Skocz do zawartości

Przeszczep włosów - macie jakieś doświadczenia?


verde

Rekomendowane odpowiedzi

Czy są na forum bracia, którzy mają za sobą udany przeszczep włosów? Bo szukam jakiejś wiarygodnej opinii na ten temat. O cenach, czasie i efektach. W internecie jest pełno sprzecznych informacji.

Łysieje od 22-ego roku życia. Obecnie mam 29 lat i bardzo mało włosów nad czołem. Zamierzam zrobić coś z tym za rok, może dwa. Dlatego powoli zaczynam szukać jakichś informacji na ten temat. Łysienie znacznie obniżyło moją atrakcyjność, włosy wcześniej zawsze były moim atutem. Wiem, że znajdą się opinie typu: "Pierdziel to i gól się na zero". Problem w tym, że ja nie lubię siebie takiego. Nie wszyscy też zdają sobie sprawę, że ma to wiele minusów. Jak chociażby cotygodniowe (jak w moim przypadku) tracenie czasu na golenie całej głowy. Poza tym, teraz jesienią i zimą mam ogromne problemy, bo nie mam szans, żeby wyjść gdziekolwiek bez czapki. Zimno mi w tę glacę i łatwo się przeziębiam. Ale to tylko niektóre z powodów.

ps. wiem, że jest już temat "Łysienie i testosteron", ale jest on bardzo ogólny. A tutaj pytam się o konkrety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogie to, ale skuteczne. Jeszcze najczęściej przeszczepia się pojedynczo włos po włosie,

i nie jest to jeden zabieg. Ale efekty są i zostają na lata. Od jakiegoś czasu stosuje się metodę

przeszczepów przez roboty - szybciej. Przykłady efektów można zaobserwować na głowach

takich osób jak D.Beckham czy J.Wojewódzki. Wszystkie inne metody są o kant obić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórym z łysą głową lepiej - patrz Bruce Willis w Szklanej pułapce,

a on z przerzedzonymi włosami nieco wcześniej. Jason Statham bez

włosów wygląda męsko. I taki Kojak z włosami wyglądał gorzej, ale

to pewnie też kwestia granej roli. Przede wszystkim jednak do 'łysej

fryzury' trzeba mieć odpowiednio ukształtowaną czaszkę. Podobnie

jest z zarostem - mało kto dobrze w nim wygląda, ale są tacy, którzy

zyskują z zarośniętą twarzą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

thumb-350-630950.jpg

 

Mnie dopadły Nicholsowe zakola. Gdy zaczęły się pojawiać trochę się obsrałem. Kupowałem szampony, odżywki i takie tam. Nic nie pomagało.

Dałem sobie spokój. Teraz jak mam trochę dłuższe włosy zaczesuje je do tyłu i eksponuje zakola wszystkim w około. Do tego cyniczny uśmiech i jazda z tematem.

Verde, pamiętaj że przeszczepy u takich Majdanów czy innych gwiazdorów przeprowadzali najlepsi specjaliści, Ty możesz trafić nie koniecznie na najlepszego ;)

Poza tym w naturalne , biologiczne procesy naszego ciała ja bym nie ingerował.

A to że modele mają szopę na łbie ? olać to, łysiejący facet to testosteron

Edytowane przez IgorWilk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że oni korzystali z pomocy najlepszych specjalistów. Dlatego pytam się tutaj zwykłych ludzi czy mieli jakieś doświadczenia z przeszczepami. Dobre opinie ma strona flymedica, która umożliwia przeszczepy w Turcji. Jednak chciałbym uzyskać opinie na jej temat od kogoś zaufanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj o paniach które uprawiają turystykę chirurgiczną, cycki sobie robią bo tanio, gdzieś tam na świecie i jak to się czasem kończy. Tu chodzi o Twoją głowę, wiec nie kombinuj i nie dziaduj... Tylko wydaj pożądny sos bo tu chodzi o ciebie!!! A i tak będziesz podpisywał papier, że wyrazie W itd. Nie oszczędzaj na sobie...

 

 

Własnie mi sie przypominało, że w Polsce tez był wypadek chyba kobieta ze Skandynawi robiła operacje w Polsce i była lipa...

 

Chcesz to zrobić to zrób w najlepszym miejscu w Polsce na które cię stać, lub dozbieraj! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO przeszczep fryzury to wyrzucanie kasy. No i w Twoim przypadku @verde coś jest nie tak - siebie z włosami lubisz a bez włosów już nie? No to raczej jednak siebie nie lubisz, bo coś tu nie gra.

