecie szybciej niz ona dojdzie to nie robie z tego problemu ani ja ani ona bo wiem ze za chwile bedzie sie wila z rozkoszy od mojego jezyka

[Pikaczu]

Nie przejmuje sie kobiecym orgazmem bo w moim wykonaniu on zawsze jest

[Grzegorz]

nie musi byc innej kobiety ale popracuj nad soba bo wytworzyles sobie dziwny odruch ktory powoduje blokade psychiki

jak spulam sie w mojej kobiecie szybciej niz ona dojdzie to nie robie z tego problemu ani ja ani ona bo wiem ze za chwile bedzie sie wila z rozkoszy od mojego jezyka

Znaczy wylizujesz to co zostawiłeś?

[Gość Saint]

Znaczy wylizujesz to co zostawiłeś?

 

Za chwilę będą pytania o smak ? synuZbrodniarza, Ty naprawdę pomyliłeś forum......

[black]

Znaczy wylizujesz to co zostawiłeś?

 

A brzydzisz sie samego siebie?