Skocz do zawartości

Wyruszam w drogę...


Przemek1991

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy Bracia.

 

Przyznam szczerze, że nawet nie wiem, jak rozpocząć ten temat...

 

Ostatnie lata były w moim wykonaniu bardzo mizerne. Ponosiłem klęski w każdej dziedzinie swojego życia, bardzo często świadomie popełniając większość błędów.

 

Wymieniając tylko pojedyncze porażki, to wspomnę tutaj o nadużywaniu alkoholu, białorycerskich zachowaniach względem kobiet, tracenie prac etatowych szybciej niż je zdobywałem, kompromitujące zachowania, które znacząco osłabiły mój wizerunek wśród lokalnej społeczności. Impuls do totalnej zmiany nastąpił właśnie dzisiaj, tuż po tym, gdy wstałem z łóżka.

 

Oczywiście zmiany postępują już od dłuższego czasu, jednak przełom nastąpił dziś, około godziny 7:50, gdy wyrwałem się z nocnego snu. Nie potrafię Wam tego wyjaśnić, ale czuję mieszankę niepokoju i ekscytacji. Czuję się tak, jakbym dostał w mordę od całego swojego dotychczasowego życia. Zrozumiałem, że to ja dałem plamę w większości swoich działań, i biorę 100 % odpowiedzialności za to kim dziś jestem. A jestem marnym mężczyzną.

 

Nie potrafię Wam wyjaśnić skąd nagle pojawiły się we mnie te emocje. Ja sam jestem nimi mocno zszokowany, ale jest to szok pozytywny, bo daje mi mocno do myślenia i otwiera oczy na wiele ważkich kwestii. Nareszcie dotarło do mnie, że muszę obrać nowy cel podróży, bo kolejny rok upłynął mi na działaniach według tego samego schematu, i kolejny raz osiągnąłem to samo, czyli nic...

 

Duża zasługa należy się Wam, bo dzięki takim ludziom wiem, że nie jestem sam, i nie przecieram nowych szlaków. Zdobyłem tu wiele cennej wiedzy i porad dotyczących praktycznie każdej dziedziny życia, za co z całego serca dziękuję. Zdarzały mi się wpadki, których konsekwencjami było zawieszenie konta, za co w pierwszej kolejności przepraszam Marka, Moderatorów i Was Bracia. 

 

Co teraz ? Jeszcze mocniejsza praca nad sobą, eliminacja zbędnych nałogów, poszukiwanie lepszej pracy, ogarnięcie wszystkich istotnych spraw, i poprawa relacji ze światem.

 

Nie mam określonego planu, ani rozpisanych krok po kroku celów. Uważam, że najważniejszą kwestią będzie silna wola, i konsekwencja w działaniach. Cholernie trudne zadanie przede mną, i cholernie dużo przeszkód po drodze, które będą obnażać moje słabości, ale przecież nikt nie powiedział, że będzie łatwo.

 

Nie żegnam się z Wami, jest to po prostu mój manifest wobec siebie samego i obnażenie swojej słabszej strony. Jest mi dużo lżej wiedząc, że otworzyłem się przed Wami. Wyruszam w drogę, a gdzie ostatecznie dotrę, przekonamy się w swoim czasie...

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 @Przemek1991 Jaka jest Twoja wizja, gdzie chcesz być za rok, 2, 5, 10, 20 lat ? Musisz to wiedzieć. Od tego wszystko się zaczyna. Jaki jest plan ? Jak będziesz wykorzystywal czas i swoją energię, zasoby pieniężne, jak i gdzie zdobywał wiedzę ? Jakie trudości na Ciebie czekają ? Z czego zrezygnujesz, co poświęcisz, żeby dotrzeć tam gdzie chcesz ? 10-tki pytań. 

Nie można iść na wojne i po prostu powiedzieć : rozwale wszystkich. To będzie porażka :) Musisz być jak generał na polu bitwy. Znać swoje słabe i mocne strony, wiedzieć jaka będzie pogoda jutro, na jakim terenie będziesz się poruszał, co będzie utrudniało zdobywanie kolejnych pozycji, gdzie ulokujesz jednostki, jak zaopatrzysz ich w wodę, broń, prowiant itd itd. 

Edytowane przez Metody
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam za Ciebie kciuki :) Czytam Twoje posty i uważam, że jesteś bardzo inteligentnym, zdolnym facetem...najważniejszy jest cel.. zacznij od konkretnej obiektywnej autoanalizy...sam rozpoczynam swoją nową  podróż...

Edytowane przez dobryziomek
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.