Adolf Hitler - cesarz białych rycerzy?

[Marek Kotoński]

Zachodzę w głowę, jak to jest możliwe?

 

Hitler doświadczył upadku marzenia (władza nad kontynentem i światowa dominacja), od którego był o włos. Był wrakiem człowieka, uzależnionym od masy narkotyków - stracił wszystko co miał, wielu bliskich go zdradziło, wiedział że będzie uznany za potwora i mordercę - a jednak przed śmiercią, hajtnął się z kochanką spełniając jej największe marzenie usidlenia samca alfa. 

 

Nie tak zachowuje się człowiek, który straci wszystko. Albo więc ślub wziął sobowtór a prawdziwy Fuhrer dał dyla ubootem do Argentyny, albo był niezwykle rycerskim w kwestii niewiast mężczyzną.

[deleteduser09]

10 minut temu, Stulejman Wspaniały napisał:

Nie tak zachowuje się człowiek, który straci wszystko

A może właśnie uznał że już nic nie ma do stracenia więc równie dobrze może się ożenić.

[kootas]

A może, on poświęcił swoje życie, aby pokazać, że można mieć wszystko, a potem, to stracić przez kobietę?

Taki ówczesny MGTOW? :-)

 

Edytowane 11 Października 2017 przez kootas

[zuckerfrei]

Może chciał jej tym wygnagrodzić smierć? - to samobójstwo na słynnej kanapie. A ich „narzeczeństwo” trwało trochę długo, Ewa zawsze chciała zostać panią Hitlerową. No ale tak jak boss napisał. Czy to w ogóle był wódz? Przecież do bunkra weszli Rosjanie. (Amerykanów też brałbym z dystansem no ale się spóźnili.).

 

Chyba był taki punkowy zespół Ewa Braun.  Ona miała jakieś koneksje z firmą Braun?? Anyone?

[Mosze Black]

To był sobowtór ,jak u ruskich zaczęli sprawdzać zęby tych zwęglonych szczątków to im się nic nie zgadzało (w sensie mieli dokumentacje zębow Hitlera i się nie pokrywało)no,ale propaganda musi być, więc siedzieli cicho, i kiedyś też czytałem, że jak robili badania DNA to wyszło, że szczątki są dwóch kobiet. A co do sobowtóra to sytuacja była taka, że lekarz Hitlera kazał (niby) wziąć mu z Ewą Braun truciznę, po czym, ZAWINĄŁ ich w płótna (a więc nikt oprócz niego nie widział śmierci) i kazał spalić, bo taka była ostatnia wola wodza. Z tego co pamiętam (nie jestem dokładnie pewien) to benzyne wylewał i podpalał Goebbels, który się otrół (i całą swoją rodzinę). Tak więc w bunkrze zginęły dwie kobiety (prawdopodobnie jakieś sekretarki) , a fuhrer czmychnał do Ameryki płd. (Prawdopodobnie do Argentyny, bo sympatyzowała z nazistami) albo przez Hiszpanie generała Franco albo przez Watykan (to były dwa główne szlaki eksportowe, że się tak wyrażę niemców do ameryki płd. gdzie eksportowali ich w dziesiątkach tysięcy, jak nie więcej ). oczywiście musiał też odpowiednio posmarować (z tym akurat nie było problemu, tyle zrabowali, że spokojnie mogli płacić za życie).

 

A całe to gadanie jak to się z nią ożenił i zmarł to bajka, gościu był już stary,schorowany, odszedł po prostu na emeryture.

 

Natomiast Alianci i Rosjanie mieli w dupie Hitlera bo wyłapywali naukowców (tu liczył się czas) i sobie wodzem nie zaprzątali nawet glowy.

 

Ps. Jakoś kilka lat temu WikiLeaks (lub wyciekło skąd indziej) opublikowało raport, że FBI wiedziało, że Hitler jedzie do Argentyny i się nie zabił(wiedzieli nawet w jakim  u-bocie płynie). Tylko teraz niektórzy mówią, że to fałszywe,inni, że prawdziwe - w każdym razie nie 100% info.

 

 

http://www.dziennik.pl/amp/331067,hitler-przezyl-wojne-fbi-ujawnilo-dowody.html

 

 

Edytowane 11 Października 2017 przez Mosze Black

[Tomko]

@Mosze Black Wyczerpałeś temat. Dokładnie to chciałem napisać. Dodam jeszcze, że na ten temat powstały dwie książki, w tym angielskich badaczy: "Grey Wolf: The Escape of Adolf Hitler".

[Takeo]

[Piter_1982]

Czasami jakaś kobita ma jazdę, że uważa za potwierdzenie własnej atrakcyjności usidlenie konkretnego samca. 

 

Denis Rodman opowiada w swojej biografii o związku z Carmen Elektrą. Jedyna kobieta w jego życiu, która nie chciała jego kasy (wg. tego co twierdzi spore czeki wysyła matce i byłym) i rzeczywiście nic nie wzięła nic nawet po rozwodzie. 

 

ps. przy okazji świetna książka. Jedna z zabawniejszych scen jak lecą do Vegas wziąć ślub. Zawsze wszędzie spóźniali się przynajmniej 1h albo dłużej bo Carmen robiła makijaż. Czasami nawet kilka godzin potrafiła nie wychodzić z łazienki albo odwołać wyjście. Ale kiedy Denis powiedział (spontanicznie), że dzwonił właśnie na lotnisko i lecą do Vegas i ma być gotowa na X godzinę, zeszła na dół minutę przed czasem i podobno wyglądała pięknie jak nigdy!

Edytowane 12 Października 2017 przez Piter_1982

[zuckerfrei]

Rodman to w ogóle wariat jest :).

Edytowane 12 Października 2017 przez zuckerfrei

[MoszeKortuxy]

Ożenił się dopiero kiedy stracił wszystko, a dzień później umarł. Pewnie pomyślał, że nie ma już nic do stracenia i dlatego to zrobił. Coś na rodzaj przybicia sobie gwoździa do trumny.

[deleteduser34]

Tak myślę o tym, jak ta cała Ewa musiała być znienawidzona w tamtych czasach przez wszystkie kobiety w niemczech i nie tylko, że zdołała usidlić takiego potwora, bestię. Musiała z niej być niezła zawodniczka. Oczywiście Hitler miał zapewne mnóstwo innych kobiet, ale to właśnie jej przypadł zaszczyt ujeżdżania bestii. No która mogła się pochwalić czymś lepszym ?

 

A ta historia ze ślubem i wspólnym odejściem No dajmy spokój. Jakie to romantyczne i słabe. Taki potwór, mający w sobie chyba ze sto krokodyli dałby unieść się emocjom na koniec

 

W świat niepotrzebnie wysłana została wiadomość, że każdego potwora można zaobrączkować.

Kobiety piszczą w zachwycie, malują usta, wypinają tyłki, dumnie zadzierają głowę do góry żeby zaobrączkować własnego potwora, pfffff Ewa, mój będzie lepszy

Edytowane 12 Października 2017 przez IgorWilk