Jak dla mnie wszelkie zaczeski czy przeszczepy = słabość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie łysienie androgenowe wynika najprawdopodobniej m.in. z genetycznej nadwrażliwości mieszków włosowych na dihydrotestosteron i niewiele można z tym zrobić.

 

Przeszczep byłby OK, ale żeby te nowe włosy się utrzymały i stare przestały lecieć, prawdopodobnie (nie jestem pewny) trzeba łykać inhibior 5 alfa reduktazy, który mocno miesza w układzie hormonalnym.

A zażywanie tego w walce z defektem kosmetycznym jest IMO jak strzelanie z CKM'u do muchy. Niewielki procent szans na wystąpienie Post finasteride syndrom skutecznie zniechęcił mnie

swego czasu do łykania finasterydu/dutasterydu/palmy sabałowej. Ale co kto lubi, każdy musi przekalkulować potencjalne korzyści i zagrożenia.

 

Rozumiem Twój niepokój, dobra linia i jakość włosów to jakieś +/- 20% atrakcyjności twarzy, ale może Twoja struktura kostna obroni się bez nich, jeżeli problem się nasili. 

Jeżeli masz hajs, znajdziesz dobrego fachowca i dałoby radę nie łykać żadnych tabsów, to może warto spróbować, ale w miarę możliwości nie fiksuj się na tym problemie. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Ostatnio wpadło mi takie określenie KARBOKSYTERAPIA. Gdzieś w grupie na Facebooku jakaś klinika ogłaszała się z tym na problemy z włosami. Niby hamuje wypadanie włosów i powoduje pojawienie nowych. 

Nie wiem na ile to prawda.

Takie zdjęcia poglądowe umieszczają:
hair-transplant.jpg

Edytowane przez CalvinCandie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Ja bym olal temat i nic z tym nie robił i ogolił się na zero. Jak zacząłem łysieć to była dla mnie tragedia, bo przystojny facet byłem/ (jestem ?). Zacząłem czytać wszystko z litetury dotyczącej łysienia, kuracje, farma, przeszczepy i stwierdziłem, że NIE WARTO ! NIE WARTO ! robić sobie takie rzeźni w organiźmie za wygląd ! Po 7 latach od ogolenia głowy, nawet gdybym mógł sobie przywrócić czuprynę, to nawet jej nie chce ! Jest mi wygodniej, oszczędniej, nie wiem co to łupież. 

 Powodzenie mam nawet lepsze niż za ery czupryny, a moze to zasluga łysienia, bo dało mi pewną postawę życiową. I DON"T GIVE SHIT WHAT PEOPLE THINK OR SAY ABOUT ME. Miałem wiele shit testów odnośnie mojej łysej głowy, które tylko zbywałem śmiechem, jeszcze żartując z tego, co nakręcało je jeszcze bardziej. 

 

A jeżeli już to przeszczep NIE w POLSCE. Szaleństwo. Efekty mizerne, widziałem zdjęcia ze źle przeprowadzonych zabiegów. Tragedia. 

 Chłopaki z forum wydawali po 60-70 tys złoty za przeszczep i jeździli do Brukseli, bo tam jest jakiś najlepszy gosć od przeszczepów. Nie pamiętam już bo to było dawno.

 Ale trzeba mieć dobry donor do przeczepu, dużo mieszków na cm2 i nie mieć sławnego wianka, bo inaczej nic z tym nie zrobią, bo skąd mają brać włosy. Istotna jest też szybkość łysienia. Jak lysiejesz od 2x roku życia to rokowania są słabe. 

 

Sporo osób też bierze finasteryd/propecia, które ma skutki uboczne (m.in znaczny spadek libido).

Jak dla mnie łysienie to choroba duszy i słabej psychiki, a nie problem zdrowotny i nie powinno się nic z tym robić. 

 Jest to taki sam problem jak wielki nos u kobiety i małe cycki. Też dziwię się, że dają się ciąć za takie nieistotne rzeczy. 

