Związek z popularną i bogatą kobietą?

[aras]

Podobno jest taka zasada, że jak facet jest brzydalem to nie może minąć więcej niż 10 sekund od tego jak ona go zobaczy, a on do niej podejdzie, bo wtedy jeszcze ją zbajeruje, a jak minue 11 sekund to ona zobaczy że jest brzydki i nici z bajerowania.

 

Co do kobiety niezależnej i bogatej, to facet jak w innych dziedzinach nie jest cipciok to sie obroni. Ile jest Pań dyrektor czy menedżer co sie jebią z chłopakami lovelasami, nie portfel a podejście.

[karolek]

@Tomko Od samego początku dostaję od ciebie dużo pomocy. Mam cię na białej liście

Ostatnio rozdawała książki idąc ulicą. To może podejść do niej, i zrobić coś takiego :

 

 

[Mapogo]

Pozytywniak, czym zaimponowałaś swojej kobiecie i na co - według Ciebie - należy postawić, by taka kobieta zwróciła na nas swoją uwagę? Czym wyróżnić się z tłumu?

 

Ona zna wszystkie typy mężczyzn, każdy się do niej zaleca, więc czy może to być coś, co jest nietypowe np. wrażliwość, że tak po białorycersku napiszę?

[Roh]

Dnia 13.10.2017 o 17:19, Pozytywniak napisał:

 

Nie ma w mojej głowie cienia zazdrości, jest przecież intelekt, który bierze górę nad instynktem. Choć jak wiemy zawsze mogę usłyszeć, że "jesteś jakiś inny niż cię poznałam".

Czasem pojawia się jej zamyślony wzrok, kiedy wchodzimy na temat macierzyństwa. Znika owa mgła z oczu, kiedy uświadamia sobie, że są to jedynie instynkty przekazywania gatunku.

No i to jest jeden z głównych problemów, częsty z tymi najbardziej wyedukowanymi, wyemancypowanymi kobietami z klasą i kasą, zdawałoby się inteligentnymi. A tymczasem np. mi do niczego jest kobieta do związku, która nie chce rodzić dzieci (i tak użyłem liczby mnogiej). Owszem, zdarzają się takie kobiety jak m.in. pani Izabela Łukomska-Pyżalska, matka sześciorga dzieci i wielki szacunek dla takich kobiet. Ale to raczej wyjątek od reguły. Częściej pod względem dzieci można spotkać typ Dody. Mam 30-kilka lat i ani w głowie urodzenie dziecka.