Edytowane przez Metody
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wasze argumenty za tym, jakoby łysina była taka świetna, niestety w ogóle mnie nie przekonują, bo mówicie tylko na własnym przykładzie. Być może są ludzie, którym łysy łeb pasuje, ale ja na pewno do nich nie należe. Zawsze miałem chuda sylwetkę, wygląd typowego informatyka. W przyszłym roku zamierzam dodatkowo porzucić soczewki dla okularów, więc tym bardziej. Może kiedyś będę miał czas w swoim życiu na regularne ćwiczenia fizyczne, ale póki co jest z tym ciężko. Łysina chudzielcom po prostu kiedy pasuje. A niestety nie mam konturów twarzy a'la Zidane i ogolona glowa mi zwyczajnie nie odpowiada. Za jakieś 5-6 prawdopodobnie będę szukał samicy na dłużej. Jeśli komuś się wydaję, że łysina dodaje uroku i powodzenia, to niestety, nie w każdym przypadku. Dlatego szukam kogoś wiarygodnego na tym forum, ktoś może podzielić się swoimi doświadczeniami.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, verde napisał:

Jeśli komuś się wydaję, że łysina dodaje uroku i powodzenia, to niestety, nie w każdym przypadku. Dlatego szukam kogoś wiarygodnego na tym forum, ktoś może podzielić się swoimi doświadczeniami.

 Wiarygodnego czyli takiego, który poklepiecie Cie po plecach i powie : mam tak samo jak Ty, nie bój się, będzie dobrze ...

 

57 minut temu, verde napisał:

Jeśli komuś się wydaję, że łysina dodaje uroku i powodzenia, to niestety, nie w każdym przypadku.

  Chcesz sobie zeskalpować łeb, żeby podobać się kobietom ? Najpierw zaskalpuj swoje błędne przekonania, to nie trzeba będzie skalpować czachy. :)

 

Też tak miałem 7,8 lat temu, ale teraz mogę się z tego pośmiać jakie idiotyczne wierzenia człowiek może stworzyć w swojej głowie, a mam teraz 31 lat, czyli niewiele więcej od Ciebie.

 

 Po przeszczepie będziesz nadal brał finasteryd, minoxodil, bo nie wiadomo gdzie docelowo ma się zatrzymać Twoje łysienie. Gówniany nastrój, libido, problemy z małym, rozjechana wątroba. Twój wybór, ale pamiętaj :

 

20140319-211511.jpg?w=1280

 

 

Edytowane przez Metody
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, wiarygodnego czyli takiego, który przeszedł udany przeszczep i może coś konkretnego doradzić.

 

To nie są błędne przekonania. Zanim zacząłem łysieć miałem ogromne powodzenie u kobiet. To było ewidentne i bardzo widoczne. Nawet miałem przypadki podrywu od zupełnie obcych dziewczyn. Dzisiaj, mimo iż mam dużoo większe poczucie własnej wartości i wiedzę, powodzenie mam żadne. 

 

Nie wiem czy będę coś brał, ale wolałbym nie. Jak mam brać jakieś leki, to wolę pozostać łysy. 

Edytowane przez verde
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że za odpowiednią cenę można przeszczepić sobie włosy i zredukować szanse powikłań do minimum.

 

Dla przykładu, miliarder Elon Musk przed i po operacji:

 

Znalezione obrazy dla zapytania elon musk hair transplant

 

 

Ostatnio się zdziwiłem jak zerknąłem w lustra, które były tak ustawione, że widziałem siebie z profilu, bo zobaczyłem, że jestem w połowie łysy.

 

Dodam, że do 30-tki zostało mi jeszcze kilka lat.

 

Przyznam, że rozważam taki zabieg w przyszłości. Czytałem, że w młodym wieku t.j. 2x lat to bez sensu.

 

Póki co staram się ścinać włosy i czesać, tak żeby zakola były jak najmniej widoczne, ale z marnym skutkiem.

 

Poza tym ćwiczę samoocenę, więc mnie to jakoś bardzo nie rusza.

 

Edytowane przez Master
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

@verde to jest tak chłopie, że swoją opinię próbujesz oprzeć na internecie. BS to też jedynie forum internetowe i mogę Ci napisać, że jestem chirurgiem medycyny estetycznej z Chicago i mam swoją klinikę i polecam Ci ten zabieg lub odradzam, ale czy to będzie wiarygodne? Proponuję, abyś zbieranie opinii na ten temat zrealizował przez dotarcie do osób, które są po takich zabiegach i w cztery oczy porozmawiał. Aby znaleźć takie osoby, wykorzystaj internet. Trudne, ale wykonalne. Widzę, że jesteś zdeterminowany, więc działaj. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.